Poniedzielnik: wieści ze świata OpenSource. Numer 96 5


Wieści ze świata Open Source: 24 kwietnia – 7 maja 2013 r.

Dwa ostatnie tygodnie obfitowały w całkiem pokaźną ilość informacji. Już samo wydanie nowego kernela wystarczyłoby do wypełnienia większej części tego numeru, ale gdzieś trzeba jeszcze zmieścić informacje o Debianie 7.0 „Wheezy”, otwarciu przez Adobe źródeł rasteryzera CFF dla czcionek FreeType i wielu innych sprawach. Jakby nie patrzeć, przez dwa ostatnie tygodnie dużo się działo.

Linux Kernel 3.9

Dyski SSD są szybkie, zaś dyski HDD – pojemne. Ciężko to jednak ze sobą pogodzić, chociaż na rynku pojawiają się dyski będące hybrydą tych dwóch rozwiązań: HDD na magazyn danych, z wbudowaną pamięcią flash na magazyn podręczny (cache). Wydajność i niezawodność takiego rozwiązania jest otwartą kwestią, szczególnie ze względu na stosunkowo niewielką pojemność montowanych w nich modułów flash. Z ciekawym pomysłem wystąpili deweloperzy Linuksa. Jeżeli podłączymy dwa dyski twarde – jeden HDD i jeden SSD – to ten drugi możemy przeznaczyć na cache dla pierwszego. W uproszczeniu działa to na dwóch frontach. Jeżeli prędkość zapisu na dysk twardy staje się wąskim gardłem dla aktualnie prowadzonych operacji, dysk SSD może zostać przeznaczony na tymczasowy magazyn dla tych danych. Przeniesienie tak zapisanych danych na właściwy dysk nastąpi po zwolnieniu zasobów – czyli gdy HDD nie będzie wykorzystywany. W ten sposób programy generujące dużo danych nie będą cierpieć na obniżenie wydajności, związane z oczekiwaniem na zapisanie swoich informacji. Użycie dysku SSD do tego celu ma tę zaletę (w porównaniu z rozwiązaniem hybrydowym), że taki dysk ma stosunkowo dużą pojemność, którą zawsze można powiększyć podłączając kolejną jednostkę. Drugim typowym zastosowaniem nowego rozwiązania jest sytuacja, gdy z dysku HDD bardzo często odczytywane są małe porcje informacji. Zostaną one zapisane na dysku SDD i tam będą się odbywać wszystkie operacje odczytu/zapisu. Z punktu widzenia oprogramowania (użytkownika) nie ma znaczenia, gdzie te dane się znajdują, gdyż zawsze ma do nich taki sam dostęp.
Nowy mechanizm będzie miał szerokie zastosowanie, głównie w świecie serwerów. Jednak i dla użytkowników desktopowych (i to raczej tych PC-towych) coś się znajdzie. Nagrywanie filmów z gier, praca na dużych archiwach, obróbka i transkodowanie plików wideo, obróbka danych naukowych – wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z bardzo dużymi plikami.

Jak zwykle sporo nowości trafiło do otwartych sterowników graficznych. Sterownik radeon dla kart AMD obsługuje teraz karty graficzne serii Radeon HD 8500 oraz 8600, a także niewydane jeszcze czipy APU Richland. Jeżeli chodzi o sterownik dla kart graficznych Nvidii (nouveau), to poprawiono obsługę regulacji tempa obrotu wentylatorów na kartach GeForce 8xxx, 9xxx, 1xx, 2xx oraz 3xx. Do tego wydania kernela trafiły też poprawki umożliwiające obsługę technologii Optimus, jednak wymaga to zastosowania najnowszych, zamkniętych sterowników.

Całkowicie przebudowano interfejs dostępu do kart dźwiękowych, wykorzystujących standard Intel HD Audio. Do tej pory kernel używał bardzo wielu sterowników, dla każdego modelu karty dźwiękowej osobno. Jednak w rzeczywistości sterowniki te niewiele się od siebie różniły (przynajmniej w obrębie jednego producenta sprzętu) i jakakolwiek próba ich wzbogacenia wymagała poprawienia każdego sterownika z osobna (około 50 różnych kontrolerów oraz 300 kodeków). Zastąpienie tego wszystkiego jednym, spójnym sterownikiem (i drugim dla portów HDMI), ułatwi dodawanie nowych funkcji, a także powinno sprawić, iż karty w standardzie Intel HDA powinny – przynajmniej w ograniczonym zakresie – działać, nawet jeżeli nie posiadają specyficznego dla siebie sterownika.

Pojawiła się nowa opcja wstrzymywania systemu: „lightweight suspend/suspend freeze”. Jest to coś pomiędzy typowym „suspend to RAM” a stanem „idle”. W nowym trybie oszczędzania energii kernel wyśle do urządzeń informację z prośbą o przejście na jak najniższy poziom zasilania, lecz bez wchodzenia w typowe uśpienie. Ilość pobieranej w tym trybie energii jest większa niż przy uśpieniu, ale pozwala wybudzić system znacznie szybciej. Opcja ta jest dedykowana smartfonom i tabletom, które większość czasu trwają w stanie oczekiwania, a ich użytkownicy nie chcą czekać kilku sekund na wybudzenie.

Intel ostro pracuje nad obsługą sprzętu, którego jeszcze nie wydał. Tego lata mają się pojawić notebooki wyposażone w procesory Haswell oraz karty sieciowe Intel 7000. W nowym kernelu pojawiło się kilka łatek, zmniejszających w określonych sytuacjach zużycie energii przez nowe procesory, oraz kod dodający obsługę standardu IEEE 802.11ac na nowych kartach sieciowych.

Wzorem systemów BSD wiele aplikacji może teraz nasłuchiwać na tym samym porcie, bez konieczności uruchamiania dodatkowego gniazda (socket) pomiędzy portem a aplikacjami.

Pojawił się kod obsługujący napędy optyczne zdolne do całkowitego wyłączenia, jeżeli nie ma w nich żadnego nośnika.

Dodano sterowniki dla różnych wersji Chromebooków (w tym najnowszego Pixela), w szczególności poprawiające obsługę trackpadów.

KVM (Kernel-based Virtual Machine) może teraz działać na procesorach ARM.

Naprawiono regresję wydajności algorytmu księgowania w systemie plików ext4.

Źródła:
h-online
voices.canonical.com
lwn.net

Debian 7.0 „Wheezy”

Nie ma stabilniejszego systemu niż Debian w swojej głównej gałęzi. Nie, nie próbuj się spierać, że twoje Gentoo, pieczołowicie wypichcone przez ostanie pół roku, jest stabilniejsze. Nie jest i kropka. W słowniku „Debian” figuruje jako synonim słowa „stabilny”. Jeżeli na maszynie zainstalujesz Debiana, to spokojnie możesz jej użyć nie tylko jako serwera w firmowej sieci, ale też jako stołka umożliwiającego dosięgnięcie górnych półek. W obu przypadkach wiesz, że cokolwiek się stanie, serwer będzie stał stabilnie i wykonywał swoje obowiązki.

A teraz na poważnie.

Po przeszło dwóch latach od wydania poprzedniej wersji stabilnej trafia do nas Debian Wheezy (zgodnie z tradycją, nazwy kodowe kolejnych wydań Debiana pochodzą od imion zabawek z filmu Toy Story; Wheezy to ten pingwin w czerwonej muszce). Deweloperzy w tym czasie przetestowali, przygotowali oraz skompilowali 36 tysięcy pakietów dla siedmiu architektur sprzętowych. Zgodnie ze specyfiką Debiana, wersje poszczególnych paczek mogą się wydawać archaiczne (np. Linux 3.2, podczas gdy najnowszy to 3.9), ale dzięki temu system jest gruntownie przetestowany i sprawdzony. Z tego też powodu można pobrać i wypalić na nośnikach (np. 3 DVD) kompletne repozytoria, i korzystać z całego zasobu oprogramowania w trybie offline. Wszystkie zależności będą spełnione, podczas instalacji nie będzie niespodzianek i potrzeby pobierania z netu dodatkowych pakietów.

Poza aktualizacją oprogramowania w nowym wydaniu pojawiło się też kilka nowości:

  • możliwość instalowania paczek dla różnych architektur (32/64 bit) w tym samym systemie, wraz ze spełnieniem wszystkich zależności (multiarch);
  • ext4 stał się domyślnym systemem plików;
  • Wheezy to pierwsze wydanie, które można instalować na maszynach wyposażonych w technologię UEFI, jednak na razie bez obsługi SecureBoot;
  • dla architektur 32/64 bit dostępne są też kernele kFreeBSD;
  • LibreOffice zastąpiło OpenOffice.org;
  • dostępne środowiska graficzne: GNOME 3.4, KDE 4.8, XFCE 4.8;
  • libav zastąpiło ffmpeg i w ten sposób Debian dorobił się poprawnej obsługi multimediów „out-of-the-box” (wcześniej przeszkadzały kwestie licencyjne);
  • dodano sterownik exFAT;
  • dzięki odpowiednim programom łatwo teraz na Debianie tworzyć własne, duże chmury obliczeniowe, zgodne z OpenStack oraz Xen Cloud Platform;
  • instalator Debiana obsługuje teraz karty sieciowe bezprzewodowego dostępu do internetu, dodano do niego także syntezator mowy;
  • w repozytoriach pojawiło się bardzo dużo nowego oprogramowania naukowego (Projekt Debian Science), medycznego (Debian Med) i chemicznego (Debichem);
  • porzucono wsparcie dla starej wersji javy (sun-java6).

Źródła:
debian.org
wiki.debian.org (kompletny przegląd nowości)

W skrócie

Ubuntu 13.10 będzie się nazywać Saucy Salamander (Pyskata Salamandra). Wersja ostateczna ma być wydana 17 października. Testować można już teraz – zapraszam do dyskusji na forum.

Hiszpański region Extremadura zamierza wdrożyć Linuksa we wszystkich swoich urzędach i instytucjach publicznych. Mowa tu o około 40 tysiącach maszyn. Migracja poprzedzona była rocznym testem pilotażowym oraz wielkim wdrożeniem dystrybucji Linex na 95 tysiącach maszyn w szkołach i szpitalach. Nowe wdrożenie ma przynieść 30 milionów euro oszczędności. Rocznie.

Można już pobierać i testować betę linuksowej wersji profesjonalnego edytora wideo Lightworks. Są tylko trzy haczyki: używanie wymaga rejestracji (w zamian dostajemy 7-dniową wersję PRO, pozbawioną jednak niektórych kodeków – względy licencyjne), trzeba mieć system 64-bitowy oraz nie wydano jeszcze obiecywanych źródeł programu.

Dostępne są już wydania 13.04 różnych odmian Ubuntu: GNOME, Kubuntu, Xubuntu, Lubuntu.

Nowe wydanie Ubuntu-Tweak przynosi wsparcie dla Ubuntu 13.04 i poprawki kilku błędów.

W nowym wydaniu środowiska graficznego Cinnamon (1.8) pojawiły się desklety – niewielkie programy prezentujące informacje na pulpicie. Dodano też manager „przypraw” (Spices), czyli dodatków dla Cinnamon.

Microsoft prosi o usunięcie ikony Skype’a z paczek Ubuntu.  Aby dystrybuować tę ikonę, która jest należącym do Microsoftu znakiem handlowym, trzeba mieć pozwolenie właściciela. Zmiana niewielka, gdyż oficjalne paczki Skype’a również zawierają ów plik i ta wersja była zazwyczaj wykorzystywana w systemie.

Liczba linuksowych użytkowników Steama spadła w przeciągu ostatniego miesiąca z 2% do 1.5%. Być może zapowiedziane wydanie w najbliższym czasie natywnych wersji Portala (1 i 2), Counter Strike: Global Offensive oraz Left 4 Dead 2 trochę poprawi te statystyki.

Nowy sterownik od Nvidii (319.17) przynosi wsparcie dla układów GeForce GTX 650 Ti BOOST, GeForce GT 720M, GeForce GT 735M, GeForce GT 740M, GeForce GT 745M i GeForce GT 750M. Poprawiono także szereg błędów.

Wydano phpMyAdmin 4.0.

Google wraz z Adobe wprowadzają do silnika FreeType nowe rozwiązanie, znacznie poprawiające wygląd czcionek. Czekamy, aż trafi pod strzechy.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

5 komentarzy do “Poniedzielnik: wieści ze świata OpenSource. Numer 96

  • szestkam

    Dzięki za kolejną porcję poniedziałkowych wieści. Jak widać wyżej, zebrało się tego. Dla mnie najważniejszą informacją jest wydanie Debiana.
    [quote post=”19714″]Debian 7.0 „Wheezy” Nie ma stabilniejszego systemu niż Debian w swojej głównej gałęzi.[/quote] – podpisuję się pod tym obiema rękoma. Ma jeszcze jeden plus. Nie jest wydawany w szalonym tempie jak inne dystrybucje. Powoduje to, że sprawdza się jako system na serwery oraz na domowy sprzęt.

  • PiotrM

    „Wzorem systemów BSD wiele aplikacji może teraz nasłuchiwać na tym samym porcie, bez konieczności uruchamiania dodatkowego gniazda (socket) pomiędzy portem a aplikacjami.” – a jak przychodzą na port jakieś dane, to kto decyduje / analizuje która aplikacja ma je obsłużyć?

  • Dwimenor Autor wpisu

    @PiotrM
    W źródłach podałem link do artykułu na ten temat na LWM.net
    Ogólnie ta funkcja przeznaczona jest dla wielu instancji tego samego programu. Pierwsza instancja musi ustawić odpowiednią flagę (poinformować system) o tym iż dopuszcza inne aplikacje do nasłuchu na tym porcie. Jak programista to wykorzysta to jego sprawa.

  • Sadys

    Czekam na natywna CS GO – bardzo chetnie potestuje wydajnosc na 2 maszynach i 3 albo 4 systemach ( Win xp, 7 i Ubuntu 12.04 13.04 )