Co Was najbardziej irytuje w Ubuntu?

[Roku]

Jako ktoś, kto na komputerach się tak świetnie nie zna muszę przyznać, że te wszystkie katalogi w Linuksie to dla mnie masakra. Nie mam pojęcia gdzie co znaleźć. Wiem, że to pewnie kwestia nauki i przyzwyczajenia, ale mimo wszystko /Program Files i /Windows wydają się o wiele bardziej uporządkowane i łatwiej znaleźć tam to, czego szukam...

[mat]

mat - nie wiem czy my się zupełnie nie zrozumieliśmy, czy ty sobie po prostu jaja robisz?
Twoja odpowiedź na mój zarzut wobec Linuksa jest taką abstrakcją (głównie piszesz o Windowsie i Macu), że nie mam się nawet do czego ustosunkować.
Znam i rozumiem Linuksowe drzewo katalogów i dlatego stwierdzam, że jest głupie jak paczka frytek.
Fajnie, że jest katalog '/etc', ale czy potrafisz mi znaleźć 1 uzasadnienie dla istnienia w takim przypadku katalogu '/usr/etc'?
W tej chwili to tak wygląda, że każdy program przy instalacji rozrzuca swoje pliki w przypadkowych miejscach w systemie. Fajnie, że Linus chciał mieć Uniksa na swoim PCecie, ale w ciągu 20 lat rozwoju tego systemu mogli już uporządkować ten burdel.

To raczej pytanie do twórców Uniksa dlaczego istnieją dwa katalogi /etc oraz /usr/etc, a ja mogę tylko dodać, że Mac OS X także posiada katalog /usr/etc oraz /etc.

"/usr/etc
Można tu umieszczać pliki konfiguracyjne dzielone między kilkoma maszynami. Programy jednak powinny zawsze odwoływać się do tych plików używając katalogu /etc.
Linki od plików w /etc powinny wskazywać na odpowiednie pliki w /usr/etc. "

http://kik.pcz.pl/so-add/KSL/lekcje/l_7.html
http://rcsg-gsir.imsb-dsgi.nrc-cnrc.gc. ... ode34.html

Kłopot w tym, że Linus chciał zbudować system, który byłby jak najbardziej podobny do systemu Unix. a więc pewne rzeczy z dużym prawdopodobieństwem zostały skopiowane z tradycyjnych systemów Unix i bez większego werifyikowania, czy miały jakikolwiek większy sens. Czytałem kilka ksiązek na temat systemów Unix oraz Linux i szczerze w tych systemach jest mnóstwo bezużytecznych programów (np ed, banner) oraz rozwiązań, które są czymś w rodzaju spadku po pierwszych wersjach Uniksa. Linus zawsze podziwiał systemy Unix, a więc jestem przekonany, że struktura katalogów będzie zawsze wygladała, jak w tradycyjnych systemach Unix, poniewaz to dla tej grupy użytkowników rozwija swój system operacyjny.

[ethanak]

A już masz przykładowe uzasadnienie:
/etc - system
/usr/etc - aplikacje
/usr/local/etc - aplikacje zainstalowane lokalnie
Proste i logiczne
Dla /opt/etc znajdź sobie uzasadnienie sam

[mat]

Jako ktoś, kto na komputerach się tak świetnie nie zna muszę przyznać, że te wszystkie katalogi w Linuksie to dla mnie masakra. Nie mam pojęcia gdzie co znaleźć. Wiem, że to pewnie kwestia nauki i przyzwyczajenia, ale mimo wszystko /Program Files i /Windows wydają się o wiele bardziej uporządkowane i łatwiej znaleźć tam to, czego szukam...

Taka struktura katalogów w Linuksie nigdy nie będzie istniała, ponieważ Linux opiera się na sposobie działania systemów Unix i jest rozwijany przez byłych uzytkowników tego systemu. Windows jest następcą DOS oraz CP/M, które były systemami operacyjnymi prostszymi od Uniksa, ale w tamtym okresie miały wiele dziwacznych ograniczeń. Dlatego Linus był bardziej zainteresowany stworzeniem własnej wersji Uniksa niż kopiowaniem Dosa, który był po prostu kiepskim systemem.

[master86]

Co by nie mówić o drzewie katalogowym w linuksie, jest jedna bardzo wygodna rzecz: ukryty katalog w katalogu domowym z ustawieniami programu. Jak coś skopałeś, to wystarczy go usunąć, żeby "zresetować" program
Struktura katalogów (choć dla mnie jest czarną magią) ma ponoć gwarantować porządek na dysku (określone rodzaje plików w określonych katalogach). Dobrze, że są odpowiednie polecenia do usuwania programów i czyszczenia pozostałości po nich, bo inaczej, chyba szybciej by było zainstalować świeży system

[turysta]

Odkąd pierwszy raz spotkałem się z Ubuntu (2 miesiące wstecz) do dzisiaj denerwuje mnie jak system często działa w sposób jakby "przypadkowy". Na przykład mam menadźer AWN na pasku, otworzonego okna programu nie da się zamknąć za pomocą x, a czasem się da, czasem tego programu czasem tamtego programu. To jest tylko drobny przykład ale ich nagromadzenie powoduje u mnie uczucie, że system żyje własnym życiem. W tej chwili nie jestem ani tak zaawansowany ani tak luksusowo dysponujący czasem żeby panować na tym za pomocą konsoli. A za pomocą konsoli to już wszystko ładnie działa. Czyli nadal kulejąca spójność między GUI a konsolą. Ale lubię to Ubuntu i tak .
A co do dyskusji na temat struktury katalogów - nie wiem czy ma ona sens i czy w windowsie jest lepiej - pewnie kwestia przyzwyczajenie i wzbogacenia trochę własnej "kultury technicznej". Sądzę (a nawet mam trochę nadzieję), że całe zamieszanie między innymi z katalogami, instalowaniem programów i wieloma innymi codziennymi bolączkami zniknie za sprawą Unity rozwijanego w Ubuntu. Liczę, że ten projekt będzie krokiem milowym w historii Linuxa, pozwalającym każdemu na sprawną pracę, rozrywkę i co tam jeszcze z Ubuntu.

[123er]

Mnie drażni jakaś dziwna przypadkowość działania środowiska graficznego (gnome), czasami po włączeniu nie ma przycisków zamknij itd na oknach, a to znowu jakieś rozszady na górnym pasku,a to panel powiadomień coś nie trybi, a po resecie wraca przeważnie wszystko do normy. Dziwne.

[kondziu jah]

Belka z przyciskami to Compiza wina. Wystarczy odświeżyć Compiza przez fusion-icon w trayu (warto zainstalować jak nie masz) lub wklepać w konsoli

Kod: Zaznacz cały

compiz --replace

[garnus]

Brak stabilności.
Mam 11.04, na linuksie pracuje od wielu lat, prywatnie i zawodowo. Zaczynałem od gentoo, debian,arch i w końcu z lenistwa ubuntu. Nie przeszkadza mi Unity, jest nawet ok ale wiecznie coś mi nie działa w tym Ubuntu. To się nie chce połączyć z wifi(trzeba restartów NM, ponowne załadowanie modułu karty wifi), sporadyczne wyłączanie się X'ów, hibernacja czy wstrzymanie to gra losowa, raz się uda obudzić, 5 razy nie(a korzystam z tego dość często), okna nautilus wieszają się, nie da się ich zamknąć, ogólnie praca jak na windowsie, nigdy nie wiesz kiedy się zwiesi, zużycie baterii na ubuntu to dramat, przy normalnej pracy (wifi+geany+chrome) na windzie7 4h na ubuntu 2:20(liczone, dane nie z wskaźników). Rozważam zmianę ale nie mam pojęcia na co?!? Na Archy i debiany nie mam po prostu czasu, chce system gotowy do pracy już, po lekkich modyfikacjach z mojej strony, zmiana na xbuntu kubuntu czy innch ?ubuntu nie wiem czy jest opłacalna. Jestem w kropce.

[sir_herrbatka]

@garnus
pclinuxos ─ bardzo zdroworozsądkowa, bardzo prosta dystrybucja, polecam zwłaszcza jeśli preferujesz KDE. Na dzień dzisiejszy wersja tylko 32 bity ale 64 jest w trakcie przygotowania. W razie problemów pomoc łatwo uzyskać na forum pclinuxos.com lub też #pclinuxos-pl na freenode.

Co do zużycia energii ─ to problem nowych wydań kernela. Pewnym obejściem jest dodanie "pcie_aspm=force" w linijce "system" w grubie.

[GizmoOS]

Mnie irytuje pojawiające się ciągle okno wpisywania hasła bazy kluczy...totalny nonsens .!!!

Generalnie linux zaczyna mi wyglądać na totalna porażkę i nic dziwnego że nie może mieć więcej niż 1% użytkowników na laptopach... bo to jak działa wszystko to farsa i poziom przedszkola zabawy...
System zamiast spełniać podstawowe zalety jak MSwinXP jest nadal w fazie beta-demo-distro jak to zwał tak to zwał ale raczej czasy win95/98 dlatego tak wszystko kuleje.

[and3k]

Najbardziej to, że z wersji na wersję z wydajnością jest coraz gorzej. Brak możliwości oglądania filmów 1080p i filmików z YouTube na pełnym ekranie w dzisiejszych czasach?! Już nie wspominam, że otwieranie folderu powoduje skok CPU w ostro górę.

PS. 10.04 i 10.10 to według mnie jedne z lepszych wersji jakie wyszły.

[garnus]

Mnie irytuje pojawiające się ciągle okno wpisywania hasła bazy kluczy...totalny nonsens .!!!
.

nie wystarczy w konsoli wpisać ssh-add później hasło i do ponownej sesji jest zapamiętane?

[zippa]

Baza Kluczy jest denerwująca , Unity też denerwująca

[and3k]

[...] Unity też denerwująca

Problem z końcówkami?

[mat]

Generalnie linux zaczyna mi wyglądać na totalna porażkę i nic dziwnego że nie może mieć więcej niż 1% użytkowników na laptopach... bo to jak działa wszystko to farsa i poziom przedszkola zabawy...
System zamiast spełniać podstawowe zalety jak MSwinXP jest nadal w fazie beta-demo-distro jak to zwał tak to zwał ale raczej czasy win95/98 dlatego tak wszystko kuleje.

Po pierwsze istnieją dedykowane laptopy dla Ubuntu:

http://linuxpreloaded.com/

Po drugie Linux nie jest konkurencją oraz zastępstwem dla Windows, a dla systemów Unix i tylko do tych systemów nalezy go porównywać.

-- 15 wrz 2011 16:28 --

Od dziś można pobrać tester pre-beta MSwin8 i zainstalować go jako czysta instalacja nawet obok linux Ubuntu i mogę się założyć z każdym o 10tys. zł. że za 1-2mce będzie więcej użytkowników tego beta win8 niż wszystkich 1% distro linux.
To jest dowód jak jest nadal zacofany Linux i nie spełnia podstawowych zalet i prostoty... a ludzie wolą piraty lub demo MSwin.

Linux nie jest konkurencją oraz zastępstwem dla Windows, a dla systemów Unix i tylko do tych systemów należy go porównywać. Popularność Windows wynika z faktu, że znacznie więcej osób kupuje komercyjne programy oraz gry dla tego systemu w porównaniu do użytkowników Linux lub Mac OS X. Znacznie ważniejsze od statystyk są wyniki sprzedaży komercyjnych aplikacji dla Linuksa:

Windows: 70%
Linux: 15%
Mac: 15%

http://www.linuxgames.com/archives/17606

Zupełnie nie rozumiem, czemu uważasz system Linux za zacofany, a poza tym nie dostrzegam niczego skomplikowanego w Ubuntu.

[GizmoOS]

Do @ "mat"
A co Ty mi tu za bzdury wciskasz i manipulację na podstawie jednego sklepu strony na której dowolnie może sobie sprzedawca wpisać co chce aby takim jak Ty specjalistom bzdury pokazywać.

Raczej gość sprzedaje coś na linux pod serwery lub BSD a z tego co widzę i inne dane wykazują to raczej pomyliło mu się w pisaniu... i Mac ma około 5% rynku a Linux 1% a co do Windows to może jest 70% legalnego oprogramowania i systemu .


Fakty są takie że Linux na desktopach wszystkich odmian dystrybucji ma około 1% i raczej od zawsze dryfuje na tym poziomie bez większych szans na sukces większy i to właśnie za jego wady i zacofanie-problemy z jakimi się spotyka nowy użytkownik.
Jakoś nikt nie wspomina że jest tak różowo... a dla mnie nie ma znaczenia czy system płatny czy za free, po zainstalowaniu ma działać bez szukania pomocy na forach-necie.
A rozmowy typu zmień na inne distro jak Ubuntu nie pasuje lub inne porady na poziomie amatorów grzebania w tym co chwila mnie i innych nie zachęca...
Winda w dwóch różnych wydaniach mi śmiga na 2 laptopach od 4 lat i zero problemów.
Z Ubuntu przez 3m-ce straciłem więcej czasu na ustawianie tego badziewia niż pożytku z korzystania... za chwilę będzie nowe 11.10 i znów zabawa... raczej zrobię wywalenie całego 11.04 i nowa instalacja w pażdziernik-listopad od podstawy.
To kolejny przykład że aktualizacja do nowego wydania wszystko mi znów rozwali więc szybciej postawić nowy system i uzupełnić programy-ustawienia.

[mat]

Do @ "mat"
A co Ty mi tu za bzdury wciskasz i manipulację na podstawie jednego sklepu strony na której dowolnie może sobie sprzedawca wpisać co chce aby takim jak Ty specjalistom bzdury pokazywać.

Raczej gość sprzedaje coś na linux pod serwery lub BSD a z tego co widzę i inne dane wykazują to raczej pomyliło mu się w pisaniu... i Mac ma około 5% rynku a Linux 1% a co do Windows to może jest 70% legalnego oprogramowania i systemu .
Fakty są takie że Linux na desktopach wszystkich odmian dystrybucji ma około 1% i raczej od zawsze dryfuje na tym poziomie bez większych szans na sukces większy i to właśnie za jego wady i zacofanie-problemy z jakimi się spotyka nowy użytkownik.

Bzdury? Manipulacje? Czyli twierdzisz, że pracownicy Frictional games podają nieprawidłowe dane? Nie widzę wersji dla BSD, a sam przykład dotyczy wyników sprzedaży gry Amnesia: The Dark Descent. Nie wiem jakim cudem można pominąć 24 % użytkowników? Nic nikomu się nie pomyliło, przy 1% użytkowników Linuksa wykazywanych w statystykach wyniki sprzedaży płatnych aplikacji mogą być dość wysokie. Dane statystyczne nie stanowią faktów, a więc przestań się nimi przejmować. Sukces dowolnego systemu operacyjnego jest uzależniony od wysokich wyników sprzedaży płatnych aplikacji dedykowanych dla tego systemu. Użytkownicy Windows, którzy zaczynają korzystać z Linuksa natrafiają na problemy, ponieważ nie znają podstaw systemu Unix i błędnie oczekują, że ten system będzie podobny do Windows/DOS. Nie ma to nic wspólnego z zacofaniem lub wadami tego systemu, ale ma to związek ze zwykłą nieznajomością podstaw systemu Unix.

Winda w dwóch różnych wydaniach mi śmiga na 2 laptopach od 4 lat i zero problemów.
Z Ubuntu przez 3m-ce straciłem więcej czasu na ustawianie tego badziewia niż pożytku z korzystania... za chwilę będzie nowe 11.10 i znów zabawa... raczej zrobię wywalenie całego 11.04 i nowa instalacja w pażdziernik-listopad od podstawy.
To kolejny przykład że aktualizacja do nowego wydania wszystko mi znów rozwali więc szybciej postawić nowy system i uzupełnić programy-ustawienia.

W każdym systemie aktualizacje mogą doprowadzić do sytuacji w której system nie będzie się uruchamiał lub jakieś aplikacje nie będą działać nieprawidłowo. Po raz kolejny przypominam, że Linux nie stanowi konkurencji oraz zastępstwa dla Windows, a więc trzeba było kupić laptop dedykowany dla Ubuntu, jeśli masz z nim jakieś problemy.

"Linux is a Unix clone written from scratch by Linus Torvalds with assistance from a loosely-knit team of hackers across the Net. It aims towards POSIX compliance."

http://www.cyberciti.biz/faq/what-is-th ... -and-unix/

[and3k]

[...] Fakty są takie że Linux na desktopach wszystkich odmian dystrybucji ma około 1% [...]

Mi to osobiście nie przeszkadza. Dzięki temu nie ma tyle śmieci na ten system.
No i przy przeglądaniu stron (nie koniecznie dla dorosłych ) wiem, że nie złapie zaraz na starcie żadnego syfa!

[Reikgao]

To, że na różnych kompach, występują różne problemy, co działa na jednym, nie działa na drugim, ciągłe dopieszczanie, jak już się "prawie" dopracuje system do swoich potrzeb i własnej estetyki, to nagle coś przestaje działać, bo .... zależności, bo .... coś tam jeszcze. Czekam na czasy, kiedy będzie można ściągnąć z neta ubu ( np. 19.10 ) który będzie działał z pierwszego odpalenia i będzie miał (teoretycznie) wszystko. Pzdr