[11.2014] Jak kupić laptopa zgodnego z Ubuntu?
- tristan
- Wytworny Kaczor
- Posty: 333
- Rejestracja: 04 maja 2005, 21:46
- Wersja Ubuntu: 22.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Re: [11.2014] Jak kupić laptopa zgodnego z Ubuntu?
No właśnie ja bardzo potrzebuję trackpointa, a delle z trackpointem zaczynają się od 4000zł netto.
Grafika mi jest obojętna, bo po co mi grafika? Wręcz wolałbym Intela, bo ZTCW to intel właśnie daje sterowniki do linuksa i te grafiki działają od strzału, a inne wymagają cudowania ze sterownikami i potem nie działa dobrze systemowe przełączanie monitorów, a ja prowadzę prezentacje i często używam Dual Monitor z wyjściem 2 ekranu dla widzów (na rzutnik albo tv).
Już tak zjechałem z wymaganiami, bo odstąpiłem od klawiszy funkcyjnych (F1-F10), choć często ich używam, a lenowo je wycofało Ale trackpoint musi działać sprawnie i rzutnik musi działać sprawnie.
Najchętniej bym kupił jakiegoś używanego Thinkpada z tej kanciatej generacji jeszcze, ale wszystkie co widzę na Allegro to są daaaaaleko ode mnie, zazwyczaj 14" i z brytyjską klawiaturą. To ostatnie można chyba wymienić kupując klawiaturę, ale dwa pierwsze na razie blokują.
Grafika mi jest obojętna, bo po co mi grafika? Wręcz wolałbym Intela, bo ZTCW to intel właśnie daje sterowniki do linuksa i te grafiki działają od strzału, a inne wymagają cudowania ze sterownikami i potem nie działa dobrze systemowe przełączanie monitorów, a ja prowadzę prezentacje i często używam Dual Monitor z wyjściem 2 ekranu dla widzów (na rzutnik albo tv).
Już tak zjechałem z wymaganiami, bo odstąpiłem od klawiszy funkcyjnych (F1-F10), choć często ich używam, a lenowo je wycofało Ale trackpoint musi działać sprawnie i rzutnik musi działać sprawnie.
Najchętniej bym kupił jakiegoś używanego Thinkpada z tej kanciatej generacji jeszcze, ale wszystkie co widzę na Allegro to są daaaaaleko ode mnie, zazwyczaj 14" i z brytyjską klawiaturą. To ostatnie można chyba wymienić kupując klawiaturę, ale dwa pierwsze na razie blokują.
-
- Zakręcona Traszka
- Posty: 505
- Rejestracja: 20 lis 2009, 18:51
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 20.04
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86_64
Re: [11.2014] Jak kupić laptopa zgodnego z Ubuntu?
Jak Thinkpad padł, to kup nowego Thinkpada, z kartą grafiki zintegrowaną a nie z dodatkową i po problemie.tristan pisze:Mój wiekowy Thinkpad zdechł. Kupiłem więc e540 i okazał się porażką, więc w poniedziałek wraca do sklepu.
- tristan
- Wytworny Kaczor
- Posty: 333
- Rejestracja: 04 maja 2005, 21:46
- Wersja Ubuntu: 22.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Re: [11.2014] Jak kupić laptopa zgodnego z Ubuntu?
No właśnie nie po problemie... Przecież napisałem:
Niestety nie działał jak należy. Na razie szukam używanych sensownych, bo widzę, że na nowe już nie ma co liczyć.Kupiłem więc e540 i okazał się porażką, więc w poniedziałek wraca do sklepu.
-
- Sędziwy Jeż
- Posty: 44
- Rejestracja: 04 kwie 2008, 16:48
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 14.10
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86_64
Re: [11.2014] Jak kupić laptopa zgodnego z Ubuntu?
Hmm. To jest tzw.chybił ale trafił...prawde mówiąc mam asusa i karte nvidia i sterowniki zamknięte jak i otwarte działają elegancko ale czy z inną kartą czy AMD czy Nvidia będą tak działać to jest wielka niewiadoma. Ostatnio instalowałem Xubuntu na dość nowym HP i laptop się grzeje niewyobrażalnie jak na otwartych tak i na zamkniętych sterownikach i co zrobić? Jak przekonać takiego gościa do sytemu który przegrzewa jego komputer? Albo odpalisz przy sprzedawcy kompa albo grasz w totka.....
-
- Zakręcona Traszka
- Posty: 505
- Rejestracja: 20 lis 2009, 18:51
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 20.04
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86_64
Re: [11.2014] Jak kupić laptopa zgodnego z Ubuntu?
Ale napisałem Thinkpad, a nie jakiś Edge. Z tego co wiem to Edge to jakieś plastikowe substytuty starające się sprzedać pod sztandarem Thinkpada. Nie słyszałem by jakiś Thinkpad z serii T lub X z zintegrowaną kartą i nie z Haswellem ( kiedyś były jakieś problemy z nimi w Linuxie i nie wiem czy już zostały rozwiązane) sprawiał jakiś fundamentalny problem.tristan pisze:No właśnie nie po problemie... Przecież napisałem:Niestety nie działał jak należy. Na razie szukam używanych sensownych, bo widzę, że na nowe już nie ma co liczyć.Kupiłem więc e540 i okazał się porażką, więc w poniedziałek wraca do sklepu.
- mistrz1
- Zakręcona Traszka
- Posty: 893
- Rejestracja: 16 kwie 2012, 17:18
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Związek Socjalistycznych Republik Europejskich. Dystrykt – Polska
Re: [11.2014] Jak kupić laptopa zgodnego z Ubuntu?
Tematem wątku jest jak kupić laptopa zgodnego z Ubuntu, a piszecie o tym, jakiego kupić laptopa zgodnego z Ubuntu. To jest zupełnie co innego. To o co chodzi?
"Jeśli robisz to, co zawsze robiłeś, masz to, co zawsze miałeś" – Sokrates
Popieram Rosję
Popieram Rosję
- tristan
- Wytworny Kaczor
- Posty: 333
- Rejestracja: 04 maja 2005, 21:46
- Wersja Ubuntu: 22.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Re: [11.2014] Jak kupić laptopa zgodnego z Ubuntu?
Ale to jest Thinkpad E540. Niestety teraz takie robią... Może sa jakieś serie po 7 tysięcy, ale tyle nie mam.
Byłem dzisiaj w firmie, która handluje polizingowymi. Mieli T450 bodajże... Czy T400. Jakoś tak. Bez systemu (nalepka Visty zdarta z dołu), polizingowy, odnawiany przez nich, więc nie ma wytłumaczenia, że pomacam, rozpakuję i klient nie będzie chciał. Wyciągnęli go gdzieś z półki zawalonej złomem, nie wiedzieli czy bateria działa, nie było zasilacza, a jednak odpowiedź na prośbę o możliwość przetestowania na miejscu przed zakupem była NIE. Mam 3 miesiące gwarancji i mogę brać w ciemno. Tyle. Mieszczą się na starej bazie kolejowej pod Gliwicami, żadna reprezentacja, mają siedzibę w starym magazynie zawalonym złomem, klient jeden poza mną, miejsce w kąciku do sprawdzenia bez problemu by się znalazło, a jednak nie pozwolą testować... To kto mi k-wa pozwoli?
Byłem dzisiaj w firmie, która handluje polizingowymi. Mieli T450 bodajże... Czy T400. Jakoś tak. Bez systemu (nalepka Visty zdarta z dołu), polizingowy, odnawiany przez nich, więc nie ma wytłumaczenia, że pomacam, rozpakuję i klient nie będzie chciał. Wyciągnęli go gdzieś z półki zawalonej złomem, nie wiedzieli czy bateria działa, nie było zasilacza, a jednak odpowiedź na prośbę o możliwość przetestowania na miejscu przed zakupem była NIE. Mam 3 miesiące gwarancji i mogę brać w ciemno. Tyle. Mieszczą się na starej bazie kolejowej pod Gliwicami, żadna reprezentacja, mają siedzibę w starym magazynie zawalonym złomem, klient jeden poza mną, miejsce w kąciku do sprawdzenia bez problemu by się znalazło, a jednak nie pozwolą testować... To kto mi k-wa pozwoli?
- yahoob3
- Wytworny Kaczor
- Posty: 443
- Rejestracja: 01 lip 2013, 20:28
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Cinnamon
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: [11.2014] Jak kupić laptopa zgodnego z Ubuntu?
Jest kilka określeń z mojego regionu na zachowanie sprzedawców na Śląsku, ale ze względu na regulamin ich tu nie przytoczę
Co tam się u Ciebie dzieje? Przyjedź do Lublina, to sobie pomacasz (komputery rzecz jasna) i kupisz, co będziesz chciał. Przysłowiowe "rence" opadają. Zostaje Ci chyba tylko skorzystanie z prawa do odstąpienia od umowy? Kupujesz komputer bez systemu, sprawdzasz w domu i jak nie pasuje to oddajesz... ale... może sprzedawcy w Twoich rejonach o tym nie wiedzą. Gadałeś w X-komie?
Mówisz przed zakupem, że zależy Ci na konkretnej konfiguracji sprzętowej i jeśli będzie inna niż w specyfikacji to sprzęt oddajesz albo wymieniasz na taki, który odpowiednie bebechy będzie miał. Koniec, kropka tyle tłumaczenia sprzedawcy. Jak mu nie zależy na sprzedaży, to niech kartoflami handluje, a nie zaawansowana elektroniką.
Co tam się u Ciebie dzieje? Przyjedź do Lublina, to sobie pomacasz (komputery rzecz jasna) i kupisz, co będziesz chciał. Przysłowiowe "rence" opadają. Zostaje Ci chyba tylko skorzystanie z prawa do odstąpienia od umowy? Kupujesz komputer bez systemu, sprawdzasz w domu i jak nie pasuje to oddajesz... ale... może sprzedawcy w Twoich rejonach o tym nie wiedzą. Gadałeś w X-komie?
Mówisz przed zakupem, że zależy Ci na konkretnej konfiguracji sprzętowej i jeśli będzie inna niż w specyfikacji to sprzęt oddajesz albo wymieniasz na taki, który odpowiednie bebechy będzie miał. Koniec, kropka tyle tłumaczenia sprzedawcy. Jak mu nie zależy na sprzedaży, to niech kartoflami handluje, a nie zaawansowana elektroniką.
Mint 20.1 Cinnamon, kern. 5.4; 64-bit na: Lenovo G500S z CPU Pent. 2020M 2.4 GHz*2; 6 GB RAM; GPU Intel+GeForce 720M; LU#586742;
- tristan
- Wytworny Kaczor
- Posty: 333
- Rejestracja: 04 maja 2005, 21:46
- Wersja Ubuntu: 22.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Re: [11.2014] Jak kupić laptopa zgodnego z Ubuntu?
Do Lublina mam 500km, to na razie trochę daleko
Prawa do oddania nie ma, chyba że się kupuje wysyłkowo i nie na firmę, ale wtedy popłynę na podatkach znów. No i strasznie to zakręcone, zamawiać i odsyłać. Na razie szukam na miejscu.
W X-komie w Gliwicach pytałem, ale mówią, że nie ma już Thinkpadów z przyciskami do Trackpointa, bo Lenowo przestało produkować. A te wirtualne w e540 były bez sensu i do tego nie działały pod linuksem, więc na razie szukam używanych starszej generacji. Znalazłem coś na Allegro, ale w Brodnicy, więc też 500km w jedną stronę.
Kolega mówi, że może w przyszłym tygodniu będzie miał jakieś polizingowe, ale 14". Trochę małe, ale już i tak obniżam wymagania. Coś się porobiło niefajnie. Miałem fajnego R61e i był cudny, a w porównaniu z obecnymi produktami to wręcz idealny. A teraz nagle cyrk. Klawisze funkcyjne wycofują, przyciski do trackpointa wycofują, wygląd zrobili jakiś taki dziwny, lampki do klawiatury wycofali, przyciski do regulacji głośności wyzofali, w ogóle cały projekt skopany. Jednak co IBM to IBM choć to taka znienawidzona firma.
Tak patrzę, że te serie po 7 tysięcy co proponował Laos, też mają wirtualne przyciski, więc pewnie tak samo nie będzie działało pod Linuksem.
Prawa do oddania nie ma, chyba że się kupuje wysyłkowo i nie na firmę, ale wtedy popłynę na podatkach znów. No i strasznie to zakręcone, zamawiać i odsyłać. Na razie szukam na miejscu.
W X-komie w Gliwicach pytałem, ale mówią, że nie ma już Thinkpadów z przyciskami do Trackpointa, bo Lenowo przestało produkować. A te wirtualne w e540 były bez sensu i do tego nie działały pod linuksem, więc na razie szukam używanych starszej generacji. Znalazłem coś na Allegro, ale w Brodnicy, więc też 500km w jedną stronę.
Kolega mówi, że może w przyszłym tygodniu będzie miał jakieś polizingowe, ale 14". Trochę małe, ale już i tak obniżam wymagania. Coś się porobiło niefajnie. Miałem fajnego R61e i był cudny, a w porównaniu z obecnymi produktami to wręcz idealny. A teraz nagle cyrk. Klawisze funkcyjne wycofują, przyciski do trackpointa wycofują, wygląd zrobili jakiś taki dziwny, lampki do klawiatury wycofali, przyciski do regulacji głośności wyzofali, w ogóle cały projekt skopany. Jednak co IBM to IBM choć to taka znienawidzona firma.
Tak patrzę, że te serie po 7 tysięcy co proponował Laos, też mają wirtualne przyciski, więc pewnie tak samo nie będzie działało pod Linuksem.
- yahoob3
- Wytworny Kaczor
- Posty: 443
- Rejestracja: 01 lip 2013, 20:28
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Cinnamon
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: [11.2014] Jak kupić laptopa zgodnego z Ubuntu?
Te odwrócone klawisze funkcyjne ponoć można "odwrócić" wgrywając jakiś upgrade do BIOSu. Strasznie mnie to irytowało na początku w moim G500, ale już przywykłem. Co ciekawe, wszystkie klawisze funkcyjne działają OOTB, tzn. Fn+F i bez Fn. Są trochę małe i klawiatura w porównaniu do Z560 i B570e, które mam jest IMO gorsza, co nie znaczy, że nie spełnia swojej roli
Ogólnie rzecz ujmując za 1,4 TPLN całkiem fajny laptop (bez systemu). Wygodny i wielodotykowy touchpad. Było oczywiście kilka problemów, które udało się rozwiązać paroma prostymi skryptami.
Jedyny problem to karta WiFi - pod tym względem te laptopy są jak "pudełko czekoladek"
Od "bidy" można wetknąć jakąś kartę w USB.
Gdzieś jednak czytałem, że i zaszytą listę sprzętu można obejść i zainstalować kartę jaką chcesz. Z pewnością łatwe to nie będzie, ale podobno wykonalne.
W sumie to pisałeś też wcześniej, że potestować możesz w jakimś dużym sklepie, jak np. dla debili. Nie wiem jak na Śląsku, ale gdyby ten z wystawy z zainstalowanym Windowsem okazał się dobrze wyposażony to pewnie dałoby się pogadać z kierownikiem działu i kupić go nawet klika złotych taniej. Tak przynajmniej można spróbować pogadać w Lublinie i nikt nie robi z tego wielkiego problemu. Jeśli nie potrzebujesz prawdziwie pancernego laptopa (pisałeś o licznych prezentacjach), jak właśnie Thinkpady, to może zastanów się nad IdeaPadem? Tylko tu o trackpoincie możesz zapomnieć, a przyzwyczajenia jak wiadomo - rzecz święta.
Ogólnie rzecz ujmując za 1,4 TPLN całkiem fajny laptop (bez systemu). Wygodny i wielodotykowy touchpad. Było oczywiście kilka problemów, które udało się rozwiązać paroma prostymi skryptami.
Jedyny problem to karta WiFi - pod tym względem te laptopy są jak "pudełko czekoladek"
Od "bidy" można wetknąć jakąś kartę w USB.
Gdzieś jednak czytałem, że i zaszytą listę sprzętu można obejść i zainstalować kartę jaką chcesz. Z pewnością łatwe to nie będzie, ale podobno wykonalne.
W sumie to pisałeś też wcześniej, że potestować możesz w jakimś dużym sklepie, jak np. dla debili. Nie wiem jak na Śląsku, ale gdyby ten z wystawy z zainstalowanym Windowsem okazał się dobrze wyposażony to pewnie dałoby się pogadać z kierownikiem działu i kupić go nawet klika złotych taniej. Tak przynajmniej można spróbować pogadać w Lublinie i nikt nie robi z tego wielkiego problemu. Jeśli nie potrzebujesz prawdziwie pancernego laptopa (pisałeś o licznych prezentacjach), jak właśnie Thinkpady, to może zastanów się nad IdeaPadem? Tylko tu o trackpoincie możesz zapomnieć, a przyzwyczajenia jak wiadomo - rzecz święta.
Mint 20.1 Cinnamon, kern. 5.4; 64-bit na: Lenovo G500S z CPU Pent. 2020M 2.4 GHz*2; 6 GB RAM; GPU Intel+GeForce 720M; LU#586742;
- tristan
- Wytworny Kaczor
- Posty: 333
- Rejestracja: 04 maja 2005, 21:46
- Wersja Ubuntu: 22.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Re: [11.2014] Jak kupić laptopa zgodnego z Ubuntu?
To nie kwestia przyzwyczajeń, ale szybkości pracy. Taczpad strasznie wolno się obsługuje. Trackpoint jest w każdym miejscu drgnięciem mięsnia, a taczpad wymaga wielokrotnego pocierania, żeby dotrzeć od A do B. Na codzienną pracę słabiutko się nadaje. Dlatego na razie nie schodzę z wymagania, żeby był trackpoint. Raczej zejdę z 15" na 14" i zobaczymy czy koledze uda się te polizingowe T400 sprowadzić. Wciąż szukam. Kolega mi zreanimował mojego R61e, ale niestety bez karty graficznej i nie działa monitor. Ale do pisania/czytania na razie mam (choć nie działa drukowanie spod wine, dziwna sprawa ). Więc szukam i czekam...
Thinkpady od IBMa były po prostu cudem. Marzyłem o takim jeszcze w początkach lat 00. W końcu sobie kupiłem tego r61e i teraz co, czas się pożegnać, bo Lenovo skopało biznes. Tylko co? Delle z trackpointem też są od 4000 netto w górę, a ich trackpoint słabawy. Kolega ma i jakoś mi się nim nie posługiwało za dobrze.
Thinkpady od IBMa były po prostu cudem. Marzyłem o takim jeszcze w początkach lat 00. W końcu sobie kupiłem tego r61e i teraz co, czas się pożegnać, bo Lenovo skopało biznes. Tylko co? Delle z trackpointem też są od 4000 netto w górę, a ich trackpoint słabawy. Kolega ma i jakoś mi się nim nie posługiwało za dobrze.
-
- Sędziwy Jeż
- Posty: 44
- Rejestracja: 04 kwie 2008, 16:48
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 14.10
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86_64
Re: [11.2014] Jak kupić laptopa zgodnego z Ubuntu?
Zależy ile chcesz przeznaczyć kasy. Z tego co widziałem to Lenovo ma bogatą oferte z thinkpadem ale niewiadomo jak cenowo stoją, musisz ogarnąć serwisy aukcyjne
- tristan
- Wytworny Kaczor
- Posty: 333
- Rejestracja: 04 maja 2005, 21:46
- Wersja Ubuntu: 22.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Re: [11.2014] Jak kupić laptopa zgodnego z Ubuntu?
około 2000 netto, ale teraz wszystkie modele, nawet te za 7000 netto mają już wirtualne przciski do trackpointa, więc problem będzie ten sam. Bardziej wypasiony procek czy cena-dla-prezesa nie zmieią faktu, że to nie będzie działało. I tak samo pewnie nie będzie się budził z usypiania i tak samo pewnie nie będzie regulował jasności. Dlatego szukam na razie używanych, ale z tym cienko. 1 znalazłem, ale 600km ode mnie i odnawiany nalepkami na klawiaturze. Jakby nie 600 km, może bym zamówił, ale tak się waham....
-
- Sędziwy Jeż
- Posty: 47
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 17:05
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 16.04
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86_64
Re: [11.2014] Jak kupić laptopa zgodnego z Ubuntu?
Ja kupując laptopa (Toshiba C50-a-14W) zadzwoniłem do X-Kom odnośnie współpracy z linuxem, (choć na połączenie z konsultantem czekałem 20 min.) i po konsultacji z działem technicznym pani potwierdziła kompatybilność, lecz nie wymagałem wówczas konkretnych danych. Zanim zakupiłem Toshibę (wersja bez oprogramowania) czytałem o laptopach sprzyjających Ubuntu i dość często spotykałem się opinią, że HP ogólnie najlepiej współpracuje z Linuxem (np. HP 250 bodajże najtańszy laptop bez opr.). Ja z HP miałem jedynie 6720s i de facto żadnych kłopotów z Xubuntu 14.04 nie było -działał szybko na intelu 1.73 x2, stabilnie pomijając, że po włożeniu modemu czasem dostawał paraliżu. Osoba, która dostała ode mnie tego HP tez używała linuxa (lżejszy mint i Xubuntu). Weź jednak pod uwagę w przypadku najnowszych HP (zwłaszcza Pavilion...) opinię o chłodzeniu i kłopotach z grafiką. To właśnie zadecydowało, że nie wybrałem tej marki. Co do możliwości sprawdzenia, nie wiem jak w tamtym rejonie z kulturą osobistą handlowców -bez obrazy- ale jeśli myślisz już o używanym, to wydaje mi się, że w komisach, których teraz pełno, nie będą robić trudności z uruchomieniem CD Live. W końcu dziś coraz trudniej o klienta na używaną elektronikę...
- BigChris
- Piegowaty Guziec
- Posty: 1
- Rejestracja: 05 sty 2015, 19:50
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 14.10
- Środowisko graficzne: Unity
- Architektura: x86_64
Re: [11.2014] Jak kupić laptopa zgodnego z Ubuntu?
Witam, jakiś czas temu stałem przed podobnym problemem i rozwiązanie, które wybrałem okazało się strzałem w dziesiątkę.
Ogólnie jestem zdania, że jak coś kupować to musi to być produkt z najwyższej półki a takie oczywiście kosztują. (Najwyższa półka jest też dosyć wąska w porównaniu do tych niższych.) Dlatego też, mając ograniczone środki (max. 2tys pln) i dosyć pilną potrzebę znalezienia odpowiedniego sprzętu zacząłem szukać wśród laptopów poleasingowych, do których z braku wcześniejszych doświadczeń nie byłem nastawiony entuzjastycznie ani też całkowicie zniechęcony. Trochę opinii przeczytałem i w końcu się zdecydowałem - poleasingowy ThinkPad T420 z dwurdzeniowym procesorem i5 drugiej generacji (2,5GHz, Turbo 3,2GHz), 8GB RAM i dyskiem SATA 320GB 7200rpm. Sprzęt był oryginalnie rzucony na rynek niemiecki ale sprzedawca sprytnie rozwiązał problem niemieckiej klawiatury - naklejki na klawisze zupełnie nie rzucające się w oczy i co najważniejsze nie przeszkadzające! Zapłaciłem niecałe 1500pln a jak wiadomo za takie pieniądze nawet trzyletni poleasingowy ThinkPad szałowy nie będzie ale zakup był zrobiony mając w perspektywie przyszły upgrade sprzętu. Po pierwsze może dziwić dlaczego dysk SATA a nie SSD. Otóż, miałem możliwość kupna chyba za 1630pln tej samej konfiguracji ale z dyskiem SSD 160GB a to trochę mało (mam dualboot z Win7 - potrzebnym tylko do gier i 'w razie niemca'). Od czasu kiedy T420 był w sprzedaży do dziś cena dysków SSD trochę spadła więc zamiast dopłacać prawie 200pln za 160GB lepiej kupić coś większego a dysk SATA wrzucić zamiast DVD do UltraBay. Dalej, wyświetlacz - wersja HD w Lenovo to padlina i wygląda koszmarnie ale najlepszy z dostępnych wyświetlaczy HD+ (Samsung) występował tylko w T420s więc jest to kolejny element do upgrade'u. Poza tym moja wersja nie ma czytnika linii papilarnych (zupełnie mi niepotrzebny a mając do dypozycji TAKĄ klawiaturę aż głupio było by go używać;)) ani Bluetooth (zasadniczo nie używam, może by się kiedyś przydał a może nie). Co do samego działania sprzętu to procesor kręci jak szalony a maksymalnie go zgrzałem do 85stC (chwilowo, zazwyczaj przy ostrym pałowaniu w trybie Turbo trzyma jakieś 78stC przy Tmax=100stC), bateria (wersja powiększona) na Ubuntu wytrzymuje ok 6-7 godzin przy dobrze skonfigurowanym TLP. Co do samej baterii to przez trzy lata (pierwsze użycie 17/11/2011) była ładowana tylko 62 razy.
Jeśli chodzi o system operacyjny to na początku wrzuciłem mu polski remiks 14.04, który akurat na pendrive miałem ale GRUB jakieś fochy strzelał więc ściągnąłem na próbę 14.10 i przy nim już zostałem. Wszystko działa bez zarzutu - filmy i muzyka grają jak ta lala; PDF, obróbka grafiki, aplikacje biurowe - zero problemów. Poza tym co ważne - Ubuntu radzi sobie ze wszystkimi funkcjami ThinkPada, czyli klawisze do obsługi głośności i mikrofonów, kamera, parkowanie matrycy dysku, progi ładowania baterii, trackpoint + touchpad czyli Ultranav, klawisze funkcyjne, ThinkLight etc.
Tak więc zdecydowanie polecam T420 pod Ubuntu, naprawdę ładnie to ze sobą współpracuje (z resztą Lenovo uznaje Ubuntu i na odwrót). W sklepie, w którym kupowałem sprzęt widziałem też model T520 czyli 15,6 cali wyświetlacz. Nie wiem czy to można komuś darmową reklamę robić więc na razie nie piszę publicznie co to za sklep. To tyle, w razie gdyby kogoś interesowała pełna specyfikacja sprzętu albo np. konfiguracja TLP to mogę wrzucić.
Ogólnie jestem zdania, że jak coś kupować to musi to być produkt z najwyższej półki a takie oczywiście kosztują. (Najwyższa półka jest też dosyć wąska w porównaniu do tych niższych.) Dlatego też, mając ograniczone środki (max. 2tys pln) i dosyć pilną potrzebę znalezienia odpowiedniego sprzętu zacząłem szukać wśród laptopów poleasingowych, do których z braku wcześniejszych doświadczeń nie byłem nastawiony entuzjastycznie ani też całkowicie zniechęcony. Trochę opinii przeczytałem i w końcu się zdecydowałem - poleasingowy ThinkPad T420 z dwurdzeniowym procesorem i5 drugiej generacji (2,5GHz, Turbo 3,2GHz), 8GB RAM i dyskiem SATA 320GB 7200rpm. Sprzęt był oryginalnie rzucony na rynek niemiecki ale sprzedawca sprytnie rozwiązał problem niemieckiej klawiatury - naklejki na klawisze zupełnie nie rzucające się w oczy i co najważniejsze nie przeszkadzające! Zapłaciłem niecałe 1500pln a jak wiadomo za takie pieniądze nawet trzyletni poleasingowy ThinkPad szałowy nie będzie ale zakup był zrobiony mając w perspektywie przyszły upgrade sprzętu. Po pierwsze może dziwić dlaczego dysk SATA a nie SSD. Otóż, miałem możliwość kupna chyba za 1630pln tej samej konfiguracji ale z dyskiem SSD 160GB a to trochę mało (mam dualboot z Win7 - potrzebnym tylko do gier i 'w razie niemca'). Od czasu kiedy T420 był w sprzedaży do dziś cena dysków SSD trochę spadła więc zamiast dopłacać prawie 200pln za 160GB lepiej kupić coś większego a dysk SATA wrzucić zamiast DVD do UltraBay. Dalej, wyświetlacz - wersja HD w Lenovo to padlina i wygląda koszmarnie ale najlepszy z dostępnych wyświetlaczy HD+ (Samsung) występował tylko w T420s więc jest to kolejny element do upgrade'u. Poza tym moja wersja nie ma czytnika linii papilarnych (zupełnie mi niepotrzebny a mając do dypozycji TAKĄ klawiaturę aż głupio było by go używać;)) ani Bluetooth (zasadniczo nie używam, może by się kiedyś przydał a może nie). Co do samego działania sprzętu to procesor kręci jak szalony a maksymalnie go zgrzałem do 85stC (chwilowo, zazwyczaj przy ostrym pałowaniu w trybie Turbo trzyma jakieś 78stC przy Tmax=100stC), bateria (wersja powiększona) na Ubuntu wytrzymuje ok 6-7 godzin przy dobrze skonfigurowanym TLP. Co do samej baterii to przez trzy lata (pierwsze użycie 17/11/2011) była ładowana tylko 62 razy.
Jeśli chodzi o system operacyjny to na początku wrzuciłem mu polski remiks 14.04, który akurat na pendrive miałem ale GRUB jakieś fochy strzelał więc ściągnąłem na próbę 14.10 i przy nim już zostałem. Wszystko działa bez zarzutu - filmy i muzyka grają jak ta lala; PDF, obróbka grafiki, aplikacje biurowe - zero problemów. Poza tym co ważne - Ubuntu radzi sobie ze wszystkimi funkcjami ThinkPada, czyli klawisze do obsługi głośności i mikrofonów, kamera, parkowanie matrycy dysku, progi ładowania baterii, trackpoint + touchpad czyli Ultranav, klawisze funkcyjne, ThinkLight etc.
Tak więc zdecydowanie polecam T420 pod Ubuntu, naprawdę ładnie to ze sobą współpracuje (z resztą Lenovo uznaje Ubuntu i na odwrót). W sklepie, w którym kupowałem sprzęt widziałem też model T520 czyli 15,6 cali wyświetlacz. Nie wiem czy to można komuś darmową reklamę robić więc na razie nie piszę publicznie co to za sklep. To tyle, w razie gdyby kogoś interesowała pełna specyfikacja sprzętu albo np. konfiguracja TLP to mogę wrzucić.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 91 gości