Ubuntu po instalacji spowalnia i zawiesza się...

[Miecz34]

Witam!

Wiem, że dla niektórych pewne rzeczy są oczywiste. Bardzo proszę o podpowiedź. Próbowałem szukać odpowiedzi na to, dlaczego mi Ubuntu po instalacji spowalnia, ale wobec wielu wątków na forach i różnych porad, nie byłem w stanie dojść o co chodzi.

Komputer mam 10-letni. 2 GB ram, dysk SSD Samsung 120 GB. Instalacja najnowszej wersji Ubuntu desktop x64 16.04.03 LTS.

Utworzyłem własne partycje 25 GB na system, 1 GB na partycję swap i reszta miejsca przeznaczona na inne rzeczy.

Po instalacji, aktualizacji systemu, instalując jedynie skype, dodając firewall UFW i program do nagrywania płyt Brasero.

Mając otwartą przeglądarkę Mozilli Firefox i dosłownie 3, 4 strony otwarte jakaś tam informacyjna, youtube itp... W pewnym momencie, nie zawsze od razu, ale po chwili dioda zaczyna bardzo intensywnie pracować, co powoduje spowalnianie komputera i nie jestem w stanie nic zrobić myszką. Wygląda to tak, że obraz ekranu momentami się przyciemnia i mysz chodzi bardzo wolno, coś ją blokuje. Nieraz odblokuje się takie "zawieszenie" po 5 nieraz 15 minutach a czasem wcale i tylko twardy reset komputera pomaga. Kiedy otworzyłem monitor systemu, na wykresie pokazywało ponad 90% zużycie pamięci fizycznej jak i też przestrzeni wymiany/swap na max, czyli 1 GB, który przeznaczyłem na przestrzeń wymiany. Pomyślałem, że może zbyt dużo przeznaczyłem na swap, więc postanowiłem jeszcze raz przeinstalować system i dać nieco mniej, 500 mb na swap. Identyczna sytuacja z tym, że zaczęło się dziać jeszcze gorzej, bo mając otwarte 2, 3 strony w przeglądarce, system zaczął spowalniać.

Zacząłem szukać w sieci i między wierszami wyczytałem, że być może nie powinno się tworzyć wcale partycji swap na dyskach SSD, czy jest to prawdą? No chyba, że objawem takiego spowalniania systemu mogą być uszkodzone kości pamięci, lub płyta główna bądź inne podzespoły dają znak, że kończy im się żywotność. Wtedy byłoby to oczywiste.

Ale też może źle zainstalowałem system, tworząc właśnie niepotrzebnie tą partycję swap na dysku SSD?

Na koniec jeszcze o taki szczegół chcę zapytać odnośnie partycjonowania.. Wiem, że dla wielu pewne rzeczy są dziecinnie proste i oczywiste.

Przy rodzaju instalacji w lewym dolnym rogu widnieje taka informacja - Urządzenie do instalacji programu rozruchowego: Mam do wyboru swój twardy dysk i punkt rozruchowy/dev/sda1 Czy to też ma duży wpływ i może mieć w moim przypadku na spowalnianie systemu, bo np wybrałem błędny, zawsze wybierałem swój dysk twardy na program rozruchowy, tzn był on tak czy siak domyślnie pierwszy z tej listy ustawiony. Bardzo proszę o pomoc i objaśnienie w miarę możliwości mojego kłopotu.

[Arkosake]

Instalacja najnowszej wersji Ubuntu desktop x64 16.04.03 LTS.

Tutaj prawdopodobnie leży twój problem . System 64 bitowy owszem instaluje się na procesorach 64 bitowych jak nazwa wskazuje ale z założenia wymagają one też więcej pamięci operacyjnej. Kiedyś mówiono że x64 instalujemy dopiero gdy fizycznie mamy dostępne 4GB pamięci operacyjnej. Nie wiem ile w tym prawdy ale ja się tej zasady trzymam . Po za tym SWAP czy też partycja wymiany powinna być co najmniej taka jak ilość fizycznej dostępnej pamięci (to coś z trybem hibernacji ma wspólnego), a przy tak skromnych zasobach jak piszesz osobiście dałbym dwa razy tyle co RAM zachowując system 64bit (A przy systemie 32bit spokojnie starczy 512MB, pod warunkiem niekorzystania z hibernacji). Dziwnym trafem też posiadam komputer z 2006 roku Pentium D 3,4 i dokładnie całe 2GB pamięci operacyjnej, jednak na nim zainstalowałem system 32 bitowy, a przestrzeń wymiany alokowałem jako plik, a nie osobną partycję. I... Przy odpaleniu 4 kart w FF w tym youtube z filmem 720p całość ciągnie niemal 80% RAM, a SWAP jest lekko nadgryziony . Toteż polecam spróbować.

AAA... Tutaj link jak zrobić SWAP jako plik : https://404.g-net.pl/2017/06/swap-ktory ... kal-pliku/

[Miecz34]

Instalacja najnowszej wersji Ubuntu desktop x64 16.04.03 LTS.

Tutaj prawdopodobnie leży twój problem . System 64 bitowy owszem instaluje się na procesorach 64 bitowych jak nazwa wskazuje ale z założenia wymagają one też więcej pamięci operacyjnej. Kiedyś mówiono że x64 instalujemy dopiero gdy fizycznie mamy dostępne 4GB pamięci operacyjnej. Nie wiem ile w tym prawdy ale ja się tej zasady trzymam . Po za tym SWAP czy też partycja wymiany powinna być co najmniej taka jak ilość fizycznej dostępnej pamięci (to coś z trybem hibernacji ma wspólnego), a przy tak skromnych zasobach jak piszesz osobiście dałbym dwa razy tyle co RAM. Dziwnym trafem też posiadam komputer z 2006 roku Pentium D 3,4 i dokładnie całe 2GB pamięci operacyjnej, jednak na nim zainstalowałem system 32 bitowy, a przestrzeń wymiany alokowałem jako plik, a nie osobną partycję. I... Przy odpaleniu 4 kart w FF w tym youtube z filmem 720p całość ciągnie niemal 80% RAM, a SWAP jest lekko nadgryziony . Toteż polecam spróbować.

AAA... Tutaj link jak zrobić SWAP jako plik : https://404.g-net.pl/2017/06/swap-ktory ... kal-pliku/

Dziękuje za odpowiedź. Z hibernacji nie korzystam. Nie mam zamiaru na Ubuntu instalować jakichś gier itp. rzeczy pamięciożernych. Więc sugerujesz abym ustawił 4 GB na SWAP, przy 2 GB pamięci fizycznej? Bo gdzieś wyczytałem, że jak się ma 2 GB RAM lub więcej, dajmy na to 4 lub 8 GB, to tworzenie partycji SWAP jest zbędne...

[Arkosake]

Trochę niedokładnie się wypowiedziałem . Jeżeli masz zamiar korzystać z systemu 64bit, a nie zmieniać na 32Bit to polecam dać większy SWAP. Przynajmniej tak aby pamięć fizyczna i przestrzeń wymiany razem miały te 4GB, ale nie wiem jak z wydajnością takiego rozwiązania. SWAP to w końcu dysk więc do RAM jeżeli chodzi o prędkość odczytu i zapisu nawet nie ma co porównywać. Osobiści sugeruje mimo wszystko przesiadkę na system 32bitowy, który już na starcie potrzebuje znacznie mniej pamięci operacyjnej.

Chyba nawet w czytelni jest tekst na temat SWAP i tam właśnie napisane jest, że SWAP to przeżytek, ale nie oszukujmy się, tekst napisany w 2010 roku. Prześmiewczo zironizowane na temat wirtualizacji i ile to jest 4GB . Niestety życie pokazuje że zapotrzebowanie na pamięć operacyjną rośnie i dziś zajęcie mitycznych 4GB to kwestia włączenia jednego programu/gry, Przeglądarka z systemem x64 to no cóż raptem 2GB. A przecież każdy z nas ma starsze wciąż działające maszyny i co... wyrzucić bo rok 2017? Nie! Trzeba sobie jakoś radzić .

[Miecz34]

Trochę niedokładnie się wypowiedziałem . Jeżeli masz zamiar korzystać z systemu 64bit, a nie zmieniać na 32Bit to polecam dać większy SWAP. Przynajmniej tak aby pamięć fizyczna i przestrzeń wymiany razem miały te 4GB, ale nie wiem jak z wydajnością takiego rozwiązania. SWAP to w końcu dysk więc do RAM jeżeli chodzi o prędkość odczytu i zapisu nawet nie ma co porównywać. Osobiści sugeruje mimo wszystko przesiadkę na system 32bitowy, który już na starcie potrzebuje znacznie mniej pamięci operacyjnej.

Chyba nawet w czytelni jest tekst na temat SWAP i tam właśnie napisane jest, że SWAP to przeżytek, ale nie oszukujmy się, tekst napisany w 2010 roku. Prześmiewczo zironizowane na temat wirtualizacji i ile to jest 4GB . Niestety życie pokazuje że zapotrzebowanie na pamięć operacyjną rośnie i dziś zajęcie mitycznych 4GB to kwestia włączenia jednego programu/gry, Przeglądarka z systemem x64 to no cóż raptem 2GB. A przecież każdy z nas ma starsze wciąż działające maszyny i co... wyrzucić bo rok 2017? Nie! Trzeba sobie jakoś radzić .

Dzięki wielkie jeszcze raz za sugestię. Zainstaluję system 32 bit, potestuję zobaczę.

[jacekalex]

Jeżeli masz 10 letni komputer, to jaki w nim jest RAM,DDR2 czy DDR3?

Pytam, bo za 4GB DDR2 czyli 2x2GB Kingston 800 Mhz dałem w zeszłym roku 80 zeta na Alledrogo, i mam teraz 8GB.
Ilość 8GB to dzisiaj niemal minimum dla dowolnego sytemu operacyjnego, wielu producentów daje tyle do najtańszych lapków z Windows 10, np HP czy Dell.

I ten komputer chyba nie cały ma 10 lat, bo 10 lat temu jeszcze nie było na rynku dysków Samsung SSD 120GB, także chyba nieźle rozumiesz zagadnienie modernizacji komputera.

Moim zdaniem absolutne minimum dla desktopowego Linuxa to obecnie 4 GB ram,powód jest banalnie prosty:
np Google Chrome:

Kod: Zaznacz cały

  1.4 GiB + 240.2 MiB =   1.6 GiB	chrome

Chwilowo u mnie się skichal Firefox, ale też miewa podobny apetyt.
Dodajmy do tego dwa drobiazgi:

Kod: Zaznacz cały

262.0 MiB +   9.0 MiB = 271.0 MiB	quiterss
331.2 MiB +  10.6 MiB = 341.8 MiB	thunderbird

I przy 2GB od razu lądujesz w Swapie, a przecież jeszcze jest cały system operacyjny.

W tej chwili mam zajęte 3GB

Kod: Zaznacz cały

free -m
              razem       użyte       wolne    dzielone   buf/cache    dostępne
Pamięć:        7969        3660         545         102        3763        4105
Wymiana:        4094           7        4087

Ale kiedy np oglądam jakiś długi film z netu przez odtwarzacz VLc, ,Mpv czy Mplayera, to zajęte mam nawet 7Giga.

Dlatego uważam, że kompa z 2GB Ram warto włączyć tylko po to, żeby mu RAMu dokupić.

Pozdro

[Miecz34]

Jeżeli masz 10 letni komputer, to jaki w nim jest RAM,DDR2 czy DDR3?

Pytam, bo za 4GB DDR2 czyli 2x2GB Kingston 800 Mhz dałem w zeszłym roku 80 zeta na Alledrogo, i mam teraz 8GB.
Ilość 8GB to dzisiaj niemal minimum dla dowolnego sytemu operacyjnego, wielu producentów daje tyle do najtańszych lapków z Windows 10, np HP czy Dell.

I ten komputer chyba nie cały ma 10 lat, bo 10 lat temu jeszcze nie było na rynku dysków Samsung SSD 120GB, także chyba nieźle rozumiesz zagadnienie modernizacji komputera.

Moim zdaniem absolutne minimum dla desktopowego Linuxa to obecnie 4 GB ram,powód jest banalnie prosty:
np Google Chrome:

Kod: Zaznacz cały

  1.4 GiB + 240.2 MiB =   1.6 GiB	chrome

Chwilowo u mnie się skichal Firefox, ale też miewa podobny apetyt.
Dodajmy do tego dwa drobiazgi:

Kod: Zaznacz cały

262.0 MiB +   9.0 MiB = 271.0 MiB	quiterss
331.2 MiB +  10.6 MiB = 341.8 MiB	thunderbird

I przy 2GB od razu lądujesz w Swapie, a przecież jeszcze jest cały system operacyjny.

W tej chwili mam zajęte 3GB

Kod: Zaznacz cały

free -m
              razem       użyte       wolne    dzielone   buf/cache    dostępne
Pamięć:        7969        3660         545         102        3763        4105
Wymiana:        4094           7        4087

Ale kiedy np oglądam jakiś długi film z netu przez odtwarzacz VLc, ,Mpv czy Mplayera, to zajęte mam nawet 7Giga.

Dlatego uważam, że kompa z 2GB Ram warto włączyć tylko po to, żeby mu RAMu dokupić.

Pozdro

Posiadam DDR2! Mam też nowego kompa, gdzie mam 8 GB pamięci RAM. Ale właśnie na tym starym swoim komputerze, gdzie posiadam 2 GB RAM, chcę, żeby mi to dobrze chodziło. Nie wiem, może poprzednie wersje Ubuntu, były mniej wymagające pod tym względem. Do tego starego komputera mam oczywiście jeszcze dysk talerzowy 500 GB. Jego odłączyłem i zakupiłem sobie dysk Samsung SSD. Błagam, niech mi ktoś to wytłumaczy, czy przy 2 GB RAM, powinienem utworzyć partycję również tyle samo? Wobec tylu porad na internecie, ktoś jak nie siedzi w tym na codzień, po prostu się gubi. I kolejne pytanie, czy mogę, bo tak zrozumiałem dać np. nie 2 GB na SWAP a 4 GB? Czy to będzie miało rację bytu?

[jacekalex]

Swap nie ma racji bytu, bo jest dużo wolniejszy od RAM i nie ma sensu katować dysku danymi z pamięci RAM.
Swap się przyda tylko do hibernacji suspend2disc, RAMu nie zastąpi, szybkość dysku jest stanowczo zbyt mała.

[Miecz34]

Swap nie ma racji bytu, bo jest dużo wolniejszy od RAM i nie ma sensu katować dysku danymi z pamięci RAM.
Swap się przyda tylko do hibernacji suspend2disc, RAMu nie zastąpi, szybkość dysku jest stanowczo zbyt mała.

Arkosake pisze wyżej, że powinienem dać 2 GB na SWAP w moim przypadku albo drugie tyle? Tak to interpretuję... Albo pobrać 32 bit system Ubuntu. Jak utworzyć partycję w przypadku, gdy jeszcze na innym komputerze posiadam 8 GB RAM?

[Arkosake]

SWAP nie przyspieszy magicznie nic to tylko miejsce na dysku jakie zostało wydzielono i będzie działać jak RAM ale zdecydowanie WOLNIEJ. Tutaj dyskusji nie ma. W twoim konkretnym przypadku jeżeli nie chcesz inwestować w dodatkowe kości dobrym rozwiązaniem będzie instalacja 32 bitowego systemu i utworzenie partycji SWAP o wielkości powiedzmy 512MB o ile nie zamierzasz używać hibernacji. Jeżeli z hibernacją to SWAP MUSI mieć wielkość 2GB bo cała zawartość pamięci operacyjnej musi zostać zmagazynowana na dysku (RAM jest czyszczony po odcięciu zasilania).

Jeżeli nie chcesz instalować wersji x32 i pozostać na x64 to możesz spróbować utworzyć SWAP wielkości co najmniej 2GB, aby system miał na czym pracować, nie mniej HDD czy SSD to nie RAM i działa znacznie wolniej więc fajerwerków się nie spodziewaj, po prostu nie powinno dochodzić do sytuacji, które wymagają zresetowania maszyny. Od cała historia.

SWAP nie jest niczym wymaganym i w nowych maszynach w zasadzie nikt go nie używa (po za ludźmi, którym hibernacja jest potrzebna do życia) Nie mniej i na nowej maszynie warto sobie taki mały plik zrobić wielkości kilku MB w razie W.

[Miecz34]

SWAP nie przyspieszy magicznie nic to tylko miejsce na dysku jakie zostało wydzielono i będzie działać jak RAM ale zdecydowanie WOLNIEJ. Tutaj dyskusji nie ma. W twoim konkretnym przypadku jeżeli nie chcesz inwestować w dodatkowe kości dobrym rozwiązaniem będzie instalacja 32 bitowego systemu i utworzenie partycji SWAP o wielkości powiedzmy 512MB o ile nie zamierzasz używać hibernacji. Jeżeli z hibernacją to SWAP MUSI mieć wielkość 2GB bo cała zawartość pamięci operacyjnej musi zostać zmagazynowana na dysku (RAM jest czyszczony po odcięciu zasilania).

Jeżeli nie chcesz instalować wersji x32 i pozostać na x64 to możesz spróbować utworzyć SWAP wielkości co najmniej 2GB, aby system miał na czym pracować, nie mniej HDD czy SSD to nie RAM i działa znacznie wolniej więc fajerwerków się nie spodziewaj, po prostu nie powinno dochodzić do sytuacji, które wymagają zresetowania maszyny. Od cała historia.

SWAP nie jest niczym wymaganym i w nowych maszynach w zasadzie nikt go nie używa (po za ludźmi, którym hibernacja jest potrzebna do życia) Nie mniej i na nowej maszynie warto sobie taki mały plik zrobić wielkości kilku MB w razie W.

Rozumiem teraz! Faktycznie, jakieś około 2 lata temu, miałem wersję Ubuntu 32 bitową i chodziło to bardzo dobrze. Nic się nie zacinało. Mogłem mieć wiele stron otwartych w przeglądarce i działało wszystko świetnie. Teraz sobie przypominam, że na tamtym systemie 32-bitowym, ustawiałem partycję SWAP 1 GB i było wszystko w porządku. Hibernacja kompletnie mnie nie interesuje. Akurat nie jestem wymagający i nie mam tzw. świra na punkcie jakiejś tam szybkości, tyle, że chodzi o to aby mi system po prostu działał. Piękne dzięki za wyjaśnienie, wiem jaki błąd popełniałem. Pozdrawiam!