Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

To może inaczej. Następnym razem, jak otrzymasz komunikat, to sprawdź, czy faktycznie aplikacja się "wykrzaczyła". Z tego co zauważyłem, komunikaty te występują, a aplikacja dalej jak działała, tak działa. Rozwiązanie, które podałem, wyłącza te komunikaty. A co do twojego problemu z chromium, to niestety, ale nie ma on nic wspólnego z tytułem tematu: jeżeli chcesz go rozwiązać, to załóż osobny wątek, gdyż:
Na Forum panuje zasada:jeden temat = jeden problemZastosuj się do tej zasady i opisz w osobnych tematach niezwiązane ze sobą wątki z Twojej wiadomościW razie wątpliwości/zastrzeżeń odnośnie powyższej informacji skontaktuj się z moderatorem, który ją wstawił.
I jeszcze jedno:

hulaka pisze:Bo to, że mi się komunikat nie będzie wyświetlał to nie jest rozwiązanie, raczej zamiecenie sprawy pod dywan.

Nikt Cię nie zmusza do zastosowania tego rozwiązania. Jak znasz inne, lepsze, to proszę... Podziel się. Być może sam skorzystam.


Swoją drogą. Mam małą teorię na temat pojawiania się tych komunikatów. Zazwyczaj pojawiają się one po wybudzeniu komputera bądź to z hibernacji, bądź ze stanu wstrzymania. Wydaje mi się, że odpowiedzialna za to usługa, sprawdza stan programów zanim system będzie w pełni wybudzony... Niestety, nie mam ani czasu, ani ochoty dowodzić, czy faktycznie tak jest. Aż tak mi to nie przeszkadza...

Coś nie w humorze ostatnim czasy to forum.

Nie mam za bardzo jakiej aplikacji sprawdzać ... jak wspomniałem ten komunikat wyskakuje mi od razu po włączeniu systemu i ma tonę rzeczy w szczegółach - zresztą dawałem link do screena - http://oi48.tinypic.com/2llf2iw.jpg. A Chromium? No przestało działać właśnie w momencie pojawienia się tych błędów, więc podejrzewam że jest to jakoś powiązane.

Dziwi mnie to po prostu, nic szczególnego w systemie robiłem, nie było żadnych hibernacji itd. A że nie lubię gdy mi coś w systemie nie styka to napisałem, nie róbcie od razu chłosty.

hulaka pisze:Coś nie w humorze ostatnim czasy to forum.

To samo można i o tobie powiedzieć (patrz swój post wyżej)...

hulaka pisze:A Chromium? No przestało działać właśnie w momencie pojawienia się tych błędów, więc podejrzewam że jest to jakoś powiązane.

Teraz już wiem, o co tobie chodzi... Czy Chromium ma coś wspólnego z tym komunikatem? Być może tak, być może nie. Ale nie zmienia to faktu, że chyba każdy użytkownik 12.04 na tym forum doświadczył już tego błędu i uwierz mi, niekoniecznie powodem było niedziałające chromium. Zatem, rozwiązaniem tego problemu (czyli pozbycia się wyskakującego okienka z tytułowym błędem) jest to, co podałem wyżej. I nie ważne, czy ta niedziałająca aplikacja to X, czy Y.

hulaka pisze:Dziwi mnie to po prostu, nic szczególnego w systemie robiłem, nie było żadnych hibernacji itd. A że nie lubię gdy mi coś w systemie nie styka to napisałem, nie róbcie od razu chłosty.

A masz dodane jakieś tzw. "3rd party repository", czyli repozytoria , które nie są oficjalnie wspierane/sprawdzane przez Canonical? Jak tak, to czasami wystarczy zaktualizować system i program, a nawet i system może się posypać.

Wracając do twojego problemu z chromium. Tak jak napisałem wyżej. Jest to inny problem, który wymaga (zgodnie z regulaminem) osobnego wątku: podaj dokładnie kod błędu, spróbuj uruchomić chromium spod terminala - może pokaże inne błędy. Zaczął bym jednak od przeszukania forum i sprawdzenia, czy ktoś inny nie miał tego błędu: jak nie z chromium, to może z google-chrome.

Ja mam ten i podobne komunikaty bez przerwy od kiedy przeszedłem na 12.04. Nie wiem skąd te komunikaty pochodzą, bo nic w systemie się raczej nie wywala (logów nie studiowałem), ale ewidentnie ta wersja Ubuntu ma jakiś problem. Co jak co, ale w wersji LTS raczej nie powinno być informacji o błędach :/

Zobacz co siedzi w /var/crash.
Błędy mogą się zdarzyć wszędzie, to że coś jest LTS nie ma nic do rzeczy. Natomiast nie mam pojęcia, dlaczego ten cały błędoraportowacz co jakiś czas sobie przypomina że przedwczoraj coś mi zdechło i koniecznie próbuje wysłać jakieś wielce ważne informacje hgw gdzie (na pewno nie do maintainera pakietu).
Ergo: system raportowania błędów ma błąd i należy go wyłączyć.

ethanak pisze:Zobacz co siedzi w /var/crash.
Błędy mogą się zdarzyć wszędzie, to że coś jest LTS nie ma nic do rzeczy. Natomiast nie mam pojęcia, dlaczego ten cały błędoraportowacz co jakiś czas sobie przypomina że przedwczoraj coś mi zdechło i koniecznie próbuje wysłać jakieś wielce ważne informacje hgw gdzie (na pewno nie do maintainera pakietu).
Ergo: system raportowania błędów ma błąd i należy go wyłączyć.

Zgadza się, błędy mogą się zdarzyć wszędzie, ale bez przesady. Wersja LTS jednak coś oznacza i powinna reprezentować jakąś jakość. Nie wiem jak często te okienka pojawiają się u innych, ale u mnie czasami wyskakuje nawet po 5 pod rząd. Dobrze, że przynajmniej system jest stabilny. Ostatnio nawet się zastanawiałem, czy te okienka nie są wynikiem błędu programistów, i zostały włączone tylko przez przypadek. We wcześniejszych wersjach (testowych) te raporty się nie pojawiały. Nie chodzi o to, że można je w miarę prosty sposób wyłączyć, tylko o to, że coś takiego zostało dopuszczone w wydaniu LTS. Zwłaszcza, że Ubuntu celuje w użytkowników początkujących, kŧórzy widząc takie błędy stwierdzą, że system się sypie.

@bialyikar, to nie jest wątek, w którym opisujemy co nas gryzie w Ubuntu 12.04. Jak masz ochotę się podzielić własnymi spostrzeżeniami, to zapraszam do wątku: viewtopic.php?f=214&t=157873.
Koniec zatem z OT.

Ostatnio była jakaś aktualizacja apporta i nie tylko (mam włączone repo proposed i backports) - może będzie mniej komunikatów. Zaktualizujcie system.

bear7 pisze:(...) Jak jest jakaś usługa, która mi przeszkadza i jest możliwość jej wyłączenia - to po prostu to robię.(...)

Problem nie leży w 'usłudze' a ... dlaczego notorycznie taki (czy też inny) komunikat o błędzie się powtarza.
Jeśli ktoś jest chory, to czy "rozwiązaniem" będzie nieinteresowanie się swoim stanem zdrowia lub/i ukrywaniem wyników badań ?
Wyłączenie informowania o błędzie jest zamiataniem problemu 'pod dywan'.

Tyle że nie jest to informacja o błędzie, a informacja o tym że program X zakończył się z kodem wyjścia Y, co się raportobłędowaczowi nie spodobało. Przy czym żadnej konkretnej informacji o błędzie nie ma (i być nie może - chyba że poinstalujesz wszystkie debugi).
Jeśli kto jest chory, to niespecjalnie zależy mu, aby wyniki jego specjalistycznych badań były przesyłane zamiast do lekarza prowadzącego w szpitalu - do lekarza ogólnego w przychodni, który mało że pacjenta w życiu na oczy nie widział to jeszcze wyniki są w postaci "złe" zamiast "poziom czegośtam obniżony o ileśtam".
Czyli jednak problem leży w usłudze, która w rzeczywistości nie robi nic poza przeszkadzaniem i udawaniem, że robi coś ważnego.

A zamiatanie pod dywan to stara, sprawdzona metoda dewelopierzy Ubuntu

o ile dobrze zauważyłem to w zdjęciu jes pokazane jak byk że program oneconf się wysypał a dokładnie oneconf-querry i z jakiego powodu to też jest tam napisane....
jeśli wywalisz program ubuntu-one (to jest coś takiego jak droptbox) to będzie dobrze

Tak, jeszcze jest pokazane że dewelopierze wiedzą o tym bugu już od dłuższego czasu, i nawet link podano do owej wiedzy
A ten powód? że nastąpił wyjątek w jakiejś tam funkcji? Ładny mi powód... może dla kogoś kto nie ma o tym zielonego pojęcia to brzmieć niesamowicie mądrze i fachowo, ale np. programiście taka informacja jest raczej mało przydatna.