Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

OpenSUSE nie jest bardziej zautomatyzowany od Ubuntu, ale rzeczywiście jest wygodny - YaST ma swoje zalety. Jeśli miałbym polecać jakiegoś linuksa do sieci heterogenicznych z M$ to właśnie OpenSUSE. Tyle że Gnome by Novell mi nie podchodzi, a KDE choć jest tu bardzo dopracowane to i trochę przyciężkie. Kolejnym problemem jest pewna niekompatybilność repozytoriów: główne jest dość małe w porównaniu do Ubuntu, a repozytoria społeczności czasem się z nim gryzą, i robi się problem.
Natomiast jeśli chodzi o stabilność, nie ma do czego się przyczepić.
Dla informacji: OpenSUSE używam różnych wersji od 6.2, natomiast Ubuntu od 5.04, więc miałem okazję sobie opinię wyrobić(materiału porównawczego sporo). Oczywiście każda opinia będzie subiektywna .

W pełni podzielam zdanie Jusko.
Od Suse zaczynałem przygodę z Linuxem, jednak obecnie jest to Ubuntu (może jednak kiedys wróce do openSuse ). Używałem środowiska kde, póżniej gnome, jednak nie podoba mi się na siłę naciąganie do Windowsa, a właśnie obserwując rozwój Suse - openSuse (i nie tylko, bo dotyczy to większości dystrybucji) istnieje taka tendencja, w taką stronę idzie rozwój. Czyli wszystko ma być takie jak w MS Windows ? i to właśnie mi się nie podoba. Fakt, openSuse jest bardzo stabilne, ale Debian też. Każdy musi sam podjąć decyzję. Ja lubię "grzebać" w systemie i na razie mam Ubuntu dostarczające mi okresowo zastrzyku adrenaliny w większej porcji niż miało to miejsce w openSuse.

Zamontowałem openSuse na virtualBox i rzeczywiście macie racje ... dąży do Windowsa
Ja na Ubuntu jestem od miesiąca ale chyba się już przyzwyczaiłem
Choć w jakiś sposób "suseł" mnie kusi tzn - łatwiejsza obsługa, ale z drugiej strony ... nie lubię kameleonów

Ps
Pytanie z innej beczki :
Jak się stać "zarejestrowanym" użytkownikiem Ubuntu ?

Vonnemiz pisze: Ps
Pytanie z innej beczki :
Jak się stać "zarejestrowanym" użytkownikiem Ubuntu ?

Pro ba ...

Od jakiegoś czasu jestem na OpenSuse 11.4 z KDE i muszę powiedzieć szczerze że wg mnie Ubuntu jest lepsze

Vonnemiz pisze:Od jakiegoś czasu jestem na OpenSuse 11.4 z KDE i muszę powiedzieć szczerze że wg mnie Ubuntu jest lepsze

No to teraz może jakiś konkret?
A ja skoro wymagam konkretu to sam uważam, że zbyt wielkiej różnicy w normalnym użytkowaniu nie ma. Co prawda nie wiem, jakbym sobie poradził mając OpenSUSE jako pierwszego Linuxa, ale teraz problemów z obsługą nie mam. Na Ubuntu miałem pewne problemy, ale na OpenSUSE wystąpiły dokładnie takie same, tylko już umiałem sobie z nimi poradzić . Dla mnie podstawową wadę Ubuntu jest środowisko graficzne. KDE uważam za dużo lepsze od GNOME głównie ze względu na szybkość obsługi, niezależnie czy korzystam z touchpada (czyli staram się jak najwięcej z klawiatury), czy z myszki.

Yast można porównać do Active Directory w Windows Serwer.

Inna sprawa, że takie konfiguratory narzucają sposób postępowania, i mocno ograniczają użycie elementów i funkcji, których dany program nie uwzględnia.
Tak jest z każdym graficznym konfiguratorem, ogranicza człowieka do schematu uwzględnionego w konfiguratorze.
Np nie znam nakładki na iptables, która umożliwia klikanie reguł dla modułów xtables-addons, takich jak TARPIT, STEAL, DELUDE, CHAOS czy lscan.

Nawiasem piszac, YAST mocno przegrywa z Webminem, jeśli chodzi o częsć serwerową, a do Gnome czy KDE są narzędzia konfiguracyjne tych środowisk, np gnome-system-tools.

Także YAST nie jest ani najlepszy, ani niezastąpiony, choć w w Suse się dobrze sprawdza.
A temu projektowi nie wrózyłbym wielkiego sukcesu.

To by było na tyle

Nawiasem piszac, YAST mocno przegrywa z Webminem, jeśli chodzi o częsć serwerową, a do Gnome czy KDE są narzędzia konfiguracyjne tych środowisk, np gnome-system-tools.

Także YAST nie jest ani najlepszy, ani niezastąpiony, choć w w Suse się dobrze sprawdza.
A temu projektowi nie wrózyłbym wielkiego sukcesu.

To by było na tyle

Zależy o jakim yast mówisz i o jakich zainstalowanych modułach, bo jeśli o domyślnym, z domyślnymi modułami to tak, ale kto używa webmina na desktopowej wersji? Podczas instalacji wystarczy zaznaczyć pozycję webyast oraz doinstalować odpowiednie moduły, których mało nie jest i masz to, czego chcesz Aczkolwiek zaznaczę, że to tylko mój domysł bo z webmina nigdy nie korzystałem, jednak moduły w yast doinstalowywałem.

Savpether pisze:

Nawiasem piszac, YAST mocno przegrywa z Webminem, jeśli chodzi o częsć serwerową, a do Gnome czy KDE są narzędzia konfiguracyjne tych środowisk, np gnome-system-tools.

Także YAST nie jest ani najlepszy, ani niezastąpiony, choć w w Suse się dobrze sprawdza.
A temu projektowi nie wrózyłbym wielkiego sukcesu.

To by było na tyle

Zależy o jakim yast mówisz i o jakich zainstalowanych modułach, bo jeśli o domyślnym, z domyślnymi modułami to tak, ale kto używa webmina na desktopowej wersji? Podczas instalacji wystarczy zaznaczyć pozycję webyast oraz doinstalować odpowiednie moduły, których mało nie jest i masz to, czego chcesz Aczkolwiek zaznaczę, że to tylko mój domysł bo z webmina nigdy nie korzystałem, jednak moduły w yast doinstalowywałem.

A np takim Yast, że Yast jest tylko w Suse.
Jeśli np byłby jakikowiek problem z Suse, jakiś niewspierany w danej chwili przez Suse program, który nie chce na Suse działać skompilowany na miejscu, potrzebny na moim kompie/serwerze, to przenosząc się na Archa, CentOS, Debiana, Fedorę, Freebsd, Gentoo, Slackware czy Ubuntu - Webmina mogę używać w każdym z tych systemów, a Yasta tylko w Suse.

Poza tym moduły Webmina mogę sobie sam tłumaczyć, (jest moduł do tłumaczeń), i w dodatku, ponieważ Webmin jest napisany głównie w perlu, mogę też bez większego kłopotu wprowadzać modyfikacje w modułach Webmina, dodatkowo mogę równoczaśnie używac 2 wersji, oryginalnej i zmodyfikowanej, na jednym komputerze.
Wystarczy ustawić każdą wersję na innym porcie, i zainstalować je w różnych folderach. Z tym też nie ma żadnego problemu.

Pomijając fakt, że moduły Webmina pisza programiści z całego świata, a nie jeden koncern w sile 3 programistów oddelegowanych do tego zadania.


Dlatego Yast w mojej opinii nie wygrywa z Webminem funkcjonalnością.

To by było na tyle

Skoro temat jest o "Suse" to chciałbym Was się zapytać o "głupią" rzecz.
A mianowicie - czy można zmienić "tapetę" i wygląd strony logowania? Jak na razie udało mi się tylko zmienić tę "tapetę" która pojawia się już po zalogowaniu.
Szukałem trochę u wujka Google ale nic specialnego i łatwo przyswajalnego nie znalazłem
Z chęcią poczytam Wasze propozycje:)


___________
Vonnemiz

W przeciwieństwie do ubuntu w openSUSE możesz zmienić znacznie więcej niż tylko tapetę ekranu logowania. Ściągasz interesujący Cię motyw, wchodzisz w Ustawienia systemowe, wybierasz "Ekran Logowania", tam wchodzisz w zakładkę Moty i wybierasz Instaluj motyw, po zainstalowaniu, wchodzisz w Yast->System->Edytor /etc/sysconfig Rozwijasz menu "Desktop"->"Display manager"->DISPLAYMANAGER_KDM_THEME tam wpisujesz dokładną naszwę nowego motywu, akceptujesz wszystko i reboot Tak po za tym to oczekuję Cię od dłuższego czasu na gtalk

A w OpenSUSE nie ma Ustawień Systemowych KDE? Tam jest przecież opcja zmiany motywu kdm. Jeśli to akurat o KDM chodziło.

Napisałem przecież.

Wiec po co do tego jeszcze yast uruchamiać?

Bo tą rzecz zmienia się w YaST bodajrze w suse w Ekranie logowania w centrum sterowania nawet takiej opcji nie ma.

Czyli Centrum sterowania w OpenSUSE jest "wykastrowane"?

brezniew pisze:Czyli Centrum sterowania w OpenSUSE jest "wykastrowane"?

ja ostatnim razem jak korzystałam z kameleona 10.2 to można było zmienić cały motyw wybierając w opcjach kde lub gmome (od tamtego czasu używam ubuntu

@linuxozaurus

I co to wnosi? Mamy wersję 11.4

@brezeniew

Aby niepowielać funkcji, ponad to, centrum sterowania KDE składa się modułów, wystarczy któregoś nie zainstalować/odinstalować i już go tam nie ma, ale co to zmienia? I ogólnie co to ma do rzeczy?

@brezeniew
Aby niepowielać funkcji, ponad to, centrum sterowania KDE składa się modułów, wystarczy któregoś nie zainstalować/odinstalować i już go tam nie ma, ale co to zmienia? I ogólnie co to ma do rzeczy?

Nic nie ma do rzeczy. Pytałem tylko z ciekawości bo zdziwiło mnie że we "flagowej dystrybucji z kde" brakuje pewnych funkcji z tego środowiska, a do tego nie do końca do mnie przemawia wyższość tej metody:

po zainstalowaniu, wchodzisz w Yast->System->Edytor /etc/sysconfig Rozwijasz menu "Desktop"->"Display manager"->DISPLAYMANAGER_KDM_THEME tam wpisujesz dokładną naszwę nowego motywu, akceptujesz wszystko i reboot

nad kilkoma kliknięciami w Ustawieniach systemowych KDE. Szczególnie że to niby łatwe distro dla "klikaczy". Mi to przypomina jakieś zabawy z Rejestrem w Windowsie.

nad kilkoma kliknięciami w Ustawieniach systemowych KDE. Szczególnie że to niby łatwe distro dla "klikaczy". Mi to przypomina jakieś zabawy z Rejestrem w Windowsie.

Mi też nie :/ i też tego nie popieram.