Witam,
Zamierzam zainstalować na nowo ubuntu w najnowszej odsłonie i chciałbym wiedzieć czy dobrze myślę nad podziałem przestrzeni dyskowej.
Przyznam, że jestem nowicjuszem, a z linuksem mam do czynienia od kilku dni, ale bardzo mi się podoba ten system i zamierzam z niego korzystać i się go uczyć. Mam wiele pytań i proszę być wyrozumiałym, ale "kto pyta ten nie błądzi:P".
1) Muszę mieć dostęp jako do drugiego systemu do win10
2) Dysk systemowy to SSD (dlatego też tmp ma mieć oddzielną partycję na HDD)
3) Mam włączone UEFI w BIOSie (dlatego też będzie partycja boot/efi)
4) Posiadam 8GB RAM
5) któraś z partycji na HDD musi zostać w ntfsie bo mam tam dane spod windowsa.
Macie jakieś inne pomysły? Szukam najlepszej alternatywy. Proszę o łopatologiczne pisanie oraz wyjaśnianie swoich decyzji. Czy potrzeba mi "home" skoro nie bede go uzywac?
win10 i ubuntu na ssd
- proletariat
- Piegowaty Guziec
- Posty: 19
- Rejestracja: 23 kwie 2011, 23:54
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 16.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Óć
- kszyhus
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1098
- Rejestracja: 19 lis 2010, 08:34
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 22.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: okolice Ostrowa Wielkopolskiego
Re: win10 i ubuntu na ssd
Kod: Zaznacz cały
Względne jest jego położenie. Mogą być 3 różne położenia:
pierwsze - podstawowe, przy standardowej instalacji Ubuntu w systemie plików na /. Jeżeli na /home nic nie będziesz trzymał to może być tutaj.
drugie - także na dysku SSD, ale na osobnej partycji. Zaletą tego jest to, że przy reinstalacji lub wysypaniu systemu nie tracisz danych i ustawień systemu zawartych w /home.
trzecie - na dysku HDD.
SWAP - po co Ci partycja swap a jeżeli już to po co taka duża - masz 8GB RAM.
Najlepszym wyjściem jest utworzenie pliku wymiany "swapfile". Od wersji 17.04 instalator standardowo instaluje swapfile.
TMP - po co Ci osobna partycja tmp. Wrzuć ją do RAM. Wystarczy w pliku /etc/fstab na końcu dopisać:
Kod: Zaznacz cały
# /tmp do RAM
tmpfs /tmp tmpfs defaults,noatime,mode=1777 0 0
I jeszcze jedna ważna sprawa:
Instalując poszczególne systemy zacznij od Windowsa a potem Ubuntu, będziesz miał GRUB-a w którym wybierasz system do uruchomienia.
W przeciwnym razie, instalacja windy nadpisze Ci mbr i już nie uruchomisz Ubuntu.
PC: Gigabyte H270-HD3 *** Intel i7 7700 *** 32GB RAM
Laptop: Dell Vostro 3590 *** Intel i5-10210U *** 16GB RAM
Laptop: Dell Vostro 3590 *** Intel i5-10210U *** 16GB RAM
- Tomfoc
- Gibki Gibbon
- Posty: 2183
- Rejestracja: 30 lis 2011, 21:14
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 22.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Re: win10 i ubuntu na ssd
Zadaj sobie pytanie: co będę trzymał na partycji /home, którą zamierzasz umieścić na HDD? Jeżeli będziesz tam trzymał filmy, muzykę, zdjęcia, dokumenty itp, to nie będziesz mieć do tych danych dostępu spod Windows, ponieważ ten system operacyjny nie radzi sobie z linuksowymi systemami plikowymi. Tworzenie odrębnej partycji na katalog /home jest modą, nie potrzebą. Zdecydowana większość użytkowników i tak nie wie czemu ma to służyć. Ludzie piszą: jak system padnie, to ocalisz dane i ustawienia. Prawda, ale i tak zwykły user z tego dobrodziejstwa nie skorzysta, bo nie umie. Dane, o których wyżej pisałem, możesz trzymać na partycji windowsowej. Jeśli będzie ona montowana automatycznie podczas startu systemu, to będziesz mieć bezproblemowy do nich dostęp również spod Linuksa. Te dane też będą bezpieczne gdy przydarzy się pad systemu. A jeśli idzie o ustawienia? Jeżeli w katalogu /home nie ma danych typu filmy, muzyka, fotki itp, to wszystkie inne dane (ustawienia) zajmują dosłownie kilka megabajtów. Wystarczy co kilka dni zrobić ich kopię.
- pijetja
- Wytworny Kaczor
- Posty: 304
- Rejestracja: 05 cze 2010, 07:04
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Altreich
Re: win10 i ubuntu na ssd
Na SSD:
Zostawił bym samą windę i root, z czego na root w max 20 gb. Obecnie na root mam 10 GB z czego wykorzystuję 3 Reszta na Windowsa. Update na Windows trochę ważą. + lubimy trzymać pliki na Pulpicie Chyba, że Zrobisz sobie Usera na drugim dysku.
Na talerzowym: Swap - przy 8 gb ramu i tak będzie niewykorzystany. Tmp do ram tak jak pisał krzyhus. reszta w proporcjach 2/3 ntfs 1/3 linux.
Ważne dane skopiowane na obu partycjach. Niby ten sam dysk ale przy kuku może coś się odzyska + jeśli coś złapiesz na widzie co skutecznie "zabezpieczy" Ci dane będziesz je mógł odzyskać.
Home się przydaje szczególnie jak masz/planujesz 2 linuxy.
To z mojego czysto desktopowego doświadczenia.
PS. Zawsze możesz zrobić dowiązania symboliczne. Czyli np. Profil FF na Talerzowym Stworzony pod windowsem i podlinkowany do HOME To samo na FF na windowsie i linuksie. To samo tyczy sie Thunderbirda, Chroma itp itd...
P.
Zostawił bym samą windę i root, z czego na root w max 20 gb. Obecnie na root mam 10 GB z czego wykorzystuję 3 Reszta na Windowsa. Update na Windows trochę ważą. + lubimy trzymać pliki na Pulpicie Chyba, że Zrobisz sobie Usera na drugim dysku.
Na talerzowym: Swap - przy 8 gb ramu i tak będzie niewykorzystany. Tmp do ram tak jak pisał krzyhus. reszta w proporcjach 2/3 ntfs 1/3 linux.
Ważne dane skopiowane na obu partycjach. Niby ten sam dysk ale przy kuku może coś się odzyska + jeśli coś złapiesz na widzie co skutecznie "zabezpieczy" Ci dane będziesz je mógł odzyskać.
Home się przydaje szczególnie jak masz/planujesz 2 linuxy.
To z mojego czysto desktopowego doświadczenia.
PS. Zawsze możesz zrobić dowiązania symboliczne. Czyli np. Profil FF na Talerzowym Stworzony pod windowsem i podlinkowany do HOME To samo na FF na windowsie i linuksie. To samo tyczy sie Thunderbirda, Chroma itp itd...
P.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 21 gości