Na Ubuntu 18.04, za pośrednictwem /etc/fstab montuję zasób Samby:
//192.168.1.11/Rozrywka w sposób:
Kod: Zaznacz cały
//192.168.1.11/Rozrywka /media/NAS/R_Rozrywka cifs guest,uid=1000,iocharset=utf8 0 0
Kod: Zaznacz cały
root@Mariusz-Lenovo-Ubuntu:/home/mariusz# ls -l /media/NAS
drwxr-xr-x 2 mariusz root 0 maj 12 2017 R_Rozrywka
Kod: Zaznacz cały
[Rozrywka]
comment = /mnt/NAS/Rozrywka
guest ok = yes
path = /mnt/NAS/Rozrywka
read only = yes
create mask = 0777
directory mask = 0777
browseable = no
hosts allow = 192.168.1.201,192.168.1.202
Wszystko jest niby fajne. Na Ubuntu mogę poruszać się i otwierać pliki bez większych problemów, również jako zwykły user. Ale inne aplikacje mają już z tym problem.
Przykładowe aplikacje, które mają problem z dostępem do /media/NAS/R_Rozrywka:
1). Vice (emulator C64):
Utworzyłem więc symbolicznego linka w folderze usera:
/home/mariusz/NAS, który odnosi się do zasobu /home/mariusz/NAS.
Niby wszystko powinno śmigać, ale znowu to samo:
Przecież to głupie uruchamiać terminal, podnosić uprawnienia do root-a, następnie uruchamiać emulator na prawach roota, tylko po to by otworzyć zasób, który w pozostałych przypadkach jest dla zwykłego usera widoczny...
2). fs-uae-launcher (emulator Amigi):
Ten z kolei... nawet nie widzi zawartości /media
Czy ja serio każdą pierdołę muszę na roocie uruchamiać, żeby dostać podstawową funkcjonalność? ;-P