"Podaj haslo do domyslnej bazy kluczy aby ja odblokowac

[kontek]

Dzięki,
miałem ten problem przy Evolution. Nie wiem skąd się wzięło hasło ale żadne z moich nie pasowało i za każdym razem musiałem klikać "Odmowa". Teraz skasowałem katalog i nie ustawiłem hasła.

Pozdrawiam

[zomer]

rm -R -f ~/.gnome2/keyrings (o to mi chodziło). Dzięki za rady. Już mało mnie szl. nie trafił w poszukiwaniu hasła z przed roku, które wklepałem na odczepne i zapomniałem. Przy następnej próbie dostępu do evolution baza jest odbudowywana i maożna podać nowe hasło.

[bartp]

Wystarczy w miejscu hasła do bazy kluczy zostawić puste pole i problem z głowy - przynajmniej w ubuntu 8.04

Dokładnie, opcja zmień hasło i trzeba zostawić puste pole, też tak zrobiłem, to najprostrza i najszybsza metoda!

[kibimorda]

teraz znowu o Gajimie...
wystarczy w edycja => ustawienia => zaawansowane => edytor zaawansowanych konfiguracji zmienić wartość "use_gnomekeyring" na nieaktywny jakby komuś zależało na zachowaniu kluczy w bazie dla innychy aplikacji
pozdro !

[grappas]

podobny problem tyle ze juz w karmicu

nie ma tu menedzera kluczy :/

pyta sie nawet dla evolution :/

[DarkOne]

rm -R -f ~/.gnome2/keyrings (o to mi chodziło). Dzięki za rady. Już mało mnie szl. nie trafił w poszukiwaniu hasła z przed roku, które wklepałem na odczepne i zapomniałem. Przy następnej próbie dostępu do evolution baza jest odbudowywana i maożna podać nowe hasło.

Zrobiłem, tak i wszystko gra, już się nie pyta o hasło. Tylko teraz już nie będzie szyfrował haseł?

[norbert_ramzes]

Na początek, małe wyjaśnienie. Szukałem forów z opisanymi problemami z gajimem ale MSPANC bo muszę coś wyjaśnić w tym starym temacie

żęby odinstalować ten pakiet, muszę też wywalić gnome-desktop a raczej wiadomo, żę tego nie zrobię

Osobiście używam Debiana (ciii) ale w Ubuntu myślę że będzie podobnie (ostatnia wersja jaką widziałem to chyba 8.04) a konkretnie gnome-desktop to praktycznie pusty pakiet który służy tylko do instalacji swoich zależności (tzn. sam praktycznie nic nie instaluje) a deinstalacja jego jedynie tyle zmienia że później apt/aptitude/synaptic czy co tam jest jeszcze w Ubuntu nie będzie krzyczał że trzeba go zdeinstalować.

Krócej: deinstalacja tego pakietu nic praktycznie nie zmienia (pomijając kilka plików w systemie które nie są potrzebne do szczęścia bo nic nie robią poza tym że są).

Pozdro dla userów Ubuntu i Debiana

[Waleczne_Serce]

A można by prosić o kwestię rozwiązania tego problemu, w jednym prostym opisie ? Przewija się wiele rozwiązań które raz działały, a raz nie. A po raz pierwszy spotykam się z tym problemem na Ubuntu 18.10

[Foka0111]

Mam to samo na Kubuntu ze (tylko) Skype'm