Strona 2 z 6

Re: List otwarty do moich ofiar lubo adwersarzy.

: 01 gru 2013, 13:35
autor: igotit4free
ethanak pisze: Szukasz Waść swych ofiar lubo adwersarzy? Jeśli już na szlachetny język przodków naszych wypowiedź swą stylizujesz, tedy i ja w onym stylu Waści odrzeknę:
Ofiary to Waść może i najdziesz - posiadanie adwersarzy wymaga prowadzenia dysputy, a Waść takowe in statu nascendi niszczysz, do purgatorium przenosząc pieczęcią niegodną pierwej obdarzywszy... ;)
Zasadą, bynajmniej nie novum wprowadzonym przeze mnie, lecz zasadą obowiązującą od zawsze jest to, że uwagi co do moderacji kierujemy na priv do moderatora lub jego "przełożonych". W uzasadnionych przypadkach można też założyć wątek na ten temat gdzieś w Pogaduchach. To chyba oczywiste?

PS. Pytanie przy okazji. Twoja wypowiedź z 18:57 jest offtopem, czy nie jest? Co jeśli zacznę konsekwentnie takie Twoje wypowiedzi usuwać? A miałbym co robić. ;-)

PPS. Taki teścik. Tutaj kolega się wyraża. Zachowanie ewidentnie niezgodne z Regulaminem, a też chyba niepożądane bo mało kto znajduje przyjemność w obcowaniu z wulgaryzmami. Mogę w 100% zgodnie z regułami:
a. wyrzucić posta do Purgatory
b. wyedytować go, wklejając zamiast gówna kaczuszkę
c. napisać do autora z prośbą o zmianę
d. jeszcze parę innych
Pytanie testowe: co zrobię i od czego to zależy?
Wydaje Wam się, że moderowanie to chlebek z miodkiem?

Re: List otwarty do moich ofiar lubo adwersarzy.

: 01 gru 2013, 13:40
autor: ethanak
@igotit4free:
niestety muszę zgodzić się z przedpiścami co do ramek. obleśna kolorystyka, słaba czytelność - nie dziw się, że ktoś ze zwyczajami forum nieobeznany takową ramkę podświadomie pomija (wspomniana już banner blindness).
może warto pomyśleć nad jakimś lepszym sposobem? a jeśli nawet owe nieszczęsne ramki pozostawić - może któryś z forumowych grafików przynajmniej kolorystykę by opracował?
bo czerwony tekst na purpurowym tle zamiast kłuć w oczy - jest po prostu niewidoczny (m. in. z powodu zerowej czytelności).

-- 01 gru 2013 14:47 --

nie - to imho nie offtopic a sprecyzowanie wypowiedzi przedpiścy :)
a akurat podobną do opisywanej sytuację przeżyłem, przeżycie było niezbyt przyjemne i uprzytomnienie użytkownikowi tego, co może go czekać w przypadku popełnienia następnego błędu na pewno offtopikiem nie jest.
a jeśli nawet za takowy go uznasz - nie to słowo miałem na myśli pisząc o pieczęci niegodnej ;)

-- 01 gru 2013 15:14 --

a propos teściku:
przyjęte na naszym forum jest, że wulgaryzmów się nie używa nawet w zawoalowanej formie. i w większości przypadków reakcja powinna być prosta - post usunięty z powodu poważnego naruszenia regulaminu. żadnych purgatoriów, post ad nihilum a do autora ostrzeżenie. i sam w większości przypadków bym się podporządkował... z paroma wyjątkami, gdzie owe wulgaryzmy są integralną częścią np. znanego przysłowia.
teścik: czym można zastąpić wulgaryzm w pierwszym moim poście w tym wątku? i czy w ogóle należy go zastąpić czymkolwiek?

Re: List otwarty do moich ofiar lubo adwersarzy.

: 01 gru 2013, 14:24
autor: xxx666xxx
michas2224 pisze: Mam jeszcze jedno spostrzeżenie według mnie użytkownik xxx666xxx jest tutaj zbytnio krytykowany i nie jest to czasami Krytyka merytoryczna i uzasadniona, więc nie zdziwiłbym się gdyby niedługo opuścił forum szczęśliwy :)
Bez przesady ;-) Nie opuszczę forum gdyż traktuje je jak gazetę o tematyce komputerowej lepszą niż magazyny w kioskach "Linux coś tam"(przeglądam forum w zasadzie codziennie od rana do nocy jak tylko mi się nudzi). Lubię czytać sobie różne tematy by czegoś ciekawego dowiedzieć się na temat Ubuntu. Kiedyś często coś nowego tworzyłem (tematy i różne posty w różnych tematach na forum). Teraz jednak dosyć długo się zastanawiam nad tym co napisać i czy w ogóle napisać jakiś mój pomysł na dany problem bojąc się czy nie trafi błyskawicznie do "Purgatorów". Po prostu panicznie boję się wypowiedzieć by nie było źle odebrane i użyte przeciwko mnie. Jedyne co to za jakiś czas chyba w ogóle zamilknę nawet w głębi duszy chcąc komuś pomóc i tyle.

Teraz jeszcze jak czytam ten rozwinięty tu temat z taką ilością postów odnośnie pracy tu moderatorów i wzajemnym obgadywaniem się zastanawiam się czy po czymś takim jeszcze więcej osób nie zniknie z forum. Natomiast osoby które dopiero co się zarejestrowały szybko uciekną. Ja ostatnio dość intensywnie propaguję zalety dystrybucji Ubuntu/Mint które są wbrew pozorom względnie proste. Są względem Windowsa lepsze gdyż ściągnięte obrazy systemów z internetu nadal są w pełni legalne i darmowe . Nie potrzebują żadnego antywirusa itp. Często w takim przypadku polecam to forum i zastęp specjalistów. Ale jak już taki osobnik się "nawróci" i powiedzmy zarejestruje tu na forum bo napotka jednak pewien problem w systemie i zobaczy taki temat i posty z tak zagorzałą wypowiedzią jak tu to zwieje w podskokach i wróci do tego nieszczęsnego windowsa kochającego wirusy.

Re: List otwarty do moich ofiar lubo adwersarzy.

: 01 gru 2013, 14:32
autor: igotit4free
ethanak pisze: a propos teściku:
przyjęte na naszym forum jest, że wulgaryzmów się nie używa nawet w zawoalowanej formie. i w większości przypadków reakcja powinna być prosta - post usunięty z powodu poważnego naruszenia regulaminu. żadnych purgatoriów, post ad nihilum a do autora ostrzeżenie. i sam w większości przypadków bym się podporządkował... z paroma wyjątkami, gdzie owe wulgaryzmy są integralną częścią np. znanego przysłowia.
Staram się nie usuwać, a przenosić. Po prostu (jak już pisałem) nie mam uprawnień do sięgania w Niebyt.
teścik: czym można zastąpić wulgaryzm w pierwszym moim poście w tym wątku? i czy w ogóle należy go zastąpić czymkolwiek?
Czymkolwiek, choćby "na złość tacie nie założę czapki, niech mi zmarzną uszy". Nie zachowasz rymu, ale strata nieduża w tym przypadku. ;-)

Re: List otwarty do moich ofiar lubo adwersarzy.

: 01 gru 2013, 14:57
autor: ethanak
dobra - ale jeśli post bez ingerencji w treść przeniesiesz, wulgaryzm i tak pozostanie. jeśli przy okazji przenoszenia usuniesz go czy zastąpisz różą/kaczuszką/perfumem czy inną begonią - jaki jest sens owego posta przenoszenia?
co do czapki i uszu - przecież nawet gdyby to mój wnuczek przeczytał to bym dostał ochrzan w stylu "dziadku, to było inaczej". przesadzanie zostawmy ogrodnikom.

bo przecież obrazić kogoś można i bez wulgaryzmów - pozwoliłbyś na to, aby ktoś użył stwierdzenia "zachowałeś się jak ozdoba od kontusza"?

Re: List otwarty do moich ofiar lubo adwersarzy.

: 02 gru 2013, 19:26
autor: cybertex
Jestem tu od pewnego czasu, gdyby nie to, że jestem na wielu forach w innych miejsach począwszy od Wordpressa przez Os86 kończąc na Mindmappingu, głównie za granicą, to nie miałbym porównania, wiec dorzucę tu kilka groszy. Rozumiem przesłanie adminów, aby było przejrzyście i nie było śmieci, ale przesada czasem goni, przesadę. igotit4free sam dodaje śmeici do postów, zaraz podam przykład, a jest ich wiele.

Jeśli taki ktoś mi pisze jak do gówniarza tekst typu, po co te dodatkowe komentarze:
"Strach pomyśleć co będzie jak wpadniesz na rozwiązanie w kwestii edycji GRUBa albo instalacji sterowników do grafiki. ;-)"

To się nazywa poniżanie innych i tak to trzeba nazwać Panie igotit4free. Może w końcu ktoś to Panu powie.
Niestety albo wychodzą tu czyjeś kompleksy, albo namiar władzy uderza słabym umysłom.

Tym bardziej w sytuacji, gdy chce się komuś pomóc, a nie dokopać. Ale cóż to takie polskie. Chyba studia za granicą na mnie źle wpłynęły i traktowanie ludzi zwłaszcza nowych niezależnie od miejsca ma inny wymiar.

Wszystkie fora zagraniczne z cząstką buntu mają swoje prawa, tutaj nadgorliwość igotit4free jest gorsza od systemu z lat 30-tych. Mam przegląd sytuacji, gdyż posługuję się różnymi językami i na żadnym z forów nigdy nie byłem tak traktowany, podobnie niektórzy inni.

Jeden taki Pan igotit4free może skutecznie odstraszyć tych co zaczynają od Ubuntu. Mnie nie odstraszy, bo wiem co i gdzie znaleźć na większych forach.

Panie igotit4free czas na urlop podleczyć nerwy albo do kabaretu, bo ironia jest czasem na tym poziomie!

Mi to forum już nie jest do niczego potrzebne i każdy kto zna język angielski dojdzie do tego samego! Szkoda mi tu różnych ludzi zaczynających z Ubuntu.

Jeden człowiek tu budzi moje uznanie jest to Ext73 i chylę mu czoła jako fachowcowi i "człowiekowi", to chyba kierunkek dla Pana Panie igotit4free, może się Pan jeszcze czegoś w życiu nauczy, a przede wszystkim kultury.

Re: List otwarty do moich ofiar lubo adwersarzy.

: 02 gru 2013, 19:52
autor: igotit4free
Dla wyjaśnienia chodzi o sytuację, kiedy cybertex zamieszcza w kilku tematach dotyczących konfiguracji drukarki HP to samo rozwiązanie, na co ja nadmiarowe przenoszę do Purgatorów, jeden zostawiam na forum (bo jest przydatny jak sądzę) i piszę krótkie wyjaśnienie tego co zrobiłem z niewinnym IMHO komentarzem, a na koniec, aby podkreślić jego lekkość i żartobliwość daję winka.
igotit4free pisze:Wystarczy podać rozwiązanie w jednym temacie, ewentualnie jeśli uważasz je za uniwersalne, to napisz HowTo i zamieść je w Poradnikach. Naprawdę trzy takie same posty w trzech tematach o HP to przesada. Strach pomyśleć co będzie jak wpadniesz na rozwiązanie w kwestii edycji GRUBa albo instalacji sterowników do grafiki. ;-)
Co najwyraźniej czyni ze mnie zakompleksionego faszystę i pozbawionego kultury chama, który poniża innych.

Tutaj.

PS.
Nawiasem mówiąc, bądź tak dobry i usuń z profilu link do swojego sklepiku, chyba że chcesz się reklamować, to zwróć się do Administracji w kwestii ustalenia zasad i kosztów reklamy na Forum. Mogłoby się wydawać, że tak obyty obywatel Świata zrozumie i uszanuje proste i klarownie podane reguły.

Re: List otwarty do moich ofiar lubo adwersarzy.

: 02 gru 2013, 20:34
autor: michas2224
cybertex pisze:Jeśli taki ktoś mi pisze jak do gówniarza tekst typu, po co te dodatkowe komentarze:
"Strach pomyśleć co będzie jak wpadniesz na rozwiązanie w kwestii edycji GRUBa albo instalacji sterowników do grafiki. ;-)"

To się nazywa poniżanie innych i tak to trzeba nazwać Panie igotit4free. Może w końcu ktoś to Panu powie.
Moim zdaniem to ani szyderstwo, uszczypliwość ani pozorowany atak na twoją osobę, to tylko żart i urozmaicenie wywodu i to całkiem uprzejmy. Wolałbyś żeby napisał bardziej poważnie ? ;)
cybertex pisze: Mam przegląd sytuacji, gdyż posługuję się różnymi językami i na żadnym z forów nigdy nie byłem tak traktowany, podobnie niektórzy inni.
Oj też tam różnie bywa. A szczególnie na innych polskich forach czytając tematykę linuxa zauważyłem że możesz być inaczej potraktowany a twoje poglądy bądź wiedza wyśmiana

Re: List otwarty do moich ofiar lubo adwersarzy.

: 02 gru 2013, 21:46
autor: cybertex
@igotit4free

Kod: Zaznacz cały

PS.
Nawiasem mówiąc, bądź tak dobry i usuń z profilu link do swojego sklepiku, chyba że chcesz się reklamować, to zwróć się do Administracji w kwestii ustalenia zasad i kosztów reklamy na Forum. Mogłoby się wydawać, że tak obyty obywatel Świata zrozumie i uszanuje proste i klarownie podane reguły.
Wiesz co, szkoda komentować, podałem rozwiązanie, którego jak dotąd nikt na forum nie podał, wiec tak "kulturalny" inaczej człowiek powinien powiedzieć raczej słowo dziękuję za wkład. To co zrobiłem to była pomoc innym, Jeśli wątki, które były rozpoczęte nie były zakończone to podałem rozwiązania i nikt na tym nie ucierpiał. Kolejna sprawa to traktujesz ludzi instrumentalnie. Sam często zaśmiecasz posty swoimi "dowcipnymi" komentarzami, czyli o "jedno zdanie za dużo".
P.S.

Wiesz co, wydajesz się być śmieszny, dowcipny, ale robisz to w bardzo ograniczony sposób. "Sklepik" jak to nazwałeś nie jest mój, więc się zagalopowałeś, podałem co lubię i tyle! Wchodzisz coraz bardziej w prywatne rzeczy, a to mi się coraz mniej podoba i ostrzegam. Chyba ci forumowa władza zaczęła odbijać! Takie info to powinienś do mnie wyłącznie na priva!

Panie @igotit4free kabaret czeka na Pana, ma Pan poczucie humoru! :)

-- 2 gru 2013, o 22:01 --

@xxx666xxx
Jesteś wytrzymały i gratuluję!

Radzę zmienić forum, bo tu Pan władca, który chwali się, że "dostał za darmo" swoim ciężkim dowcipem postawi Cię w szeregu, to mój ostatni wpis, chyba, że odpowiem Panu co to "dostał za darmo".

Proszę mnie usunąć z tego forum, błagam, proszę, a nawet nalegam, jak najszybciej, bo ten wątek będzie śmieszny i dowcipny. :)

Re: List otwarty do moich ofiar lubo adwersarzy.

: 02 gru 2013, 22:13
autor: igotit4free
Jeszcze raz, bo najwyraźniej nie dociera do ciebie.
Zamieściłeś rozwiązanie, które jest cennym wkładem w ogół naszej wiedzy i ono znajduje się tutaj. Dostępne, do wykorzystania, kto będzie potrzebował ten poszuka i znajdzie. Czy gdyby wątków o obcinaniu marginesów było 10, to wkleiłbyś to do każdego z nich? A gdyby było ich 500? Albo 1000? Jaki ma to sens? Czy to jest racjonalne? Moim zdaniem nie, dlatego pozostałe kopie tego posta, które zamieściłeś w innych wątkach o obcinaniu marginesów przesunąłem do Purgatory.
Dla wyjaśnienia napisałem, że wystarczy podać jedno rozwiązanie, a nawet zasugerowałem żebyś napisał manual w formie HowTo i zamieścił go w specjalnie po to utworzonym dziale Poradniki, gdzie zamieszczamy gotowe, ważne, uniwersalne rozwiązania.

Tymczasem ty się jakimś niepojętym dla mnie sposobem dopatrzyłeś w tym zamordyzmu, złośliwości, chęci poniżenia. No gdzie ty to widzisz?
Żartobliwie, posuwając pewną myśl do absurdu, do pure nonsensu, biorąc pod uwagę plagę wątków dot. konfiguracji GRUBa i grafiki zażartowałem na temat możliwych skutków multiplikowania odpowiedzi. Zażartowałem. No miejże chłopie trochę dystansu do siebie.

Re: List otwarty do moich ofiar lubo adwersarzy.

: 02 gru 2013, 22:35
autor: cybertex
@igotit4free

Stworzyłeś ten wątek, to teraz można Ciebie wypunktować, mam nadzieję, że też znokautować, abyś się zresetował i wtedy może twój "Matrix" zacznie na nowo żyć.

Kod: Zaznacz cały

Zamieściłeś rozwiązanie, które jest cennym wkładem w ogół naszej wiedzy i ono znajduje się tutaj. Dostępne, do wykorzystania, kto będzie potrzebował ten poszuka i znajdzie. Czy gdyby wątków o obcinaniu marginesów było 10, to wkleiłbyś to do każdego z nich? 
Tak to jest twój pręgierz i będziesz tu "bity" to jest dowcip, sam tego chciałeś! :)
I powiem więcej, nawet należy się Tobie.

Już sam fakt, że mi się chciało pomóc innym (nie pytam tu o pomoc, nie muszę), którzy nie potrafią, nie są pewni swojej wiedzy, szybko znaleźć rozwiązania. Jeszcze niedawno nie wiedzałem, co to jest Kubuntu, a co to jest Ubuntu. Ale dałem radę, w porównaniu do Hackintoshy, to jest to "trywialne" jak mawiał pewien profesor świętej pamięci z Polibudy. Dla nowych jednak *untu to czarna magia i ludzie liczą na pomoc, nawet pytając czy "da sie zainstalować Ubuntu na słabym kompie". Czy też ich potraktujesz swoim czasem niestrawnym dowcipem? ;)

Ja swoje problemy już potrafię rozwiązać z *ubuntu, myślałem, że tu u "swoich Polaków" będzie ciekawiej. Jakiś postęp, w tym co piszesz. Jeszcze, gdy napiszesz, że czasem coś palniesz bez przemyślenia, to chyba byłbym usatysfakcjonowany. :)

Jesteś hamulcowym i tłamsisz nowych ludzi na forum, tego jestem pewien, ja i inni tego doznali. Pozwalasz sobie za dużo nie tylko w stosunku do mnie ale także do innych. Chcesz aby ci pokazał twoje "kulturalne" kwiatki, to mogę wybrać fragmenty twojego kunsztu pisarskiego. Sam powinieneś usuwać swoje posty, gdybyś trzymał się zasad.

Ja mam wykształcenie informatyczne i sobie poradzę, ale większość się zniechęci do Ubuntu przez własnie takie "dowcipne" twoje odpowiedzi. Nie rozumiem jaki masz problem ze sobą, skoro musisz dodawać komentarze ani nie związane z forum, oceniając ludzi z góry, a wchodzisz z atakami na innych robiąc z nich debili.

Przemyśl kolego co piszę i podążaj za światłem, bo jesteś w cieniu, ale widzę też jakieś światełko. Pogadaj i ucz się od Ext73, to dobra rada.

Re: List otwarty do moich ofiar lubo adwersarzy.

: 02 gru 2013, 22:43
autor: igotit4free
Grochem o ścianę. Nie dociera. EOT.

Re: List otwarty do moich ofiar lubo adwersarzy.

: 02 gru 2013, 22:53
autor: cybertex
igotit4free pisze:Grochem o ścianę. Nie dociera. EOT.
Dobra, nie jestem pierwszym i ostatnim, który powie ci prawdę w "wirtualną" twarz i tyle. Pa
Idę spać.

EOT

P.S.

Stwórz topic najgorszy moderator, to miałbyś szansę wygrać, miałbyś wiele głosów, mój masz z góry! :)
Ale ten topic mi odpowiada. Poza Ext73 to kończę z tym forum i do nieusłyszenia Panie "włatco much".

Re: List otwarty do moich ofiar lubo adwersarzy.

: 03 gru 2013, 10:39
autor: cybertex
Zgadzam się z kolegą @kasjusz, przy czym właśnie moderator "co dostał za darmo" nie trzyma się zasad lub ma swoje, gdyż nadużywa ich i często wyżywa się na innych.

Jego komentarze są często skandaliczne jak na poziom kulturalnego człowieka, stosuje obraźliwe epitety, docinki, domniemania, które są także zaśmiecaniem, podam przykłady, a wy się zastanówcie czy tak chcielibyście być traktowani:
...igotit4free...
Tymczasem ty się jakimś niepojętym dla mnie sposobem dopatrzyłeś w tym zamordyzmu, złośliwości, chęci poniżenia. No gdzie ty to widzisz?

Poczytaj sobie tutaj, sam to napisałeś "moderatorku", to w odpowiedzi na twoje zdrobnienie "..swojego sklepiku, ", lubisz zdrobnienia prawda? :)
....Na czym opiera się twoja pożal się Boże "rada"? Zważaj sobie. <----------------- tłumacząc na polski "przykro mi, ale twoja rada jest błędna"

....usuń ze swojej wypowiedzi elementy świadczące o skłonności do różowych jednorożców ... <--- widać też i psycholog, to może i my porozmawiamy o skłonnościach igotit4free, jeśli jemu wolno to i nam, prawda?

...Wybacz, ale pustkę to ty masz w głowie ... co jest wadą Linuxa? Że gry z Windowsa na na nim nie chodzą? <--- to jest oczywiście na temat, pan psycholog amator wie co kto ma w głowie

...Oczom nie wierzę, kolega wyżej zawarł swoją wypowiedź w jednym zdaniu, a do tego obeszło się bez opowieści o tym jakiego koloru miał wiaderko u starszaków <-- Pan co "dostał za darmo" nie rozumie terminu poniżanie, a uważa się za psychologa
A dalej bez komentarza!

Tutaj można zobaczyć jak działania Pana co "dostał za darmo się kończą" dla tego forum:

Kod: Zaznacz cały

http://ubuntu.pl/forum/viewtopic.php?f=128&t=170902&p=971579#p971579
Na koniec, napiszę to samo co koledzy z posta.
----------------------------------------------------------------
Niedługo poproszę o usunięcie mojego konta, ze względu na zakompleksionego i niekulturalnego moderatora, który zamiast pomagać często szkodzi!

Żegnam koledzy! Pozdrawiam ext73, ethanak, namok, jacekalex i bear7
Ubuntu jest OK, ale przykro to powiedzieć igotit4free powinien zastanowić się nad tym co robi i swoimi skłonnościami...

Re: List otwarty do moich ofiar lubo adwersarzy.

: 03 gru 2013, 11:34
autor: mistrz1
Jeśli ktoś jest przewrażliwiony, wychowywany bezstresowo, to później bywa zdziwiony w konfrontacji z rzeczywistością. Co do komentarzy igotit4free, to mnie akurat nie rażą, a czasem nawet bawią i podobają mi się. :)

Widać każdy ma inną samoocenę i inaczej reaguje. Akurat dla głupoty nie mam tolerancji i gdy widzę, jakie bzdury niektórzy piszą, ani składu, ani ortografii, to nic dziwnego, że obrywają. Trzeba się uczyć w szkole. Czasem uważam, że niektórzy są zbyt łagodnie traktowani przez moderatorów.

Re: List otwarty do moich ofiar lubo adwersarzy.

: 03 gru 2013, 11:58
autor: ethanak
tak trochę offtopicznie...
kiedyś, zanim rozpowszechniły się fora takie jak nasze, istniało coś zwanego usenet. z paroma wyjątkami nie było moderacji, a użytkownicy sami porządku pilnowali. i nie było purgatoriów, edycji postów, jeśli coś napisałeś - zostawało.
ciekawe jak zareagowałby jeden z drugim dzisiejszy obrażony delikwent, gdyby to nie moderator a dziesięciu użytkowników głupotę mu wypomniało, a przy próbach tupania nóżkami delikwent otrzymałby dowód matematyczny pięknie i zgodnie ze wszelkimi zasadami wyprowadzony na to, że jest głupi. i dowód taki przez lata całe dostępny był dla każdego, kto chciałby się czegoś na temat owego delikwenta dowiedzieć.
owszem, do kolegi igi43 pretensje mieć można - choćby o nadgorliwość czy trzymanie się sztywno litery, a nie ducha regulaminu - ale nie o to, że kogoś tam obraża. i lepiej mieć takiego moderatora niż żadnego.
tak przy okazji prosiłbym, aby moją osobą sobie gęby nie wycierać. a w szczególności porównywanie mnie do kolegi wątkotwórcy uważam za co najmniej niesmaczne. też moderatorem byłem (nie tutaj) i uwierzcie mi, igi w porównaniu ze mną to bardzo uprzejmy i tolerancyjny facet ;)

Re: List otwarty do moich ofiar lubo adwersarzy.

: 03 gru 2013, 13:10
autor: pijetja
Mydłem. Dobijemy go mydłem.
Jestem głównie przeglądaczem i szukaczem rozwiązań, problemów, które mam z linuksem. Sporadycznie zadaję pytania. Większość rozwiązań jest dostępna po wpisaniu odpowiednich znaków w wyszukiwarkę :) Czasami zdarzy mi się odpowiedzieć na pytanie.
Fakt Igotit4free ma ciężki dowcip, ale sam czasami użył bym ciężyszch słów. Do wszystkich, którzy "jadą" po Igot4free i innych moderatorach:
kto jest bez grzechu niech rzuci kamieniem.
Ja mogę rzucić ale piwo, bo należy Im się odstresowanie po czytaniu tego co niektórzy wypisują.
Całuski :*
P.

Re: List otwarty do moich ofiar lubo adwersarzy.

: 03 gru 2013, 14:06
autor: TrolleY
Nie przeczytałem dogłębnie całego tematu, bo trochę nie mam na to czasu ale moim zdaniem moderatorzy robią ważną i dobrą robotę a często w zamian spotykają się z niewdzięcznością bądź agresją. Bez moderatorów to faktycznie byłby tu totalny chaos a tak to da się coś znaleźć jak się poszuka (przynajmniej zazwyczaj). Owszem zdarzają się moim zdaniem totalnie nietrafione zagrywki z prośbami o zmianę tematu (sam miałem taką sytuację, chyba moderował moje posty bear7, starałem się najbardziej jak mogłem uściślić temat a jemu ciągle było mało :)) ale to są krople w morzu.

Całkiem inną parą kaloszy są właśnie nowi na forum (myślę, że ze starymi forumowiczami nie ma problemu, a jak są to bić bez litości :)) którzy nie raczą przeczytać regulaminu forum zanim coś na nim napiszą. Potem są takie kwiatki które igi43 raczył przytoczyć w pierwszym poście. Samemu mi się też zdarzyło przez nieuwagę napisać zakazane słowo "problem" w temacie ale zasady są jakie są i ich nie kwestionuję, poprawiam wtedy temat bez piśnięcia słowa skargi. Natomiast większość (wybaczcie termin) świeżaków ma to w głębokim poważaniu co ogólnie psuje atmosferę na forum.

Proponuję więc, żeby elementem rejestracji użytkownika była nie tylko akceptacja regulaminu ale także ekran w którym miałby go uważnie przeczytać (powiedzmy pod każdym paragrafem przycisk "przeczytałem"). Wiem, że to pewnie sporo roboty coś takiego zrobić ale myślę, że mogłoby ograniczyć trochę spam. Dodatkowo proponuję w regulaminie umieścić silne nakierowanie początkujących na dział "Przedszkole linuxa" z niejakim zapewnieniem, że w tym dziale nikt nikogo nie będzie bił nawet za niewiedzę podstaw i/lub należałoby umieścić tam link(i) do jakiegoś dobrego poradnika dla początkujących.

To tylko takie moje wypociny i luźne propozycje :)

Re: List otwarty do moich ofiar lubo adwersarzy.

: 03 gru 2013, 15:24
autor: igotit4free
kasjusz pisze:...
Co rozumiesz przez nadgorliwość? Stosowanie w praktyce tych kilku prostych zasad, dla których alternatywą jest chaos, anarchia i bylejakość? Jest nas tylko dwóch, więc jesteśmy widoczni. Gdyby moderatorów było sześcioro albo tuzin, to nasze ingerencje w posty rozkładałyby się odmiennie, nie kłułyby tak w oczy. Tak czy inaczej:

- w wątkach z pozbawionym treści i znaczenia tematem albo szczątkowym opisem będą się pojawiać tabliczki albo inne monity o zmianę.
- przekleństwa i wycieczki pod adresem innych systemów/dystrybucji będą piętnowane.
- nieregulaminowe grafiki będą usuwane.
- geszefciarze pasożytujący ma popularności forum i windujący jego kosztem wyniki swoich geszeftów będą postponowani.

Która z tych oczywistych i klarownych reguł budzi Twój sprzeciw?

PS. Byłbym zapomniał.
- posty pisane żelazkiem w ciemnym pokoju, w których celuje zwłaszcza pewna nasza "jurajska" Koleżanka będą konsekwentnie usuwane.
- w wątkach technicznych i pomocowych nie ma miejsca na historie z dzieciństwa, opisy przyrody i inne opowieści dziwnej treści, będące z kolei domeną Kolegi "szatańskiego".

Re: List otwarty do moich ofiar lubo adwersarzy.

: 03 gru 2013, 15:32
autor: ethanak
wiesz... gdyby moderowanie forum takiego jak nasze sprowadzało się do bezwzględnego przestrzegania kilku prostych zasad - program igotit4free.py miałby raptem kilkaset linii...