Strona 2 z 2
Odp: Dyskryminacja osób nieznających angielskiego
: 24 paź 2009, 21:58
autor: karmelek
1. Ad Karmelek
Chyba najczęstszym błędem (a być może najbardziej brzemiennym w skutkach) jest powtarzanie przez aktywistów/programistów/ludzi zaangażowanych w Open Source: to jest wolne i otwarte oprogramowanie i jak Ci się coś nie podoba to możesz poprawić, a jak nie umiesz to się naucz i wtedy popraw. Ale ludzie nie chcą niczego poprawiać - ludzie chcą mieć działający system operacyjny i tyle. Jeśli "działacze" będą robić programy dla siebie, a nie dla ludzi system Linux nigdy nie wyjdzie poza niszę, w której jest.
Opowiadanie zaś o angielskim jako wymogu do korzystania z komputera ma jeszcze dodatkowy smaczek: jest WPROST sprzeczne z ideą Ubuntu ("każdy powinien korzystać z systemu w swoim języku")
Pisząc że to realia nie miałem na myśli czegoś w stylu 'i dobrze niech tak będzie' tylko podsumowałem fakt, że tak to jakoś się samo z biegiem czasu ukształtowało że angielski w technice i IT jest podstawowym językiem. System w większości spolonizowany jest, a fora jak nasze powoli stają się kompendium wiedzy dotyczącej problemów (a może już są) które dotykają userów. Nie jestem zwolennikiem tego że coś jest gdzieś opisane tylko po angielsku, jakkolwiek nie jestem też jakims fanatykiem polonizacji.
Karmelek, dla Ciebie jest po raz setny coś a ktoś kto zaczyna przygodę z linuksem nieraz nie wie że po raz setny porusza dany temat. Dla niego jest to NOWOŚĆ.
Ale są też tworzone tematy typu FAQs, przewodniki, PMU - każdy chciałby szybko - to jest widoczne, wystarczyłoby zerknąć - i trwałoby to krócej niż napisanie posta... Ot, taka moja refleksja
Odp: Dyskryminacja osób nieznających angielskiego
: 24 paź 2009, 22:19
autor: lawojku
..się przegląda przewodniki, inne rzeczy, wszystko co się uda znaleźć, a gdy nie znajduje, szuka dalej, a gdy znajduje odpowiedź zbyt niepewną żeby mieć pewność, bo dużo jest takich, oczywistych tylko dla bardzo zaawansowanych - pyta na forum. Wydaje mi się, że tak ludziska robią w dużej części.
Odp: Dyskryminacja osób nieznających angielskiego
: 24 paź 2009, 22:56
autor: jaroslawb1
Jeżeli chodzi o angielski,to ja osobiście pochodzę z epoki,kiedy wtłaczano nam w szkołach "bratni" język rosyjski.Żeby nauczyć się angielskiego,trzeba było słono płacić.Zdobycie odpowiednich podręczników graniczyło z cudem.Dzisiaj nie mam motywacji do nauki tego języka.Poza tym uważam,że jest to porąbany język,w którym jedno słowo ma kilka znaczeń.Nawet wyrafinowane translatory głupieją i wypisują bzdury.Często sam szukam jakiegoś programu i na Wine mam zainstalowany English Translator z Techlandu,z Gazety Wyborczej,żeby ktoś nie powiedział,że jestem pirat!Kopiuje wtedy treść opis do Translatora i kali kochać,kali jeść,kali kupę zjeść...,tłumaczy mi.Wtedy też mógłbym to co przetłumaczyłem jakoś dodać,żeby inni już przeczytali po polsku co to za program.Ale jak takie tłumaczenie dodać,żeby pyło np w Synapticu?Może każdy od siebie też by przetłumaczył i wtedy było by super.
Odp: Dyskryminacja osób nieznających angielskiego
: 25 paź 2009, 01:57
autor: Blonka
Fajny temat. Wiele bolączek poruszonych. Oczywiście pełniącego funkcje moderatora (nie nazywa się przecież tej roli na forum "cenzor") nie jest po to by go lubić. Angielskiego na emeryturze na pewno nie będę uczył, ale z dokładnie tym komunikatem od którego zaczął się ten temat miałem również styczność na swym ekranie. Raz, drugi zamknąłem zezłoszczony nie przyjazny komunikat, zrestartowałem system i to samo. Zirytowany cóż znowu zepsułem w tym ślicznym Ubuntu olśniło mnie, może by się tak obejrzeć co takiego mądrego tak uparcie mi system maluje na ekraniku. Okazało się że odruchowe zamykanie, odrzucanie pomocy OS nie popłaca, przecież jeżeli jest 'sudo i coś dalej' to nie trzeba być orłem z żadnego języka że da się to uruchomić, a jeszcze przed tym było 'run", to tym bardziej. Do końca życia się człowiek uczy jak sobie radzić, córce ciągle zarzucam zamykanie okien komunikatów szybciej jak się pojawiają, a sam siebie na tym przyłapałem. Jakie było zaskoczenie po doświadczeniach spod Windowsa, tak proste i szybkie rozwiązanie problemu. Wystarczyło popatrzeć, a nie zamykać, bo przecież i tak nie znam języka w kótrym system próbuje się ze mną skomunikować.
Jednak przyjemnie jest jeżeli sprzątanie forum odbywa się prawie niezauważalnie.
Tyle moje trzy grosze i dziękuję wszystkim dzięki którym to forum jest jakie jest, wesołe i poważne, np. zawsze gdy zobaczę opis jednego z moderatorów, "Wredna Jędza" jest mi weselej.
Pozdrawiam
//aga- mam nadzieję, że to był komplement 
//Blonka - oczywiście
Odp: Dyskryminacja osób nieznających angielskiego
: 26 paź 2009, 09:32
autor: dawidgarus
Kod: Zaznacz cały
Poza tym uważam,że jest to porąbany język,w którym jedno słowo ma kilka znaczeń
angielski jest porąbany? w języku polskim też jest pełno homonimów, tylko jak nie znasz języków to nie zdajesz sobie z tego sprawy. poczytaj zresztą co inni myślą o polskim...
http://www.wykop.pl/ramka/242133/najtru ... yki-swiata
http://www.wykop.pl/ramka/97506/najtrud ... ata-polski
google ma taką fajną opcję przy wyszukiwaniu...
http://translate.google.pl/translate_s? ... ell=1&sa=X
# thalcave: trzymajmy się tematu...
Odp: Dyskryminacja osób nieznających angielskiego
: 26 paź 2009, 19:27
autor: ryniek
Angielski od podstaw w Wikibooks.
Offtopic:
A propos
w00t
Odp: Dyskryminacja osób nieznających angielskiego
: 26 paź 2009, 20:58
autor: jaroslawb1
W polski masz słowo i np czynność,rzecz itp.W anielskim masz słowo i litanię znaczeń,więc o czym mowa.Ma tranlator i jak wpiszę jakies słowo angielskie,to zboku wyskakuje mi czasem 20 znaczeń.W polskim masz możę i morze i co jeszcze?U nich Wagina to to samo co kotek np

Odp: Dyskryminacja osób nieznających angielskiego
: 26 paź 2009, 23:39
autor: thalcave
robi się już offtopic - zamykam