Czy Ubuntu faktycznie traci na popularności?

[soulreaver1]

Dla mnie przygoda z Ubuntu zakończyła się wraz z pojawieniem się Unity jako domyślnego środowiska graficznego. Ktoś powie że można zainstalować inne środowisko; to prawda, można, tylko po co to robić... W chwili obecnej na desktopie używam Minta 12 i o wiele bardziej mi to odpowiada (wielu moich znajomych też tak zrobiło). Na początku miałem problemy ze stabilnością Gnoma, ale po niedawnym updacie gnome-shell jest już ok. Podsumowując IMO Unity jest winne spadkowi popularności Ubuntu.

[brezniew]

Jak dla mnie Mint to w zasadzie remix Ubuntu. Dodając do tego wszystkie odmiany *ubuntu (które niedorzecznie nazywane są innymi dystrybucjami) o popularność Ubuntu bym się nie martwił.

[jacekalex]

Jak dla mnie Mint to w zasadzie remix Ubuntu. .....

Ze szczególnym uwzględnieniem LMDE

O popularność takiej czy innej dystrybucji Linuxa w ogóle nie ma się co matwić.
A cały Linux ma się znacznie lepiej, niż mogłoby to wynikać z tego wątku.

[linuxozaurus]

jeśli ubuntu LTS 12.04 mi nie przepadnie do gustu to wrócę do kameleona

[pioruns]

Jak dla mnie Mint to w zasadzie remix Ubuntu. Dodając do tego wszystkie odmiany *ubuntu (które niedorzecznie nazywane są innymi dystrybucjami) o popularność Ubuntu bym się nie martwił.

W takim razie jak nazwiesz Xubuntu, Kubuntu, jeśli nie dystrybucjami?
No i czym jest Ubuntu dla Ciebie? Toż to przecież remix Debiana

[linuxozaurus]

Jak dla mnie Mint to w zasadzie remix Ubuntu. Dodając do tego wszystkie odmiany *ubuntu (które niedorzecznie nazywane są innymi dystrybucjami) o popularność Ubuntu bym się nie martwił.

W takim razie jak nazwiesz Xubuntu, Kubuntu, jeśli nie dystrybucjami?
No i czym jest Ubuntu dla Ciebie? Toż to przecież remix Debiana

z tej wypowiedzi wynika ze wszystkie odmiany ubuntu są remiksami Debiana
ale dla mnie to są dystrybucje

[Daniel M]

Distrowatch wynika, że ubuntu traci popularność na rzecz Minta. Przyczyna tego stanu może być tylko jedna. Unity.
Pewnie są zwolennicy tego środowiska, ale większość raczej powie Unity 3x nie.

Jak dla mnie Unity to dla Ubuntu kula u nogi, a nie atut. Zresztą to samo można powiedzieć o Gnome 3. Te środowiska miałyby sen jeśliby poszczególne dystrybucje rywalizowałyby z Windowsem o nowych "świeżych"użytkowników. Wtedy środowisko Windows oferuje to, Gnome3 to, Unity to, KDE to, inne jeszcze to. Podoba mi się jedno z nich i wybieram je. Tylko poszczególne dystrybucje walczą o odebranie użytkowników Windowsowi, no chyba, że przyjmujemy że 1% udział w rynku Linuxa jest dobrym wynikiem.
Dla mnie który siedział 10 lat na Windowsie, od ponad roku korzystał z Gnome2 (upodobniłem je do Windowsa, czyli wywaliłem górny panel, a dolny zrobiłem na wzór Windowsowski) i teraz mam się przesiąść na Unity? Próbowałem na 11.04, ale wytrzymałem tylko 3 dni, czyli jednym słowem, nie ma mowy. Powyższa historia pewnie jest nie tylko moja, ale i wielu dotychczasowych użytkowników Ubuntu.

Aktualnie jestem na Ubuntu 11.04 (oczywiście Gnome2), za rok kończy się wsparcie i trzeba będzie się przesiąść na coś innego. Raczej przesiądę się na Minta, bo Cinnamon zapowiada się super. Za rok już będzie dopracowany i może być nawet lepszy niż Gnome2? Rezerwie pozostaje jeszcze MATE, ale nie wiem czy coś z tego będzie.
Jednym słowem Ubuntu traci kolejnego użytkownika w postaci mojej osoby, ale Linux utrzymał stan posiadania.

[linuxozaurus]

Jak dla mnie Unity to dla Ubuntu kula u nogi,

dla mnie tez ale gnome shel jest lepszy od unity (lepsza przejrzystość) ale mimo to tkwię w tym bagnie (unity) przez moje lenistwo (nie chce mi się stawiać na nowo systemu musi coś paść) ale prawdopodobnie przejdę na minta lub opensuse i nie wracam do bagna ze stajni M$

[Funnykris]

Na chwilę obecną developerzy Mint'a uczynili Gnome 3 tworem zdatnym do użytku na netbooku.

No nie mogę się zgodzić. Na moim 10' ekranie w Asus eee pc1001pxd nie mieściły się okna :/ A autorzy minta zablokowali w wieu przypadkach możliwość ich zmniejszenia. Po drugie. Pasek na dole i na górze. Obydwa spełniają praktycznie tą samą funkcje i dolny pasek jest w zasadzie do niczego nie potrzebny. Wyłączyłem wszystkie rozszerzenia powłokii system działa o wiele stabilniej to raz a 2 zaoszczędziłem miejsce do wyświelania choćby stron. Na notebooku każdy cm się lizy Ogółem nie wiem co chcecie od Gnome 3.2. Bardzo dobre i szybkie środowisko. Po 2 dniach nie chcę widzieć żadnego innego
No i Mint, Ubuntu czy Debian to powiedzmy sobie szczerze te same systemy ze zmienionym interfejsem. Ale to też nie przeszkoda bo mój każdy sobie może dowolnie środowisko skonfigurować (Mój mint z wyglądu nie różni się niczym od fedory). Wszak doświadczony linuxiarz zaprzyjaźniony z konsolą z debiana może zrobić Ubuntu

[Witch Lady]

Distrowatch wynika, że ubuntu traci popularność na rzecz Minta. Przyczyna tego stanu może być tylko jedna. Unity.
Pewnie są zwolennicy tego środowiska, ale większość raczej powie Unity 3x nie.

Kolejny potłuczony co to nie rozumie od czego są statystyki na Distrowatch. Powiem prosto: fakt, że w ciągu miesiąca wchodziłam na stronę i przeglądałam wielokrotnie jakieś "dziwne" dystrybucje Linuksa ma się nijak do tego, że w domu używam tylko Ubuntu. Na 3 komputerach. Nie zamierzam zmieniać.

Jak dla mnie Unity to dla Ubuntu kula u nogi, a nie atut.

A dla mnie to atut. W końcu jakiś OS pracuje tak jak ja lubię. (Np. w Win notorycznie używałam "uruchom" do odpalenia programów, znalezienia plików, folderów).

Dla mnie który siedział 10 lat na Windowsie, od ponad roku korzystał z Gnome2 (upodobniłem je do Windowsa, czyli wywaliłem górny panel, a dolny zrobiłem na wzór Windowsowski) i teraz mam się przesiąść na Unity? Próbowałem na 11.04, ale wytrzymałem tylko 3 dni, czyli jednym słowem, nie ma mowy. Powyższa historia pewnie jest nie tylko moja, ale i wielu dotychczasowych użytkowników Ubuntu.

Siedziałam na Windowsie (siedzę dalej bo gram) 15 lat. Podobne do Windowsa? A po cholerę? Nie po to zainstalowałam Linuksa, żeby mieć te same doświadczenia. Inaczej może znaczyć bardziej efektywnie, lepiej. Powielanie schematów jest be. Jedną dystrybucję wywaliłam, bo na dzień dobry za bardzo przypominała Windowsa a nie chciałam się bawić w konfigurowanie Windowsa na Linuksie.

Jednym słowem Ubuntu traci kolejnego użytkownika w postaci mojej osoby, ale Linux utrzymał stan posiadania.

A wiesz ilu użytkowników nowych Ubuntu zyskało dzięki Unity? Zauważyłam, że największy problem z Unity mają "mastah", a Ubuntu nie jest tworzone z myślą o nich.

[linuxozaurus]

A wiesz ilu użytkowników nowych Ubuntu zyskało dzięki Unity? Zauważyłam, że największy problem z Unity mają "mastah", a Ubuntu nie jest tworzone z myślą o nich.

porostu każdy ma inne przyzwyczajenia co widać na tym przykładzie (funkcja uruchom z windowsa)

A dla mnie to atut. W końcu jakiś OS pracuje tak jak ja lubię. (Np. w Win notorycznie używałam "uruchom" do odpalenia programów, znalezienia plików, folderów).

A ja nie korzystałam z tej funkcji tak często a nawet zapominałam ze takie coś jest w windows
bo zawsze konsola lub odpalenie graficzne programu (zawsze lubiłam klasyczne menu (takie jak z czasach 98 oraz xp anawt z czsów KDE 3.5)

[cybusmok]

Co do mnie - wyszedł ubunciak z unity to się przesiadłem na kubuntu. Jako, że użytkowałem już ten system przez jakiś czas, zaczęły rosnąć moje oczekiwania, których kubuntu po prostu nie spełniało i się przesiadłem na inne distro

[Daniel M]

Witch Lady
Distrowatch oczywiście nie są to obiektywne statystyki (zresztą pewnie takich nie ma), ale pokazują pewną tendencje i jest ona jasna, że Mint kosztem Ubuntu zyskuje.
Co do Unity. To super, że dla ciebie jest fajne. Ale dla mnie i jak ten temat pokazuje nie tylko dla mnie, Unity jest po prostu przez przyzwyczajenia nie do przyjęcia.
Co do wyglądu a la Windows. Ja z Windowsa nie korzysta od prawie 2 lat, bo nie potrzebuje. Jednak od środowiska oczekuje, by wyglądało jak Windows, bo mimo prób trudno mi zmienić przyzwyczajenia (na Unity wytrzymałem 3 dni).
Jaki wniosek? Jesteśmy różni. Wprowadzenie Unity spowodowało, że Ubuntu zyskało zwolenniczkę w postaci twojej osoby, oraz straciło użytkownika w postaci mojej osoby (właściwie straci, bo do końca wsparcia będę siedział na Ubuntu 11.04). Rożnica w postaci odpływu i dopływu użytkowników Ubuntu pokaże czy opłaciło się? Na razie tendencje Distrowatch, z tego tematu pokazują, że jednak Ubuntu traci. Ale zobaczymy!

Linuxozaurus, ale z twego profilu wynika, że masz Ubuntu 11.04, to jaki problem zmienić sesje na klasyczne Ubuntu czyli Gnome2? Ja tak zrobiłem.

[Witch Lady]

O istnieniu distrowatch spora czesc uzytkownikow Ubuntu (np. moja mama) moze nie miec zielonego pojecia. Na distrowatch wchodza osoby bardziej komputerowo i linuksowo zaawansowane. Tak samo jak statystyki Linux counter nie swiadcza o ilosci uzytkownikow Linuksa tylko o ilosci uzytkownikow ktorzy chcieli by ich dolaczyc do spisu. Tak wiec nadal nie mozna mowic o jakis konkretnych danych. I nie ma takiego sposobu by to policzyc wiec i o tendencjach nie mozna mowic dokladnie.

Btw, niektorzy uzytkownicy Ubuntu/Windowsa etc. nawet nie wiedza ze uzywaja danego systemu operacyjnego. Ale uzywaja. Ich na Distrowatch nie znajdziesz.

[Funnykris]

Witch Lady
Distrowatch oczywiście nie są to obiektywne statystyki (zresztą pewnie takich nie ma), ale pokazują pewną tendencje i jest ona jasna, że Mint kosztem Ubuntu zyskuje.
Co do Unity. To super, że dla ciebie jest fajne. Ale dla mnie i jak ten temat pokazuje nie tylko dla mnie, Unity jest po prostu przez przyzwyczajenia nie do przyjęcia.
Co do wyglądu a la Windows. Ja z Windowsa nie korzysta od prawie 2 lat, bo nie potrzebuje. Jednak od środowiska oczekuje, by wyglądało jak Windows, bo mimo prób trudno mi zmienić przyzwyczajenia (na Unity wytrzymałem 3 dni).
Jaki wniosek? Jesteśmy różni. Wprowadzenie Unity spowodowało, że Ubuntu zyskało zwolenniczkę w postaci twojej osoby, oraz straciło użytkownika w postaci mojej osoby (właściwie straci, bo do końca wsparcia będę siedział na Ubuntu 11.04). Rożnica w postaci odpływu i dopływu użytkowników Ubuntu pokaże czy opłaciło się? Na razie tendencje Distrowatch, z tego tematu pokazują, że jednak Ubuntu traci. Ale zobaczymy!

Linuxozaurus, ale z twego profilu wynika, że masz Ubuntu 11.04, to jaki problem zmienić sesje na klasyczne Ubuntu czyli Gnome2? Ja tak zrobiłem.

Zainstaluj sobie Ubuntu 11.10 i najnowsze gnome shell będziesz miał w wyborze środowiska classic gnome Możesz też doinstalować MATE. Zostaje Ci jeszcze choćby Lubuntu Ale IMO szybciej będzie wpisać w terminal sudo apt-get install lxde i wygląd Windowsowy mam. Nie rozumiem w zasadzie o co ci chodzi z tym Unity. Wystarczy jedna prosta komenda w terminalu i masz inne środowisko. To jest linux można go jak każdego innego dowolnie skonfigurować

[Daniel M]

Zainstaluj sobie Ubuntu 11.10 i najnowsze gnome shell będziesz miał w wyborze środowiska classic gnome Możesz też doinstalować MATE. Zostaje Ci jeszcze choćby Lubuntu Ale IMO szybciej będzie wpisać w terminal sudo apt-get install lxde i wygląd Windowsowy mam. Nie rozumiem w zasadzie o co ci chodzi z tym Unity. Wystarczy jedna prosta komenda w terminalu i masz inne środowisko. To jest linux można go jak każdego innego dowolnie skonfigurować

Ale to i ja wiem.

A swoją drogą.
Jak ktoś instaluje Ubuntu i doinstalowuje LXDE i z niego korzysta, to korzysta jeszcze z Ubuntu czy już Lubuntu? A jak ktoś instaluje Lubuntu i dogrywa Unity i z niego korzysta, to korzysta nadal z Lubuntu czy już z Ubuntu?

[linuxozaurus]

A swoją drogą.
Jak ktoś instaluje Ubuntu i doinstalowuje LXDE i z niego korzysta, to korzysta jeszcze z Ubuntu czy już Lubuntu? A jak ktoś instaluje Lubuntu i dogrywa Unity i z niego korzysta, to korzysta nadal z Lubuntu czy już z Ubuntu?

samo doinstalowanie LXDE w ubuntu nie zmienia go w lubuntu bo potrzeba nie wiele więcej
ustawić LightDM i LXDE jako domyślne i wtedy zmienia się w LXDE (użyj skryptu ubumatic)
po dobnie jest w przypadku doinstalowania do lubuntu ubuntu nie zmienia się w ubuntu (wyżej podany argument)

z innej beczki można bezpiecznie zmienić ubuntu na lubuntu i odwrotnie
to samo dotyczy i kubuntu i xubuntu a nawet linux minta (tylko ubuntu na linux minta wymaga zmiany listy repozytoriów w przeciwieństwie do lubuntu , xbuntu , kubuntu , ubuntu bo one korzystają z tych samych repozytorów)

co prawda linux mint korzysta z repozytoriów ubuntu ale trzeba do dać te z linux minta i zmienić priorytet na wyższy dla repozytoriów linux minta

[brezniew]

Jak dla mnie Mint to w zasadzie remix Ubuntu. Dodając do tego wszystkie odmiany *ubuntu (które niedorzecznie nazywane są innymi dystrybucjami) o popularność Ubuntu bym się nie martwił.

W takim razie jak nazwiesz Xubuntu, Kubuntu, jeśli nie dystrybucjami?
No i czym jest Ubuntu dla Ciebie? Toż to przecież remix Debiana

Litości:

Kod: Zaznacz cały

sudo apt-get remove ubuntu-desktop kubuntu-desktop+

Nigdy bym na to nie wpadł, że instalując jakiś metapakiet z głównego repozytorium zmieniam dystrybucję, a jak potrafisz w taki sposób zrobić z Debiana Ubuntu to gratuluję

[pioruns]

Jak dla mnie Mint to w zasadzie remix Ubuntu. Dodając do tego wszystkie odmiany *ubuntu (które niedorzecznie nazywane są innymi dystrybucjami) o popularność Ubuntu bym się nie martwił.

W takim razie jak nazwiesz Xubuntu, Kubuntu, jeśli nie dystrybucjami?
No i czym jest Ubuntu dla Ciebie? Toż to przecież remix Debiana

Litości:

Kod: Zaznacz cały

sudo apt-get remove ubuntu-desktop kubuntu-desktop+

Nigdy bym na to nie wpadł, że instalując jakiś metapakiet z głównego repozytorium zmieniam dystrybucję, a jak potrafisz w taki sposób zrobić z Debiana Ubuntu to gratuluję

Wogóle nie odpowiedziałeś na pytanie.
Czym jest wg Ciebie Xubuntu, Kubuntu? Dla kogoś, kogo wogóle nie obchodzi Ubuntu z jego Unity i instaluje sobie Xubuntu, to co powiesz takiej osobie, czym jest jego system? Skoro to nie są distro, to co robią na http://www.distrowatch.com?
http://distrowatch.com/xubuntu?

[brezniew]

Wogóle nie odpowiedziałeś na pytanie.
Czym jest wg Ciebie Xubuntu, Kubuntu? Dla kogoś, kogo wogóle nie obchodzi Ubuntu z jego Unity i instaluje sobie Xubuntu, to co powiesz takiej osobie, czym jest jego system? Skoro to nie są distro, to co robią na http://www.distrowatch.com?
http://distrowatch.com/xubuntu?

Spójrz tutaj:
http://fedoraproject.org/en/get-fedora-options#desktops

Nie interesuję się stroną distrowatch.com i tym co tam piszą.
Rozbicie na "inne dystrybucje" to świadomy wybieg Canonicala, ale to już nie jest tematem tego wątku.