Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

Dzięki Dwimenor za objaśnienie sprawy.

Bear 7 sorki za kłopoty, następnym razem będę się bardziej starał przeszukiwać Tematy.


Tylko teraz mam takie jeszcze jedno pytanko. Czy jak teraz zacznę instalacje WinXP to czy instalator wykryje mi cały dysk, który ma w tej chwili format ext4 czy będzie miał z tym jakieś problemy, jeżeli tak, to co ja mogę z tym zrobić ?

Nie zainstalujesz Windowsa na ext4. Musisz dla niego utworzyć partycję sformatowaną na NTFS. Windows nie potrafi czytać danych na ext4.

czy instalator wykryje mi cały dysk, który ma w tej chwili format ext4

Podkreślę tu słowa instalator i dysk

Instalator wykryje dysk (nawet ten podkreślony)

Nikt nie jest w stanie mi pomóc w rozwiązaniu problemu?

[spoiler]

Dzień dobry,

Potrzebuje pomocy z racji tego, że nigdy tej operacji nie wykonywałem. To co udało mi się przeczytać, nie odpowiada na moje wszystkie pytania.

Dwa nowe dyski. OCZ Vertex 128GB i Kingstone V300 60GB.

Mam zamiar zrobić coś takiego:

OCZ Vertex - Windows 7 -> jedna partycja -> C-> na system + jeden użytkownik.

Da się zainstalować Win 7 bez użytkownika (TUX)?
Gdzie jest katalog administratora?
To co instaluje zapisuje się na koncie admina czy TUXa?

Kingstone V300 - Ubuntu ->/root - wiadomo + jeden użytkownik - /home/TUX

Jak to zrobić.
W jakiej kolejności instalować?
Czy w takiej sytuacji potrzebny jest GRUB? Jak tak, to jak i kiedy go instalować?
Nie ukrywam, chętnie zastąpiłbym go "Boot option" wywoływaną klawiszem F7.

Chciałbym, żeby dyski działały po prostu niezależnie od siebie i systemy również. Proszę o pomoc.

http://www.galerieallegro.pl/zdjecia/z1 ... jpg?screen

Pozdrawiam

[/spoiler]

Witam,

Mam następujący problem:

Podzieliłem dysk za pomocą gparted, zrobiłem partycję na windowsa 7 i na ubuntu 12.04, zainstalowałem windowsa a później próbowałem równolegle zainstalować ubuntu, i pojawił się problem ubuntu nie widzi zainstalowanego windowsa. Później za pomocą ubuntu podzieliłem dysk na nowo i zainstalowałem ubuntu, po ponownym uruchomieniu komputer nie startuje, wygląda na to ze nie widzi dysku twardego. w Biosie w opcjach botowania nie można wybrać dysku. Laptop to Asus A55A. czy macie może jakiś pomysł jak to rozwiązać ?

Zainstalowałem Przyjaznego Puchacza, obok pc-dosa i win XP. W gparted założyłem stosowne partycje, sformatowałem i zmontowałem. O dziwo instalator się wyłożył, bo w czasie instalacji nie pozwoliłem mu kopać w stworzonych wcześniej partycjach. Po prostu nie mógł zakończyć działania w końcowym etapie instalacji. Wróciłem do punku wejścia i załączyłem instalatora ponownie. Pozwoliłem mu na od-montowanie partycji i postępowałem zgodnie z poleceniami. System się załadował do końca i działa poprawnie. Sprawdziłem w gparted różnice:
1 instalator sformatował katalog główny wraz z etykietą nadaną wcześniej
2 po co w gparted jest system plików linuks-swap, skoro instalator zostawia praktycznie wolne miejsce na dysku i tworzy tzw. partycję wymiany, bez systemu plików i niewiadomego pochodzenia. Gparted widzi tą partycję jako błędną. Gparted jest programem linuksowym, więc jakiś programista popełnia kardynalne błędy, albo ja nie wiem o co chodzi.

Moje zasadnicze pytania są trochę inne choć na wcześniejsze też chciałbym znać odpowiedź :
1 Co to jest super administrator i dlaczego muszę mu tworzyć jakieś super hasło. Jak się to tworzy i jak do tego loguje.
2 Jak w prosty i przejrzysty sposób nadać etykietę do katalogu /,. Denerwuje mnie domyślanie się po rozmiarze co to za dysk.


//bear7: Wątek połączony.

Super user, inaczej administrator lub root, może wszystko od instalowania programów po kasowanie plików kluczowych dla systemu. Domyślnie w Ubuntu, użytkownik posiada prawa administratora, czyli po podaniu hasła może prawie zawsze robić to samo, co admin bez potrzeby logowania się na konto root. Nie potrzeba tworzyć dodatkowego konta root, które już istnieje ale logowanie na jego konto w trybie graficznym jest domyślnie wyłączone.

Etykietę do katalogu / można dodać po odmontowaniu danej partycji. Nie zrobisz tego z poziomu systemu. uruchom Live CD i tam bez problemu to zmienisz.

Gparted widzi swap jako uszkodzony jeśli użytkownik korzysta z szyfrowania home. Swap też jest szyfrowany ze względów bezpieczeństwa. Użycie swap można sprawdzić wpisując w terminalu Przy szyfrowaniu wynik wygląda mniej więcej tak Jeśli nic nie szyfrujesz, to możliwe, że z partycją jest coś nie tak.

Po kolei - czytałem wcześniej poradniki z live cd jak przygotować dysk do instalacji Ubuntu. Po uruchomieniu próbnego systemu odpaliłem gparted i założyłem partycje Linuksa. Po skończeniu procesu partycjonowania gparted pokazał 0 błędów. To dlaczego instalator żądał pozwolenia na od-montowanie partycji?. Różnica w postępowaniu wcześniejszym a komendami instalatora polegała tylko na opisach partycji wymiany;
Rodzaj - logiczna - bez zmian
Rozmiar - bez zmian - naciskam tylko na +
Lokalizacja - początek - bez zmian
Użyj jako - przestrzeń wymiany- a było - Linux-swap
Punkt montowania - puste miejsce - tego punktu chyba nie było, a jak był to tak samo.
Jeżeli zrobiłem to jak wyżej to gdzie błąd.
Gparted zaraz po zainstalowaniu systemu ściągnąłem z centrum oprogramowania i z ciekawości sprawdziłem jak instalator wyrzeźbił dysk.
Nic fizycznie nie szyfrowałem, poza hasłem do zalogowania.
Z tym rootem wyszedł problem gdy się okazało, że gparted po zainstalowaniu systemu nic nie może zrobić, więc ściągnąłem KDE partition manager i chciałem go odpalić. System zażądał hasła- podałem - druga komenda - musisz być zalogowany jako super administrator aby używać tego programu. A więc przeciwnie do tego co mówisz !.
Proponujesz ponownie odpalić instalatora i z live CD, gpartem nadać etykietę, ale czy wtedy mój system będzie prawidłowo zamontowany -
bo jeżeli tak, to po kiego podczas instalowania systemu proces partycjonowania podzielono na dwie części - informatycy nie mieli co
robić ?.
Przepraszam, że jestem tak dociekliwy, ale lubię rozumieć co robię !!!.

Niezły burdel zrobiłeś. Heh

Jak masz więcej niż 1 GB ramu to SWAP - czy też partycja wymiany - to to samo jest zbyteczny. To tak jakby windowsowy plik stronicowania. Proszę link do poradnika, bardzo dobry na początek, http://ubuntuone.com/4XQFFQuYv4GilPikkoiF07 nie pytaj lecz czytaj faq, też miałem z tym problem kiedyś, jednak teraz zanim zadam pytanie czytam faq to pomaga

123wilk pisze:Niezły burdel zrobiłeś. Heh

Jak masz więcej niż 1 GB ramu

a weź się naucz czytać, a przynajmniej wątki w których odpowiadasz

to SWAP - czy też partycja wymiany - to to samo jest zbyteczny.

dodaj: według mojego rozeznania.

Panie 123wilk, jeżeli zrobiłem burdel, to jakim cudem Ubuntu chodzi bez problemów z trzema niezależnymi systemami operacyjnymi ??, no chyba, że to burdelowy system!!.
Primo - czytałem przed instalacją, właśnie ten poradnik o którym piszesz.
Sekundo - ten poradnik jest do wersji .com a nie .PL.
P.s.
nie pytaj lecz czytaj - ja używam innego truizmu - kto pyta nie błądzi.

Burdel w sensie że ten pierwszy post jest dość chaotyczny.
Wersja pl w instalacji nierożni się od wersji com.
http://www.ubuntu-pomoc.org/instalacja- ... nie-dysku/
A google nie grzeszy.

Przestrzeń wymiany to swap, a linux-swap jego system plików, który wybiera się automatycznie bo nie ma innej możliwości wyboru. Masz, rację że nazewnictwo może być mylące.
Punkt montowania dla swap - wskazuje się którąś partycję.

Gparted nic nie zrobi z partycją, jeśli jest ona zamontowana. Prawy klik - odmontuj. Nie da się odmontować partycji, która jest w danej chwili używana przez uruchomiony system, czyli zazwyczaj /, /home. Dlatego to Live CD... Dla innych partycji (na przykład przeznaczonej na dane) zmienisz nazwę z poziomu używanego systemu.
Dodanie etykiety nie powoduje formatowania. Ale wymaga odmontowania, chociaż to tylko "głupia" zmiana nazwy.
Gparted nigdy nie sprawiał mi problemów. Dlatego nie znam innych programów do partycjonowania. Klikam Gparted w menu, podaję hasło i działa. Nigdy nie dodawałem etykiet w czasie instalacji, więc nie wiem jak się zachowuje program w takiej sytuacji. Jednak mało prawdopodobne by taki błąd jaki opisujesz utrzymał się niezauważony przez tyle lat.

Przydałoby się poznać zrzut ekranu z twojego Gparted, zawartość pliku /etc/fstab oraz wynik polecenia swapon -s

Do tej pory pracowałem tylko pod Dosem i Windą. Nie znam komend Linuksowych i dopóki się tego nie nauczę nie chce używać terminala. Myślałem o tym twoim szyfrowaniu i przypomniało mi się, że podczas instalowania uaktywniłem opcję szyfrowania katalogu użytkownika !. Może dlatego ten błąd w swapie.

W takim razie to nie błąd. Po prostu Gparted nie rozpoznaje poprawnie szyfrowanego swapa. Skoro boisz się używać terminala (słuszna jest obawa przed kopiowaniem z Internetu nieznanych poleceń), to zajrzyj do pliku /proc/swaps. Jest w nim zapisany rozmiar swap i jego aktualne użycie. Dla porównania u mnie wygląda to tak:

Dla porównania u mnie podobnie, ale nie mogę przenieś obrazu bezpośrednio do postu - Wasz portal wadliwie działa.
http://files.tinypic.pl/i/00369/uhhov2ufyffh.png
http://files.tinypic.pl/i/00369/vi6qvspepgub.png
a więc można zamknąć temat błędu. Teraz spróbuje nadać tą etykietę, ale to trochę potrwa.

-- 18 kwi 2013, o 23:26 --

Dodałem etykietę do katalogu głównego z poziomu live CD i zapisała się. Wszystkie systemy odpalają się. Gparted z poziomu Ubuntu też widzi tą etykietę, a system jej nie widzi. dalej pokazuje katalog root jako system plików. I co dalej.

Witam, po długiej przerwie z linuxem postanowiłem zainstalować najnowsze ubuntu 64 na moim laptopie obok preinstalowanego Windows 7.

Podział dysku wygląda tak: http://i.imgur.com/g4nVHDh.jpg
3 GB ram

W takiej sytuacji zdaje się trzeba przed instalacją wykroić i podzielić przy pomocy gparted miejsce z którejś partycji dla linuxa. Planuje zrobić to na E:

Rzecz w tym, że dawno tego nie robiłem i nie wiem jaki układ/kolejność i rozmiary partycji będą najlepsze.

//bear7: Niedopuszczalny rozmiar grafiki - szczegóły w regulaminie forum.

Zakładam ,ze na partycji E (logiczna) nie masz nic ważnego i jest w całości pod Linuxa.

Usuń ją
Wydziel SWAP tyle co RAM.
20 GB dla systemu reszta to wielkie home czyli pliki użytkownika.

Użyj ReiserFS lub EXT4.

"Użyj ReiserFS" - oczywiście użyj EXT4. To taki żarcik ze strony linuxozaurus