Strona 1 z 2

Zmiany w 11.10

: 06 maja 2011, 22:41
autor: michal671
Czy Waszym zdaniem zmieni się środowisko graficzne? Może Cannonical zrezygnuje z Unity na rzecz starego, dobrego GNOME 2 lub 3? Czy zrobią coś ze sterownikami graficznymi oraz naprawią Plymouth'a?
Gorąco zapraszam do dyskusji na temat następnej wersji oraz przypominam, że, w dziale Pogaduchy, można sprawdzić czas pozostały do wydania :).

Re: Zmiany w 11.10

: 06 maja 2011, 23:32
autor: Admc
Myślę że Cannonical będzie szło w zaparte i zostawi Unity.

Re: Zmiany w 11.10

: 07 maja 2011, 08:00
autor: Shimmy
Jest mi obojętne czy to będzie Unity czy Gnome3, oba środowiska są niestabilne jak samochód bez hamulców. Mam jednak nadzieję że rozwiążą jakoś problem ze sterownikami zamkniętymi i system będzie je impletował już podczas instalacji (mimo polityki Canonical) bo aktualnie to niesamowity cyrk.

Re: Zmiany w 11.10

: 07 maja 2011, 08:32
autor: sir_herrbatka
oraz naprawią Plymouth'a?
Jak dla mnie to plymouth powinien zostać wywalony jako zbędny bajer.

Re: Zmiany w 11.10

: 07 maja 2011, 08:38
autor: jacekalex
sir_herrbatka pisze:
oraz naprawią Plymouth'a?
Jak dla mnie to plymouth powinien zostać wywalony jako zbędny bajer.
Nie tylko Plymounth, nie znam bardziej "zasłużonych" programów w historii Ubuntu, niż moje 2 ulubione - Network Manager i Pulseaudio. :rotfl:
Trzecie miejsce dla KMS i Nouveau - instalacja steru nvidii.


To by było na tyle
:craz:

Re: Zmiany w 11.10

: 07 maja 2011, 09:05
autor: sir_herrbatka
niż moje 2 ulubione - Network Manager i Pulseaudio.
Wiesz, nie do końca się z tobą zgadzam względem PA. Tzn. faktycznie PA sprawiał gigantyczne problemy, ale teraz jakby nie ma na forum tematów z rodzaju "ratunku! dźwięk nie działa" więc może faktycznie już jest stabilne? W moich krótkich przygodach z distrami z PA dźwięk działał bez problemu.

Poza tym PA oferuje bardzo potrzebne funkcje.

Za to nie mogę pojąć co robi grub 2 w ubuntu. Zysk dla usera z tego softu jest zerowy (w przeciwieństwie do PA) i przejście na nowy bootloader było przedwczesne. GRUB 2 mogłoby się pojawić właśnie jako nowość w 11.10

Moim zdaniem ubuntu mogłoby być nieco bardziej konserwatywne względem nowinek i nie dodawać ich jeśli nie działają lub nie są dostatecznie dobrze przetestowane (w sumie to na jedno wychodzi).

PS
trochę zbaczamy z tematu, więc może lepiej zacznijmy nowy wątek.

Re: Zmiany w 11.10

: 07 maja 2011, 09:11
autor: jacekalex
Miałem go niedawno przed nosem, konia z rzędem temu, kto potrafi skype wywalić na karte usb (bramka ) a dźwięk puścić na główną.

Mnie się wyklikać nie udało, mimo najszczerszych chęci. :rotfl:

Czyli jest "zbyt wspaniały" jedynie dla mnie?
To już sukces. :grin:

Pozdrawiam
:craz:

Re: Zmiany w 11.10

: 08 maja 2011, 13:38
autor: Nettmanek
jestem zdania, że ubuntu pójdzie zaparte w unity... z racji tego, że już za dużo pracy włożyli w to środowisko, a po za tym nie przypominam sobie aby ubuntu zrezygnowalo z czegos tak szybko... ostatnio chyba glownie zrezygnowali domyslnie z pidgina i grub na rzecz empathy i grub2... a i jeszcze niby Gimp odpadł ;) To by było na tyle w tej chwili :) wyjdzie alpha1 to bedziemy wiedzieli co nas czeka ;)

Re: Zmiany w 11.10

: 08 maja 2011, 21:58
autor: 098799
Mnie się marzy unity działające na gnome3, a nie na starej dwójce. Nie wiem, na ile jest to wykonalne, bo g3 było pisane w dużej mierze od podstaw, ale byłoby to ciekawe. Sam gnome-shell jest dla mnie nadal dość nieintuicyjny.

Dość nieprawdopodobne wydaje mi się odrzucenie unity, więc nie przewiduję ani powrotu do gnome 2, ani nagłego przeskoku do gnome-shell. Unity jeszcze raczkuje, jest niespecjalnie customizowalne, więc jest wiele rzeczy do naprawy i rozbudowy. Powinniśmy dostać kolejną ciekawą dystrybucję -- ostatnią raczej, na razie, bo w 12.04 LTS developerzy skupią się pewnie na walce z bugami i stabilnością.

Swoją drogą patrząc na zarówno unity, jak i gnome-shell wydaje mi się, że twórcy dzisiejszych środowisk graficznych piszą pod coraz głupszego użytkownika. Żeby tylko nie było za dużo opcji -- taka mac'owa filozofia -- bo się biedny user pogubi. I wychodzi na to, że aby zmienić czcionkę w gnome3 trzeba instalować dodatkowe programy lub bawić się w linii komend.

Czy to chwilowe wrażenie -- z racji wczesnego stopnia rozwoju obudwu wspomnianych wyżej środowisk? A może w tę stronę idziemy, bo inaczej nie da się podbić szerszego grona użytkowników?

Re: Zmiany w 11.10

: 08 maja 2011, 23:53
autor: Nettmanek
co do srodowisk... tak to prawda ale to chyba wiadomo nie od dziś... bo patrząc chociażby na OS Ubuntu... z wersji na wersję system jest coraz bardziej uproszczony... nie powiem ze mi się to podoba ale taka polityka jest skuteczna bo tego użytkownicy wspolczesnych komputerow tego wymagaja... chcąc nie chcą wspolczesne pokolenie jest wbrew pozorom coraz bardziej zacofane technologiczne(właśnie z powodu zbytniego uproszczania wszystkiego ale to takie błędne koło) i nie jest to tylko moja ocena ale i wielu osób zajmujących się tego typu statystykami czy jak to nazwać.

nie sądzę by unity dzialac bedzie na gnome3... nie po to odrzucili gnome 2 zeby przejść do gnome 3... ale raczej po to by stworzyć kompletne samodzielne środowisko graficzne jakim wydaje mi się ze za rok - dwa stanie się UNITY.

Re: Zmiany w 11.10

: 09 maja 2011, 08:21
autor: Hrluc
Nigdy nie miałem żadnych problemów z pulseaudio,KMS,plymouth.Dziwni z was ludzie:)

Re: Zmiany w 11.10

: 09 maja 2011, 13:15
autor: 098799
Nettmanek -- nie wszystkie ułatwienia użytkowania to ogłupianie. Pamiętam, że za czasów Mandrake'a (a to już przecież era rpmów) aby coś zainstalować trzeba się było nieźle pogimnastykować z niespełnionymi zależnościami. System repozytoriów to wielkie ułatwienie, ale chyba nie ograniczenie, bo przecież nadal możesz ze źródeł doinstalować wersję jaką chcesz.

Nastąpiło wiele zmian, w większości na lepsze, nie ograniczających użytkownika. Czy gnome w poprzednich wersjach (używam go od około dwóch lat) był bardziej customizowalny? Przejście z 2 na 3 to chyba pod tym względem precedens.

Hrluc -- miałem problem z pulseaudio na skype'ie, ale dość szybko udało mi się go naprawić. Plymouth faktycznie czasem szwankował, ale od 10.10 jest ok. Ogólnie nie uważam tego softu za wszelkie zło tego świata :)

Re: Zmiany w 11.10

: 09 maja 2011, 14:38
autor: makson
Patrzeć tutaj.
Największą zmianą jest chyba wstawienie Unity2D w przypadku braku akceleracji 3D i pozbycie się klasycznego GNOME.
Są też plany, żeby przenieść jak najwięcej aplikacji z GTK+2 na 3.
Pozdrawiam

Re: Zmiany w 11.10

: 10 maja 2011, 11:35
autor: 098799
I’m looking forward to having all of GNOME3 in Ubuntu and I think we’ll achieve that in [Ubuntu 11.10] Oneiric.
http://www.omgubuntu.co.uk/2011/05/mark ... -lot-more/

Re: Zmiany w 11.10

: 10 maja 2011, 11:41
autor: makson
098799 pisze:
I’m looking forward to having all of GNOME3 in Ubuntu and I think we’ll achieve that in [Ubuntu 11.10] Oneiric.
http://www.omgubuntu.co.uk/2011/05/mark ... -lot-more/
Nie nadinterpretowywać tej wypowiedzi. Obecnie Unity leży na elementach z GNOME2. W zamyśle jest połączenie Unity z elementami ze środowiska GNOME3. O wprowadzeniu GNOME Shell nie ma mowy.

Re: Zmiany w 11.10

: 21 maja 2011, 17:34
autor: Henk100
Chętnie rozpocząłbym testowanie Oneirica już dziś, ale cóż, trzeba poczekać...

Re: Zmiany w 11.10

: 21 maja 2011, 19:16
autor: makson
Nie trzeba.
Repozytoria Ubuntu 11.10 są już aktywne.

Re: Zmiany w 11.10

: 21 maja 2011, 20:57
autor: Henk100
No i mam na lapku Oneiric Ocelot. Wow!

Re: Zmiany w 11.10

: 03 lip 2011, 21:11
autor: topcat
a ja mam takie pytanko, ktoś się orientuje kiedy pojawi się kde 4.7 w repo kubuntu oneiric ? rc1 dawno wyszło, a w repo cisza, jakieś problemy z paczkowaniem tego mają ?

Re: Zmiany w 11.10

: 21 sie 2011, 20:10
autor: penguinssaver
Słów kilka o PulseAudio.
Otóż od czasu jakiegoś (mniej więcej ze 4 lata) siedzę sobie na Ubuntu Studio. Na 10.10 coś mnie podkusiło i stwierdziłem, że należy wziąć byka za rogi i w końcu uruchomić do końca interfejs Audio. Zacny to interfejs bo M-Audio Delta 44 z zewnętrznym panelem. Na stronie producenta dotarłem do wieści, że działa z OSS. Jednak by postawić OSS trzeba było odinstalować PuleAudio. Do tej pory interfejs działał jako 'multi channel IN' a Out był realizowany z karty zintegrowanej. Jak to w życiu bywa, nie miała baba kłopotu, więc zaczęła sobie usprawniać. PA poszło do śmieci. Zainstalowałem OSS i co?? wielkie nic złowroga cisza nastała, co dla muzyka jest zjawiskiem co najmniej niepokojącym :| dobrze, że wcześniej wykonałem backup, więc przywrócenie do stanu poprzedniego było bezbolesne. Teraz na 11.04 (nowa instalacja na nowym, bo większym, dysku) sprawiła, że interfejs sam zaskoczył. Czyli PA nie jest źródłem problemów i złem całego świata.
Czytam sobie posty, i próbuję jakoś to wszystko ogarnąć. W moim wypadku nie ma mowy o powrocie do systemu z Redmond, jakoś nie palę się do zmiany dystrybucji. Pozostanie mi albo siedzenie na 11.04 LTS, albo aktualizacja do 11.10 i wzięcie tego z całym dobrodziejstwem inwentarza. Piszcie proszę jakoś bardziej konkretnie, bo być może ułatwicie mi podjęcie właściwej decyzji.

Pozdrawiam :-)