Strona 3 z 7

Odp: Dla kogo tak naprawdę jest Ubuntu? Czy uczciwa jest jego promocja w obecnej form

: 08 lis 2009, 04:30
autor: Blonka
Naprawdę trzeba się starać by mieć takie problemy.
nie mam w kompie sieciówki i nie zamierzam w nią inwestować w najbliższej przyszłości, a WiFi jest już zajęte - pozostaje tylko USB.
Jak dla mnie to LiveBox TP jest punktem dostępowym, dla urządzeń bezprzewodowych i komputer połączony WiFi ma dostęp do innych urządzeń w sieci.
Chyba że WiFi jest zajęte niechęcią użytkownika bardzo mocno starającego się by Ubuntu nie zadziałało. W czasie poświęconym na stworzenie tych elaboratów można kilka razy zainstalować i skonfigurować Ubuntu PL 8.04 LTS lub 9.04 z pięknym skryptem konfiguracyjnym dostępnym również na stronie. Mocno naciągane problemy i argumenty. Żałuje czasu poświęconego nic nie wnoszącemu tematowi, a podświadomość mi podpowiada, "po co czytałeś o problemach wyssanych z palca".

Odp: Dla kogo tak naprawdę jest Ubuntu? Czy uczciwa jest jego promocja w obecnej form

: 08 lis 2009, 08:44
autor: EROSMRW
x86man, spróbuj jeszcze raz podejść do Ubuntu.

Tylko tym razem pisz tu na forum, o swoich problemach, a będziemy je wspólnie rozwiązywać :)

Odp: Dla kogo tak naprawdę jest Ubuntu? Czy uczciwa jest jego promocja w obecnej form

: 08 lis 2009, 09:10
autor: command_dos
Gdyby ktoś mógł polecić kartę sieciową, która będzie działać na w/w płycie i Ubuntu ją wykryje, byłabym wdzięczna.
jakaś najtańsza na chipsecie realteka... Zresztą, nie spotkałem się z sieciówkami na drucie, które byłyby nieobsłużone, co innego z wifi - tutaj poleciłbym coś na chipsecie atheros'a: sam posiadam taką :) http://best4linux.net/pokaz.php?id_recenzji=264 i działa...

Odp: Dla kogo tak naprawdę jest Ubuntu? Czy uczciwa jest jego promocja w obecnej form

: 08 lis 2009, 14:07
autor: Gargancjan
WItajcie!
A to i ja słów parę dołożę.
"Po pierwsze primo" , z punktu widzenia użytkownika ( zwanego przez adminów "użyszkodnikiem") każdy OS czy program powinien działać (dobrze) "Out of the box" -czyli natychmiast po zainstalowaniu
"Po drugie primo" , by go prawidłowo obsługiwać/rozumieć użytkownik powinien się zapoznać z instrukcją ( często zwaną "obstrukcją" ) lub man'em czyt też "How to" ( slangowo "hałtura" ).

Pozostawiając na boku poprawność/dobre działanie softu , napiszcie mi moi drodzy . jak wielu z "użyszkodników" przed przesiadką na inny OS( nieważne czy to Win , czy Lin , czy BSD bądź inny Solaris/nix) choć trochę o nim poczytało? 10% to szacunek optymistyczny.

A to i później posty na forum/forach ( odpowiednich do systemu) w stylu : "nie ma" , "nie działa" , "nie wiem" ( ten akurat jest prawdziwy) , co ból głowy a zębów z nieuchronnym wytrzeszczem oczu przynosi.

Dewiza dla wszystkich powinno brzmieć "U mnie działa" - po zapoznaniu się z podręcznikami/man'ami/howto'rami/dokumentacją*


Kłoni się

G.


PS. * Niepotrzebne skreślić , lub potrzebne dodać

Odp: Dla kogo tak naprawdę jest Ubuntu? Czy uczciwa jest jego promocja w obecnej form

: 08 lis 2009, 20:57
autor: command_dos
każdy OS czy program powinien działać (dobrze) "Out of the box" -czyli natychmiast po zainstalowaniu
- nie znam takiego, najlepszy pod tym kątem wydaje się być OS na jądrze linuksa, które ostatnimi czasy bardzo się rozrosło poprzez wbudowane sterowniki. Do windows'a pudełkowego trzeba doinstalować stertę sterowników, bo w nim na "dzień dobry" oprócz bezpiecznego trybu vga nic nie działa...

Odp: Dla kogo tak naprawdę jest Ubuntu? Czy uczciwa jest jego promocja w obecnej form

: 09 lis 2009, 12:04
autor: raven18
EROSMRW pisze:x86man, spróbuj jeszcze raz podejść do Ubuntu.

Tylko tym razem pisz tu na forum, o swoich problemach, a będziemy je wspólnie rozwiązywać :)
Może lepiej nie próbuj, oszczędzisz nam swych żalów i narzekań ;)
Zainstaluj Windows 7, wierz mi bądź nie (jeśli nie mi to marketingowcom MS) jest to najlepszy, wszystko mający i najbardziej niezawodny system od początku czasu :razz:

Odp: Dla kogo tak naprawdę jest Ubuntu? Czy uczciwa jest jego promocja w obecnej form

: 09 lis 2009, 13:47
autor: hiroshi007
raven18 pisze:Może lepiej nie próbuj, oszczędzisz nam swych żalów i narzekań ;)
Zainstaluj Windows 7, wierz mi bądź nie (jeśli nie mi to marketingowcom MS) jest to najlepszy, wszystko mający i najbardziej niezawodny system od początku czasu :razz:
Uważam, @raven18, że ten tekst jest co najmniej niestosowny. Każdy ma prawo "wpaść w histerię" jak mu coś nie idzie i "wylewać żale" w różnych miejscach, ale odmawianie pomocy na forum jednej z najbardziej pomocnych społeczności na świecie to cios poniżej pasa. Ja go osobiście nie popieram.

Odp: Dla kogo tak naprawdę jest Ubuntu? Czy uczciwa jest jego promocja w obecnej form

: 09 lis 2009, 14:14
autor: Blonka
Napisałem zdecydowanie poprzedniego posta (tak mi się wydaje).
Ale reven18 wyraził się stanowczo zbyt ostro.

Odp: Dla kogo tak naprawdę jest Ubuntu? Czy uczciwa jest jego promocja w obecnej form

: 09 lis 2009, 14:54
autor: mths
przypuszczam, że raven18 napisał to ironicznie - zwróćcie uwagę, że przymrużył oko ;]

reasumując, wykażmy jednak zrozumienie dla zagubionego w wolnym świecie użytkownika i starajmy się go wesprzeć. sami wiemy jak to jest wyjść z Matriksa, trzeba czasu żeby zrozumieć i się przyzwyczaić.

x86man - nie przejmuj się i nie poddawaj. początki bywają trudne. sprawdź inne dystrybucje jeśli nie pasuje ci Ubuntu i odrzuć wszystkie złe nawyki windowsowe, otwórz swój umysł na Linuksa. mówię ci, warto. kiedyś będziesz się śmiał z tych problemów jako szczęśliwy użytkownik Linuksa ;]

Odp: Dla kogo tak naprawdę jest Ubuntu? Czy uczciwa jest jego promocja w obecnej form

: 18 lis 2009, 23:37
autor: Azrael Nightwalker
x86man pisze: Ciekawy tego, zacząłem sprawdzać kolejne rzeczy. Odtwarzanie video. I tu zaczęły się problemy. Wybrałem jakieś .avi - brak kodeka; zapytanie o pobranie. .mpg - brak kodeka; zapytanie o pobranie. Sprawdziłem jeszcze kilka najpopularniejszych formatów, ale w każdym wypadku to samo. To po co w ogóle wrzucają ten nicnieodtwarzający odtwarzacz do systemu? Skoro jest bezużyteczny, po co go zawierać w instalacji?
Brak niektórych kodeków jest kwestią patentów na oprogramowanie.
Polecam lekturę:
https://help.ubuntu.com/community/RestrictedFormats
Gdybyś miał połączenie z internetem to odtwarzacz ściągnął by ci brakujący kodek po 1 kliknięciu.
x86man pisze:Wróciłem na XP i zacząłem przeglądać tematy z kolejnymi prośbami o pomoc. Najprostsze rozwiązanie: łączenie przez ethernet nie wchodziło u mnie w grę, nie mam w kompie sieciówki i nie zamierzam w nią inwestować w najbliższej przyszłości, a WiFi jest już zajęte - pozostaje tylko USB. A tu sprawa była beznadziejna.
Weź nie przesadzaj. Stać cię na to aby płacić Telekomunie 50zł co miesiąc za internet a nie stać cię na jednorazowy zakup sieciówki za 15-25zł?
Za brak sterowników powinieneś przede wszystkim winić producenta sprzętu a nie twórców systemu. To producent sprzętu nie napisał sterownika ani nawet nie udostępnił dokumentacji sprzętu aby inni mogli go napisać.
x86man pisze:Zmęczony tym wszystkim, chciałem spróbować jak w końcu wygląda odtwarzanie video. Na packages.ubuntu.com znalazłem znajomy player z windowsów - vlc, który tam charakteryzuje się tym, że zawiera w sobie wszystkie kluczowe kodeki, pościągałem wszystkie paczki, jakie jego dotyczyły, sprawdziłem zależności wypisane na stronach, pościągałem też deby od tych sąsiadujących pakietów, wracam na Xubuntu, instaluję to i co? Okazuje się, że aby zainstalować jakiś, chyba już drugorzędny pakiet, trzeba również ściągnąć kolejny. Ściągnąłem. I co się okazuje dalej? Że na czerwono świeci się następny...
Widzisz, całe piękno używania Ubuntu polega na korzystaniu z Menedżera Pakietów zamiast ściągania pojedynczych paczek. Gdybyś miał skonfigurowane połączenie z internetem to byś się przekonał jak to powinno działać.

Odp: Dla kogo tak naprawdę jest Ubuntu? Czy uczciwa jest jego promocja w obecnej form

: 21 lis 2009, 01:10
autor: Suchutki
Jestem kompletnym laikiem jeśli chodzi o Ubuntu, ale 9.10 zadziwił mnie niesamowicie. Po instalacji go miałem mniej roboty niż na 9.04 z którego zrezygnowałem na rzecz Windowsa.
9.10 bez problemu wykrył sieć wifi i się z nią połączył, z kodekami też nie było problemu.

Odp: Dla kogo tak naprawdę jest Ubuntu? Czy uczciwa jest jego promocja w obecnej form

: 21 lis 2009, 02:21
autor: jacekalex
O ile się nie mylę - autor wątku zadał pytanie:
Dla kogo jest Linux - Ubuntu?

Czy dla kogoś - kto nie ma ochoty zastanawiac sie - co robi jego komputer - i babrać się w logach combofixa i hijackthisa?

Może dla kogoś - kto chce zobaczyć coś innego - kto nie uważa - że świat kończy się na windows.

Czy to trudny system? zależy dla kogo.

że są sterowniki - zależy do czego.
Sterowniki na drzewach nie rosną.
Ktoś je musi napisać.

Jeśli jakiś producent - udostępnia sterowniki na różne systemy - i te sterowniki są fachowo zrobione - to należy się szacunek dla producenta.

Jeśli firma Ati - nie potrafiła lub nie potrafi dobrze zrobić sterowników dla systemow innych niż Windows - to czyja to wina? może Linuxa?

A jeśli do jakiegoś nie ma sterownika na Linux - to wina Linuxa czy producenta urządzenia?

Twórcy Linuxa i tak napisali setki sterowników do różnych urządzeń.
Że nie do wszystkich? każdy może się nauczyć programować i włączyć się w pisanie następnych sterowników. Nikt mu nie broni.

Ale jakoś dla większości sprzętu - płyt głównych, kart muzycznych, kart graficznych, sieciówek i radiówek, i setek innych urządzeń sterowniki albo są - albo są w kernelu - albo można je skądś zdobyć.

A jesli ktoś chce mieć pancerny i bezpieczny system gotowy - out of the box - ze sterownikami i kodekami - to zawsze jest MacOS - komputery z intelem na pokładzie całkiem dobrze z nim działają.

Ponadto - jeśli jakiś system komuś nie odpowiada -zawsze można przestać go używać - często nawet można zwrócić system operacyjny o oryginalny nośnik do sprzedawcy - żądając zwrotu pieniędzy - na podstawie przepisów o rękojmi.

Więc - jeśli Linux za trudny - można zwrócić do sprzedawcy - i odebrać pieniądze - prawda?
W czym problem.

Nie ma obowiązku posiadania komputera, używania takiego czy innego systemu.

Po za tym - jeśli ktoś ma kłopoty z windowsem - to jego problem - producent nie udostępnia kodu źródłowego - żeby ktoś mógł go sobie dopasować do własnych potrzeb.

A Linux - jest około 600 wersji (dystrybucji) - żadna nie pasuje?

Każdy może zrobić własny remix lub nawet własną dystrybucję - kod źródlowy jest dostępny - proszę bardzo.

A producenci urządzeń - którzy nie chcą lub nie potrafią napisać sterowników - mając nie API jak w Windows, ale kod źródłowy systemu? - wystarczy kupować
sprzęt od takich producentów - którzy potrafią zapewnić sterowniki do tego sprzętu - w czym problem?

A skąd można wiedzieć - który producent zapewnia sterowniki do mojego systemu - lub też sterowniki dla wszystkich systemów operacyjnych - Google wyłączyli?

Na żadnym forum nikt nigdy nie pytał o sterownik do urządzenia X do systemu Y?

Nigdy się nad tym specjalnie nie zastanawiałem ale jeśli umiejętność użytkownika komputera polega na włączeniu urządzenia - używania systemu - który był na dysku - zainstalowany przez producenta - to jego sprawa.

Żeby samodzielnie zainstalować system operacyjny - trzeba mieć pewne umiejętności.
Żeby porządnie zainstalować Windows - z folderem Documents&Settings na osobnej partycji - ciekawe jaki procent Winboyów to potrafi.

A żeby używać Ubuntu - co trzeba mieć - może IQ nie mniejsze niż 120 i otwarty umysł - specjalnie się nad tym nie zastanawiałem - ale pewnie tak.

Jednak nikt się nie urodził z obsługą komputera w genach - nikt tego nie ma w DNA.
A jeżeli ktoś jest niezdolny do nauczenia się czegokolwiek?

Sam kiedyś miałem fuchę - zainstalować drukarkę atramentową HP w komputerze z windows XP.
Powodem był fakt - że Pani mgr. ekonomii nie potrafiła zrobić tego sama.

Kiedy wpiąłem drukarkę do USB i włożyłem płytkę ze sterownikiem - była zdziwiona ze to takie proste. A jak za 5 minut roboty miała zapłacić 50 zł - sama tyle zaproponowała - była bardzo oburzona.
Ale na to - że na akademii ekonomicznej nie uczyli wkładać płytki do napędu -i czytać komunikatów pojawiających się na ekranie - czy to moja wina?

Nie człowiek jest dla komputera - lecz komputer dla człowieka.

A system operacyjny - każdy powinien używać takiego systemu - jaki mu odpowiada.

A czy uczciwa jest promocja - dziwne pytanie.
Czy promocja zachwalająca nowoczesność i bezpieczeństwo windows XP, visty i 7 jest uczciwa.

Promocja to promocja - jest formą reklamy.

A co można powiedzieć o kimś - kto w reklamie całej życiowej prawdy szuka?

Jak Linux nie pasuje - to faktura w kieszeń - wio do sprzedawcy - niech odda kasę :) i gotowe.

Proste :grin:

I to by było na tyle.
;)

Odp: Dla kogo tak naprawdę jest Ubuntu? Czy uczciwa jest jego promocja w obecnej form

: 22 lis 2009, 09:04
autor: salvadhor
Jesteście beznadziejni z tym waszym 'Linux jest dla myślących, chcesz sterowników, to sobie napisz, itp'.

System jest dla każdego, z wiedzą, czy bez wiedzy nt. komputerów. Nasz naród ma cechę polegającą na byciu omnibusem z każdej dziedziny - każdy zna się na samochodach, murarce, wykończeniu wnętrz, sprzęcie komputerowym, oprogramowaniu, sporcie, itp. Zrobienie czegoś inaczej, niż robi to tłum, wymaga jednak nieco przyłożenia się i zapoznania z tematem (vide instalowanie i konfiguracja Linuksa).

Linux jest jak najbardziej dla zwykłych ludzi - takich, którzy do instalowania systemu czy programu wołają fachowca. Ja w ten sposób zainstalowałem paręnaście Linuksów dookoła i dziwnym trafem, nikt się nie skarży. Gdybym się znał na Windowsie, może bym ich namawiał na Windows, ale czemu mam sobie w przyszłości roboty dodawać. Poza tym, czy komuś jest potrzebny system za spore pieniądze, antywirusy i inne płatne oprogramowanie, jeżeli sprzęt jest wykorzystywany np. tylko do ściągnięcia zdjęć z aparatu i nagrania na płytkę?

Nacja fachowców rzecz jasna będzie cały czas rzucała się o to, że nie ma pod Linuksa Photoshopa, nie ma sterowników do czegoś tam, albo nie potrafią skorzystać z porad na forum i uruchomić jakiegoś sprzętu. A zwykli ludzie będą sobie nadal po prostu użytkowali komputer, bez rozkładania systemu na czynniki pierwsze.

Odp: Dla kogo tak naprawdę jest Ubuntu? Czy uczciwa jest jego promocja w obecnej form

: 22 lis 2009, 10:45
autor: command_dos
Linux jest jak najbardziej dla zwykłych ludzi - takich, którzy do instalowania systemu czy programu wołają fachowca. Ja w ten sposób zainstalowałem paręnaście Linuksów dookoła i dziwnym trafem, nikt się nie skarży. Gdybym się znał na Windowsie, może bym ich namawiał na Windows, ale czemu mam sobie w przyszłości roboty dodawać. Poza tym, czy komuś jest potrzebny system za spore pieniądze, antywirusy i inne płatne oprogramowanie, jeżeli sprzęt jest wykorzystywany np. tylko do ściągnięcia zdjęć z aparatu i nagrania na płytkę?
Dokładnie cały czas staram się to ludziom wyjaśnić... Są różni użytkownicy, tacy którzy portafią zrobić to czy owo i tacy, którzy nie potrafią zainstalować programu, albo trzeba go nauczyć, gdzie się wyłącza komputer ( start->wyłącz ;) ). A do wydrukowania pisma i stargania paru fotek przez usb z aparatu, czy też zaglądnięcia na onet nie trzeba mieć systemu za 350zł + antyvira za 100zł/rok - i proszę mi nie mówić, że jest avast, bo upierdliwszego wirusa na windows'a nie widziałem...

Odp: Dla kogo tak naprawdę jest Ubuntu? Czy uczciwa jest jego promocja w obecnej form

: 22 lis 2009, 14:33
autor: Admc
command_dos pisze:i proszę mi nie mówić, że jest avast, bo upierdliwszego wirusa na windows'a nie widziałem...
Kiedyś używałem komercyjnych antywirusów z gazet. Avasta używałem ale to szajs. Teraz używam AVG, który może poszczycić się funkcjami, które są w komercyjnych antywirach. Oczywiście na kompie z Windows. Na kompie z Ubuntu nie mam.

Odp: Dla kogo tak naprawdę jest Ubuntu? Czy uczciwa jest jego promocja w obecnej form

: 22 lis 2009, 23:19
autor: janek.sid
Moje ostatnie spostrzeżenia są takie, że dopóki cały hardware rozpozna się z automatu a sam użytkownik nie wykonuje niestandardowych działań i nie korzysta z bardzo specyficznych programów, które mogą być niedostępne na Linuksa, to faktycznie pewne rzeczy mogą być łatwiejsze niż w Windows.

Łatwiej dbać o bezpieczeństwo, bo nie trzeba dbać prawie wcale (uproszczenie).
Łatwiej instalować rzeczy które są w repozytoriach.
Zdecydowanie łatwiej instalować wiele programów jednocześnie/ciurkiem.
Pewne rzeczy instalują się same.
I pewnie coś by się jeszcze znalazło.

Problem polega na tym, że jeżeli coś nie działa w Linuksie OOTB, to wtedy sytuacja nagle gwałtownie się odwraca.

Bo gdy pod Windows nie działa jakaś drukarka czy skaner czy inny element, wystarczy ściągnąć sterownik (co już może wykraczać poza kompetencje użytkownika) i klikać next aż do oporu, zrestartować system i zwykle to wystarcza.

Z Linuksem nie jest tak prosto, zwłaszcza jeśli idzie o urządzenia zewnętrzne. Zwykle jeśli identyczny problem nie jest opisany na forum to kaplica. A nawet jak jest, to często jego rozwiązanie wymaga więcej zachodu.

Prawdziwy dramat jest jak Linux nie połączy się z siecią, czego najlepszym przykładem jest ten wątek. Wtedy cała automatyzacja i pobieranie z repo zależności itp. bierze w łeb.

Oczywiście to nie jest wina Linuksa jako systemu, że nie ma pod niego sterowników, ani nawet nie ma chęci współpracy producentów, by takie sterowniki napisali pasjonaci. Ale, żeby to rozumieć trzeba już wejść na wyższy poziom abstrakcji i jej rozumienia. Dla Zwykłego Użytkownika, to naprawdę nie ma znaczenia, co jest przyczyną, nie działa i już.

Ja sam mam już do czynienia z Linuksem prawie 10 lat, chociaż mało się tak naprawdę nim zajmowałem i nie jestem power userem ani informatykiem. Sam system instaluje się u mnie bajkowo. Ze skryptem konfiguracyjnym to już w ogóle marzenie.

Ale jak przychodzi do skanera czy drukarki, to zwykle nie mogę sobie poradzić.

W mojej ocenie wszelkie problemy, czyli rzeczy które się pojawiają jako nieprzewidziane to prawdziwy problem dla niezaawansowanych użytkowników Linuksa.

Oczywiście, bywają i trudne problemy z Windows, ale zazwyczaj (choć nie zawsze) ich rozwiązanie jest łatwiejsze lub lepiej opisane lub bazuje na przyzwyczajeniach które chcąc nie chcąc nabyliśmy i w rozrachunku wiele problemów pod Windows rozwiązuje się szybciej.

Mówiąc w skrócie, kiedy pod Linuksem coś nie działa, myślę sobie "o nie" i nachodzą mnie czarne myśli. Kiedy pod Windows coś nie działa, to zwykle nawet się nad tym dłużej nie zastanawiam przez pierwsze kilkanaście minut i o ile rozwiąże ten problem, to prawie nie pamiętam, że coś nie działało. Jeszcze nie marudziłem pod Windows, że mi skaner nie działa, ściągałem sterownik i już, działał z kopa.

Odp: Dla kogo tak naprawdę jest Ubuntu? Czy uczciwa jest jego promocja w obecnej form

: 23 lis 2009, 05:21
autor: jacekalex
Co prawda -to prawda ostatni raz - kiedy sieć mi prawidłowo działała (połączenie przez ethernet -stale IP) to był Ubuntu Gutsy.

Natomiast domyślnie instalowany Network Manager - nie potrafił obslużyć niczego - ani dhcp - ani ustawień statycznych.
Dlatego zawsze go wywalam zaraz po instalacji.

Co ciekawe - po ktorejś aktualizacii Ubuntu 8.10 - - konfiguracja przez /etc/network/interfaces tez nie chciała wstawać - te problemy pojawiły się tez w Jauntym, dlatego wyłączyłem start sieci przez tradycyjne skrypty w init.d, konfig interfejsu zdefiniowałem w skrypcie do firewalla - interfejs jest ustawiany przez ifconfig/route - od tego czasu nie wiem -co to jest problem z siecią.

Dlatego - dla każdego połączenia sieciowego - zamiast klikać i płakać na forach - radzę poszukać na necie sposobu na połączenie z konsoli - i całą procedurę konsolową wpakować do skryptu - który automatycznie skonfiguruje sieć bez naszego udziału.

Na tym forum są sposoby i na skonfigurowanie interfejsu przez ifconfig/dhclient i jest też sposób na radiówkę z wpa, w ogóle na temat sposobów konfiguracji sieci bylo duuużżżżżżżżżooooooooo materiału.

A użytkownikom Win$ - ktorzy chcą spróbować Linuxa - radzę jedno:
zanim zainstalujesz Linuxa - zainteresuj się skryptami powłoki - które mogą rozwiązać setki problemów z graficznymi konfiguratorami.

A co się tyczy płaczu - nie jestem informatykiem, nie umiem programować - ja w życiu nie widziałem takiego skryptu basha - którego nie da się na google znaleźć.

A jak trzeba coś samemu napisać - to jest forum - jest dział programowanie, jest kilka innych - nie ma rzeczy niemożliwych - choćby ktoś nigdy konsoli nie widział.

Tylko zamiast płakać i narzekać - jest problem - to się szuka rozwiązania.

Na świecie jest trochę stron, blogów, forów i list mailingowych -także zawsze można poszukać.

natomiast - jeśli ktoś - narzeka na to - że nie wie - jak rozwiązać problem - który na tym forum był wałkowany 1000 razy, dlatego że są zbyt mądry i zbyt bystry - żeby na pasku u góry kliknąć w szukaj - to to już jest głupota i niedbalstwo.
jak ktoś nie wie gdzie to jest, to dam linka:

search.php

I to by było na tyle.

Pozdrawiam
;)

Odp: Dla kogo tak naprawdę jest Ubuntu? Czy uczciwa jest jego promocja w obecnej form

: 23 lis 2009, 07:48
autor: command_dos
"Ostatnio edytowane przez jacekalex ; Dzisiaj o 05:26" - szacunek, o tej porze budzę dzieci do przedszkola ;)
Co do posta, poprzestałbym na "...niedbalstwo".

//k2cl: co do pory, ta "5:26" to jeszcze nic... popatrz sobie na wcześniejsze wpisy, które jacekalex zostawił na forum - całą noc siedział chyba przy komputerze... To się nazywa wytrwały użytkownik :)

Odp: Dla kogo tak naprawdę jest Ubuntu? Czy uczciwa jest jego promocja w obecnej form

: 23 lis 2009, 14:50
autor: janek.sid
Muszę zwrócić honor Ubuntu. Wraz z instalacją wersji 9.10 i dokonaniu ponownej próby, po raz pierwszy udało mi się uruchomić skaner, działa naprawdę dobrze! I sprowadzało się to do instalacji 2 deb-ów, ale to dopiero w wersji 9.10 tak śmiga, w 9.04 nie dawało rady.

Mój optymizm chwilowo przestudził problem z drukarką, którą raz już udało mi się kiedyś zainstalować a teraz alien nie chce konwertować niezbędnego do tego RPM-a, ale pewno w końcu jakoś obejdę ten problem. Dziwne tylko, że w przeszłości nie miał z tym problemu.

Jeśli uda mi się uruchomić drukarkę, to już w zasadzie jestem w domu i mogę się uwolnić od Windows, przynajmniej w 95%, bo pozostała jeszcze kamerka... Microsoftu :P której nie umiem uruchomić, ale o ile ze skanera i drukarki jestem bardzo zadowolony i nie chciałem ich zmieniać, o tyle kamerkę zawsze mogę sobie nową strzelić :P Może coś polecicie? :)

Potem wypróbuję jeszcze tablet Intuos.

Tak więc zmiany idą za pewne ku lepszemu, przydało by się jedynie, aby dołożyć więcej starań, aby to co już działało w przeszłości, nie przestawało działać z nowymi wydaniami.

Ten skaner naprawdę mnie dziś zaskoczył :D

Odp: Dla kogo tak naprawdę jest Ubuntu? Czy uczciwa jest jego promocja w obecnej form

: 23 lis 2009, 20:51
autor: figa
kamerki - poczytaj viewtopic.php?t=112512