[SOLVED] Brak loga Ubuntu podczas włączania

[Milek999]

Splasha dalej nie ma

[liftboy syndrome]

Grrrr... To może tak: co masz w /etc/alternatives/default.plymouth?

[Milek999]

Kod: Zaznacz cały

[Plymouth Theme]
Name=Ubuntu Logo
Description=A theme that features a blank background with a logo.
ModuleName=script

[script]
ImageDir=/lib/plymouth/themes/ubuntu-logo
ScriptFile=/lib/plymouth/themes/ubuntu-logo/ubuntu-logo.script

[liftboy syndrome]

Czy jeżeli przełączysz się na konsolę, zalogujesz i wydasz polecenie

Kod: Zaznacz cały

sudo plymouthd

a następnie

Kod: Zaznacz cały

sudo plymouth show-splash

to splash screen się pojawi?

[Milek999]

.Tak.

[liftboy syndrome]

Ok. Co daje

Kod: Zaznacz cały

ls /etc/init/plymouth*

Update: dopisałem gwiazdkę

[Milek999]

Kod: Zaznacz cały

ls: nie ma dostępu do /etc/init/plymouth: Nie ma takiego pliku ani katalogu

[liftboy syndrome]

Znowu się pomyliłem Zapomniałem o gwiazdce. Update wyżej.

[Milek999]

Kod: Zaznacz cały

/etc/init/plymouth.conf         /etc/init/plymouth-stop.conf
/etc/init/plymouth-log.conf     /etc/init/plymouth-upstart-bridge.conf
/etc/init/plymouth-splash.conf

[liftboy syndrome]

W tym momencie skończyły mi się pomysły.

Update: Nie miałem racji w tym wpisie pisząc o niemożności uzyskania splasha bez initrd. Przed chwilą sprawdziłem u siebie i jak najbardziej da się.

Update2: Czy nie masz splasha również przy wyłączaniu systemu?

[Milek999]

Nie mam splasha przy wyłączaniu systemu

[liftboy syndrome]

Skrypty masz na miejscu, splash Ci się 'z palca' włącza, więc naprawdę nie mam pojęcia dlaczego się nie włącza 'z automatu'.

[Milek999]

A najdawniejsze to że jak pokazało ten błąd viewtopic.php?f=133&t=158541#p905197 to wtedy splash był.

[liftboy syndrome]

Skoro był, to całkiem możliwe że po prostu... system Ci startuje "za szybko" i proces splasha się nie zdąży uruchomić. Rozumiem, że przez ekran teraz nie przewijają Ci się "robaczki" tylko staje się on ciemny, a potem od razu masz ekran logowania?

[Milek999]

Pokazują się komunikaty z LILO i później od razu włączają się Xy. System włącza się kilkanaście sekund, więc raczej proces powinien zdążyć się uruchomić.

[liftboy syndrome]

Sęk w tym że od kiedy zrezygnowano ze starego-dobrego inita na rzecz upstart to wszystko uruchamia się na raz, więc nie zawsze biedny plymouth zdąży się przebić.

[Milek999]

No dobrze, wytrzymam bez spasha, ale mam takie pytanko co daje ten initrd ?

[liftboy syndrome]

Initrd to takie "przedłużenie" bootloadera. Mini-system uruchamiany przez jądro przed właściwym systemem, który może np. załadować odpowiednie sterowniki, zbudować RAIDa lub skonfigurować kartę sieciową.

[snp88]

ja też sie dołacze do problemu rółwniez brak tych splashow
nie chce narzekać ale ten caly plymonth to jakaś padaka jest

[Milek999]

No bo nie mogę się zdecydować czy bootowac z initrd czy bez.
@edit: Jednak przy wyłączaniu jest splash (nie zwróciłem na niego wcześniej uwagi bo splash jest a "robaczki" i tak się wiją)
@edit2: to wina chyba tego buga: https://bugs.launchpad.net/ubuntu/+sour ... bug/540801.
Wykonałem w terminalu:

Kod: Zaznacz cały

sudo echo FRAMEBUFFER=y > /etc/initramfs-tools/conf.d/splash
update-initramfs -u

Splash się pojawia, niestety nie obrazek z logiem tylko zwykły tekst, to pewnie wina tego buga: https://bugs.launchpad.net/ubuntu/+sour ... bug/653477. No i splash znika przy ekranie logowania do tty, X włączają się póżniej, ale to chyba tak ma być.