Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
- Tomfoc
- Gibki Gibbon
- Posty: 2183
- Rejestracja: 30 lis 2011, 21:14
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 22.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Re: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
GRUB-a nie musisz "wyrzucać". Zrobi to instalator Windowsa i nawet nie zapyta o zgodę. Normalnie instaluj Windows, jak skończysz, to przy użyciu distra live zainstaluj GRUB.
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 6
- Rejestracja: 12 kwie 2006, 17:24
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 14.04
- Środowisko graficzne: Unity
- Architektura: x86_64
Re: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
Witam, właśnie chodzi o to, że instalator windy nie wywala gruba. W tym rzecz. Po ponownym uruchomieniu - kiedy instalacja tego wymaga. Uruchamiam ponownie laptopa i znów mam gruba, o windowsie nie ma nawet znaku. Nie wiem czy to kwestia ustawienia czegoś czy grub2 jest taki kozacki, że się nie da tak łatwo przegonić
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- Tomfoc
- Gibki Gibbon
- Posty: 2183
- Rejestracja: 30 lis 2011, 21:14
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 22.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Re: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
GRUB pewnie wcale nie jest taki "kozak". To Windows jest dziwnie uprzejmy Moim zdaniem musisz poszukać informacji jak się instaluje Windows 8.1. Po jego zainstalowaniu postawisz sobie Ubuntu.
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 6
- Rejestracja: 12 kwie 2006, 17:24
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 14.04
- Środowisko graficzne: Unity
- Architektura: x86_64
Re: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
Rzecz w tym, że ubuntu mam już zainstalowane. Ktoś ma jakieś pomysły co zrobić z grubem? Widać na pierwszy rzut oka, że winda się gryzie z ubuntu. Ale ma być i koniec .
EDIT:
Wynik fdisk -l
Pozdro.
EDIT:
Wynik fdisk -l
Może w partycjach windowsa : SDA2 i SDA3 Ubuntu widzi problem?Disk /dev/sda: 1000.2 GB, 1000204886016 bytes
głowic: 255, sektorów/ścieżkę: 63, cylindrów: 121601, w sumie sektorów: 1953525168
Jednostka = sektorów, czyli 1 * 512 = 512 bajtów
Rozmiar sektora (logiczny/fizyczny) w bajtach: 512 / 4096
Rozmiar we/wy (minimalny/optymalny) w bajtach: 4096 / 4096
Identyfikator dysku: 0xd9fa2484
Urządzenie Rozruch Początek Koniec Bloków ID System
/dev/sda1 2048 2050047 1024000 b W95 FAT32
/dev/sda2 * 2050048 211765247 104857600 7 HPFS/NTFS/exFAT
/dev/sda3 211765248 1260341247 524288000 7 HPFS/NTFS/exFAT
/dev/sda4 1260341248 1953524841 346591797 83 Linux
Pozdro.
-
- Sędziwy Jeż
- Posty: 74
- Rejestracja: 23 sty 2010, 20:03
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 14.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Re: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
Dobra, to ja teraz mam szybkie pytanie. Kupuję laptopa bez systemu. Chcę mieć Ubuntu i Windows 8.1, z tym że na Windowsa czekam bo nie mam jeszcze dostępu do dreamsparka (darmowe OSy od ms dla studentów). Instaluje więc najpierw Ubuntu, a jak powiedzmy za tydzień będę miał dostęp do tego Windowsa, to żeby go zainstalować najpierw muszę wywalić Ubuntu, potem zainstalować Windowsa i ponownie Ubuntu?
Czy to jest najlepszy sposób? Czytałem trochę postów wyżej, nie mam zamiaru się użerać z grubem bo nie mam na to zwyczajnie czasu. Jakie będzie najprostsze i najszybsze rozwiązanie tego problemu? Wiadomo, że najidealniej by było doinstalować Windowsa na pustej partycji przy już zainstalowanym Ubuntu, ale z czego wyżej czytałem to Windows chyba niezbyt lubi gruba?
Czy to jest najlepszy sposób? Czytałem trochę postów wyżej, nie mam zamiaru się użerać z grubem bo nie mam na to zwyczajnie czasu. Jakie będzie najprostsze i najszybsze rozwiązanie tego problemu? Wiadomo, że najidealniej by było doinstalować Windowsa na pustej partycji przy już zainstalowanym Ubuntu, ale z czego wyżej czytałem to Windows chyba niezbyt lubi gruba?
-
- Gibki Gibbon
- Posty: 3209
- Rejestracja: 30 wrz 2007, 13:49
- Płeć: Mężczyzna
Re: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
Jeśli będzie instalował systemy przy wyłączonym UEFI to sprawa wygląda tak:
- system instalowany jako pierwszy instaluje swój bootloader w MBR dysku twardego
- system instalowany jako drugi robi to samo siłą rzeczy nadpisując poprzednią zawartość.
Wyjścia są dwa:
- za pomocą programu EasyBCD do bootloadera Windows dodajesz linuksa (powinien zostać wykryty przez ten program)
- reinstalujesz Gruba przez chroot do Ubuntu, umieszczając go z powrotem w MBR dysku twardego - grub powinien wykryć Win i dodać do listy wyboru systemów.
Jeśli zainstalujesz z UEFI - w MBR dysku twardego nie będzie nic. Do instalacji programów rozruchowych obydwu systemów może zostać wykorzystana partycja ESP (montowana w linuksie w punkcie /boot/uefi - zalecana wielkość 512 MB - system plików fat32).
Instalując linuksa po Windowsie - można jej nie formatować. Nie wiem jak zachowa się instalator Windows, ale przypuszczam że rozjedzie są "po swojemu". Oczywiście pliki linuksa można skopiować w bezpieczne miejsce i potem przywrócić, ale zmieni się też UUID partycji, a to trzeba będzie znowu poprawić w pliku /etc/fstab linuksa przy pomocy chroot.
Info do sprawdzenia:
- schematy partycjonowania dla UEFI (gtp + ESP) i bez UEFI (tablica partycji ms-dos, max 4 partycje podstawowe - w tym jedna rozszerzona, a jej obrębie co najmniej 3 partycje logiczne np. dla linuksa).
Generalnie zasada jest taka: najpierw instaluj Windowsa, potem linuksa.
- system instalowany jako pierwszy instaluje swój bootloader w MBR dysku twardego
- system instalowany jako drugi robi to samo siłą rzeczy nadpisując poprzednią zawartość.
Wyjścia są dwa:
- za pomocą programu EasyBCD do bootloadera Windows dodajesz linuksa (powinien zostać wykryty przez ten program)
- reinstalujesz Gruba przez chroot do Ubuntu, umieszczając go z powrotem w MBR dysku twardego - grub powinien wykryć Win i dodać do listy wyboru systemów.
Jeśli zainstalujesz z UEFI - w MBR dysku twardego nie będzie nic. Do instalacji programów rozruchowych obydwu systemów może zostać wykorzystana partycja ESP (montowana w linuksie w punkcie /boot/uefi - zalecana wielkość 512 MB - system plików fat32).
Instalując linuksa po Windowsie - można jej nie formatować. Nie wiem jak zachowa się instalator Windows, ale przypuszczam że rozjedzie są "po swojemu". Oczywiście pliki linuksa można skopiować w bezpieczne miejsce i potem przywrócić, ale zmieni się też UUID partycji, a to trzeba będzie znowu poprawić w pliku /etc/fstab linuksa przy pomocy chroot.
Info do sprawdzenia:
- schematy partycjonowania dla UEFI (gtp + ESP) i bez UEFI (tablica partycji ms-dos, max 4 partycje podstawowe - w tym jedna rozszerzona, a jej obrębie co najmniej 3 partycje logiczne np. dla linuksa).
Generalnie zasada jest taka: najpierw instaluj Windowsa, potem linuksa.
-
- Sędziwy Jeż
- Posty: 74
- Rejestracja: 23 sty 2010, 20:03
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 14.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Re: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
Ok dziękuje, to może tak. Powiedzmy, że zainstaluję najpierw Windowsa, a potem Ubuntu.
Mam laptopa bez OS, z dyskiem 1TB, jak rozwiązać problem z partycjami, jak to podzielić, żeby było najwydajniej, czy mam to zrobić w menadżerze Windowsowym czy może w gparted na pendrive? Jest może do tego jakiś poradnik? Czy oba systemy powinny być na oddzielnych partycjach logicznych?
Mam laptopa bez OS, z dyskiem 1TB, jak rozwiązać problem z partycjami, jak to podzielić, żeby było najwydajniej, czy mam to zrobić w menadżerze Windowsowym czy może w gparted na pendrive? Jest może do tego jakiś poradnik? Czy oba systemy powinny być na oddzielnych partycjach logicznych?
-
- Gibki Gibbon
- Posty: 3209
- Rejestracja: 30 wrz 2007, 13:49
- Płeć: Mężczyzna
Re: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
Jeśli wyłączysz UEFI i secure boot to zrób tak:
1. Tablica partycji ms-dos
2. Utwórz powiedzmy 3 partycje podstawowe w systemie plików NTFS + jedna rozszerzona:
Gruba instalujesz w głównym rekordzie rozruchowym dysku twardego, czyli w MBR.
1. Tablica partycji ms-dos
2. Utwórz powiedzmy 3 partycje podstawowe w systemie plików NTFS + jedna rozszerzona:
- partycja na pliki startowe - 512 MB
- partycja na system Windows 8 (50 GB ??)
- partycja na dane dla Windows
- czwarta partycja rozszerzona (ona też jest podstawową), a jej obrębie 3 partycje logiczne:
- na główny system plików "/" - 20 GB - ext4
- na katalogu użytkownika "/home" - (po odjęciu 20 GB i swap z tego co chcesz przeznaczyć na linuksa)
- na przestrzeń wymiany "swap" - system plików linux swap (Jeśli zamierzamy korzystać z hibernacji (nie mylić ze stanem wstrzymania) partycja wymiany powinna mieć wielkość równą ilość fizycznej pamięci RAM zainstalowanej w komputerze. W przeciwnym wypadku przy pamięci RAM wielkości 4GB wystarczającą będzie partycja wymiany o symbolicznej wielkości 512 MB.)
Gruba instalujesz w głównym rekordzie rozruchowym dysku twardego, czyli w MBR.
-
- Sędziwy Jeż
- Posty: 74
- Rejestracja: 23 sty 2010, 20:03
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 14.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Re: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
Dzięki, tak pewnie zrobię. Czy wszystkie te działania mogę zrobić za pomocą Gparted z livecd Ubuntu, przed instalacją Windowsa?
Jedyne co jest dla mnie nie jasne to ładowanie GRUBa do MBR, czy po podziale partycji, instalacji najpierw Windowsa A potem Ubuntu nadal trzeba robić coś z GRUBem?
Jedyne co jest dla mnie nie jasne to ładowanie GRUBa do MBR, czy po podziale partycji, instalacji najpierw Windowsa A potem Ubuntu nadal trzeba robić coś z GRUBem?
- Tomfoc
- Gibki Gibbon
- Posty: 2183
- Rejestracja: 30 lis 2011, 21:14
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 22.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Re: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
Tak, wszystkie te operacje z partycjami rób z poziomu dystrybucji live. Podczas instalowania Ubuntu GRUB zostanie zainstalowany tam, gdzie mu każesz się zainstalować. Trzeba czytać komunikaty wyświetlane przez instalator systemu. Po zakończeniu instalacji Ubuntu już z GRUB-em niczego nie trzeba robić. Powodzenia.
-
- Sędziwy Jeż
- Posty: 74
- Rejestracja: 23 sty 2010, 20:03
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 14.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Re: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
Mam jeszcze 2 pytania. Czy te partycje ktorych wymaga Windows (dodatkowe na pliki systemowe), tez mam stworzyc w Gparted? Czy dopiero przy instalacji Windowsa?
I po co jest ta partycja startowa? Jaka powinna byc flaga?
EDIT: Ok, poradziłem sobie. Zdecydowałem się jednak na Windows 7. Irytuje mnie jednak to, że po instalacji Ubuntu Windows ładuje się dłużej niż przed jego instalacją. Czy to normalne?
I po co jest ta partycja startowa? Jaka powinna byc flaga?
EDIT: Ok, poradziłem sobie. Zdecydowałem się jednak na Windows 7. Irytuje mnie jednak to, że po instalacji Ubuntu Windows ładuje się dłużej niż przed jego instalacją. Czy to normalne?
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 1
- Rejestracja: 16 paź 2014, 14:10
- Wersja Ubuntu: 14.04
- Środowisko graficzne: Unity
- Architektura: x86_64
Re: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
Mam laptopa z 1 dyskiem i Windows 7 (3 partycje). Kiedyś miałem dodatkowo Fedorę i partycje po niej zostały. Zainstalowałem na nich Ubuntu najnowsze polski remiks 14.04. Chciałem mieć dual-boot jak kiedyś jednak coś nie wyszło. Pojawia się ten standardowy komunikat "Reboot and Select proper Boot device or Insert ...". Dzieje się tak zarówno po instalcji w stylu niech Ubuntu samo zrobi swoje jak i kiedy wskazuję dyski partycje do instalacji.
1. Nie pomogło sudo grub-install /dev/sda
2. Nie pomogło ustawianie innych partycji jako bootowalne.
Oto układ partycji - początkowo bootable (*) była /dev/sda2 obecnie ustawiłem sda1 gdyż "grzebię i szukam wyjścia".
Czy bylibyście uprzejmi coś na to poradzić. Obecnie startuję system zarówno Windows jak Ubuntu poprzez płytę ratunkową gdzie jak wybiorę bootuj z dysku #1 to pojawia się Grub z Ubuntu, co oznacza że się zainstalował ale nie pojawia się po włączeniu laptopa jako pierwszy.
SOLVED/ROZWIĄZANE: Źle miałem BIOS-ie skonfigurowany. Tak że jeśli ktoś się tak zakręcił jak ja to niech zacznie od BIOS-u.
1. Nie pomogło sudo grub-install /dev/sda
2. Nie pomogło ustawianie innych partycji jako bootowalne.
Oto układ partycji - początkowo bootable (*) była /dev/sda2 obecnie ustawiłem sda1 gdyż "grzebię i szukam wyjścia".
Kod: Zaznacz cały
Urządzenie Rozruch Początek Koniec Bloków ID System
/dev/sda1 * 2048 52430847 26214400 c W95 FAT32 (LBA) // Windows Recovery Environment
/dev/sda2 52430848 552536063 250052608 7 HPFS/NTFS/exFAT // Windows 7
/dev/sda3 552538110 1250263039 348862465 f W95 Rozsz. (LBA)
Partycja 3 nie zaczyna się na granicy bloku fizycznego.
/dev/sda5 552538112 675418111 61440000 7 HPFS/NTFS/exFAT
/dev/sda6 675420160 687970303 6275072 7 HPFS/NTFS/exFAT
/dev/sda7 728934400 746547199 8806400 82 Linux swap / Solaris // Swap
/dev/sda8 746549248 759099391 6275072 83 Linux // pozostałość po Fedorze
/dev/sda9 759101440 1250263039 245580800 83 Linux // Ubuntu
SOLVED/ROZWIĄZANE: Źle miałem BIOS-ie skonfigurowany. Tak że jeśli ktoś się tak zakręcił jak ja to niech zacznie od BIOS-u.
Ostatnio zmieniony 16 paź 2014, 18:55 przez Nieogolony, łącznie zmieniany 1 raz.
- marti17
- Sędziwy Jeż
- Posty: 58
- Rejestracja: 09 sty 2015, 18:43
- Wersja Ubuntu: 14.04
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86
- Kontakt:
Re: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
Cześć. Mam Windowsa XP i Ubuntu 14.04 Triumfalna Turkawka. Chcę postawić obok Xubuntu 14.04.1 LTS, żeby zobaczyć czy się w tym środowisku odnajduję i czy jest zauważalnie szybsze.
Obecnie moja tablica partycji wygląda tak:
Myślałam, żeby zmniejszyć partycję /home Ubuntu 14.04 wydzielając z niej około 20GB dla Xubuntu a zostawiając 10GB dla obecnej /home (sda5 nie chcę ruszać, bo może się jeszcze przydać na przyszłość )
I teraz jak mi radzicie:
I jeszcze co z GRUBem, dać go przy instalacji na /dev/sda ?
/*Pomysł na 20GB wzięłam ze specyfikacji Xubuntu: http://xubuntu.org/getxubuntu/requirements/*/
Obecnie moja tablica partycji wygląda tak:
Kod: Zaznacz cały
Partycja System plików Pkt montowania Rozmiar Wykorzyst. Niewykorzyst.
/dev/sda1 HPFS/NTFS/exFAT 60.29GB -- --
/dev/sda4 W95 Rozsz. (LBA) 83.82GB -- --
/dev/sda7 Linux / 21.54GB 5.60GB 15.94GB
/dev/sda8 Linux swap / Solaris 1013.00MB 4kB 1013MB
/dev/sda5 HPFS/NTFS/exFAT 30.65GB 1001.45MB 29.67GB
/dev/sda6 Linux /home 30.64GB 3.71GB 26.93GB
/dev/sda2 Ukryta W95 FAT32 (LBA) 4.89GB 3.16GB 1.73GB
/dev/sda3 EFI (FAT-12/16/32) 47.07MB -- --
nieprzydzielonych 2.49MB -- --
Myślałam, żeby zmniejszyć partycję /home Ubuntu 14.04 wydzielając z niej około 20GB dla Xubuntu a zostawiając 10GB dla obecnej /home (sda5 nie chcę ruszać, bo może się jeszcze przydać na przyszłość )
I teraz jak mi radzicie:
- dzielić te 20GB na "/" i oddzielnie "/home"
(jeśli tak to czy 12-15 GB na roota i 5-8 GB na /home będzie ok? W sumie na dokumenty nie potrzebuję dużo bo mam dysk zewnętrzny a programy bym chciała poinstalować i potestować), czy - stawiać samo "/" 20GB?
I jeszcze co z GRUBem, dać go przy instalacji na /dev/sda ?
/*Pomysł na 20GB wzięłam ze specyfikacji Xubuntu: http://xubuntu.org/getxubuntu/requirements/*/
Ostatnio zmieniony 15 sty 2015, 07:42 przez marti17, łącznie zmieniany 1 raz.
Asus Eee PC 1000H, Intel Atom N270, Win7, LinuxMint 19 Tara Cinnamon
-
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1701
- Rejestracja: 01 mar 2008, 12:21
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 16.04
- Środowisko graficzne: Unity
- Architektura: x86_64
- Kontakt:
Re: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
Jeśli chcesz testować systemy to nie ma sensu zakładać oddzielnej partycji home.
U mnie testowe systemy *buntu siedzą na partycji 10GB.
U mnie testowe systemy *buntu siedzą na partycji 10GB.
- pijetja
- Wytworny Kaczor
- Posty: 304
- Rejestracja: 05 cze 2010, 07:04
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Altreich
Re: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
U siebie mam 3 systemy załóżmy xubuntu i Ubuntu Unity na osobnych partycjach + windows 7.
Jedna Partycja Home, ale min 3 Użytkowników.
Bez osobnej HOME i jednym użytkownikiem miałbym burdello w menu, configach, autostartach i innych.
Mam osobną wspólną dla 2 linuxów partycję Home, z 3-ma użytkownikami. np usr1, usr2, master. Usr1 jest dla xubuntu, usr2 dla ubuntu unity. W folderze master mam część wspólną niezależną od środowiska graficznego, czyli folder mozilli, pidgina, skype, obrazy, muzyka, wideo, pobrane, dekstop, themes, icons, bashrc, dokumenty i inne niezależne od środowiska graficznego.
Wszystkie te foldery są podlinkowane dowiązaniami do usr1 i usr2, czyli niezależnie jaki system zbootuje, mam te same ustawienia programów, ale nie mam bałaganu w configach i menu. Dodatkowo folder .thunderbird mam na partycji NTFS i jest wspólny dla Thunderbirda pod windowsem i pod 2 linuksami jako dowiązanie. Nie wiem czy to dobrze wszystko ująłem. Takie rozwiązanie funkcjonuje już u mnie od 3 lat. Partycje na linuxy, każda po około 15GB. Home 70GB, Windows 70GB + partycja NTFS na inne dane 300GB. Dysk w sumie 500GB. Wadą, takiego rozwiązania jest, że przed instalowaniem nowego linuxa, trzeba wyczyścić Home wybranego usr z folderów i pozostawić TYLKO dowiązania do master. Poza tym dla mnie same zalety. Bo niezależnie od tego czy zainstaluję do testów debiana, archa, manjaro, gentoo, ZAWSZE będę miał ustwionego firefoxa/iceweasel tak jak miałem poprzednio, będę miał maile, będę miał dodatki do przeglądarki, będę miał moje pliki na pulpicie i dokumentach, pidgina, skype i kolorowy terminal tak jak mi pasuje . A reszta... to się ustawi
Pozdrowienia
P.
Jedna Partycja Home, ale min 3 Użytkowników.
Bez osobnej HOME i jednym użytkownikiem miałbym burdello w menu, configach, autostartach i innych.
Mam osobną wspólną dla 2 linuxów partycję Home, z 3-ma użytkownikami. np usr1, usr2, master. Usr1 jest dla xubuntu, usr2 dla ubuntu unity. W folderze master mam część wspólną niezależną od środowiska graficznego, czyli folder mozilli, pidgina, skype, obrazy, muzyka, wideo, pobrane, dekstop, themes, icons, bashrc, dokumenty i inne niezależne od środowiska graficznego.
Wszystkie te foldery są podlinkowane dowiązaniami do usr1 i usr2, czyli niezależnie jaki system zbootuje, mam te same ustawienia programów, ale nie mam bałaganu w configach i menu. Dodatkowo folder .thunderbird mam na partycji NTFS i jest wspólny dla Thunderbirda pod windowsem i pod 2 linuksami jako dowiązanie. Nie wiem czy to dobrze wszystko ująłem. Takie rozwiązanie funkcjonuje już u mnie od 3 lat. Partycje na linuxy, każda po około 15GB. Home 70GB, Windows 70GB + partycja NTFS na inne dane 300GB. Dysk w sumie 500GB. Wadą, takiego rozwiązania jest, że przed instalowaniem nowego linuxa, trzeba wyczyścić Home wybranego usr z folderów i pozostawić TYLKO dowiązania do master. Poza tym dla mnie same zalety. Bo niezależnie od tego czy zainstaluję do testów debiana, archa, manjaro, gentoo, ZAWSZE będę miał ustwionego firefoxa/iceweasel tak jak miałem poprzednio, będę miał maile, będę miał dodatki do przeglądarki, będę miał moje pliki na pulpicie i dokumentach, pidgina, skype i kolorowy terminal tak jak mi pasuje . A reszta... to się ustawi
Pozdrowienia
P.
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 3
- Rejestracja: 25 sty 2015, 16:37
- Wersja Ubuntu: 14.04
- Środowisko graficzne: Brak
- Architektura: x86_64
Re: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
Hej,
chciałbym zapytać jaki wpływ na działanie ubuntu będzie mieć umieszczanie partycji względem początku lub końca dostępnej przestrzeni?
I czy jest jakiś związek z prędkością działania ubuntu a partycją na której zainstaluje system?
W moim przypadku wygląda to tak, że mam 3 partycje: c: z windowsem, d: na pliki (windows) i e(50 gb) na której chcę zainstalować ubuntu. I moje pytanie jest czy wystąpi zauważalna różnica w przypadku instalacji ubuntu na (obecnym) e a (obecnym) c. Gdzie lepiej postawić? Chciałbym także dodać, że nie mogę zrezygnować z windows.
chciałbym zapytać jaki wpływ na działanie ubuntu będzie mieć umieszczanie partycji względem początku lub końca dostępnej przestrzeni?
I czy jest jakiś związek z prędkością działania ubuntu a partycją na której zainstaluje system?
W moim przypadku wygląda to tak, że mam 3 partycje: c: z windowsem, d: na pliki (windows) i e(50 gb) na której chcę zainstalować ubuntu. I moje pytanie jest czy wystąpi zauważalna różnica w przypadku instalacji ubuntu na (obecnym) e a (obecnym) c. Gdzie lepiej postawić? Chciałbym także dodać, że nie mogę zrezygnować z windows.
- igotit4free
- Przyjaciel
- Posty: 6453
- Rejestracja: 29 paź 2008, 22:51
- Płeć: Mężczyzna
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: KRK
Re: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
Różnice są pomijalne, w praktyce bez znaczenia.
Windows 10 @ GA-P67A-D3-B3, i3-2100 3.10GHz, 8GB RAM, Gigabyte HD6850 1GB RAM
Android 7.0 @ Motorola Moto G4+
Android 7.0 @ Motorola Moto G4+
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 10
- Rejestracja: 11 sty 2015, 12:50
- Wersja Ubuntu: 14.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Re: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
Witam, nie chce powtarzać pytania, ale mam ten sam problem: Jak zmienić partycje aby wsadzić jeszcze Win 7.
Tak wygladają moje partycje.
http://zapodaj.net/f29cd8e989c34.jpg.html
1.Chciałbym dodać partycje dla W7
2.Katalog plików zostawić jak jest aby był wspólny dla Ubuntu i W7( obecnie /sda1)
3.Co zrobić z partycją na której są punkty montowania z Ubuntu( boot i /) aby ich nie popsuć.
4.Chciałbym aby oba systemy można była reinstalować , zatem pliki z muzyka itp nie znajdowały sie na partycjach systemowych, a mało jeszcze wiem jak Ubuntu widzi to według swoich widzimisie. Od zawsze siedziałem tylko na Win.
Dzieki za pomoc
Tak wygladają moje partycje.
http://zapodaj.net/f29cd8e989c34.jpg.html
1.Chciałbym dodać partycje dla W7
2.Katalog plików zostawić jak jest aby był wspólny dla Ubuntu i W7( obecnie /sda1)
3.Co zrobić z partycją na której są punkty montowania z Ubuntu( boot i /) aby ich nie popsuć.
4.Chciałbym aby oba systemy można była reinstalować , zatem pliki z muzyka itp nie znajdowały sie na partycjach systemowych, a mało jeszcze wiem jak Ubuntu widzi to według swoich widzimisie. Od zawsze siedziałem tylko na Win.
Dzieki za pomoc
- rom
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1309
- Rejestracja: 30 cze 2009, 14:58
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 14.04
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86
Re: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
Ja bym zrobił tak:
1. Skopiować dane, które chcesz zachować, na nośnik zewnętrzny.
2. Sformatować całość i podzielić (patrz niżej)
3. Zainstalować Windows, zainstalować Ubuntu, przywrócić dane.
Lub tak:
1. Zrób kopię najważniejszych danych na nośnik zewnętrzny. Operacje na partycjach niosą ryzyko utraty danych.
2. Uruchom Ubuntu z płyty. Zmniejsz sda1 do 50-60GB (to będzie dla Windowsa) tak aby znajdowała się najbardziej po lewej. Zatwierdź zmiany. Jak nic się nie posypie to jesteśmy prawie w domu. Jak się coś popsuje to dane masz zbackupowane.
3. Usuń swap, usuń extended. Zatwierdź zmiany.
4. Na całej wolnej przestrzeni zrób jedną wielką extended. A w niej:
a) 15GB ext4 na / dla Ubuntu. Zatwierdź zmiany.
b) Opcjonalnie coś dla /home dla Ubuntu, również ext4. Jak chcesz tam trzymać tylko ustawienia osobiste i żadnych dużych plików, to 2GB wystarczy z zapasem. Planujesz WINE i gry - daj więcej. Zatwierdź zmiany.
c) duża partycja ntfs lub inna windowsowa (nie znam się) na zdjęcia, filmy i inne, do wspólnego dostępu z obu systemów. Zatwierdź zmiany.
d) swap. Zatwierdź zmiany. Klikasz na pierwszą partycję i wybierasz zamontuj, klikasz na tę dużą na dane i również ją montujesz. Zamknij gparted.
5. Przekopiuj dane, które chcesz zachować z sda1 na tę dużą wspólną. Po zakończeniu kopiowania wydaj w terminalu polecenieaby się upewnić, że żadne dane nie „wiszą” gdzieś w pamięci, tylko zostały zapisane na miejsce docelowe.
6. Sformatuj sda1 na windowsowy system plików.
I pozostaje Instalacja Windowsa na pierwszej partycji. Potem Ubuntu na partycjach przeznaczonych dla niego (WAŻNE W instalatorze Ubuntu musisz wybrać ręczny podział partycji - ostatnia opcja na dole - i wszystko ręcznie wskazać). Partycję wspólną wskazujesz, wybierasz taki sam system plików jaki ona ma, dajesz jej punkt montowania na przykład /media/dane lub /media/multimedia lub inna nazwa i nie zaznaczasz formatowania. GRUB zainstaluje się domyślnie na /dev/sda (bez numerka) i tak ma być.
1. Skopiować dane, które chcesz zachować, na nośnik zewnętrzny.
2. Sformatować całość i podzielić (patrz niżej)
3. Zainstalować Windows, zainstalować Ubuntu, przywrócić dane.
Lub tak:
1. Zrób kopię najważniejszych danych na nośnik zewnętrzny. Operacje na partycjach niosą ryzyko utraty danych.
2. Uruchom Ubuntu z płyty. Zmniejsz sda1 do 50-60GB (to będzie dla Windowsa) tak aby znajdowała się najbardziej po lewej. Zatwierdź zmiany. Jak nic się nie posypie to jesteśmy prawie w domu. Jak się coś popsuje to dane masz zbackupowane.
3. Usuń swap, usuń extended. Zatwierdź zmiany.
4. Na całej wolnej przestrzeni zrób jedną wielką extended. A w niej:
a) 15GB ext4 na / dla Ubuntu. Zatwierdź zmiany.
b) Opcjonalnie coś dla /home dla Ubuntu, również ext4. Jak chcesz tam trzymać tylko ustawienia osobiste i żadnych dużych plików, to 2GB wystarczy z zapasem. Planujesz WINE i gry - daj więcej. Zatwierdź zmiany.
c) duża partycja ntfs lub inna windowsowa (nie znam się) na zdjęcia, filmy i inne, do wspólnego dostępu z obu systemów. Zatwierdź zmiany.
d) swap. Zatwierdź zmiany. Klikasz na pierwszą partycję i wybierasz zamontuj, klikasz na tę dużą na dane i również ją montujesz. Zamknij gparted.
5. Przekopiuj dane, które chcesz zachować z sda1 na tę dużą wspólną. Po zakończeniu kopiowania wydaj w terminalu polecenie
Kod: Zaznacz cały
sync
6. Sformatuj sda1 na windowsowy system plików.
I pozostaje Instalacja Windowsa na pierwszej partycji. Potem Ubuntu na partycjach przeznaczonych dla niego (WAŻNE W instalatorze Ubuntu musisz wybrać ręczny podział partycji - ostatnia opcja na dole - i wszystko ręcznie wskazać). Partycję wspólną wskazujesz, wybierasz taki sam system plików jaki ona ma, dajesz jej punkt montowania na przykład /media/dane lub /media/multimedia lub inna nazwa i nie zaznaczasz formatowania. GRUB zainstaluje się domyślnie na /dev/sda (bez numerka) i tak ma być.
także = też
tak że = więc
tak że = więc
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 103 gości