Update z 10.10 do 11.04 i brak WiFi - Atheros AR9285

[brezniew]

Chodzi mi o to że nawet torrent nie ma połączenia jak się zerwie net. Pobiera przez 5 minut i pada wszystko przez niego. Wyłączenie torrenta ani limity nic nie dają. Po takim "zawale" muszę resetować połączenie

Może to pomoże.

[Dibo]

Już myślałem że pomogło ale po 40 minutach zwis (ale i tak dość długo wytrzymał)

[Dibo]

Dodam tylko, że wszystko zależy od ilości połączeń na torrent. Zainstalowałem klienta Transmission zamiast Deluge i wszystko działało prawidłowo, więc porównałem domyślną konfigurację. Transmission ma domyślnie 60 połączeń na torrent a Deluge 300 (teraz już wiem dlaczego Deluge zawsze wyciskał u mnie większe prędkości od Transmission). Jak zmniejszyłem w Deluge ilość na 60 to póki co internet się nie zrywa (przy 120 też jest dobrze). Na 10.10 nie miałem żadnych problemów z torrentami ale za to miałem problem z połączeniem gadu-gadu w pidginie (zaskakiwało po 5-10 próbach kliknięcia "ponów"). Na 11.04 pidgin śmiga bez problemów za to torrenty szlag trafił. Zachciało mi się HP zmieniać na Samsunga i teraz z każdą wersją ubuntu tylko same problemy mam.