Czego jeszcze brakuje według was w Linuksie?

[mlody969]

kde nigdy nie używałem więc pytam. w gnomie zmienić tapetę jest banalnie prosto, jednak odpalając compiza czy nawet ubuntu tweak czuje się jakbym siadł za kokpitem boeinga 767

[salvadhor]

O, skoro wspomnieliście, to KDE 4.6 bardzo mi się podoba. W wykonaniu ekipy Pardusa (turecka dystrybucja Linuksa sponsorowana przez ich ministerstwo edukacji(?)) to po prostu miód i orzeszki. Bardzo też miło się używało rzeczonego KDE na OpenSuSe. Pewnie bym może i dalej używał KDE, ale:

- w sumie to nieważne w jakim środowisku uruchamiam programy - i w KDE programy pod GTK i w GNOME/Xfce/LXDE programy pod QT wyglądają już 'ładnie',
- co mi po dystrybucjach w których nie ma gotowych paczek programów które zamierzam używać

O i widzicie, to jest kolejna rzecz, które mi brakuje w Linuksie - jakiejś normalizacji w zakresie dystrybucji paczek. Pardus - swój standard paczek, OpenSuSe - swój standard paczek, Ubuntu - paczki debianowe, ale będzie problem uruchomić je pod Debianem, Debian - paczki z których połowa zadziała w Ubuntu, itp. To jest taki totalny bałagan, że nie dziwię się, że ludziom powoli przestaje się chcieć paczkować programy dla 20stu głównych dystrybucji. Dla początkującego rzecz wręcz nie do ogarnięcia. Z kolei osoby które potrafią sobie same przygotować takie paczki, z czasem, wiekiem i po 10ciu latach - mają lepsze zajęcia, albo pilniejsze zobowiązania, lub się im po prostu już nie chce, chcieliby normalnie zainstalować dystrybucję i używać programów.

Taki system 'każdy sobie rzepkę i paczkę skrobie' może i był w porządku z 8 - 10 lat temu. Programów było mniej, pasjonaci linuksowi nie mieli wygórowanych wymagań, ot przeglądarka www i coś do czytania newsów. Grafiką mało się kto zajmował, muzyką też, jakie tam multimedia. A już do codziennej pracy to tylko oszołomy na tym systemie coś dłubali. Jednak 10 lat minęło, dystrybucji przybyło, systemów paczkownia też, a znalezienie programu do swojej dystrybucji to dalej magia (nie mówię o takich typowych mainstream'owych programach).

[Savpether]

Tu np. Amaroka: http://www.imghost.pl/?id=5cff7470a8 Oczywiście, wszystko możesz pozmieniać, zrobić z tego co jest na screenie minimalistyczny odtwarzacz, zamiast menedżera kolekcji

- co mi po dystrybucjach w których nie ma gotowych paczek programów które zamierzam używać

Kubuntu 11.04 jest naprawdę bardzo dobre. Co do paczek, wszystkie sterowniki powinny być wydawane w .bin, a nie w .deb, czy .rpm. .bin jest uniwersalny. Np. gra savage 2 pod linuksa jest w .bin zarówno dla 64 bit jak i 32 bit, zarówno pod suse, jak i ubuntu.

[sir_herrbatka]

w gnomie zmienić tapetę jest banalnie prosto, jednak odpalając compiza czy nawet ubuntu tweak czuje się jakbym siadł za kokpitem boeinga 767

Dokładnie o to mi chodzi.

@salvadhor
W sumie to pisałem o paczkach na samym początku. Rozwiązanie z OSX dla niektórych programów plus stare repozytoria...

PS
KDE też ma swoje wady.

[Thomas_PL]

w gnomie zmienić tapetę jest banalnie prosto

Dwa monitory. Jak ustawić dwie osobny tapety dla każdego z monitorów? W banalnie prosty sposób! Wystarczy odpalić zewnętrzny program graficzny i "skleić" obie tapety. Dziękuję za taką prostotę. Na szczęście w KDE nie ma takich cyrków.

[mlody969]

Dwa monitory. Jak ustawić dwie osobny tapety dla każdego z monitorów? W banalnie prosty sposób! Wystarczy odpalić zewnętrzny program graficzny i "skleić" obie tapety. Dziękuję za taką prostotę. Na szczęście w KDE nie ma takich cyrków.

Nigdy nie podłączałem 2 monitorów więc nie wiem. Szczerze mówiąc pod W7 także nie wiedziałbym jak to zrobić.

Tu np. Amaroka: http://www.imghost.pl/?id=5cff7470a8 Oczywiście, wszystko możesz pozmieniać, zrobić z tego co jest na screenie minimalistyczny odtwarzacz, zamiast menedżera kolekcji

Zainstalowałem Amaroka ale za chiny nie chce odtwarzać żadnych plików. Poza tym ma problemy ze stabilnością.

[Savpether]

Zainstaluj Kubuntu, to wszystko odnośnie amaroka, nie polecam instalowania programów z innych środowisk na ubuntu.

[ethanak]

Moim zdaniem obecnie KDE jest najlepszym środowiskiem na Linuksa,

Szczególnie dla użytkowników screenreaderów.

w GNOME3 masz tylko GTK3

No to źle czy dobrze? Bo ostatnio przystosowywałem jeden swój programik (kilkanaście kloców) właśnie do GKT3, i tylko w paru miejscach musiałem wprowadzić drobne zmiany, w sumie zajęło mi to jakieś dziesięć minut łącznie z wyczytaniem w dokumentacji o co chodzi. Porównaj to sobie z przejściem z Qt3 na Qt4.

[sir_herrbatka]

Szczególnie dla użytkowników screenreaderów.

Będzie orca dla qt!
http://konqiklub.ubucentrum.net/2011/05 ... la-qt.html

Porównaj to sobie z przejściem z Qt3 na Qt4.

To dawne dzieje. Obecnie zapowiedziane jest już QT5. Programy napisane w QT4 będą działać bez problemu z QT5.

[ethanak]

Szczególnie dla użytkowników screenreaderów.

Będzie orca dla qt!

Po pierwsze: nie mówimy tu o będziejach ino o czasie teraźniejszym - kolega cytowany przeze mnie raczył wyrazić się słowami "obecnie" tudzież "jest"
Po drugie: klon Orki nie ma moim (i nie tylko moim) zdaniem żadnego sensu, prowadzone są owszem prace nad dostępnością Qt dla Linuksa ale daleko im jeszcze do pełnej implementacji. Poza tym dostępność Qt nie równa się jeszcze dostępności KDE.

To tak jak z Gnome/GTK. Orca działa wspaniale pod XFCE na przykład... to znaczy wspaniale działają aplikacje GTK, ale np. menu systemowe już nie. W sumie dostępnośc całego KDE to pieśń odległej przyszłości. Dostępność Qt to zupełnie inna bajka i pewnie niedługo się jej doczekamy. Tu potrzebna jest unifikacja interfejsu (at-spi2) a nie oddzielny screenreader dla każdego jednego środowiska.

Porównaj to sobie z przejściem z Qt3 na Qt4.

To dawne dzieje. Obecnie zapowiedziane jest już QT5. Programy napisane w QT4 będą działać bez problemu z QT5.[/quote]

Miejmy nadzieję. Bo co prawda w GTK2->GTK3 specjalnych problemów nie ma, ale bez drobnych poprawek część programów się nie skompiluje.

[Savpether]

No to źle czy dobrze? Bo ostatnio przystosowywałem jeden swój programik (kilkanaście kloców) właśnie do GKT3, i tylko w paru miejscach musiałem wprowadzić drobne zmiany, w sumie zajęło mi to jakieś dziesięć minut łącznie z wyczytaniem w dokumentacji o co chodzi. Porównaj to sobie z przejściem z Qt3 na Qt4.

O wow i co z tego? To tylko podkreśla brak rozwoju. Powiedz mi jakie nowe funkcje zyskał Rhythmbox, albo Brasero wraz z GNOME3? Bo GNOME3 to nie tylko środowisko prawda? To też cały ekosystem programów? Totem wciąż ma problemy z napisami. Nautilus wciąż jest ociężały i GNOME wciąż nie ma co pokazać w zamian za kdenlive, Amarok, czy QML.

Po pierwsze: nie mówimy tu o będziejach ino o czasie teraźniejszym - kolega cytowany przeze mnie raczył wyrazić się słowami "obecnie" tudzież "jest"

Ok w takim razie GNOME obecnie nie ma nic do zaprezentowania jeśli chodzi o możliwość konfiguracji tak elementarnej rzeczy jak czcionki, czy theme shella. O GNOME Tweak nie mówimy tak? Bo to nie jest część GNOME, a jeśli będzie to:

Po pierwsze: nie mówimy tu o będziejach ino o czasie teraźniejszym

[ethanak]

O wow i co z tego? To tylko podkreśla brak rozwoju.

Nie. Zauważ: nie powiedziałem, że GTK3 nie proponuje nic nowego. Tyle, że program który ma obowiązek działania w GTK2 daje się bez problemu przenieść na GTK3 (aktualnie mogę go skompilować tak i tak). A nowe rzeczy owszem są.

Powiedz mi jakie nowe funkcje zyskał Rhythmbox,

Nie używam - szczerze mówiąc jest to dla mnie przykład jak nie powinno się pisać programów.

albo Brasero

Też nie używam...

Totem wciąż ma problemy z napisami.

Hm... nie chcę sie powtarzać...

Dla mnie środowisko typu Gnome czy KDE nie jest czymś świętym i nie oznacza, że pod Gnome nie będę używać k3b, a pod KDE obrażę się na GTKowego Gimpa. Powielanie programów tylko dlatego że "bo tak" to moim zdaniem strata czasu. Po jasny gwint mi potrzebny Totem, jeśli mplayer działa bez zarzutu, a jako klikonakładki używam (takoż bez zarzutu działającego) SMPlayera? Sam piszę w GTK (nie przepadam za C++, poza tym potrzebuję dostępności dla niewidomych dzisiaj teraz zaraz natychmiast, bo to mój target - a nie w pewnej nieokreślonej przyszłości) - ale dbam o to, aby to co zrobię działało równie dobrze w Gnome, KDE czy czymkolwiek tam sobie chcesz.

A, owszem, istnieją maniacy "otwartego oprogramowania" i Jedynych Słusznych Licencji (do których licencja Qt się akurat nie zalicza) ale ja się staram od takich trzymać z daleka. Takoż od fanbojswa "najlepszego systemu operacyjnego", "jedynej akceptowalnej dystrybucji" czy "najładniejszego odcienia pasków na dresie"

A co do KDE/Qt - proszę odpowiedz mi na pytanie:
W jaki sposób na ekranie o wysokości 600px mam wcisnąć klawisz "OK" w oknie dialogowym własnych styli w Calibre?

Ot, taki mały problemik z gatunku wysoce upierdliwych

[sir_herrbatka]

W jaki sposób na ekranie o wysokości 600px mam wcisnąć klawisz "OK" w oknie dialogowym własnych styli w Calibre?

tak samo jak operować na przyciskach w ustawieniach kont w kmail

Myślałem, że to niedbałość programistów (spotkałem się przecież z podobnymi problemami w programach gtk) ale ty sugerujesz że to wina toolkita?

[Savpether]

Nie używam - szczerze mówiąc jest to dla mnie przykład jak nie powinno się pisać programów.

Też nie używam...

Hm... nie chcę sie powtarzać...

Gnome to Gnome, to środowisko, to nie tylko dwa panele, to cały ekosystem programów. Więc pytam, co nowego wprowadziło/ulepszyło Gnome3 oprócz Gnome-Shell i GTK3? Bo na 9/10 lat rozwoju to naprawdę mało.

W jaki sposób na ekranie o wysokości 600px mam wcisnąć klawisz "OK" w oknie dialogowym własnych styli w Calibre?

To może Ty mi powiedz jak na 768 px wysokości mam operowac na EOG przy większym obrazku - w dodatku nie mogę pomniejszyć okienka.

Dlatego nie możesz mówić o KDE, że jest gorsze od GNOME skoro korzystasz z programów wchodzących w skład KDE, bo to chyba nazywa się hipokryzja?

Ja mogę, bo nie korzystam z GIMPa, krytykuję gnome-shell i całe gnomowe oprogramowanie, GNOMOWE! Nie GTK.

[kklimonda]

@Savpether: Nie wiem skąd ci się wzięło te 10 lat. Gtk+ 3.0 powstawało około dwóch lat, GNOME3 podobnie. W tym czasie deweloperzy Gtk+ (a to są w większości ci sami ludzie co pracują nad GNOME) skończyli takie rzeczy jak przepisanie całego backendu na cairo, czy dodanie introspekcji opartej o gobject do większości bibliotek.

Cała reszta to kwestia gustu - Banshee jest lepsze od Amaroka, Brasero na przyjemniejszy interfejs od k3b a gnome-shell jest ciekawszą propozycją zmian w interfejsie od KDE4 i Plasmy. Z racją jest jak z [...], każdy ma swoją.

Swoją drogą KDE 4.0 też nie miało zatrzęsienia wspaniałych aplikacji napisanych z myślą o nim.

[Savpether]

@Savpether: Nie wiem skąd ci się wzięło te 10 lat. Gtk+ 3.0 powstawało około dwóch lat, GNOME3 podobnie. W tym czasie deweloperzy Gtk+ (a to są w większości ci sami ludzie co pracują nad GNOME) skończyli takie rzeczy jak przepisanie całego backendu na cairo, czy dodanie introspekcji opartej o gobject do większości bibliotek.

GNOME2 wyszło w 2002 roku od tam tego czasu, jakie ulepszenia zyskał Rhythmbox? Banshe nie wchodzi w skład oprogramowania GNOME. Poza tym, nie jest lepsze od Amaroka.

Swoją drogą KDE 4.0 też nie miało zatrzęsienia wspaniałych aplikacji napisanych z myślą o nim.

Amarok już wtedy był lepszy od Rhythmboksa, czyż nie? Owszem były, ale one wynikały z przechodzenia wręcz rewolucyjnego z QT3 na QT4, tak? Z reguły podczas portowania na QT4 dostawały dodatkowe funkcje. Pytam się więc skoro tak łatwo przeportować aplikacje z GTK2 na GTK3, dlaczego wciąż wiele aplikacji, jest w GTK2? A jakiegoś porywu w portowaniu nie widzę. Zostaną przeportowane wtey, gdy ubuntu wskoczy na GTK3, dlaczego? Bo to ubuntu dawało gnome popularność Obecnie Ubuntu ma już Unity, oczywiście praktycznie w 100% bazuje jeszcze na GNOME2, ale jak widać, z czasem się to zmieni. KDE popularność daje samo to, że jest dobre, jego popularność nie jest uzależniona od jakiejś dystrybucji, sorry, ale to prawda, sprawdź popularność GNOME i KDE, pomimo, że GNOME jest domyślne w 4 najpopularniejszych dystrybucjach, KDE i tak pod względem popularności jest lekko za gnome, to o czymś świadczy.

Nie chce mi się przekonywać i nawracać, więc z mojej strony EOT. Wypowiedziałem swoje i nie tylko swoje zdanie - według mnie i nie tylko KDE 4.6.3 jest obecnie najlepszym środowiskiem graficznym dla Linuksa.

[kklimonda]

Rhythmbox też nigdy nie wchodził w skład oprogramowania GNOME (był po prostu wybierany przez dystrybucje jako domyślny odtwarzacz), a od wersji 3.0 nie ma już w ogóle czegoś takiego jak oprogramowanie GNOME. A to czy Banshee jest lepsze od Amaroka zależy jedynie od kryteriów jakie przyjmiemy by je porównywać. Tak samo jest w przypadku KDE vs. GNOME - jak ci podam jako kryterium porównania przygotowanie obu środowisk do wdrożenia w firmie i centralnej konfiguracji to KDE odpadnie bo nie ma nic porównywalnego do gconf/dconf. Ale oczywiście można porównać oba środowiska w taki sposób by KDE4 było z przodu. Albo w ogóle kłócić się, które środowisko jest ładniejsze.

[Savpether]

Ależ Wy dzisiaj aktywni, nie nadąrzam odpisywać Odnośnie Rhythmboksa pozwolę sobie zanegować to co piszesz: http://live.gnome.org/Rhythmbox

Rhythmbox is a music playing application for the Gnome Desktop.

[kklimonda]

No niestety takie pisanie na forum to okdp można.

Rhythmbox nie był oficjalną częścią zestawu aplikacji GNOME. A z wyjściem 3.0 w ogóle coś takiego jak oficjalny zestaw zniknęło, i teraz zależy to tylko od dystrybucji.

[Savpether]

Przecież jest napisane, że jest(?). Na oficjalnej stronie To dlaczego tylko aplikacje gnome - rhythmbox, brasero, empathy są zintegrowane z gnome shell?