Klawiatura zaczyna wstawiać nieodpowiednie znaki

[fw190]

Czołem!

4 letni laptop Lenovo ThinkPad Edge
System Ubuntu 14.04 zainstalowany tydzień temu.
Problem pojawiał się też na openSuse 13.1 z którego przesiadłem się na Ubuntu.

Podczas pisania w niewyjasniony dla mnie sposób klawiatura odmawia posłuszeństwa i standardowo zdefiniowane znaki zaczynają działać inaczej. Np: d robi zrzuty ekranu, e ścisza dźwięki i tym podobne cuda. kombinacja z Shiftem potrafi wstawić trzy znaki.

Myślę, że przesiadka na nowy system o zupełnie innych podstawach chyba wyklucza winę linuxa jako takiego.

Zatem podejrzewam, że może być to sprzęt tylko czy to mógłby być dysk? Czasem na openSuse wywalał taki błąd, który nawet googlowałem, ale nie było na niego ratunku na żadnego linuksa. Nie pamiętam jak się nazywał, ale szukałem dość intensywnie.

Edit:

już mam ten błąd: *ERROR* PCH transcoder A FIFO underrun

Przed chwilą podczas pisania tej wiadomości znowu się zepsuło i e zaczęło ściszać głos i psać p dodatkowo. Czy ja mogę pisząc szybko i z błedami uruchamiać jakiś skrót który coś przestawia? Tylko jaki? Problem jest na tyle nietypowy, że pytanie googla po angielsku... no sami wiecie.

Grywam sobie czasem w grę plemiona i tam są skróty klawiaturowe jak okno jest otwarte i zauważyłem, że jest jakaś prawidłowość, że klawiatura się psuje jak mam tą grę otwartą.

Inna sprawa, że jak suse zaczęło tak świrować to postawiłem je na nowo - czysty system - oni tam są na chwilę przed nowym wydanie więc to wszystko powinno być stabilne. Nic nie dodawałem, nie zmieniałem i po tygodniu w zeszły piątek się wysypało. Przez tydzień działał bez zarzutu. Ubuntu to samo - pełen stock - dołożyłem firewalla klikałem włącz i nic w systemie nie zmieniałem. Podziałało tydzień i znowu w piątek katastrofa z klawiaturą.

Komputer to moje narzędzie pracy - jestem tłumaczem więc sprawa pilna.

Jak to diagnozować? Na chwilę obecną mam opcję kupna nowego dysku lub całego kompa. Ani jedna mi się nie uśmiecha bo raz - koszty, a dwa to taka naprawa samochodu na zasadzie a nóż się naprawi.

[gerald]

Moze naciskasz klawisze super+space
Poprzestawiaj sobie ustawienia w klawiaturze keyboard

[fw190]

Super to Fn czy ten klawisz z logo windowsa? Są po lewej stronie więc to odpada.

[bear7]

Myślę, że przesiadka na nowy system o zupełnie innych podstawach chyba wyklucza winę linuxa jako takiego.

Ciężko powiedzieć. Zapewne po instalacji systemu instalowałeś jakieś dodatkowe paczki. Aby wykluczyć system, musiałbyś popracować na świeżo postawionym systemie, bez dodatkowych programów i gier.

Zatem podejrzewam, że może być to sprzęt tylko czy to mógłby być dysk?

A stoi coś na przeszkodzie abyś sprawdził, czy z dyskiem są jakieś problemy? W Ubuntu domyślnym programem do zarządzania dyskami jest program "Dyski": umożliwia on przetestowanie dysku (SMART Status). Oprócz tego, pod Linuksem dostępne są jeszcze inne narzędzia do sprawdzania dysków.
Poza tym, czemu podejrzewasz dysk, a nie klawiaturę? Gdy to dysk sprawia problemy, to objawy zazwyczaj są inne: problemy ze startem systemu, zawieszanie się systemu, problemy z zapisem i odczytem plików. Takie cyrki, jakich doświadczasz teraz, mogą być spowodowane uszkodzeniem klawiatury.

Jak to diagnozować? Na chwilę obecną mam opcję kupna nowego dysku lub całego kompa. Ani jedna mi się nie uśmiecha bo raz - koszty, a dwa to taka naprawa samochodu na zasadzie a nóż się naprawi.

Sprawdź dysk. Sprawdź RAM (również nie zaszkodzi). Sprawdź również klawiaturę podłączając do komputera jakąś inną, dodatkową pod port USB.

[fw190]

Wykluczam system, w rozumieniu to nie wina Ubuntu, ponieważ stało się dokładnie to samo co na openSuse. To są dwa zupełnie inne system choćby z tytułu rpm/deb. To tak na mój chłopski rozum

Dodatkowe programy jakie zainstalowałem pochodziły z podstawowych repozytoriów:
CompizConfig Settings manager - nic nie zmieniałem
FileZilla
Konfiguracja zapory sieciowej - włączyłem

Reszta rzeczy to zrobiłem takie drobnostki z tych wszystkich poradników z webupd8 i omgubuntu, ale te które nie dodawały ppa tylko sprowadzały się do ręcznych zmian - mógłbym je odtworzyć z pamięci, ale to były na prawdę bzdety jak przywrócenie menu w małym oknie.

Smart status pokazuje w tej chwili OK. Zrobiłem ponowny test, ale trochę jeszcze potrwa.

Na codzień przy biurku używam zewnętrznej klawiatury, podobnie jak myszki. Jak sięgam pamięcią to na tej zewnętrznej chyba nigdy się nic nie stało. Zdaje się, że to może być jakiś trop.

Jeden z kolegów przez PM poleciła jeszcze zrobić:

Kod: Zaznacz cały

sudo rmmod psmouse
sudo nano /etc/modprobe.d/blacklist.conf
blacklist psmouse

i już witałem się z gąska gdy podczas tej odpowiedzi znowu się to stało. Komendy te wyłączyły ten guzik od myszy na środku klawiatury, więc moge je wycofać. Pisze teraz z tej biurkowej i póki co będę używał tylko jej by sprawdzić, czy na niej też zacznie się cyrk. Ta dodatkowa klawiatura torapoo i działa bezprzewodowo podobnie jak myszka.

Załóżmy, że trafiłeś w 10 (ja bym nie pomyślał, że klawiatura mogła się zepsuć ) to jak to naprawić i czy w ogóle warto dawać do jakiegoś serwisu? Można teraz kupić laptopa za 900zł i Ubuntu czy inny system powinien na nim smigać jak jest tam 2 GB ramu, a moge jeszcze dołożyć kość z tego starego. No chyba, że da się to łatwo naprawić to bym ewentualnie spróbował.

Do sprawdzenia ramu znalazłem:

Kod: Zaznacz cały

sudo apt-get install memtester

E:

Kod: Zaznacz cały

fw190@fw190:~$ memtester
memtester version 4.3.0 (32-bit)
Copyright (C) 2001-2012 Charles Cazabon.
Licensed under the GNU General Public License version 2 (only).

pagesize is 4096
pagesizemask is 0xfffff000
need memory argument, in MB

Usage: memtester [-p physaddrbase [-d device]] <mem>[B|K|M|G] [loops]