firefox tytul strony i nic wiecej
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 20
- Rejestracja: 23 cze 2006, 18:06
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 9.04
- Środowisko graficzne: GNOME
firefox tytul strony i nic wiecej
Witam!
Mam bardzi dziwny problem i nigdzie nie znalazłem odpowiedzi na niego więc pisze tutaj.
Chodzi o otwieranie stron. Internet działa wszystko jest ok ale nie chcą się otwierać niektóre strony np. youtube interia i pare innych. Dzieje się coś takiego że na górze firefoxa pokazuje się normalnie tytuł tak jakby zaczęło otwierać i na tym koniec. Nie wywala żadnego błędu tylko tam gdzie treść strony jest biało.
Będe wdzięczny za pomoc.
Mam bardzi dziwny problem i nigdzie nie znalazłem odpowiedzi na niego więc pisze tutaj.
Chodzi o otwieranie stron. Internet działa wszystko jest ok ale nie chcą się otwierać niektóre strony np. youtube interia i pare innych. Dzieje się coś takiego że na górze firefoxa pokazuje się normalnie tytuł tak jakby zaczęło otwierać i na tym koniec. Nie wywala żadnego błędu tylko tam gdzie treść strony jest biało.
Będe wdzięczny za pomoc.
-
- Sędziwy Jeż
- Posty: 66
- Rejestracja: 22 sty 2007, 22:04
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 8.04
- Środowisko graficzne: GNOME
Odp: firefox tytul strony i nic wiecej
Masz zainstalowanego flasha ?
Ktora wersje firefoxa masz ?
Jesli uruchomisz firefoxa z konsoli to czy wypluwa cos szczegolnego ?
Ktora wersje firefoxa masz ?
Jesli uruchomisz firefoxa z konsoli to czy wypluwa cos szczegolnego ?
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 20
- Rejestracja: 23 cze 2006, 18:06
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 9.04
- Środowisko graficzne: GNOME
Odp: firefox tytul strony i nic wiecej
mam zainstalowanego flasha 10.0 r15
3.0.5 firefox i jak odpalam w konsoli to nic nie wypluwa
3.0.5 firefox i jak odpalam w konsoli to nic nie wypluwa
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 2
- Rejestracja: 18 mar 2009, 23:00
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 8.10
- Środowisko graficzne: GNOME
Odp: firefox tytul strony i nic wiecej
Odkopywanie tematów jest złe i dobrze o tym wiem, ale niechętnie zakładam nowe tematy więc chciałbym ten trochę pociągnąć, tylko teraz opiszę problem trochę dokładniej.
Kiedyś "zabrakło mi neta" (to znaczy nie chodził internet) okazało się, że ładnie, pięknie, wina dostawcy internetowego, zaczął chodzić i wszystko było by fajnie gdyby nie jeden mały szkopuł, a mianowicie, jak kolega napisał wyżej, niektóre strony (i to co mnie najbardziej boli), w tym youtube, przestały się wczytywać... Nie jestem zaawansowanym użytkownikiem Linuxa, ale sam podjąłem pewne kroki w sprawdzeniu, czy format, czy nie.
Tak więc, na windzie chodzi bez mniejszego problemu, wszystko śmiga aż miło, łącznie z YT ImageShack itp. a na ubuntu nic nie chce drgnąć, odpalałem live cd różnych wersji (8.10, 9,04 a nawet czystego debiana), ale na żadnym nie drgnęło, przeglądarki też różne stosowałem, nawet na windowsowym firefoksie przez wine nie chodziło... Ostatnio przez dosłownie kilka godzin dało się odpalić (dlatego pomyślałem, że to może wina systemu/ów), ale teraz znowu nic nie drgnie.
Nie korzytam, z rzadnych firewalli, ani niczego co mogłoby blokować dostęp do tych stron (tylko AdBlock+, ale po wyłączeniu odinstalowaniu itp. itd. nic się nie zmienia więc to nie jego wina)
Ubuntu 8.10 Interepid
Flesz i Java standard
Jakiś router mrugający zielonymi diodami na biurku
Ip przypisywane automatycznie
A tak przy okazji witam, jestem nowy na forum (zarejestrowałem się, tylko żeby rozwiązać ten problem
) i pozdrawiam wszystkich miłych ludzi którzy chcieliby mi pomóc 
Kiedyś "zabrakło mi neta" (to znaczy nie chodził internet) okazało się, że ładnie, pięknie, wina dostawcy internetowego, zaczął chodzić i wszystko było by fajnie gdyby nie jeden mały szkopuł, a mianowicie, jak kolega napisał wyżej, niektóre strony (i to co mnie najbardziej boli), w tym youtube, przestały się wczytywać... Nie jestem zaawansowanym użytkownikiem Linuxa, ale sam podjąłem pewne kroki w sprawdzeniu, czy format, czy nie.
Tak więc, na windzie chodzi bez mniejszego problemu, wszystko śmiga aż miło, łącznie z YT ImageShack itp. a na ubuntu nic nie chce drgnąć, odpalałem live cd różnych wersji (8.10, 9,04 a nawet czystego debiana), ale na żadnym nie drgnęło, przeglądarki też różne stosowałem, nawet na windowsowym firefoksie przez wine nie chodziło... Ostatnio przez dosłownie kilka godzin dało się odpalić (dlatego pomyślałem, że to może wina systemu/ów), ale teraz znowu nic nie drgnie.
Nie korzytam, z rzadnych firewalli, ani niczego co mogłoby blokować dostęp do tych stron (tylko AdBlock+, ale po wyłączeniu odinstalowaniu itp. itd. nic się nie zmienia więc to nie jego wina)
Ubuntu 8.10 Interepid
Flesz i Java standard
Jakiś router mrugający zielonymi diodami na biurku
Ip przypisywane automatycznie
A tak przy okazji witam, jestem nowy na forum (zarejestrowałem się, tylko żeby rozwiązać ten problem


-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 2
- Rejestracja: 18 mar 2009, 23:00
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 8.10
- Środowisko graficzne: GNOME
Odp: firefox tytul strony i nic wiecej
Problem rozwiązany,
wystarczyło w ustawieniach połączenia wpisać manualnie adres DNS usługodawcy.
wystarczyło w ustawieniach połączenia wpisać manualnie adres DNS usługodawcy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość