Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

WItam!
Mam takie pytanie, bo skoro nie ma wirusów na linuxa to linux jest bezpieczny. No ale co jeśli ktoś ma obok zainstalowanego windowsa?? Jeśli ktoś złapałby wirusa windowsowego i nieświadomie miał go na dysku to czy mogłby on zaszkodzić windowsowi?? Tak samo jak mogłby mi się ktoś włamać do komputera, windows na oddzielnej partycji jest goły i dane też nie są chronione. Jest więc się czego bać??

@PIECHCIK
Wirusa na Linuxie nie "złapiesz" lecz możesz być "przekaźnikiem" i w sytuacji gdy ściągniesz i skopiujesz komuś (kto ma Windowsa) plik zainfekowany i dasz na dyskietce, płycie lub penie to obdarowany ma szanse "zarazić" się. A w sytuacji gdy znaczna część userów posiada w PC dwa systemy, tj. Windowsa i Linuxa to praca bez antywirusa jest wielkim ryzykiem.

A w sytuacji gdy znaczna część userów posiada w PC dwa systemy, tj. Windowsa i Linuxa to praca bez antywirusa jest wielkim ryzykiem.

Podepnę się pod temat.
Co zatem zrobić, jeżeli na dysku są dwa systemy? Windows i Linux?
Z tego co wiem, jest możliwość złapania na dysk wirusa który podczas korzystania z Linuxa
nie jest szkodliwy. A co jeżeli przerzuci się na Windowsa? Przecież wszystko odbywa się w obrębie
jednego dysku.

Sam sie nie przerzuci. Moze sie uruchomic dopiero pod Windowsem, ale zanim to zrobi to atywirus na Windowsie powinien go zablokowac (jesli startuje z systemem).

dobra ale taki antywirus pod linuksa się przydaje np po to by od wirus-ować zawirusowany Windowsa

Najlepsze, to: grsecurity, pax, selinux i apparmor.

lopatki pisze:dobra ale taki antywirus pod linuksa się przydaje np po to by od wirus-ować zawirusowany Windowsa

Juz lepiej odpalic DrWeb lub ArcaNix z LiveCD. A jak porzadnie zabezpieczysz Windows (np. odlaczysz mu internet ), to antywirus pod Linuksem znowu staje sie zbedny.
Kolejna rzecz, to nie wiadomo czy Linuksowe antywirusy posiadaja bazy Linuksowych wirusow czy wszystkich. To decyduje o skutecznosci w twoim przykladzie.

kondziu jah pisze:

lopatki pisze:dobra ale taki antywirus pod linuksa się przydaje np po to by od wirus-ować zawirusowany Windowsa

Juz lepiej odpalic DrWeb lub ArcaNix z LiveCD. A jak porzadnie zabezpieczysz Windows (np. odlaczysz mu internet ), to antywirus pod Linuksem znowu staje sie zbedny.
Kolejna rzecz, to nie wiadomo czy Linuksowe antywirusy posiadaja bazy Linuksowych wirusow czy wszystkich. To decyduje o skutecznosci w twoim przykladzie.

Tak najlepiej w ogóle nie używać internetu to i antywirus na Windows też jest zbędny .
A właściwie racja że Antywirusy są zbędne bo ja nie korzystam z nich bo mnie denerwują nic innego nie robię jak kopię systemu i jak widzę że komputer mi zamula to wgrywam z kopi i po sprawie .

O innych wirusach się nie martwię gdyż większości używam Linux to tyle

a clamav? używałem go na knoppixie do skanowania pendriva swojego jak i znajomych:D

Cześć wszystkim,
mam mały problem :/
Ubuntu 10.10, przy starcie systemu, przed oknem logowania wskakuje mi na chwilkę widok z konsoli, czerwonym tekstem jest napisane ClamAV !PANIC i mnóstwem innych parametrów. Gdzie mogę znaleźć logi z tego alertu?

pewnie gdzieś w /var/log

Dzięki , to było oczywiste...

Wrzuć sobie go na Pulpit: Przejrzyj albo wrzuć tutaj.