Dlaczego nie używam Ubuntu 11.04/11.10 - dla narzekaczy i nie tylko ;-)

[bogaczew]

przecież nie dam moim Rodzicom czy komuś, kto się nie zna na komputerach takiego dziwoląga, który działa na kolorowych ikonkach, skrótach klawiaturowych i uproszczeniach

no tak, kolorowe ikony to ZUO. przeciętny user wymaga cmd, koniecznie w czerni i bieli, bez żadnych kolorów.

[zippa]

11.04 jest super , ale ta oprawa Unity jest brzydka

[pioruns]

Odświeżam temat. Odpowiedź na tytułowe pytanie - dlaczego nie używam nowszej wersji Ubuntu 11.04 - ponieważ prawie pół roku po wydaniu jest ona nadal dziurawa jak szwajcarski ser. Oto statystyki z Ubuntu Kernel Team Meeting Minutes - 2011-09-27, czyli aktualne, bo z dzisiaj, dla poszczególnych wydań Ubuntu:

Kod: Zaznacz cały

kernel bugs
==== <series>-updates bugs ====
  * 0 oneiric linux kernel bugs (no change 0)
  * 15 natty linux kernel bugs (no change 0)
  * 3 maverick linux kernel bugs (no change 0)
  * 7 lucid linux kernel bugs (no change 0)
  * 0 hardy linux kernel bugs (no change 0)

Kod: Zaznacz cały

=== Incoming Bugs ===
  * 255 oneiric bugs (up 34)
  * 1643 natty bugs (up 25)
  * 1107 maverick bugs (down 3)
  * 992 lucid bugs (down 18)
  * 46 hardy bugs (no change 0)

Kod: Zaznacz cały

==== regression-update bugs ====
  * 0 oneiric bugs (no change 0)
  * 17 natty bugs (no change 0)
  * 40 maverick bugs (no change 0)
  * 76 lucid bugs (down 3)
  * 0 hardy bugs (no change 0)

Kod: Zaznacz cały

==== regression-release bugs ====
  * 8 oneiric bugs (up 1)
  * 431 natty bugs (down 2)
  * 237 maverick bugs (down 2)
  * 208 lucid bugs (down 5)
  * 2 hardy bugs (no change 0)

Jak widać, po wielu miesiącach najbardziej dopracowaną dystrybucją stał się Ubuntu 10.10 i Ubuntu 10.04 LTS. Reszta to pole eksperymentalne dla programistów i chętnych testerów, czyli najnowsze Ubuntu 11.04, oraz znajdujące się w stadium beta Ubuntu 11.10.
Jak tam wolę, jak mi system i aplikacje działają i nie trzeba kombinować

[mlody969]

Canonical się przejedzie na Unity jeżeli będzie je wpychał na siłę

[salvadhor]

Canonical się przejedzie na Unity jeżeli będzie je wpychał na siłę

Najmniej będą narzekać ci, którzy nie będą wiedzieli o możliwości wyboru środowiska graficznego. Tym samym Unity zbiera bardzo pochlebne opinie wśród wszelkiej maści 'windowsowy' testerów. Najwięcej narzekają wychowani na GNOME/Xfce (np. ja ). Zatem, sukces Unity jest raczej przesądzony, o ile będzie ładne, przeźroczyste, blurowate i klikalne.

[mlody969]

Jest nieergonomiczne, przynajmniej w wersji znanej mi z 11.04. problemy ze stabilnością to kwestia czasu, ale wg mnie jest przede wszystkim źle zaprojektowane

[pioruns]

To samo będzie w Windows 8. Widział ktoś technical preview? Ja czytałem raport w czasopiśmie Micro Mart UK. I powiem wam jedno - z widłami do tego podejdę, inaczej nie ma mowy:D Nie po to mam wielki monitor z 1920x1080, żeby sobie klikać w obrazki, jak w telefonie. Komputer jest do pracy, a jego ekran ma się wypełnić treścią, a nie kolorowymi ikonkami jak dla idiotów. (przepraszam za ofensywny ton, ale tak to po prostu widzę - całe to Unity z Ubuntu i nowe Metro z Windows8).

[mlody969]

oba są zaprojektowane pod dotyk. dlatego ja raczej zostanę na obecnym windowsie

[lawojku]

Trochę czasem narzekałem na unity i gnome 3, no i wypróbowałem 11.04 oraz 11.10. Unity nie bardzo mi się podoba, wizualnie i pod względem wygody, ale na pewno jest przyszłościowe, jednak raczej nie będę używał. Natomiast gnome 3 mnie przekonało, choć tak bardzo lubię stare dobre dwa z kawałkiem. Jest całkiem wygodne, trzeba się tylko przyzwyczaić, wygodniejsze dużo, moim zdaniem, od unity. ..i ładniejsze, nawet po jakiejś godzince używania wydaje się bardzo ładne. Brakuje tylko jednego w ubuntu - repozytorium z rozszerzeniami do gnome, gnome-shell. Jeżeli kiedyś będzie - to biorę to, na chwile obecną brak większych możliwości konfiguracji środowiska, paneli itd. Brakuje mi też w gnome 3 wygaszacza ekranu. On jest, ale oczywiście czarny, bez możliwości wyboru. Odinstalowanie go skutkuje wywaleniem prawie całego środowiska. Podmienić na xscreensaver nie udało mi się, nie chce działać pomimo ustawienia na starcie i niby wyłączenia gnome-screensaver. Dla nas, w domu, najprzyjemniejsze jest w komputerze patrzenie na wygaszacz ekranu, w którym mamy ustawiony katalog zdjęć, a jest tych naszych zdjęć tysiące, nigdy się nie znudzi. Szkoda, że nie wzięli moich potrzeb pod uwagę;)
A co do nowego ubuntu - testowałem oprogramowanie i parę innych drobiazgów - wiele rzeczy działa lepiej niż w poprzednikach, np. brasero wreszcie super nagrywa płyty, lepsze są powiadomienia systemowe, to akurat naprawdę ładna robota.
Na razie wracam do PClinuxOSa KDE, bo tam działa wszystko bezbłędnie, ale kiedyś wrócę do ubuntu, do gnome...przecież to był mój pierwszy linux.

[peter222]

W tym wątku już pisałem kiedyś o unity, teraz słów parę o Gnome 3.
Jako, że Unity nie chcę widzieć już na oczy, pod lupę wziąłem Gnome 3 licząc na to, że większego błędu w kierunku rozwoju środowiska już zrobić nie można. No i kolejne rozczarowanie.
Podobnie jak w Unity, po instalacji Gnome 3, aby sprawnie poruszać się po aplikacjach zacząłem ładować w kolejnych dniach niezliczone ilości tzw gnome-shell-extensions, w końcu powiedziałem STOP!.

I pytanie moje pozostaje nadal to samo: Po jaki grzyb developerzy chcą robić telefon z mojego notebooka z rozdzielczością full HD gdzie głęboko gdzieś mam walkę o każdy piksel na ekranie, chcę natomiast wygody!?

Dynamiczne workspaces - bzdura, muszę wtyczką frippery ubijać ich dynamikę po to, żeby za każdym razem mieć na tym samym pulpicie roboczym tą samą aplikację (jeśli miałaby być za każdym razem gdzie indziej to pół dnia spędzałbym na zabawę w ciuciubabkę)

Chowający się panel dolny, nie wiem na bieżąco kiedy przychodzą maile, wiadomości pidgin (znowu kolejne wtyczki aby integrować pidgina z powiadomieniami systemowymi które nieco ratują sytuację), wtyczka do zatrzymania chowającego się panelu... what the f...???!

Ciągle szukam okien rozproszonych po różnych pulpitach (mimo ułożenia ich na stałe, ciągle panuje chaos) , opuszczam ważne wiadomości bo ich nie widzę, popupy od Thunderbird Lightning też dają znać jak mam szczęście i jestem akurat na ich pulpicie... alt+tab muszę łączyć z alt+~ aby dotrzeć do okna jeśli jedna aplikacja ma więcej okien otwartych.

Eeeee to jakaś paranoja jest.

Ostatecznie oficjalne rozszerzenia naginają z powrotem to co wygięli developerzy, więc czy to nie jest chore? Łatać milionem wtyczek system aby dało się na nim ponownie pracować?

Po paru dniach próby przestawienia się, znowu wróciłem do Gnome Classic i... ufffffff. Oby nikt nie wpadł na pomysł aby to usunąć z systemu! Niech robią odnogę środowiska podobną funkcjonalnością do smartfona - jak ktoś korzysta z samego Firefoksa max Thunderbirda to OK, sprawdzi się (ew. lubi masochizm) . Ale niech zostawią na amen wersję classic!

[JezdziecBezNicka]

I pytanie moje pozostaje nadal to samo: Po jaki grzyb developerzy chcą robić telefon z mojego notebooka z rozdzielczością full HD gdzie głęboko gdzieś mam walkę o każdy piksel na ekranie, chcę natomiast wygody!?

Dokładnie takie odniosłem wrażenie korzystając z Gnome3 - wyeksponowane jest aktualnie otwarte okno, zaś lista otwartych programów ukryta jest w osobnym ekranie - zupełnie jak na moim telefonie.

Gdzie te czasy, kiedy gnom miał lepsze zarządzanie oknami, niż windoza...

[zippa]

Trzeba zmienić na Dlaczego nie używam Ubuntu 11.10

[x-mall]

Gdzie te czasy, kiedy gnom miał lepsze zarządzanie oknami, niż windoza...

Trzy dni temu zmieniłem Unity na Gnome3 i jestem zachwycony Proste, oczywiste (po 3 dniach) i bardzo szybkie!
Po skonfigurowaniu wszystko co chcę mam pod ręką, mniej kliknięć i szybsze przełączanie.
Na początek dodałem brakujące 'maximize' i 'minimize' nim odkryłem lepsze wbudowane zarządzanie gestami.

[ethanak]

Trzy dni temu zmieniłem Unity na Gnome3 i jestem zachwycony

Żałuj że urodziłeś się za późno aby poznać Gnome2

[JezdziecBezNicka]

Trzy dni temu zmieniłem Unity na Gnome3 i jestem zachwycony Proste, oczywiste (po 3 dniach) i bardzo szybkie!
Po skonfigurowaniu wszystko co chcę mam pod ręką, mniej kliknięć i szybsze przełączanie.
Na początek dodałem brakujące 'maximize' i 'minimize' nim odkryłem lepsze wbudowane zarządzanie gestami.

Też tak entuzjaztycznie podchodziłem do Gnome 3. Po tygodniu zaczynał mnie denerwować, po miesiącu już miałem go dość. Ale życzę Ci, żebyś wytrzymał z nim dłużej, niż ja

Osobiście odkładam testowanie G3 i Unity o kolejne pół roku, bo niestety tyle trzeba czekać aż się coś wydarzy.

[robertdv]

Nie używam Ubuntu, bo używam Kubuntu, aktualnie 11.10.

[kondziu jah]

Nie używam Ubuntu nawet na maszynie wirtualnej. Dla 11.10 nie wystarczyło przydzielenie jednego rdzenia 2GHz, 512MB pamięci i 192MB pamięci grafiki
Przynajmniej terminal, jak już się uruchomił, to sprawnie chodził

[czaroli]

Już kilka lat z Ubuntu przeżyłem. W każdej dystrybucji są bugi, niedociągnięcia i inne babole. Jednak nie korzystam na Desktopie z innych distro za wyjątkiem Ubuntu bo wydało mi się najbardziej nowoczesne, szybkie, aktualne czyli na czasie i graficznie dopracowane.

Nie narzekałem aż tak bardzo do czasu wydania Unity.
Moim zdaniem nie powinni z nas robić beta testerów albo powinni nam za to płacić. Co wydanie to babole ale Unity to zemsta programistów, developerów na użytkowniku.

Po kiego ten pasek z boku? przypomina pasek z M$ Office 97 . Ba... żeby chociaż był dopracowany to zamknąłbym wary, ale on się kompletnie nie nadaje. Reakcja na myszkę jest zbyt wolna, znalezienie programów metodą przesuwania góra-dół jest powolne.

Na siłę z Ubuntu chcą zrobić Mac OSa - dlaczego ? Dlaczego menu od każdego okienka jest tak daleko od okienka ? Menu u góry mi nie przeszkadza ale dlaczego w Unity nie można zmienić tła katalogów tak jak to było w Gnome ?

Korzystam obecnie z Unity 2D czyli dla słabszych komputerów chociąz komputer mam dwurdzeniowy (3Ghz) z 3GB RAMu i kartą graficzną 512MB oraz monitor 22".
Komputer muli mi sie niesamowicie z unity i efektami Compiza. JA POTRZEBUJE KOMPUTERA DO PRACY A NIE JAKIŚ WODOTRYSKI COMPIZA !!!! Czemu na siłę chcą zrobić choinkę z cudeńkami z systemu operacyjnego ? nie mam kompletnie pojęcia.

Ogólnie nie jestem zadowolony. Wiem co się szykuje. I zdaje sobie sprawe ze wszystko to wina firmy z Redmond. Szykuja windowsa po ktorym będziemy sie poruszać po ekranie palcem z klawiaturą ekranową jak obecnie w telefonach co mnie przeraża. Canonical robi to samo bo chce dorównać windowsowi kosztem pomysłów Apple. Ja nie wyobrazam sobie smiganie palcem po ekranie przy projektowaniu stron i grzebaniu w kodzie.

napisalem sie ale glownie chodzilo mi o to zeby dowiedziec sie ilu z Was tak samo sądzi ? ja robie chyba przesiadkę na Debiana z gnome bo to po prostu mi dzialalalo jak nalezy a Unity niestety jest nieprzemyślane.

[kondziu jah]

Moim zdaniem nie powinni z nas robić beta testerów [...] Co wydanie to babole [...] JA POTRZEBUJE KOMPUTERA DO PRACY A NIE JAKIŚ WODOTRYSKI

Nie od dziś wiadomo, że Ubuntu powstaje z Debiana Unstable, więc równie dobrze (a nawet lepiej) jest korzystać z Debiana Testing. Poza tym... kto cię zmusza do cosześciomiesięcznych aktualizacji? Trzeba było siedzieć na 10.04LTS

ja robie chyba przesiadkę na Debiana z gnome

To samo zrobiłem w kwietniu i nie żałuję.

[ethanak]

A kto Ci każe korzystać z Unity? Przymus masz jakiś czy co? Masz Gnome3. Masz Xfce. A jeśli chodzi o Unity - to całkowicie się zgadzam, że powinno się z tym zrobić apt-get purge.