Popularyzacja linuxa - dużo pytań
-
- Sędziwy Jeż
- Posty: 34
- Rejestracja: 11 gru 2007, 15:39
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 14.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Kąkolewo k/Leszno
- Kontakt:
Re: Popularyzacja linuxa - dużo pytań
W większości podzielam uwagi poprzednika. Nikogo na siłe nie można uszczęśliwiać.
U mnie w szkole (bo jestem nauczycielem matematyki i zajęć komputerowych w szkole podstawowej) uczę dzieci na zmianę - raz odpalamy Win7 a na kolejnej lekcji Linuksa. Staram się prowadzić zajęcia tak, by pracować na darmowych programach. Generalnie w szkole podstawowej nie wiele potrzeba z oprogramowania a programy jakie potrzebujemy są dostępne zarówno dla jednej jak i drugiej platformy systemowej.
Dzieci nie zauważają większych różnic, bo przecież stykają się z innymi systemami niż Windows, chociażby używając tabletów czy smartfonów!
W tak prosty sposób pokazuję młodym ludziom, że nie trzeba być PIRATEM, by używać komputer. Jedyna rzecz, której nie mogę (ale intensywnie pracuję) wykorzenić w głowach dzieciaków, to pirackie MP3 i filmy na ich komputerach
Ktoś w wcześniej wypowiedział się, że "daje Windowsowi 10 lat" i zostanie wyparty przez inny system. Mocno w to wątpię, bo w dzisiejszym świecie liczy się reklama, marketing i umiejętność zakombinowania, by sprzedać komuś produkt. Sami się zastanówmy ile mamy rzeczy w swoim otoczeniu bez których moglibyśmy się obyć a mimo to kupiliśmy je, bo ktoś nam wmówił, iż to potrzebujemy!
U mnie w szkole (bo jestem nauczycielem matematyki i zajęć komputerowych w szkole podstawowej) uczę dzieci na zmianę - raz odpalamy Win7 a na kolejnej lekcji Linuksa. Staram się prowadzić zajęcia tak, by pracować na darmowych programach. Generalnie w szkole podstawowej nie wiele potrzeba z oprogramowania a programy jakie potrzebujemy są dostępne zarówno dla jednej jak i drugiej platformy systemowej.
Dzieci nie zauważają większych różnic, bo przecież stykają się z innymi systemami niż Windows, chociażby używając tabletów czy smartfonów!
W tak prosty sposób pokazuję młodym ludziom, że nie trzeba być PIRATEM, by używać komputer. Jedyna rzecz, której nie mogę (ale intensywnie pracuję) wykorzenić w głowach dzieciaków, to pirackie MP3 i filmy na ich komputerach
Ktoś w wcześniej wypowiedział się, że "daje Windowsowi 10 lat" i zostanie wyparty przez inny system. Mocno w to wątpię, bo w dzisiejszym świecie liczy się reklama, marketing i umiejętność zakombinowania, by sprzedać komuś produkt. Sami się zastanówmy ile mamy rzeczy w swoim otoczeniu bez których moglibyśmy się obyć a mimo to kupiliśmy je, bo ktoś nam wmówił, iż to potrzebujemy!
-
- Gibki Gibbon
- Posty: 3209
- Rejestracja: 30 wrz 2007, 13:49
- Płeć: Mężczyzna
Re: Popularyzacja linuxa - dużo pytań
To jeszcze będziesz musiał powalczyć z piraceniem gier, bo to jest chyba największa plaga. Poza tym wg niektórych na linuksie nie pograsz - częściowo fakt, częściowo stereotyp do obalenia / zwalczenia.
- enedil
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1352
- Rejestracja: 08 wrz 2012, 16:54
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: i3
- Architektura: x86_64
- Kontakt:
Re: Popularyzacja linuxa - dużo pytań
Ha. ha. ha.
Znawco przyszłości, podasz źródło tej "informacji" jakoby Windows miał być zawsze najlepszym rozwiązaniem dla profesjonalistów?
Znawco przyszłości, podasz źródło tej "informacji" jakoby Windows miał być zawsze najlepszym rozwiązaniem dla profesjonalistów?
Dobrze jest, psiakrew, a kto powie, że nie, to go w mordę!
~moderatorzy
~moderatorzy
-
- Przyjaciel
- Posty: 6686
- Rejestracja: 20 sty 2009, 23:12
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Inne
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: pwd
Re: Popularyzacja linuxa - dużo pytań
Z jakiego systemu korzystają w NASA? Z jakiego systemu korzystają w CERN? Wybacz, ale wystąpienie BSOD-a, gdy przeprowadzane są testy przy wykorzystaniu Wielkiego Zderzacza Hadronów mogłoby mieć przykre konsekwencje...Nakita2201 pisze: Może android wystarczy dla zwykłych użytkowników, ale windows zawsze będzie najlepszym systemem dla profesjonalnych rozwiązań.
Z "mniej" profesjonalnych zastosowań, taki mały przykład: oglądnij filmik demonstrujący tworzenie animacji i scen w filmie Hobbit. Dam Ci wskazówkę: to nie Windows jest na tym komputerze.
Takich przykładów, gdzie to Linux gra pierwsze (i jedyne) skrzypce można podawać w nieskończoność. A na niekorzyść Windowsa wpływ ma jeszcze to, że wśród profesjonalistów i to z różnych dziedzin (muzyków, grafików, atletów, poetów i tak dalej) panuje stwierdzenie, że to produkty z nadgryzionym owocem i ich OS są najlepszym rozwiązaniem do zastosowań profesjonalnych.
Skąd/z jakiego źródła zatem wziąłeś ty tą swoją informację, że to Windows jest zawsze najlepszym systemem dla profesjonalnych rozwiązań? Owszem, Windows ma swoje zalety i niekiedy może mieć lepsze zastosowanie, ale czas swojej świetności ma już od dawien dawna za sobą...
O pomoc pytaj a forum, a nie przez PW.
-
- Przyjaciel
- Posty: 6686
- Rejestracja: 20 sty 2009, 23:12
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Inne
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: pwd
Re: Popularyzacja linuxa - dużo pytań
Z tego co widzę, wszystko dla Ciebie to jest lans... Jak już dotarłeś w słowniku do literki "L" i słowa "lans", to przebrnij przez jeszcze kilka stron i zobacz co być może kryje się pod słowem "muzyk"...MEGAXIAO1422 pisze:Akurat sprawa z muzykami i używaniem przez nich szprzętu do Apple'a jest też trochę wyznacznikiem lansu, bo inaczej wygląda gdy dj ma macbooka niż wyciągnąłby lapka z logiem Lenovo czy HP
O pomoc pytaj a forum, a nie przez PW.
- makson
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1542
- Rejestracja: 23 mar 2009, 07:10
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 16.04
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86_64
Re: Popularyzacja linuxa - dużo pytań
Do profesjonalnych mówisz? U mnie w branży (bioinformatyka) jeszcze się nie spotkałem, żeby ktoś używał Windowsa. Także jeżeli chodzi o młode pokolenie to chyba tak źle nie jest. Na zajęciach oczekuję od studentów na wstępie dobrej znajomości Linuksa (w końcu takie programy jak modeller, czy GROMACS obsługuje się z linii poleceń i o zgrozo trzeba samemu do nich pisać skrypty). Jeszcze nigdy żaden student mnie nie rozczarował, a wręcz w drugą stronę - skubańce często znają Linuksa lepiej niż ja.Nakita2201 pisze:Może android wystarczy dla zwykłych użytkowników, ale windows zawsze będzie najlepszym systemem dla profesjonalnych rozwiązań.
Podsumowując - Linux w poważnej obliczeniowo pracy nikogo już dzisiaj nie dziwi, a nawet pokuszę się o stwierdzenie, że staje się standardem.
Miałem Linuksa, zanim stało się to modne.
Re: Popularyzacja linuxa - dużo pytań
Zainstalowałem dwóm osoba 34lace i 60 lace i starałem się nie mieszać. wytłumaczyłem mniej więcej gdzie co jest i czym się to je bez tłmaczeni do czego służy terminal tylko centrum oprogramowań i wio. trwa to już dwa lata. Z win nie było problemu. A tu jak udostępnić pliki w sieci jak zainstalować wtyczki do przeglądarek. jak zainstalować Adobe Photoshopa czemu on nie widzi telefonu co to za błędy po co mi ten dlaczego wszystko nie może normalnie działać tylko bawisz się w tym terminalu i wiele wiele innych rzeczy to u 34 latki.
U 60 latki no umówmy się przeglądarka działa przyciszanie i pogłaśnianie dźwięku poczta to poczta od czasu do czasu wcisnąć aktualizuj i hasło w sumie git falbana. Lecz umówmy się 60 lace wystarczył by nawet android z dostępem do przeglądarki zmiany tapety i pocztę sprawdzić i facebook.
No niestety ubuntu zbytnio na kobiety nie działa zachęcająco ale na te 60 plus
A kobieta ma wymagania a chłop musi je spełnić
a i było małe dziecko które się zaczęło bawić ale szybko odpuściło wolało jakiegokolwiek win lub tel z androidem też chyba dziewczynka
Dla mnie jeszcze oporny jest ten system do podrywania dziewczyn
reinstaluj nie chce mi się robić bo kurde jak sobie przypominam to co zapomniałem zrobić by ustawić pod kogoś lub pod siebie tego sytemu to szlak mnie trafia
U 60 latki no umówmy się przeglądarka działa przyciszanie i pogłaśnianie dźwięku poczta to poczta od czasu do czasu wcisnąć aktualizuj i hasło w sumie git falbana. Lecz umówmy się 60 lace wystarczył by nawet android z dostępem do przeglądarki zmiany tapety i pocztę sprawdzić i facebook.
No niestety ubuntu zbytnio na kobiety nie działa zachęcająco ale na te 60 plus
A kobieta ma wymagania a chłop musi je spełnić
a i było małe dziecko które się zaczęło bawić ale szybko odpuściło wolało jakiegokolwiek win lub tel z androidem też chyba dziewczynka
Dla mnie jeszcze oporny jest ten system do podrywania dziewczyn
reinstaluj nie chce mi się robić bo kurde jak sobie przypominam to co zapomniałem zrobić by ustawić pod kogoś lub pod siebie tego sytemu to szlak mnie trafia
- TheKrzychuuuuu
- Sędziwy Jeż
- Posty: 74
- Rejestracja: 11 sie 2011, 08:54
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Popularyzacja linuxa - dużo pytań
hahahahahaha. Ty chyba nie wiesz o czym mówisz. To, że ktoś nie może przestawić się na inny system to nie znaczy, że OS jest trudny, tylko że ludzie są przyzwyczajeni do windy. Nie możesz udostępnić plików w sieci? No proszę cię.... Jak to jest na tyle trudne to jest takie ciekawe rozwiązanie (jest ich wiele, ale powiem ci o jednym) i nazywa się SAMBA. Mapujesz dysk nawet w windowsie i przesyłasz pliki, że aż miło. Ja ostatnio chciałem zainstalować Photoshopa by sprawdzić czy działa (Niestety pirackiego, ale nie jestem na tyle bogaty by kupić jakiś program tylko po to by go sprawdzić) i nie uwierzycie... Działa!!!! (Żeby była jasność usunołem go bo nie lubie piractwa). Nie widzi telefonu?? Mojego samsunga z androidem windows nie widział, a linux bez żadnego instalowania sterownikót (chyba przez MTP czy jak to sie nazywa).orzech65a pisze:Zainstalowałem dwóm osoba 34lace i 60 lace i starałem się nie mieszać. wytłumaczyłem mniej więcej gdzie co jest i czym się to je bez tłmaczeni do czego służy terminal tylko centrum oprogramowań i wio. trwa to już dwa lata. Z win nie było problemu. A tu jak udostępnić pliki w sieci jak zainstalować wtyczki do przeglądarek. jak zainstalować Adobe Photoshopa czemu on nie widzi telefonu co to za błędy po co mi ten dlaczego wszystko nie może normalnie działać tylko bawisz się w tym terminalu i wiele wiele innych rzeczy to u 34 latki.
U 60 latki no umówmy się przeglądarka działa przyciszanie i pogłaśnianie dźwięku poczta to poczta od czasu do czasu wcisnąć aktualizuj i hasło w sumie git falbana. Lecz umówmy się 60 lace wystarczył by nawet android z dostępem do przeglądarki zmiany tapety i pocztę sprawdzić i facebook.
No niestety ubuntu zbytnio na kobiety nie działa zachęcająco ale na te 60 plus
A kobieta ma wymagania a chłop musi je spełnić
a i było małe dziecko które się zaczęło bawić ale szybko odpuściło wolało jakiegokolwiek win lub tel z androidem też chyba dziewczynka
Dla mnie jeszcze oporny jest ten system do podrywania dziewczyn
reinstaluj nie chce mi się robić bo kurde jak sobie przypominam to co zapomniałem zrobić by ustawić pod kogoś lub pod siebie tego sytemu to szlak mnie trafia
Uczcie się ortografji, i interpunkcji!
- mistrz1
- Zakręcona Traszka
- Posty: 893
- Rejestracja: 16 kwie 2012, 17:18
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Związek Socjalistycznych Republik Europejskich. Dystrykt – Polska
Re: Popularyzacja linuxa - dużo pytań
@orzech65a, nie wiem jakiego Linuksa używasz, że piszesz o takich kłopotach, bo nie zaobserwowałem tych problemów. Ci, którzy używają Windowsa byli zdziwieni, gdy widzieli, że na Kubuntu wszystko działa od ręki, a oni musieli instalować sterowniki albo oprogramowanie, np. do Androida, drukarki, modemu mobilnego internetu. Udostępnianie plików w sieci domowej też działa bez problemu, bo gdy podłączyłem się do routera WiFi, to od razu znalazł komputery i był dostęp do nich (oczywiście według reguł podanych na Windowsie), chociaż miały różne nazwy grupy roboczej.
Jedyne problemy z jakimi się spotykam, to są na samym początku, gdy jakieś ustrojstwo nie chce od razu współpracować (np. WiFi), wtedy trzeba trochę podłubać, a jak już zaskoczy to działa.
Nie mówimy oczywiście o programach, które są tylko na Windowsa, a chcemy je uruchomić na Linuksie, bo wtedy większość popełnia błąd rozumowania i pretensjami obrzuca Linuksa, za to, że producent nie zrobił programu na Linuksa. To są takie pretensje, które można określić takim powiedzeniem: „Pretensje do garbatego, że ma proste dzieci”
Jedyne problemy z jakimi się spotykam, to są na samym początku, gdy jakieś ustrojstwo nie chce od razu współpracować (np. WiFi), wtedy trzeba trochę podłubać, a jak już zaskoczy to działa.
Nie mówimy oczywiście o programach, które są tylko na Windowsa, a chcemy je uruchomić na Linuksie, bo wtedy większość popełnia błąd rozumowania i pretensjami obrzuca Linuksa, za to, że producent nie zrobił programu na Linuksa. To są takie pretensje, które można określić takim powiedzeniem: „Pretensje do garbatego, że ma proste dzieci”
"Jeśli robisz to, co zawsze robiłeś, masz to, co zawsze miałeś" – Sokrates
Popieram Rosję
Popieram Rosję
- yahoob3
- Wytworny Kaczor
- Posty: 443
- Rejestracja: 01 lip 2013, 20:28
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Cinnamon
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Popularyzacja linuxa - dużo pytań
No właśnie z telefonami jest problem - właściwie, samo podłączenie telefonu jako "magazynu masowego" to nie problem. Ale programów do zarządzania... kontakty, SMS, itd. typu Nokia suite - jak na lekarstwo. Jest kilka protez (Wammu/Gammu, czy Gnokii) ale nie obsługują np. mojej Nokii C-5. Jest to kłopotliwe, a bawić się w virtuala (sam mam ogromne problemy z instalacją urządzeń USB na wirtualnym W Xp czy 7) to dla przeciętnego użyszkodnika to jednak trochę za dużo.TheKrzychuuuuu pisze:Nie widzi telefonu?? Mojego samsunga z androidem windows nie widział, a linux bez żadnego instalowania sterownikót (chyba przez MTP czy jak to sie nazywa).
Mint 20.1 Cinnamon, kern. 5.4; 64-bit na: Lenovo G500S z CPU Pent. 2020M 2.4 GHz*2; 6 GB RAM; GPU Intel+GeForce 720M; LU#586742;
- TheKrzychuuuuu
- Sędziwy Jeż
- Posty: 74
- Rejestracja: 11 sie 2011, 08:54
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Popularyzacja linuxa - dużo pytań
Wiadome, że ze starszymi telefonami będzie problem (starszymi mam na myśli nie-smartfon). Ale Windows phone zapisuje wszystko w chmurze, iOS chyba też, a android ma aplikacje Airdroid, która działa naprawdę dobrze, więc myślę, że nie powinno być z tym problemu. Jedyny problem to, że nie można pisać sms'ów na komórce z komputera...
Uczcie się ortografji, i interpunkcji!
- yahoob3
- Wytworny Kaczor
- Posty: 443
- Rejestracja: 01 lip 2013, 20:28
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Cinnamon
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Popularyzacja linuxa - dużo pytań
"Starszymi", nosz... ale jarymi (to pewnie przez mój wiek mam już problem z tym słowem ).
Dzięki za informację o Airdroidzie - pewnie spróbuję na smartfonie małżonki. Ja jednak jestem niepocieszony i niestety nie zanosi się, żeby coś się w tej mierze zmieniło w najbliższym czasie. Nokia nigdy za Linuxem nie przepadała, a teraz to już "umarł w butach".
I tu właśnie sprawa popularyzacji rozbija się o to, o czym pisał mistrz1. Brak wsparcia ze strony producentów sprzętu i oprogramowania. To jest główna przyczyna znikomej, nie oszukujmy się, popularności Pingwina. Drugą przyczyną jest stereotyp o konsoli i brak wiedzy o istnieniu alternatywy w postaci Linuksa i całej gamy darmowych (i nie) programów open source.
Tak sobie myślę, że większość tematów z tego działu, w tym przedmiotowy kwalifikuje się do "nocnych Polaków rozmów" i na pewno nie o suchym pysku.
Pozdrawiam
Dzięki za informację o Airdroidzie - pewnie spróbuję na smartfonie małżonki. Ja jednak jestem niepocieszony i niestety nie zanosi się, żeby coś się w tej mierze zmieniło w najbliższym czasie. Nokia nigdy za Linuxem nie przepadała, a teraz to już "umarł w butach".
I tu właśnie sprawa popularyzacji rozbija się o to, o czym pisał mistrz1. Brak wsparcia ze strony producentów sprzętu i oprogramowania. To jest główna przyczyna znikomej, nie oszukujmy się, popularności Pingwina. Drugą przyczyną jest stereotyp o konsoli i brak wiedzy o istnieniu alternatywy w postaci Linuksa i całej gamy darmowych (i nie) programów open source.
Tak sobie myślę, że większość tematów z tego działu, w tym przedmiotowy kwalifikuje się do "nocnych Polaków rozmów" i na pewno nie o suchym pysku.
Pozdrawiam
Mint 20.1 Cinnamon, kern. 5.4; 64-bit na: Lenovo G500S z CPU Pent. 2020M 2.4 GHz*2; 6 GB RAM; GPU Intel+GeForce 720M; LU#586742;
Re: Popularyzacja linuxa - dużo pytań
ale burze rozpętałem ale zgodzę się krótko to jest brak komunikacji.
tu nie chodzi o to że ktoś się do czegoś przyzwyczaił tylko o to że muszę jak głupi kombinować jak tu zgrać w Angry bird bez ścinania i pikseli jak bym musiał skoczyć jakieś wyższe studia. A nie po pracy jeszcze zmęczony zgrać se 2 razy i puść robić bardziej przydatne rzeczy a nie studiować kurde co artysta miał na myśli tworząc to dzieło.
Naprawdę ubuntu jest naprawdę kozak szata graficzna itp ale ja chce używać sytemu a nie kombinować jak go zrobić by działał tak jak powinien czytać jakieś tony wiedzy która na dłuższą metę do niczego mi w życiu się nie przyda
i dlatego wole zabulić za win niż tłumaczyć komuś dlaczego kupując plytkę z czymkolwiek czy to z grą program do pracy itp... musi się tyle na kombinować by ją wgrać odpalić.
Są pewne rzeczy które nie musisz się uczyć tylko bierzesz i widzisz to pierwszy raz i wiesz jak to działa jak to zrobić ubunut w porównaniu do win jeszcze takie nie jest
I jeszcze jedno z Windowsem a zaczynałem od Windowsa 95 nigdy ale to przenigdy nie musiałem pisać na forum jak zrobić by coś działało
aplikacja Airdroid Podziękował porostu wydaje się być malina. na win leciałem na MobileGo for Android i teamviewer lecz to wydaje się być ciekawszym rozwiązaniem
tu nie chodzi o to że ktoś się do czegoś przyzwyczaił tylko o to że muszę jak głupi kombinować jak tu zgrać w Angry bird bez ścinania i pikseli jak bym musiał skoczyć jakieś wyższe studia. A nie po pracy jeszcze zmęczony zgrać se 2 razy i puść robić bardziej przydatne rzeczy a nie studiować kurde co artysta miał na myśli tworząc to dzieło.
Naprawdę ubuntu jest naprawdę kozak szata graficzna itp ale ja chce używać sytemu a nie kombinować jak go zrobić by działał tak jak powinien czytać jakieś tony wiedzy która na dłuższą metę do niczego mi w życiu się nie przyda
i dlatego wole zabulić za win niż tłumaczyć komuś dlaczego kupując plytkę z czymkolwiek czy to z grą program do pracy itp... musi się tyle na kombinować by ją wgrać odpalić.
Są pewne rzeczy które nie musisz się uczyć tylko bierzesz i widzisz to pierwszy raz i wiesz jak to działa jak to zrobić ubunut w porównaniu do win jeszcze takie nie jest
I jeszcze jedno z Windowsem a zaczynałem od Windowsa 95 nigdy ale to przenigdy nie musiałem pisać na forum jak zrobić by coś działało
aplikacja Airdroid Podziękował porostu wydaje się być malina. na win leciałem na MobileGo for Android i teamviewer lecz to wydaje się być ciekawszym rozwiązaniem
- TheKrzychuuuuu
- Sędziwy Jeż
- Posty: 74
- Rejestracja: 11 sie 2011, 08:54
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Popularyzacja linuxa - dużo pytań
nie trzeba się uczyć miliona komend
wystarczy wiedzieć co to jest sudo, reboot i shutdown -h now i masz już opanowane podstawowe komendy Mi więcej nie potrzeba, bo i tak komputer używam raz w miesiącu jak chce sprawdzić czy przelew przyszedł
wystarczy wiedzieć co to jest sudo, reboot i shutdown -h now i masz już opanowane podstawowe komendy Mi więcej nie potrzeba, bo i tak komputer używam raz w miesiącu jak chce sprawdzić czy przelew przyszedł
Uczcie się ortografji, i interpunkcji!
Re: Popularyzacja linuxa - dużo pytań
co do piractwa nie jest to tak jak wydaje się polakom i tam paru innym narodom. Średnia płaca jest u nas 2865 zł netto czyli jak pracujesz systemem 5x8x4 daje 160 godz dzieląc przez zł wychodzi prawie 18 zł za godz "chciał bym tyle zarabiać " a średnia płaca np w Francji wynosi netto jakoś 9,5 euro razy 4,2 zł na dzień dzisiejszy wnosi 39,9 zł za godz pracy.
a teraz na benzynie pokazuje się to najlepiej. cena teraz jest 5,20 zł w Francji była jakoś 1 zł dorsza czyli przepuśćmy 6,20 zł. zakatowanie w Polsce baku 50 l. wnosi 260 zł / 18 zł 1godz pracy wnosi mniej wiecej 14.5 godz, A w fracji 50 l benzyny 310 zł dzielone przez 39,9 zł 1godz prawe 8 godz pracy.
A teraz sprawdź ceny w sklepie u siebie agd, rtv, programów, gier, muzyki, samochodów itp "nie licząc żywności bo to przeróżnie wychodzi tak jak środki czystość" i sprawdź ceny w sklepie w Francji podpowiem są takie same lub niższe. I czemu kowalski ściąga pirata i nie idzie do kina
A nie myście że wyciągnąłem to z palca tak jest naprawdę za granicą nie z opowiadań lecz z doświadczenia z tego roku. chodź statystyki w polsce są wyssane z palca bo jest dużo gorzej niż 18 zł za godz. pracy bo w tym roku dostałem propozycje pracy jako cieciu za 3,5 zł za godz pracy fajnie czyli np by wspomóc np. ubuntu 2 dolarami jest to jest 2 godz pracy a w fracji 1/4 1/5 godz pracy zajebiście prawda a i nie musisz się upominać o umowę ubezpieczenie zdrowotne itp. pracodawca "biega za tobą byś miał umowę"
a teraz na benzynie pokazuje się to najlepiej. cena teraz jest 5,20 zł w Francji była jakoś 1 zł dorsza czyli przepuśćmy 6,20 zł. zakatowanie w Polsce baku 50 l. wnosi 260 zł / 18 zł 1godz pracy wnosi mniej wiecej 14.5 godz, A w fracji 50 l benzyny 310 zł dzielone przez 39,9 zł 1godz prawe 8 godz pracy.
A teraz sprawdź ceny w sklepie u siebie agd, rtv, programów, gier, muzyki, samochodów itp "nie licząc żywności bo to przeróżnie wychodzi tak jak środki czystość" i sprawdź ceny w sklepie w Francji podpowiem są takie same lub niższe. I czemu kowalski ściąga pirata i nie idzie do kina
A nie myście że wyciągnąłem to z palca tak jest naprawdę za granicą nie z opowiadań lecz z doświadczenia z tego roku. chodź statystyki w polsce są wyssane z palca bo jest dużo gorzej niż 18 zł za godz. pracy bo w tym roku dostałem propozycje pracy jako cieciu za 3,5 zł za godz pracy fajnie czyli np by wspomóc np. ubuntu 2 dolarami jest to jest 2 godz pracy a w fracji 1/4 1/5 godz pracy zajebiście prawda a i nie musisz się upominać o umowę ubezpieczenie zdrowotne itp. pracodawca "biega za tobą byś miał umowę"
- TheKrzychuuuuu
- Sędziwy Jeż
- Posty: 74
- Rejestracja: 11 sie 2011, 08:54
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Popularyzacja linuxa - dużo pytań
@orzech65a
Piękny wywód, ale co mają płace polaków do piractwa. Nie stać mnie to nie biorę. Jak chce coś mieć to próbuje jakoś dorobić, a nie płacze, że mnie na coś nie stać. W sumie to już chyba taka "polskość" porównywać siebie do innych. Co powiesz o rosjanach? W Rosji są tylko dwa rodzaje ludzi albo piekielnie bogaci, albo niesamowicie biedni. Biedni nie mają co do garnka włożyć, a ty mówisz, że nie stać cie na film.
Piękny wywód, ale co mają płace polaków do piractwa. Nie stać mnie to nie biorę. Jak chce coś mieć to próbuje jakoś dorobić, a nie płacze, że mnie na coś nie stać. W sumie to już chyba taka "polskość" porównywać siebie do innych. Co powiesz o rosjanach? W Rosji są tylko dwa rodzaje ludzi albo piekielnie bogaci, albo niesamowicie biedni. Biedni nie mają co do garnka włożyć, a ty mówisz, że nie stać cie na film.
Uczcie się ortografji, i interpunkcji!
Re: Popularyzacja linuxa - dużo pytań
miałem dość spory okres w mym życiu problem w co się ubrać i co zjeść ja nie płacze i nie porównuje, nie mówię że mi jest źle tu gdzie jestem, porostu bym wyjechał jak bym chciał
Jak miał bym się porównywać to dlaczego w duł mam się patrzeć chce się rozwijać i chyba każdy tego chce i każdemu tego życzę by sięgać tam gdzie inni nie sięgają. to że komuś jest źle a tobie dobrze to trza tak jak się potrafi pomóc by było nam lepiej wszystkim.
Tak jak naukowcy dożą do tego żeby była wiedza ogólnie dostępna to co wiem staram się nauczyć innych którym się coś chce. Jestem dumny z mojej narodowości.
Widać że mało w życiu w robocie siedziałeś.
uciekliśmy od tematu
Jak miał bym się porównywać to dlaczego w duł mam się patrzeć chce się rozwijać i chyba każdy tego chce i każdemu tego życzę by sięgać tam gdzie inni nie sięgają. to że komuś jest źle a tobie dobrze to trza tak jak się potrafi pomóc by było nam lepiej wszystkim.
Tak jak naukowcy dożą do tego żeby była wiedza ogólnie dostępna to co wiem staram się nauczyć innych którym się coś chce. Jestem dumny z mojej narodowości.
Widać że mało w życiu w robocie siedziałeś.
uciekliśmy od tematu
- igotit4free
- Przyjaciel
- Posty: 6453
- Rejestracja: 29 paź 2008, 22:51
- Płeć: Mężczyzna
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: KRK
Re: Popularyzacja linuxa - dużo pytań
Wklejaj swoje posty w edytor tekstu z autokorektą albo zainstaluj słownik do przeglądarki. Kolejne tak napisane posty po prostu wylecą do kosza. Dla mnie to co robisz z polszczyzną jest tak odpychające, jakbyś biegał po ulicy obrzygany i z pisiorem na wierzchu.orzech65a pisze:miałem dość spory okres w mym życiu problem w co się ubrać i co zjeść ja nie płacze i nie porównuje, nie mówię że mi jest źle tu gdzie jestem, porostu bym wyjechał jak bym chciał
Jak miał bym się porównywać to dlaczego w duł mam się patrzeć chce się rozwijać i chyba każdy tego chce i każdemu tego życzę by sięgać tam gdzie inni nie sięgają. to że komuś jest źle a tobie dobrze to trza tak jak się potrafi pomóc by było nam lepiej wszystkim.
Tak jak naukowcy dożą do tego żeby była wiedza ogólnie dostępna to co wiem staram się nauczyć innych którym się coś chce. Jestem dumny z mojej narodowości.
Widać że mało w życiu w robocie siedziałeś.
uciekliśmy od tematu
Windows 10 @ GA-P67A-D3-B3, i3-2100 3.10GHz, 8GB RAM, Gigabyte HD6850 1GB RAM
Android 7.0 @ Motorola Moto G4+
Android 7.0 @ Motorola Moto G4+
- TheKrzychuuuuu
- Sędziwy Jeż
- Posty: 74
- Rejestracja: 11 sie 2011, 08:54
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Popularyzacja linuxa - dużo pytań
@orzech65a
Jeżeli jesteś głodny to odkładasz na jedzenie, a nie na photoshopa, ale to cie nie usprawiedliwia by takiego photoshopa pobrać! Ja też troche w życiu przeżyłem chociaż mam tylko 21 lat i nie płaczę, bo większość osób przeżyła lepsze i gorsze chwile. A wiedza jest ogólnodostępna od 15 lat (czyli od kiedy powstało google). Chcąc nauczyć się programować nie musisz kupować 100 tomów książek o cpp tylko możesz wejść w dokumentacje danego języka i się uczyć czego tylko chcesz. Wiadome, że to jest trudniejsze, ale wykonalne.
Jeżeli jesteś głodny to odkładasz na jedzenie, a nie na photoshopa, ale to cie nie usprawiedliwia by takiego photoshopa pobrać! Ja też troche w życiu przeżyłem chociaż mam tylko 21 lat i nie płaczę, bo większość osób przeżyła lepsze i gorsze chwile. A wiedza jest ogólnodostępna od 15 lat (czyli od kiedy powstało google). Chcąc nauczyć się programować nie musisz kupować 100 tomów książek o cpp tylko możesz wejść w dokumentacje danego języka i się uczyć czego tylko chcesz. Wiadome, że to jest trudniejsze, ale wykonalne.
Uczcie się ortografji, i interpunkcji!
Re: Popularyzacja linuxa - dużo pytań
Ja nie szukam usprawiedliwienia tylko piszę skąd się to bierze z braku możliwości... chcąc dostać prace musisz zdobyć jakoś doświadczenie i sam musisz sprawdzić czy coś potrafisz.
Nie usprawiedliwiam się tylko pisze skąd się to wzięło
Nie usprawiedliwiam się tylko pisze skąd się to wzięło
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 58 gości