Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

to fajnie ze avast pokazał infekcje
ale czy sprawdzałeś jakie procesy chodza przed testami a jakie po
pojawiły się jakieś podejrzane procesy lub procesy działajace zaczęły zajmowac wiecej mocy proca lub ramu??? bo jak sie wywaliła przeglądarka i działa wolniej to zalecam skopiowanie do folderu /home/.mozilla na nowo mozilli i masz znow nowa przegladarke pozdro
p.s. pamiętaj ze to w interesie programow av jest znajdowanie wirów a nie w ich interesie jest ochrona przed nimi, zasada ziałania jest ochrona a to dwie różne kwestie - odsyłam do polityki microsoftu i zalecam wstrzemięźliwość i dystans

No to teraz nie mówcie ze z wirusami na linuxa jest jak z Yeti że są ale nikt ich nie widział - macie teraz czarne na białym , antywirus jest potrzebny na linuxa .

Opróżnij pamięć cache przeglądarki i spokój.

Nie jesteśmy już bezpieczni .

Serio? To, że ów program znalazł jakieś pliki wirusa jeszcze o niczym nie świadczy, bo przeciez pliki same z siebie groźne nie są. Jakby ten wirus rzeczywiście działał i coś tam robił to bym się zaczął tym przejmować, a tak to tylko cache wyczyść, jak radzi Admc

No to teraz nie mówcie ze z wirusami na linuxa jest jak z Yeti że są ale nikt ich nie widział - macie teraz czarne na białym , antywirus jest potrzebny na linuxa .

Jest różnica pomiędzy wirusem, który jest, a takim który działa.

No niestety system zawiesił się i podczas uruchamiania już nie wstał - musiałem zrobić format - wcześniejsze opróżnienie pamięci nic nie pomogło. Jak widać nie są takie nieszkodliwe te wirusy jak mówicie , zjadliwość może i mniejsza niż na windzie ale faktem jest że coś się zaczyna i trzeba być czujnym .

@ Wojtek555
...a skąd wiesz, że to wirus sprawił, że system już "nie wstał"? Robiąc format usunąłeś też logi systemowe, więc nie można nawet sprawdzić, co tak naprawdę było przyczyną zawieszenia się i problemów z ponownym startem. Nie obraź się, ale obserwując Twoje przeboje z instalowaniem kolejnych antywirusów, byłbym skłonny winy upatrywać w "błędzie czynnika ludzkiego", a nie działaniu jakiegoś złośliwego programu...

To, że wykrył wirusy to nic. Sam mam kilka w katalogu z filmami i muzyką, bo ściągając tego typu plików spore ilości nie da się ich uniknąć. Przeważnie to jakiś mało wyszukany trojan na Windowsa, który jest wykrywany przez avasta i tyle. Nie straszcie już tymi wirusami bo mnie na śmiech ciśnie

Niech jakikolwiek antywirus pokaże mi wirusa poza katalogiem domowym, to będzie go można poważniej potraktować.

Koledzy, a nie zauważyliście, że ta dyskusja stała się juz dawno czysto akademicka?? Przecież warunkiem na działanie jakiegokolwiek procesu jest nadanie mu praw wykonywalności, a tego nie da się zrobić bezmyślnie. No chyba, że ktoś klepie haseuka nie zastanawiając się nad tym co robi. Ale wtedy po co linux??

jaki jest dobry antywirus na Linuksa?:) widzę, że sporo osób korzysta z Avasta, używam go na Windowsie i jest w miarę ok, na Linuksie też daje radę?

przemek_2007 pisze:jaki jest dobry antywirus na Linuksa?:) widzę, że sporo osób korzysta z Avasta, używam go na Windowsie i jest w miarę ok, na Linuksie też daje radę?

Do szukania Antywirusa który szuka szkodników dla Linuksa - szukasz ducha Jeśli szukasz czegoś dla Linuksa, który szuka szkodników dla Windows, to polecam NOD32 (nawet jego baza wirusów zaczyna się od win32 ).

potrzebne mi coś do skanowania poczty, pena, ściąganych plików itp.

nie jestem egoistą i nie chcę rozprowadzać wirusów znajomym z Windowsami:)

http://download.lpmagazine.org/pl/2010/ ... 010_PL.pdf
W tym numerze Linux+ jest artykuł porównawczy różnych antywirusów na Linuksa. Jednymi z lepszych jest NOD32, a także otwarty ClamAV.Oba wymienione mają ochronę aktywną przed wirusami, nie tylko skanują wybrane przez użytkownika pliki, ale chronią w czasie rzeczywistym. Avast wypadł w teście najwolniej jak pamiętam. Polecam poczytać artykuł sam się przekonacie;)

gdzie jest ten artykuł bo nie mogę go znaleźć w tym numerze co podałeś:/

Przepraszam, musiałem się pomylić. Artykuł o antywirusach był w poprzednim, majowym numerze Linux+.
Link: http://download.lpmagazine.org/pl/2010/ ... 10__PL.pdf
strony 34-38

Zainstalowałem ESET NOD32 Antivirus 4 ale zablokował mi połączenie z internetem,które nie mogłem w żaden sposób uruchomić

Mieszko1 pisze:Zainstalowałem ESET NOD32 Antivirus 4 ale zablokował mi połączenie z internetem,które nie mogłem w żaden sposób uruchomić

Chroni Cię po prostu przed internetem, w którym jest pełno wirusów .

Witajcie,
Dzisiaj trafiłem na ten artykuł na onecie:

"Piraci wykorzystują lukę w Linuksie
Aktywiści internetowi z forum 4chan
twierdzą, jakoby do przeprowadzania ataków skierowanych przeciwko
antypirackim organizacjom wykorzystywali odkrytą lukę zero-day w jądrze
Linuksa.
Jeden z przedstawicieli grupy w rozmowie internetowej z ZDNet Australia
ujawnił, że exploit pozwala atakującym na przejęcie konta root w
serwerach z systemem Linux.
Luka ta została wykorzystana przez aktywistów do ataku na stronę ACAPOR -
portugalską agencję antypiracką, która rozpoczęła walkę z operacją
Payback.
Organizatorzy Operation Payback twierdzą, iż w wyniku ataku przechwycili
tysiące e-maili i opublikowali je na stronie The Pirate Bay. Dokonali
również przekierowania ze strony ACAPOR na The Pirate Bay.
Szczegóły odkrytej luki zostały przesłane Linusovi Torvaldsowi - zanim
zostanie ona załatana, będzie wykorzystywana do kolejnych ataków.

źródło: http://www.zdnet.com.au

http://hacking.pl/pl/news-16121-Piraci_ ... uksie.html

http://technowinki.onet.pl/wiadomosci/p ... tykul.html

Z tego co zrozumiałem to atakują na serwery które działają na linuxie,
czy podobny atak jest możliwy na desktop? Jak się zabezpieczyć przed takim zagrożeniem(abstrahując od prawdopodobieństwa, że akurat dotknie to mój system)

Daniel_89 pisze:Witajcie,
Dzisiaj trafiłem na ten artykuł na onecie:

"Piraci wykorzystują lukę w Linuksie
Aktywiści internetowi z forum 4chan
twierdzą, jakoby do przeprowadzania ataków skierowanych przeciwko
antypirackim organizacjom wykorzystywali odkrytą lukę zero-day w jądrze
Linuksa.
Jeden z przedstawicieli grupy w rozmowie internetowej z ZDNet Australia
ujawnił, że exploit pozwala atakującym na przejęcie konta root w
serwerach z systemem Linux.
Luka ta została wykorzystana przez aktywistów do ataku na stronę ACAPOR -
portugalską agencję antypiracką, która rozpoczęła walkę z operacją
Payback.
Organizatorzy Operation Payback twierdzą, iż w wyniku ataku przechwycili
tysiące e-maili i opublikowali je na stronie The Pirate Bay. Dokonali
również przekierowania ze strony ACAPOR na The Pirate Bay.
Szczegóły odkrytej luki zostały przesłane Linusovi Torvaldsowi - zanim
zostanie ona załatana, będzie wykorzystywana do kolejnych ataków.

źródło: http://www.zdnet.com.au

http://hacking.pl/pl/news-16121-Piraci_ ... uksie.html

http://technowinki.onet.pl/wiadomosci/p ... tykul.html

Z tego co zrozumiałem to atakują na serwery które działają na linuxie,
czy podobny atak jest możliwy na desktop? Jak się zabezpieczyć przed takim zagrożeniem(abstrahując od prawdopodobieństwa, że akurat dotknie to mój system)

a jesteś anty-piracką organizacją narażoną na ataki? bez paniki.

Hey
powiedzcie mi czy takie działanie ma racje bytu:

mam na pendfive flash`u Xubuntu nieco przerobionym na potrzebny odratowywania sysytemów i innych takich.
moje pytanie - czy jeżeli na tej USB`owej dystrybucji zainstaluje jakiegoś linuxowego antywirusa, czy mogę skanując dyski fizyczne komputera na którym będe owej dystrtubucji używał, mieć pewność że to będzie konkretne skanowanie?
czy lepiej skanować np avastem w trybie rozruchu.
Bo, jak to biorę 'na chłopski rozum' to lepiej będzie przez Ubuntu Live session..
Bo widnows będzie tedy kompletnie wyłączony i raczej nie będzie szans, żeby się jakiś shit miał możliwość ukryć...