Popularność desktopów spada (tu miałem na myśli gadżeciarzy i przeciętnych użytkowników, a nie zaawansowanych użytkowników, programistów czy developerów).
Część z tych gadżeciarzy i przeciętnych użytkowników, kiedy dojrzeją będą tworzyć aplikacje. Pozbawiliśmy nasz naród wspaniałego systemu edukacji, który był w PRL, teraz wszędzie tylko cięcie kosztów, zwolnienia nauczycieli i oszczędność, nie pozbawiajmy gadżeciarzy i przeciętnych użytkowników wygodnych rzeczy i możliwości ewolucji. Nie popieram PRL, aczkolwiek system edukacji był wtedy na o wiele wyższym poziomie niż obecnie.
Zobaczysz jak ci przeciętni ludzie zareagują.
Tych przeciętnych ludzi stworzył system, który obecnie panuje, krócej mówiąc bydło podatne na reklamy, z niezbyt wysokim poziomem wiedzy, typowe roboty zaprogramowane na chory konsupcjonizm. Staruszkowie do dzisiaj mówią "za komuny było lepiej", ciekawe, czy dzisiejsi młodzi w przyszłości, gdy obecny, absurdalny system upadnie, też będą twierdzić, że "za kapitalizmu było lepiej", godne odnotowania
Hmmm nie no wszyscy powinniśmy robić wszystko z dobrej woli i za darmo.
Widocznie nie założyłeś nigdy sytuacji, którą Ci zarysuję.
Obecnie mamy technologię na takim poziomie, że 97% wykonywanych zawodów mogą zastąpić maszyny, skoro tak się stanie nie będzie potrzeby zatrudniać ludzi, ludzie zostaną bez pracy, maszyny mogą pracować 24 godziny na dobę, mogą wytworzyć tyle dóbr ile mamy powietrza(oczywiście w przenośni), a nasze obecne zasoby nam na to pozwalają, skoro nikt nie będzie zarabiał i pracował, a dóbr będzie tyle, że nie trzeba będzie za nie płacić, to zniknie sens posiada pieniędzy. Co będzie robił człowiek, gdy będzie miał wszystko? Gdzie będzie motywacja? Co robiłeś, gdy byłeś dzieckiem i rodzice zapewniali Ci wszystko? Już masz odpowiedź. Pieniądze nie są motywacją, motywacją jesteśmy my sami w sobie. Już dzisiaj możemy to uczynić, przy obecnym poziomie technologicznym, by każdy miał dom, szkołę, by każde laboratorium zostało wyposażone w najnowsze technologie, by każdy miał co jeść. Tylko, że widzisz, za bardzo nam nikt tego nie mówi, tak samo jak media niezbyt chętnie mówią nam co się działo na Islandii od 2008 roku, bo, gdyby większość była tego świadoma obecne rządy byłyby w nie złych tarapatach. A słyszałeś, że nie długo będziemy musieli ludzi z Malediwów ewakuować na skutek zwiększania się poziomu wody w oceanach przez topnienie Arktyki? Czy którakolwiek fabryka wyrzucająca do atmosfery mnóstwo trujących i zanieczyszczających gazów zdaje się tym przejmować?
Zejdź na ziemię i przestań idealizować.
O nie, ja tu zostaję, to Ty lepiej zdejmij klapki i choć do mnie.
W życiu każdego człowieka liczy się kasa, komercha itd, itp.
Mów za siebie - to przede wszystkim.
Zadałeś sobie pytanie - "Czy zawsze tak było?". Tu już nie chodzi o kasę, chodzi o to, czy ratujemy naszą planetę, czy zdychamy razem z nią. Obawiam się punktu z którego nie będzie odwrotu.
a dla ludzi, których "sonduję" to bardzo fajna i ciekawa nowość
Ciekawe:
http://www.dobreprogramy.pl/Windows-8-s ... 30595.html
Może sonda wśród komentujących?
Nie usiłuję wmówić każdemu, że liczy się tylko moja racja i, że ja mam największe pojęcie o wszyskim.
Aluzja? Sarkazm?
Swoją wypowiedź oparłem na swoim własnym zdaniu i informacjach, które do mnie docierają.
Powinieneś zmienić źródło, bo słabo z tym:
jestem też realistą i nie jestem stronniczy.
Microsoft ma sztab ludzi zajmujący się badaniem runku etc.
Ma też sztab marketingowców, którzy legalnie okłamują masy i co z tego? Najpierw poczytaj o tym jakie są mechanizmy badania rynku, bo chyba nie za bardzo wiesz jak to się odbywa, skoro przedstawiasz to jako pozytywne zjawisko.
Myślę, że wiedzą co robią
Oj tak, to na pewno, wiedzą bardzo dobrze:
http://www.youtube.com/watch?v=wqrY2F_Xz3s
Ja jeżeli będę musiał (a będę ze względu na Adobe i brak legalnej możliwości instalacji produktów Adobe na Linuksie) to przesiądę się chętnie z 7 na 8.
Ja tego kijem nie tknę.