Nvidia GF8600M GT sterownik grafiki nie zawsze się ładuje.

[pomruff]

Po zainstalowaniu Ubuntu 13.10 i instalacji sterowników do grafiki nvidia mam następujący problem: od razu po zainstalowaniu sterownika najczęściej system wstaje bez problemów (i nie ma znaczenia, która wersja sterowników nvidii, bo próbowałem na trzech), ale kiedy wyłączam kompa i włączam ponownie, to sterownik bardzo często nie wstaje. Ekran logowania jest w niskiej rozdzielczości a po zalogowaniu widzę czarny ekran z kursorem. Czasem omaga przeinstalowanie sterownika z konsoli, czasem utworzenie nowego pliku poleceniem nvidia-xconfig, a czasem po prostu za którymś razem po restarcie sterownik sam wstaje. Zauważyłem, ze błąd ten pojawił się od wersji z jądrem z gałęzi 3. bo na ubuntu 10.04 wszystko działało bez problemu. Jak rozwiązać ten problem?

[k2cl]

Nie sądzę, żeby była to kwestia "zbyt wysokiej wersji kernela" - mam podobny układ graficzny w swoim laptopie i używam po kolei wszystkich kerneli, jakie pojawią się w repozytoriach Archlinuksa, a jednocześnie nigdy nie spotkałem się z opisywanymi przez Ciebie objawami.

W tym miejscu pojawia się kilka pytań:
- przede wszystkim - w jaki sposób instalowałeś sterowniki własnościowe?
- czy gdzieś w systemie nie pałętają Ci się sterowniki nouveau?

[pomruff]

Sterownik instalowałem przez instalatora sterowników w systemie. Możliwe, że to wina otwartego sterownika nouveau. Jak się go pozbyć?

[k2cl]

W oficjalnej dokumentacji piszą, że robi się to tak:
https://help.ubuntu.com/community/Binar ... t_users.29

[pomruff]

Dziękuję za szybka odpowiedź Niedługo sprawdzę, czy pomogło

[marcin1982]

Podałbyś może jakieś informacje o sprzęcie?

Kod: Zaznacz cały

lspci -k | grep -A2 VGA

[pomruff]

Kod: Zaznacz cały

01:00.0 VGA compatible controller: NVIDIA Corporation G84M [GeForce 8600M GT] (rev a1)
	Subsystem: COMPAL Electronics Inc Device 0025
	Kernel driver in use: nvidia

Niestety, ale usunięcie sterownika nouveau nie pomogło. Komputer nadal uruchamia się jak chce. Przeinstalowałem sterownik grafiki i utworzyłem nowy plik xorg.conf poleceniem nvidia-xconfig i dopiero za czwartym razem udało mi się uruchomić kompa. Nie mam pojęcia, co to może być, bo nigdzie nie znalazłem podobnego problemu, poza objawem czarnego ekranu z kursorem po zalogowaniu do unity.

[dariuszce]

Dzisiaj założyłem podobny wątek (nie zauważyłem tego) w którym przedstawiłem niemal identyczny problem.
Jedyny wniosek jaki mi się nasuwa, choć nie znam się za bardzo na Linuksie to, że ma to związek z wersja serwera obrazu lightdm (a nie wersją kernela), który coś kaszani gdyż mam identyczny sprzęt i pod xorg nie było takich problemów. U mnie nie pomogło usuniecie sterowników nouveau - no chyba że je źle usunąłem :-/

[jirajamgo]

Ja bym uważał na 8600m gt bo te grafiki i podobne cierpią na zimne luty, co do sterów to zobaczył bym 304.xxx można zainstalować przez synaptic (razem z nvidia setting). Mi się bez problemu instalowały.

[pomruff]

To raczej nie zimne luty. Na ubuntu 10.04 wszystko śmigało. Już kilka razy podchodziłem do aktualizacji od wersji 11.04 i ciągle były podobne objawy. Nie miałem czasu z tym walczyć, więc wracałem do 10.04. Jeśli chodzi o sterownik, to wyprobowałem 304 już wcześniej, bo działał bez zarzutu na 10.04. Niestety tutaj na każdym sterowniku objawy są podobne. Może oprócz 178, ale tutaj nie działa usypianie, więc dałem sobie z nim spokój.

[bear7]

Zaglądnie kolega tutaj: http://www.nvidiadefect.com/what-exactl ... ct-t3.html
Nie twierdzę, że twój przypadek i mój przypadek, to to samo, ale miej poniższe na uwadze.

Podobne przejścia miałem u siebie. Na początku, było to raz na jakiś czas, a potem częściej, a na koniec grafika padła. Gwarancja na sprzęt się skończyła, jedyna opcja to była naprawa na własny koszt, bo sprzęt był 3 miesiące po gwarancji (prawo konsumenckie w Polsce również nie wchodziło w rachubę, bo upoważnia do zgłaszania reklamacji jedynie do dwóch lat od dostarczenia produktu). Serwis odwiedziłem czterokrotnie w przeciągu trzech tygodni. Sprzętu naprawić się nie dało. Tyle dobrego, że za te próby naprawy, nic nie musiałem zapłacić.

[pomruff]

To chyba jednak nie to. Jak już wspomniałem, na ubuntu 10.04 wszystko śmiga jak trzeba. Problem pojawił się od wersji z unity i jądrem 3.*. Zawsze po sprawdzeniu, że jest taki problem wracałem do ubuntu 10.04. Ostatnio postanowiłem aktualizować do najnowszego ubuntu. Zainstalowałem system na czysto. Na otwartym sterowniku jako taki działało, ale nie działało usypianie i grafika zacinała. Zainstalowałem sterowniki własnościowe nvidii najpierw wersję current (zdaję się 319), a następnie 304, bo problem się pojawiał. Na 304 problem nadal był, więc zainstalowałem najnowszy sterownik 331.20. No i to samo. Zaznaczam, że 10.04 działało bez problemu, bo zawsze jak po aktualizacji się sypało, to wracałem do tej wersji.

-- 10 mar 2014 17:42 --

Dziś zainstalowałem 12.04LTS. Na razie wszystko działa że sterownikiem nvidia-304. Na nvidia-331 był problem z rozdzielczością. System uruchamiał się w trybie niskiej rozdzielczości. Poobserwuję i dam znać, czy wszystko ok.

-- 15 mar 2014 11:37 --

Niestety nie jest ok. System nadal włącza się jak chce. Nie mogę zrestartować kompa, tylko muszę go usypiać. Po restarcie zwykle czeka mnie kilka kolejnych, zanim załapie. Zupełnie nie wiem, co się dzieje i dlaczego.

-- 21 mar 2014 13:23 --

Zainstalowałem ubuntu 10.04. Wszystko śmiga, więc karta graficzna jest dobra. Niestety kończy się wsparcie dla tego systemu i mam problem z zainstalowaniem np. nowej przeglądarki chrome/chromium. Myślę, że problem z grafiką to może być wina jakiegoś sterownika w jądrze w wersji 3.0, gdyż próbowałem opensuse i fedory i też były problemy z grafiką. W ubuntu już w momencie startu systemu widać, że nie zładował się sterownik, gdyż zamiast fioletowego tła z napisem ubuntu jest tryb tekstowy w niskiej rozdzielczości. Następnie ładuje się grafika, bez akceleracji i również w niskiej rozdzielczości. na 10.04 nie ma żadnych problemów.

-- 22 sie 2014 11:28 --

Odgrzebuję temat. Po aktualizacji systemu do 14.04 wszystko jest ok. Był mały problem po którejś z kolei aktualizacji jądra (objawy, jak poprzednio), ale wymusiłem ładowanie poprzedniej wersji jądra i nie mam problemów. Jestem już pewien, ze wina leżała po stronie jądra systemu.