Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

No więc teraz mam temperatury takie: procek - 85 ℃, dysk - 60 ℃. Na Ubuntu 10.10 miałem zazwyczaj procek - 65 ℃, dysk - 50 ℃. Coś tu jest nie tak, jak obniżyć temperaturę?
Da się jakoś ręcznie sterować wiatrakami?

Laptop Toshiba Satellite A110-260
Intel Celeron M 410
Ati Radeon Xpress 200M
Dysk Hitachi Travelstar 5K100 100GB, 5400RPM (ATA HTS541010G9SA00)

i sprawdzasz, co najbardziej obciąza kompa.
I tym się zajmij.
Bo lapek się grzeje, to diagnoza dobra dla kaloryfera.

Do sterowania działaniem procka jest cpufreqd i cpufreq-utils, lepszy jest cpufreqd.

To by było na tyle

Niestety ten procesor nie obsługuje skalowania częstotliwości.

Problem rozwiązał się sam, okazało się że wystąpił znany bug, który powoduje, że system traci kontrolę nad wiatrakami. Przez to nie mógł zwiększyć obrotów i laptop się grzał. Teraz działa już dobrze.

A czy wiatrakami nie powinien zająć się bios?
Bo u mnie tak to działa, i system ma mniej roboty, i aktualizacje chłodzeniem nie maszkecą.

Proste i skuteczne, opiera się to na termometrze (wyłącznie).

PS.
Walnij linka do tego błędu (opis), na wypadek, gdyby 3 tys ludzi miało za tydzień taki sam cyrk.

Wesołych świąt

Ten problem występuje od Ubuntu 10.04 w górę, oprócz mnie znam też kilka osób które mają ten sam problem, choć mają inny sprzęt. Nie szukałem rozwiązania, bo restart pomaga a bug występuje mniej więcej raz na 20 uruchomień. Szczerze mówiąc nie zgłaszałem tego, bo po prostu mi się nie chciało.

(...)Szczerze mówiąc nie zgłaszałem tego, bo po prostu mi się nie chciało.

... i jeśli wszyscy podchodzą do tego w podobny sposób, bug będzie występować w kolejnych trzech wydaniach systemu

Mam dwa laptopy

Pierwszy:
Toshiba Satellite L30 134
Intel Celeron M 410
Ati Radeon Xpress 200M
Dysk FUJITSU MHV2060BH
Bios wesja Phoenix 3.10

W przypadku tej maszyny przegrzewanie następowało na 9.10 przy większej liczbie otwartych aplikacji. Przy fabrycznym RAMie 512MB. Wersja BIOS-u powodowała przegrzewanie się procesora, gdy laptop korzystał na dobre ze swapu. Dysk ciepły, bok kompa bardzo, a temperatury procesora nawet 80-90 stopni, raz podskok do 100 i samoczynne wyłączenie laptopa. Po dołożeniu kolejnych 512 MB RAMu i zainstalowaniu 10.04, praca laptopa jest płynniejsza. Wiatraczek nie pracuje, aż temperatura procesora wzrośnie do ok. 70 stopni, wtedy się załącza i pracuje, aż nie schłodzi do 57 stopni, i tak w kółko. Temperatura dysku wynosi 33. Czyli cisza pracy komputera, kosztem

Drugi:
Toshiba Satellite L30 10X
Intel Celeron M 440
Ati Radeon Xpress 200M
Dysk TOSHIBA
Bios wesja Phoenix 2.90

Brak przegrzewania. Działa na nim 10.04. Wiatraczek pracuje często. Daje się podgrzać procesorowi do 56 stopni, chłodzi do 51 i tak cały czas. Częste, krótkie dmuchnięcia wentylatora. Chłód kosztem niecichych dmuchnięć.

Jak najbardziej winię BIOS za stan rzeczy w pierwszym modelu. Czytałem, że ta nowsza wersja BIOSu ma "ulepszenie", by laptop był cichszy...

wydaje mi się, że jest to ogólny problem obsługi ACPI przez linucha...tj. system nie jest w stanie jakoś sobie ustalić przy jakich temperaturach jak ma pracować chłodzenie, więc ustala sobie jakiś górny i średni limit i tego się trzyma...a nie zawsze jest to odpowiednie dla danego sprzętu

polecam zabawę fancontrol i na sztywno ustawić limity temperatury