Tomfoc pisze:Nie wiem co bierzesz, ale rzuć to świństwo. Czy ja gdzieś pisałem o pretensjach?
A to jak nazwiesz:
Tomfoc pisze:W Linuksie brakuje mi dobrze działającego programu Google Earth. Mógłbym wtedy wywalić Windows z dysku.
rom pisze:Moim zdaniem brakuje prostego graficznego narzędzia do czyszczenia dysku z niepotrzebnych plików. Narzędzia dostarczanego z systemem.
W Ubuntu, domyślnie po instalacji, masz narzędzie Baobab, za pomocą którego, możesz sprawdzić co i ile zajmuje miejsca, i jak trzeba, to za jego pomocą możesz również usunąć (przenieść do kosza) pliki.
rom pisze:
Nie każdy musi wiedzieć co zajmuje dużo miejsca, albo jakie pliki można bezpiecznie wykasować. A często takie pliki znajdują się w katalogu głównym, np. /var/log czy /var/cache/apt/archives Prosty program mógłby sugerować usunięcie takich plików, bo być może użytkownik nie chce niczego kasować z home. Oraz opcjonalnie mógłby proponować przeskanowanie dysku poszukiwaniu nietypowo dużych plików, np. powyżej 2GB (kiedyś zdarzały się przypadki wielogigowych rozmiarów .xsession-errors).
Za pliki w ~/ odpowiada użytkownik, bo w jaki sposób system miałby decydować, który to plik jest dla Ciebie ważny, a który nie? Ubuntu posiada wbudowane narzędzia, które odpowiadają za usuwanie plików z lokalizacji, które podałeś i nie ma potrzeby korzystać z dodatkowych programów. Jeżeli logi się rozrastają do olbrzymich rozmiarów, to nie usunięcie logów powinno być rozwiązaniem, a rozwiązaniem powinno być znalezienie problemu, który powoduje rozrastanie się logów. Inaczej mówiąc/pisząc, wypadałoby znaleźć, co w systemie działa nieprawidłowo.
Jeżeli użytkownik instaluje co popadnie, to 20GB będzie za mało. Ale raz jeszcze, w jaki sposób system miałby decydować za użytkownika, które pliki są dla niego (użytkownika) istotne, a które nie?