A ja mam odmienną propozycję:
Dysk wewnętrzny 30GB z WinXP
c: - 10GB
d: - reszta
Reszta dysków z linuksami w kieszeniach w chwili obecnej ubuntu na 40GB dysku. Dziele dysk generalnie na 3 partycje
hda1 - / - 10GB
hda5 - /home 10GB
hda6 - /usr 10GB
+ swap ok400MB
(choc ktos normalny pewnie by zmniejszyl partycje hda1 i dorzucil /tmp
i /var, choc dla desktopu rownie dobrze moze byc na jednej partycji wszystko +swap, nauczylem sie tylko, ze w razie koniecznosci reinstalacji lepiej miec dokumenty w osobnej partycji

)
A teraz juz wyjasniam czemu dysk linuksowy w kieszeniach. Otoz oczywiscie kieszen jest podlaczona jako Primary master a dysk wewnetrzny jako secondary master co pozwala w razie nieobecnosci dysku w kieszeni zbootowac bez zadnych problemow z secondary master. Po wlozeniu dysku z linuksem do kieszeni pieknie bootuje nam sie linuks i
nie ma zadnych problemow z zadna dystrybucja,
nie ma problemow ani z LILO ani z Grubem bo dysk ten po wlozeniu jest widziany jako pierwszy. Oczywiscie w celu wymiany danych druga partycja windowsowa jest typu FAT32. Kiedys mialem tak, ze mialem winde, i cztery dystrybucje (SID, Sarge, UserLinux, Mandrake) na dwoch wewnetrznych dyskach, ale konczylo sie to tragicznie jak moja zonka popsula winde, albo jak winda sie sama popsula i trza ja bylo reinstalnac, zdarzalo mi sie tez przy instalacji ktorejs kolejnej dystrybucji cos tam zapomniec i namieszac w ustawieniach gruba (wezcie pod uwage ze konfiguracja gruba na takim kompie moze byc tylko na jednej dystrybucji) i czesc systemow mi sie
nie odpalala, a wierzcie mi latwo zapomniec jakie sobie domyslne ustawienia mandarynka ustawia.
Nie wspomne juz o LILO ktore zanim przeszedlem na gruba robilo mi czasem na czarnym ekranie LI i na tym koniec.
Przy obecnej konfiguracji moge miec dowolna liczbe dystrybucji, ktore instaluja sie bez zadnych problemow, o ile uzywam niezaleznych dyskow, i na kazdej montuje tylko partycje FAT32 na drugim dysku i wszystko gra i spiewa az milo. Jak mi przyjdzie do glowy reinstalnac winde to 30 min i juz mam nowa i
nie musze sie martwic o linuksa.
Oczywiscie wada jest to, ze
nie da sie w tym ukladzie miec danych z wszystkich dystrybucji na raz, ew trzeba doinstalowac wieksza ilosc kieszeni. Ale polecam ten patent osobom, ktore maja klopoty z odtworzeniem MBR po instalacji windy ze wzgledu na brak wiedzy, bo wierzcie mi,
nie ma takiej windy, ktorej
nie trzebaby raz na jakis czas reinstalnac...
Pozdrawiam
Galen
Entia non sunt multiplicanda praeter recessitatem...