Wysuwanie/odmontowanie HDD a bezpieczne odłączenie w Ubuntu - czy aby na pewno bezpieczne?

Tylko tematy nie mieszczące się powyżej.
Nitrox
Piegowaty Guziec
Piegowaty Guziec
Posty: 29
Rejestracja: 08 mar 2006, 20:51
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 16.04
Środowisko graficzne: Inne
Architektura: x86_64
Kontakt:

Wysuwanie/odmontowanie HDD a bezpieczne odłączenie w Ubuntu - czy aby na pewno bezpieczne?

Post autor: Nitrox »

Mam dysk zewnętrzny Transcend StoreJet 25H3P. Gdy na Windowsie go odłączam za pomocą "Bezpiecznego wysuwania", to on się normalnie zatrzymuje, lampka gaśnie i mogę go odpiąć. Natomiast na Ubuntu jak użyję bezpiecznego wysunięcia, to na chwilę się wyłącza, ale praktycznie od razu startuje i od nowa go system wykrywa. Jak dam po prostu "Wysuń", to wyskakuje informacja, że można bezpiecznie odłączyć, ale on nadal się świeci i talerze się kręcą. Wychodzi na to, że nie da się tego dysku bezpiecznie odłączyć na Ubuntu, prawda? No bo chyba nikt mi nie powie, że odłączanie pracującego dysku, który nie zaparkował głowicy, jest bezpieczne.
omega79
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 116
Rejestracja: 26 sty 2008, 15:53
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 16.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64

Re: Wysuwanie/odmontowanie HDD a bezpieczne odłączenie w Ubuntu - czy aby na pewno bezpieczne?

Post autor: omega79 »

to nie pomoże Tobie w niczym :)
Ja po prostu czy to w robocie na windowsie czy w domu na ubuntu jak chce coś wyciągnąć z USB to po prostu to wyciągam i jeszcze od 15 lat nic mi się nie stało . A też mam dysk zewnętrzny z " talerzami " jak i bez :)
Ale ja tak robię i nie namawiam Ciebe do zmiany Twoich poglądów. Tak tylko się zastanawiałem kiedyś po co to w oŋóle jest jak ego nikt nie używa i nic się nie dzieje.
Nitrox
Piegowaty Guziec
Piegowaty Guziec
Posty: 29
Rejestracja: 08 mar 2006, 20:51
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 16.04
Środowisko graficzne: Inne
Architektura: x86_64
Kontakt:

Re: Wysuwanie/odmontowanie HDD a bezpieczne odłączenie w Ubuntu - czy aby na pewno bezpieczne?

Post autor: Nitrox »

Bywa, że coś się dzieje. Dysk powinien mieć zaparkowaną głowicę, zanim go zacznę przenosić. Inaczej może tą głowicą porysować talerze przy wstrząsie jakimś.
JerryG
Zakręcona Traszka
Zakręcona Traszka
Posty: 923
Rejestracja: 28 lut 2008, 21:22
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 22.04
Środowisko graficzne: KDE Plasma
Architektura: x86_64

Re: Wysuwanie/odmontowanie HDD a bezpieczne odłączenie w Ubuntu - czy aby na pewno bezpieczne?

Post autor: JerryG »

Nie wiem jak jest w Ubuntu, moze byc jakis bug bo w Kubuntu codziennie podlaczam dyski - rozne talerzowe duze i male tych wiecej 2,5 cala jak mi wyswieta sie info ze moge odlaczyc odlaczam [ wszystkie maja talerze :P pomijajac SSD bo te bardziej do pendriva mozna porownac].
Nigdy nie probuje na chama odlaczac, tak stracilem troche danych wczesniej, kolega pisze ze 15 lat tak robi ale kiedys przyjdzie ten moment i nie odzyska nawet polowy co tam bylo.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Lenovo G50
Centrifan
Piegowaty Guziec
Piegowaty Guziec
Posty: 3
Rejestracja: 30 sie 2016, 12:20
Płeć: Kobieta
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: Openbox
Architektura: ARM
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: Wysuwanie/odmontowanie HDD a bezpieczne odłączenie w Ubuntu - czy aby na pewno bezpieczne?

Post autor: Centrifan »

omega79 pisze:to nie pomoże Tobie w niczym :)
Ja po prostu czy to w robocie na windowsie czy w domu na ubuntu jak chce coś wyciągnąć z USB to po prostu to wyciągam i jeszcze od 15 lat nic mi się nie stało . A też mam dysk zewnętrzny z " talerzami " jak i bez :)
Ale ja tak robię i nie namawiam Ciebe do zmiany Twoich poglądów. Tak tylko się zastanawiałem kiedyś po co to w oŋóle jest jak ego nikt nie używa i nic się nie dzieje.
Nie wiem skąd ten strach właśnie, sam od wielu lat robię tak samo, po prostu wyciągam coś z portu i nigdy kompletnie nic się z tym nie działo.
:)
Rgl
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 210
Rejestracja: 08 sty 2006, 08:10
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 22.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wysuwanie/odmontowanie HDD a bezpieczne odłączenie w Ubuntu - czy aby na pewno bezpieczne?

Post autor: Rgl »

Centrifan pisze:
Nie wiem skąd ten strach właśnie, sam od wielu lat robię tak samo, po prostu wyciągam coś z portu i nigdy kompletnie nic się z tym nie działo.
Znalem wielu ludzi ktoryz zawsze wyciągali i nigdy sie nic nie stało. Aż do czasu kiedy sie stało. Nie zawsze udawało sie odzyskać te dane na których im zależało. No ale zawsze ktos na tym zarobi.
omega79
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 116
Rejestracja: 26 sty 2008, 15:53
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 16.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64

Re: Wysuwanie/odmontowanie HDD a bezpieczne odłączenie w Ubuntu - czy aby na pewno bezpieczne?

Post autor: omega79 »

wiesz co .. na pendrajwie mam TYLKO dokumenty chwilowe . Żeby wydrukować na innej niż podłączona do mojego zestawu drukarka. Piszesz tak jak byś pracował w pentagonie a tak na prawdę pewnie masz na penie takie same głupoty jak ja , Które jak zginą to nic się nie stanie bo na pewno wszystko jest na dysku komputera. Więc nie chce mi sie wierzyć zeby ktoś na tym zarabiał jakieś kokosy . Normalne firmy korporacje korzystają z sieciowych dysków programów typu arcus czy innych . Pendrajwy dziś to chyba tylko do live sytwmy i mp3 w samochodzie. POza tym można korzystać z programu typu aktówka co z automatu aktualizuje pendrajwa w dokumenty które na nim nie sa zapisane .
Wiele lat tak robie i nigdy nic nie straciłem . Prędzej zgubiłem pena ( i to nie jednego) niż straciłem zapisane dane na nim. Moim zdaniem temat wyolbrzymiany
Awatar użytkownika
kruk9023
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 55
Rejestracja: 03 lip 2016, 11:17
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 16.04
Środowisko graficzne: Unity
Architektura: x86_64

Re: Wysuwanie/odmontowanie HDD a bezpieczne odłączenie w Ubuntu - czy aby na pewno bezpieczne?

Post autor: kruk9023 »

Witam mam dokładnie ten sam problem :) Pod windowsem mogłem bezpiecznie odłączyć mój dysk zewnetrzny,ale pod ubuntu "bezpieczne odmontowanie" działa tak jak to opisał Nitrox i to jest dosyc dziwna sprawa, bo z bezpieczeństwem nie ma to nic wspólnego.. Da się coś z tym zrobić ?czy trzeba na chama odłączać hdd od usb ryzykująć udzkodzenie dysku? w sumie raz spadł mi dysk z stolika na płytki. uderzył dosyć mocno o podłogę, ale zeskanowałem go na badsektory i sie okazało, że nic mu sie nie stało,wiec to chyba nie jest taki delikatny sprzęt,jak to niektórzy opisują ;p
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości