Czego jeszcze brakuje według was w Linuksie?
-
- Zakręcona Traszka
- Posty: 585
- Rejestracja: 20 kwie 2008, 04:21
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 11.04
- Środowisko graficzne: GNOME
Re: Czego jeszcze brakuje według was w Linuksie?
jest napisane "for GNOME" a nie "Rhythmbox is a part of the GNOME project". GNOME kiedyś to rozdzielało - rhythmbox nigdy nie miał statusu na przykład Totema, czy Empathy.
Dlaczego tylko kilka aplikacji (tworzonych w ramach GNOME) jest zintegrowanych z gnome-shell? Bo trudno było się integrować z czymś czego nie ma - deweloperzy związani z GNOME mają powód by swoje aplikacje integrować z gnome-shell - testują platformę.
Większości deweloperów którzy po prostu zainteresowani są tym, by ludzie używali ich programów, szkoda czasu integrować się z czymś co do niedawna nie bylo sensownie sprecyzowane.
Dlaczego tylko kilka aplikacji (tworzonych w ramach GNOME) jest zintegrowanych z gnome-shell? Bo trudno było się integrować z czymś czego nie ma - deweloperzy związani z GNOME mają powód by swoje aplikacje integrować z gnome-shell - testują platformę.
Większości deweloperów którzy po prostu zainteresowani są tym, by ludzie używali ich programów, szkoda czasu integrować się z czymś co do niedawna nie bylo sensownie sprecyzowane.
-
- Zakręcona Traszka
- Posty: 587
- Rejestracja: 10 maja 2009, 14:44
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86
Re: Czego jeszcze brakuje według was w Linuksie?
amarok również nie jest częścią KDE 

-
- Sędziwy Jeż
- Posty: 65
- Rejestracja: 28 sie 2011, 08:21
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 20.04
- Środowisko graficzne: MATE
- Architektura: x86_64
Re: Czego jeszcze brakuje według was w Linuksie?
Mi brakuję paska bocznego jak w Windows 7
Sprzęt:
Main Laptop: MacBook Air 2020 i5 10th gen/8GB/512 GB SSD (macOS)
2nd Laptop: Toshiba L300 C2D/2GB/120GB SSD (Ubuntu Mate)
Desktop: i3 6th gen/8GB/480 GB SSD + 2TB HDD (Windows 11+Ubuntu 20.4 LTS)
Main Laptop: MacBook Air 2020 i5 10th gen/8GB/512 GB SSD (macOS)
2nd Laptop: Toshiba L300 C2D/2GB/120GB SSD (Ubuntu Mate)
Desktop: i3 6th gen/8GB/480 GB SSD + 2TB HDD (Windows 11+Ubuntu 20.4 LTS)
- kondziu jah
- Zakręcona Traszka
- Posty: 621
- Rejestracja: 27 wrz 2010, 19:54
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Fluxbox
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Czego jeszcze brakuje według was w Linuksie?
Jakiego paska? W Windows domyślnie nie ma żadnego paska z boku, a w środowisku, z którego korzystasz - jest 

Skrypt pobierający najnowszy sterownik nvidia -> http://adf.ly/Y8HRT
http://adf.ly/Y8HMh -> zaproszenie do dropboksa -> 500MB gratis.
http://adf.ly/?id=5385762 -> zarabiaj na linkowaniu
http://adf.ly/YIOh1 -> UIQ3 is not dead!
http://adf.ly/Y8HMh -> zaproszenie do dropboksa -> 500MB gratis.
http://adf.ly/?id=5385762 -> zarabiaj na linkowaniu
http://adf.ly/YIOh1 -> UIQ3 is not dead!
- Admc
- Gibki Gibbon
- Posty: 2149
- Rejestracja: 23 lip 2009, 08:57
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 13.10
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86_64
Re: Czego jeszcze brakuje według was w Linuksie?
Google Desktop/Screenlets/Plasma desktop (dla kde)zippa pisze:Mi brakuję paska bocznego jak w Windows 7
╔═╦╗╔╦═╦═╦╗╔╗Blaszak (Phenom II x4 955BE, 4 GB RAM, GF GTX 550Ti) - Kubuntu 13.10 amd64
║═╣║║║╔╣╔╣╚╝║Toshiba Satellite A110-293 - Lubuntu 13.10 x86
║╔╣╚╝║║║║╚╗╔╝HTC Hero - Tegro 2.6 (Android 2.1)
╚╝╚══╩╝╚╝♥╚╝ Liczniki: Linux - 496087, Ubuntu - 28751.
║═╣║║║╔╣╔╣╚╝║Toshiba Satellite A110-293 - Lubuntu 13.10 x86
║╔╣╚╝║║║║╚╗╔╝HTC Hero - Tegro 2.6 (Android 2.1)
╚╝╚══╩╝╚╝♥╚╝ Liczniki: Linux - 496087, Ubuntu - 28751.
-
- Gibki Gibbon
- Posty: 3209
- Rejestracja: 30 wrz 2007, 13:49
- Płeć: Mężczyzna
Re: Czego jeszcze brakuje według was w Linuksie?
Mi brakuje pieska z systemowego wyszukiwania plików / katalogów (pod Windows+F) ... albo głosu:
:PHi, I'm Microsoft Sam
-
- Zakręcona Traszka
- Posty: 587
- Rejestracja: 10 maja 2009, 14:44
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86
Re: Czego jeszcze brakuje według was w Linuksie?
@marcin1982
Polecam Milenę. Brzmi o niebo lepiej niż espeak ;]
Polecam Milenę. Brzmi o niebo lepiej niż espeak ;]
- Hwiparam
- Zakręcona Traszka
- Posty: 815
- Rejestracja: 14 lip 2009, 19:02
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Openbox
- Architektura: x86_64
Re: Czego jeszcze brakuje według was w Linuksie?
No i słynnego spinacza z MS Office ^^Mi brakuje pieska z systemowego wyszukiwania plików / katalogów (pod Windows+F) ... albo głosu:
- jacekalex
- Gibki Gibbon
- Posty: 4707
- Rejestracja: 17 cze 2007, 02:54
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: MATE
- Architektura: x86_64
Re: Czego jeszcze brakuje według was w Linuksie?
Przejrzałem ten wątek od a do z, i mnie najbardfziej brakuje takiego filtru do przegladarek, połączonego z akceleratorem umysłowym (może być na CUDA albo OPENCL), który by odfiltrowywał bzdury z postów. 
Np: Podobno nie ma uniwersalnego formatu pakietów dla Linuxa?
A instalował ktoś NVIDIA*.run, albo np tlen*.bin, czy np googleearth*.bin?
Na jakim Linuxie nie działają binarki *.bin?
Największą patologią w Linuxie, w mojej opinii są firmy, ktore próbują zrobić własny system komercyjny, na bazie Linuxa i FLOSS.
Np producenci Mandrivy, Fedory i SUSE.
Dlaczego mnie wkurzają?
Np dlatego, że jeden format rpm, jest dla każdego systemu inny, paczki z Fedory czy Mandrivy często nie sa kompatybilne ze sobą, a SUSE to w ogóle inna bajka, ma inne robmieszczenie bibliotek, w zwiazku z czym w ogóle niewiele paczke z innych systemów można na nim uruchomić.
I dlatego nie ma jednego formatu RPM, praktycznie są 3 formaty.
Dla porównania pojedyncze paczki deb bez jakichś hardcorowych problemów fruwają miedzy Debianiem a Ubuntu.
Z resztą uniwersalny format paczki deb jest podstawowym powodem, dla którego Debian i jego klony stanowią numer 1 w Linuxie.
Poza tym wyraźnie się przekonałem, że lepiej trzymać się dystrybucji zarządzanych przez fundacje czy społeczność, a nie firmy, mniejsze lub większe.
Słabość wynikająca z braku scentralizowanego zarządzania jest największą siłą Linuxa.
NIe ma t nad nim jednego szefa, który nagle może zwariować, nie ma jedej firmy, którą może przejąć jakiś koncern jak np Oracle Suna, i robi się z tego płacz i zgrzytanie zebów.
Krotko pisząc, nie ma jednego, pojedyczego punktu awarii, który może np umrzeć, zwariować lub zbankrutować, i położyć przyszłość systemu.
Jest natomiast kłopot z programami tworzonymi na Windows, którego mono wcale nie wyczerpuje, ponieważ mono ma zawsze obsów względem NET, obecnie modno - to NET-2.* a aktualna w WIn to NET-3.5 - o ile się nie mylę, nie będzie na Linuxa MSSQL- serwera, co mocno utrudnia użycie softu księgowego pisanego na WIN$, i nie ma długiej listy programów, ktorych z różnych przyczyn nikt na Linuxa nie wyprodukuje, z różnych przyczyn, jak np nieiwlka [płacalność, mały udzial w rynku systemów z Linuxem, czy strach przed hakerami, ktorzy w Linuxie bez kłopotu wyciągną przez np strace wiele tajemnic z super tajnego kodu.
Jest to też nieopłacalne, ponieważ Linux rozwija się znacznie szybciej niż Windows,i wymaga częstych zmian w kodzie, aby dopasować go do najnowszych bibliotek, i zmieniających się wymagań systemowych.
Program napisany na WInXP w 2005 roku zazwyczaj działa na Win7, program napisany w 2005 na Linuxa, z wykorzystaniem QT3 czy GTK-1 niekoniecznie.
Dlatego wysypu komercyjnego softu na Linuxa się nie spodziewam, poza kilkoma projektami, które w tej chwili pojawiają się na horyzoncie jak (podobno) Photoshop.
To by było na tyle


Np: Podobno nie ma uniwersalnego formatu pakietów dla Linuxa?
A instalował ktoś NVIDIA*.run, albo np tlen*.bin, czy np googleearth*.bin?
Na jakim Linuxie nie działają binarki *.bin?
Największą patologią w Linuxie, w mojej opinii są firmy, ktore próbują zrobić własny system komercyjny, na bazie Linuxa i FLOSS.
Np producenci Mandrivy, Fedory i SUSE.
Dlaczego mnie wkurzają?
Np dlatego, że jeden format rpm, jest dla każdego systemu inny, paczki z Fedory czy Mandrivy często nie sa kompatybilne ze sobą, a SUSE to w ogóle inna bajka, ma inne robmieszczenie bibliotek, w zwiazku z czym w ogóle niewiele paczke z innych systemów można na nim uruchomić.
I dlatego nie ma jednego formatu RPM, praktycznie są 3 formaty.
Dla porównania pojedyncze paczki deb bez jakichś hardcorowych problemów fruwają miedzy Debianiem a Ubuntu.
Z resztą uniwersalny format paczki deb jest podstawowym powodem, dla którego Debian i jego klony stanowią numer 1 w Linuxie.
Poza tym wyraźnie się przekonałem, że lepiej trzymać się dystrybucji zarządzanych przez fundacje czy społeczność, a nie firmy, mniejsze lub większe.
Słabość wynikająca z braku scentralizowanego zarządzania jest największą siłą Linuxa.
NIe ma t nad nim jednego szefa, który nagle może zwariować, nie ma jedej firmy, którą może przejąć jakiś koncern jak np Oracle Suna, i robi się z tego płacz i zgrzytanie zebów.
Krotko pisząc, nie ma jednego, pojedyczego punktu awarii, który może np umrzeć, zwariować lub zbankrutować, i położyć przyszłość systemu.
Jest natomiast kłopot z programami tworzonymi na Windows, którego mono wcale nie wyczerpuje, ponieważ mono ma zawsze obsów względem NET, obecnie modno - to NET-2.* a aktualna w WIn to NET-3.5 - o ile się nie mylę, nie będzie na Linuxa MSSQL- serwera, co mocno utrudnia użycie softu księgowego pisanego na WIN$, i nie ma długiej listy programów, ktorych z różnych przyczyn nikt na Linuxa nie wyprodukuje, z różnych przyczyn, jak np nieiwlka [płacalność, mały udzial w rynku systemów z Linuxem, czy strach przed hakerami, ktorzy w Linuxie bez kłopotu wyciągną przez np strace wiele tajemnic z super tajnego kodu.
Jest to też nieopłacalne, ponieważ Linux rozwija się znacznie szybciej niż Windows,i wymaga częstych zmian w kodzie, aby dopasować go do najnowszych bibliotek, i zmieniających się wymagań systemowych.
Program napisany na WInXP w 2005 roku zazwyczaj działa na Win7, program napisany w 2005 na Linuxa, z wykorzystaniem QT3 czy GTK-1 niekoniecznie.
Dlatego wysypu komercyjnego softu na Linuxa się nie spodziewam, poza kilkoma projektami, które w tej chwili pojawiają się na horyzoncie jak (podobno) Photoshop.
To by było na tyle

Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym skorzystają.
Komputer jest jak klimatyzacja - gdy otworzysz okna, robi się bezużyteczny...
Linux User #499936
Inny OS: Gentoo Linux
Komputer jest jak klimatyzacja - gdy otworzysz okna, robi się bezużyteczny...
Linux User #499936
Inny OS: Gentoo Linux

-
- Zakręcona Traszka
- Posty: 587
- Rejestracja: 10 maja 2009, 14:44
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86
Re: Czego jeszcze brakuje według was w Linuksie?
To chyba do mnie. Widzisz, to co ty proponujesz to nie pakiet, a co najwyżej instalator binarny. Mi chodziło o coś na wzór obrazów z OSX ─ bo ja lubię gdy coś się robi prosto i szybko.Np: Podobno nie ma uniwersalnego formatu pakietów dla Linuxa?
A instalował ktoś NVIDIA*.run, albo np tlen*.bin, czy np googleearth*.bin?
Na jakim Linuxie nie działają binarki *.bin?
Tu się zgadzam.Poza tym wyraźnie się przekonałem, że lepiej trzymać się dystrybucji zarządzanych przez fundacje czy społeczność, a nie firmy, mniejsze lub większe.
aktualnie jest już .net 4est natomiast kłopot z programami tworzonymi na Windows, którego mono wcale nie wyczerpuje, ponieważ mono ma zawsze obsów względem NET, obecnie modno - to NET-2.* a aktualna w WIn to NET-3.5 - o ile się nie mylę
Oj naprawdę różnie z tym bywa. Dosłownie wczoraj musiałem zainstalować .net 2 by uruchomić jeden mały programik.Program napisany na WInXP w 2005 roku zazwyczaj działa na Win7, program napisany w 2005 na Linuxa, z wykorzystaniem QT3 czy GTK-1 niekoniecznie.
- jacekalex
- Gibki Gibbon
- Posty: 4707
- Rejestracja: 17 cze 2007, 02:54
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: MATE
- Architektura: x86_64
Re: Czego jeszcze brakuje według was w Linuksie?
Każda paczka jest formą instalatora binarnego - bin odpalasz z powłoki, deb, tgz czy rpm przez instalator, to jedyna różnica, W Win$ setup.exe też nic innego nie robi.sir_herrbatka pisze:....
To chyba do mnie. Widzisz, to co ty proponujesz to nie pakiet, a co najwyżej instalator binarny. Mi chodziło o coś na wzór obrazów z OSX ─ bo ja lubię gdy coś się robi prosto i szybko.
...............
Poza tym np na Gentoo parę programów wypakowałem na żywca z paczek deb i rpm (brak źródeł, lub się nie kompilują), i działają.
Jest np alien, który każdą paczkę moze przerobić na format zjadliwy dla danej dystrybucji , a w rzeczywistości raczej tylko przepakowuje pakiety, bo przeważnie nic więcej z nimi robić nie trzeba.
Nawiasem piszac, radzę porównać zawartość paczki rpm i paczki deb ręcznie.

Chyba nie specjalnie, czy tylko do Ciebie, bo miauczenia o ustandaryzowany format paczek jest chyba pół wątku.sir_herrbatka pisze:....
To chyba do mnie.
...............
Pozdrawiam

Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym skorzystają.
Komputer jest jak klimatyzacja - gdy otworzysz okna, robi się bezużyteczny...
Linux User #499936
Inny OS: Gentoo Linux
Komputer jest jak klimatyzacja - gdy otworzysz okna, robi się bezużyteczny...
Linux User #499936
Inny OS: Gentoo Linux

-
- Zakręcona Traszka
- Posty: 587
- Rejestracja: 10 maja 2009, 14:44
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86
Re: Czego jeszcze brakuje według was w Linuksie?
Chyba nie zrozumiałeś o co mi chodzi.
Ja nie lubię instalatorów binarnych, podobnie jak nie lubię skryptów instalacyjnych (chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego). Lubię paczki ale paczki nie są idealne w każdym wypadku.
Ja nie lubię instalatorów binarnych, podobnie jak nie lubię skryptów instalacyjnych (chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego). Lubię paczki ale paczki nie są idealne w każdym wypadku.
- jacekalex
- Gibki Gibbon
- Posty: 4707
- Rejestracja: 17 cze 2007, 02:54
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: MATE
- Architektura: x86_64
Re: Czego jeszcze brakuje według was w Linuksie?
Rzeczywiście, nie łapię różnicy np:
- ze skryptu instalacyjnego czy binarki w *.bin, a w paczce deb, może z wyjątkiem tego że paczkę deb można wsiąknąć przez Synaptica.
Zwłaszcza, że np przy Skype i innych programach, - to praktycznie ta sama wersja, tylko inaczej zapakowana.
Kod: Zaznacz cały
/usr/bin/vlc
Kod: Zaznacz cały
/usr/bin/vlc
Zwłaszcza, że np przy Skype i innych programach, - to praktycznie ta sama wersja, tylko inaczej zapakowana.
Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym skorzystają.
Komputer jest jak klimatyzacja - gdy otworzysz okna, robi się bezużyteczny...
Linux User #499936
Inny OS: Gentoo Linux
Komputer jest jak klimatyzacja - gdy otworzysz okna, robi się bezużyteczny...
Linux User #499936
Inny OS: Gentoo Linux

- Heos
- Zakręcona Traszka
- Posty: 534
- Rejestracja: 17 sie 2008, 16:08
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Czego jeszcze brakuje według was w Linuksie?
Chyba musisz bo ja nie rozumiem dlaczego miałbyś nie lubić.(chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego)
"Chciałbym, żeby zaczęto od szanowania siebie: wszystko inne wypływa z tego." – Fryderyk Nietzsche
openSUSE Leap 15.1 | Xfce4 | Firefox
openSUSE Leap 15.1 | Xfce4 | Firefox
-
- Zakręcona Traszka
- Posty: 587
- Rejestracja: 10 maja 2009, 14:44
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86
Re: Czego jeszcze brakuje według was w Linuksie?
Bo skrypt instalacyjny jedynie umiejscawia pliki w drzewie katalogów. Nie zaktualizuje mi programu do nowej wersji po tym gdy wpisze sobie apt-get upgrade, nie wyświetli mi się na liście zainstalowanych pakietów i generalnie czuję się jak gdybym wylądował w XX wieku 

- jacekalex
- Gibki Gibbon
- Posty: 4707
- Rejestracja: 17 cze 2007, 02:54
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: MATE
- Architektura: x86_64
Re: Czego jeszcze brakuje według was w Linuksie?
Generalizujesz bez powodu.sir_herrbatka pisze:Bo skrypt instalacyjny jedynie umiejscawia pliki w drzewie katalogów. Nie zaktualizuje mi programu do nowej wersji po tym gdy wpisze sobie apt-get upgrade, nie wyświetli mi się na liście zainstalowanych pakietów i generalnie czuję się jak gdybym wylądował w XX wieku
To, czy program ma opcję aktualizacji (większość ma), i czy skrypt instalacyjny ma opcję aktualizacji, to już zależy od skryptu i jego autora.
Faktem natomiast jest, że jeżeli program nie jest zarejestrowany w systemie zarządzania pakietami, to nie aktualizuje się w razem z systemem.
I wtedy są 2 opcje: albo rękodzieło, albo jakiś skrypt odpalany z crona, który będzie odpalał polecenie aktualizacji tych skryptów automatycznie.
Pod tym względem np Debianie i klonach sprawdza się paczka deb, a np w Fedorze paczka rpm (w formacie Fedory

W każdym razie, jak ktoś usilnie pragnie wydać paczkę zgodną ze wszystkimii Linuxami na świecie, to nie jest to ani niewykonalne, ani szczególnie trudne.

Pozdrawiam

Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym skorzystają.
Komputer jest jak klimatyzacja - gdy otworzysz okna, robi się bezużyteczny...
Linux User #499936
Inny OS: Gentoo Linux
Komputer jest jak klimatyzacja - gdy otworzysz okna, robi się bezużyteczny...
Linux User #499936
Inny OS: Gentoo Linux

-
- Zakręcona Traszka
- Posty: 587
- Rejestracja: 10 maja 2009, 14:44
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86
Re: Czego jeszcze brakuje według was w Linuksie?
Otóż to. A ja lubię gdy jest prosto, przyjaźnie i bez zbędnych udziwnień. Poza tym już pisałem na początku tego tematu o co mi chodzi. Ot, przy instalacji wybierałoby się opcję "Core" (instaluje pakiet w systemie plików) albo "Snapshot" (instaluje coś na kształt pakietu z OSX tak by w np. Debianie stable zainstalować bezpiecznie, szybko, i bez zbędnego kombinowania najnowszego FF).Faktem natomiast jest, że jeżeli program nie jest zarejestrowany w systemie zarządzania pakietami, to nie aktualizuje się w razem z systemem.
Naprawdę nie chcę już powtarzać tego co pisałem wcześniej. To nawet nie jest już kwestia uniwersalnego systemu pakietów (choć to też byłoby sympatyczne) tylko kwestia skrajnego uproszczenia typowego distra, zdobycia większej elastyczności itp. itd.

-
- Sędziwy Jeż
- Posty: 65
- Rejestracja: 28 sie 2011, 08:21
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 20.04
- Środowisko graficzne: MATE
- Architektura: x86_64
Re: Czego jeszcze brakuje według was w Linuksie?
Brakuję mi to że sterowniki do moich sprzętów typu : Dżojstik , Kierownica , Pad nie ma sterowników pod Linuksa 

Sprzęt:
Main Laptop: MacBook Air 2020 i5 10th gen/8GB/512 GB SSD (macOS)
2nd Laptop: Toshiba L300 C2D/2GB/120GB SSD (Ubuntu Mate)
Desktop: i3 6th gen/8GB/480 GB SSD + 2TB HDD (Windows 11+Ubuntu 20.4 LTS)
Main Laptop: MacBook Air 2020 i5 10th gen/8GB/512 GB SSD (macOS)
2nd Laptop: Toshiba L300 C2D/2GB/120GB SSD (Ubuntu Mate)
Desktop: i3 6th gen/8GB/480 GB SSD + 2TB HDD (Windows 11+Ubuntu 20.4 LTS)
- Heos
- Zakręcona Traszka
- Posty: 534
- Rejestracja: 17 sie 2008, 16:08
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Czego jeszcze brakuje według was w Linuksie?
Mi brakuje żeby Linux robił kawę i przynosił obiad.
Wszystko inne mam.
Wszystko inne mam.
"Chciałbym, żeby zaczęto od szanowania siebie: wszystko inne wypływa z tego." – Fryderyk Nietzsche
openSUSE Leap 15.1 | Xfce4 | Firefox
openSUSE Leap 15.1 | Xfce4 | Firefox
- jacekalex
- Gibki Gibbon
- Posty: 4707
- Rejestracja: 17 cze 2007, 02:54
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: MATE
- Architektura: x86_64
Re: Czego jeszcze brakuje według was w Linuksie?
Jak ktoś potrzebuje, żeby program instalowany z bin był obecny w systemie plików i aktualizowany w systemie, to zarówno w Gentoo (ebuildy), jak i w Debianie czy innych Linuxach można tworzyć pakiety z takich binarek, można też zrobić pakiet, który nie zawiera programu, lecz skrypt, który pobiera i instaluje dany pakiet binarny.sir_herrbatka pisze:.....
Otóż to. A ja lubię gdy jest prosto, przyjaźnie i bez zbędnych udziwnień. Poza tym już pisałem na początku tego tematu o co mi chodzi. Ot, przy instalacji wybierałoby się opcję "Core" (instaluje pakiet w systemie plików) albo "Snapshot" (instaluje coś na kształt pakietu z OSX tak by w np. Debianie stable zainstalować bezpiecznie, szybko, i bez zbędnego kombinowania najnowszego FF).
Naprawdę nie chcę już powtarzać tego co pisałem wcześniej. To nawet nie jest już kwestia uniwersalnego systemu pakietów (choć to też byłoby sympatyczne) tylko kwestia skrajnego uproszczenia typowego distra, zdobycia większej elastyczności itp. itd.
Jest to jak najbardziej wykonalne, inna sprawa, że żeby "trafiło pod strzechy" ktoś to musi zrobić.

Inna sprawa, że takich programów, które są tylko w *.bin nie ma zbyt wiele.
Jeżeli jakiś program jest popularny lub potrzebny, to prędzej czy później pojawiają się paczkach dla danej dystrybucji.
Pozdro

Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym skorzystają.
Komputer jest jak klimatyzacja - gdy otworzysz okna, robi się bezużyteczny...
Linux User #499936
Inny OS: Gentoo Linux
Komputer jest jak klimatyzacja - gdy otworzysz okna, robi się bezużyteczny...
Linux User #499936
Inny OS: Gentoo Linux

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości