Sprzeciw wobec szerzącej się nagonce na systemy linuxowe.

Forumowy magiel: pogaduchy o wszystkim i o niczym.

Czy jesteś za podjęciem działań upowszechniających używanie Linuxa?

Tak, ale tylko dla Ubuntu
147
69%
Tak, ale tylko dla Ubuntu
41
19%
Tak, ale tylko dla Ubuntu
24
11%
 
Liczba głosów: 212
Awatar użytkownika
Jusko
Przebojowy Jelonek
Przebojowy Jelonek
Posty: 1380
Rejestracja: 21 gru 2007, 18:51
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Odp: Sprzeciw wobec szerzącej się nagonce na systemy linuxowe.

Post autor: Jusko »

Heos pisze:Przeczytałem sobie artykuł bodajże w Chip'ie o Ubuntu 10.04. To jest znakomity przykład nagonki na systemy Linuksowe.
80% artykułu mówi o tym, że wszystkie dystrybucje (bez znaczenia edycja) są tak kosmicznie trudne w obsłudze, ąe aby podłączyć PenDrive trzeba wpisać miliardy komend w konsoli. Są nieprzyjazne, nic nie działa i jest niepoukładane. Ciekawe, nie?
Dopiero Ubuntu 10.04 jest takie jak "och, ach" Windows i wszystko można wyklikać. Inne dystrybucje są be, tylko Ubuntu jest fajny bo jest takie jak Windows.

Moim zdaniem wielka antyreklama Linuksa tako takiego. Lepiej aby zbyt wiele osób niezdecydowanych tego nie czytało.
To mnie właśnie nieziemsko wkurza i dlatego ja robię właśnie małą nagonkę na Ubuntu. Gdzie się nie spojrzy - tam Ubuntu. Co niby najlepsze, niby Ubuntu. O jakim linuksie są newsy, oczywiście o Ubuntu. Jaki jest najbardziej przyjazny linux, no oczywiście, że Ubuntu. Jeszcze trochę i w lodówce znajdę Ubuntu. Dlatego gdy widzę już jego logo, włączam wsteczny. Ubuntu przedstawia się jako Linuksa, jakby nic poza nim już z distr nie było (na takiej samej równoważni jak Komputer = Windows). To zaczyna wkurzać, bo gdy zaczynasz używać distra innego niż Ubuntu, masz pod górkę. Inne distra również są łatwe (zależy oczywiście co kto rozumie przez user-friendly). Może nie stawiają jak Ubuntu na żarówiste tapety i motywy oraz nie chcą tworzyć w jednym aplecie 20 możliwości (przykład przerobienia apletu głośności), tak samo nie sprowadzają poziomu distra do etapu "uwaga, user Windows, uprościć do bólu!". Są za to również fajne, i choć np. Fedora jest niby taka innowacyjna i jakież to pole testowe Red Hat (Fedora Team) nie jest, a jakoś choćby stabilnością z tego co widzę po tym forum, przebija niby te ach jakże świetne, cudowne, kładące Windows i inne distra na łopatki Ubuntu. Nie mówię, sam używałem Ubuntu ponad 2 lata z hakiem, ale to co zaczęli robić z nim po 8.04/8.10 utwierdza mnie w przekonaniu, że dobrze zrobiłem odchodząc od niego. Sumując - pisząc taki artykuł powinno też omówić inne dystrybucje, bo na Ubuntu świat Linuksa ani się nie zaczyna, ani nie kończy.
Registered Linux User - Number 482487

http://juskoit.cba.pl
kklimonda
Zakręcona Traszka
Zakręcona Traszka
Posty: 585
Rejestracja: 20 kwie 2008, 04:21
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 11.04
Środowisko graficzne: GNOME

Odp: Sprzeciw wobec szerzącej się nagonce na systemy linuxowe.

Post autor: kklimonda »

@Jusko: bah, nie wiem jak twój post odczytać - jako wylewanie żali użytkownika Fedory który żałuje, że jego dystrybucja jest mniej popularna a robi przecież więcej dobrego?
Moim zdaniem dobrze jest, że jedna dystrybucja jest promowana jako najlepsze rozwiązanie (swoją drogą to nie wina Ubuntu czy Canonical, że mają taką a nie inną społeczność która Ubuntu promuje). Jeżeli komuś nie wystarcza to może przejść na inną dystrybucję ale nowemu użytkownikowi ułatwia to podjęcie wyboru.

PS Z Ubuntu więcej osób ma problemy bo Ubuntu używa po prostu więcej osób - w tym duża część ludzi nie mających żadnego pojęcia o linuksie (co przekłada się zarówno na ich wiedzę jak i na jakość sprzętu jaki posiadają).
Awatar użytkownika
Jusko
Przebojowy Jelonek
Przebojowy Jelonek
Posty: 1380
Rejestracja: 21 gru 2007, 18:51
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Odp: Sprzeciw wobec szerzącej się nagonce na systemy linuxowe.

Post autor: Jusko »

kklimonda pisze:@Jusko: bah, nie wiem jak twój post odczytać - jako wylewanie żali użytkownika Fedory który żałuje, że jego dystrybucja jest mniej popularna a robi przecież więcej dobrego?
Absolutnie nie, raczej nawet cieszę się że używam czegoś innego niż Ubuntu. Odczytaj jako to, że zawsze i wszędzie wspomina się o Ubuntu, 9 na 10 newsów jest o Ubuntu, a przecież jest jeszcze wiele świetnych (i kto wie czy nie lepszych) distr, jak np. OpenSUSE (którego naprawdę kapitalny YaST wprowadzi w świat obsługi Linuksa znacznie lepiej niż Ubuntu, ale o tym się milczy, bo OpenSUSE to nie Ubuntu, no i podobno to "syfiaste" rpm). Czemu o nich wspomina się zdawkowo, promując z niewiadomej dla mnie przyczyny distro, które ani nie jest najlepsze, ani najprostsze (znów odwołanie do YaST). Może właśnie dlatego, że to nie one chwalą się Ubuntu One, Ubuntu Music Store, pracowaniem nad nowym motywem (łaaał, od czego jest gnome/xfce look etc), jakimiś opcjami po prawej stronie okienka, gdzie jeszcze niedawno były przyciski. Po prostu pod względem "nachalności" Ubuntu już przejadł się, bo jest go w świecie Linuksa równie dużo, co Windowsa w świecie PC :-x Gdyby jeszcze były powody ku promowaniu Ubuntu, ale prócz zmiany motywu i przeniesienia przycisków, to od 2 lat nie ma w Ubuntu rewelacji, a szumu wokół niego równie sporo, co wokół startującego jumbo-jeta.
Registered Linux User - Number 482487

http://juskoit.cba.pl
kklimonda
Zakręcona Traszka
Zakręcona Traszka
Posty: 585
Rejestracja: 20 kwie 2008, 04:21
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 11.04
Środowisko graficzne: GNOME

Odp: Sprzeciw wobec szerzącej się nagonce na systemy linuxowe.

Post autor: kklimonda »

Jusko pisze:Absolutnie nie, raczej nawet cieszę się że używam czegoś innego niż Ubuntu. Odczytaj jako to, że zawsze i wszędzie wspomina się o Ubuntu, 9 na 10 newsów jest o Ubuntu, a przecież jest jeszcze wiele świetnych (i kto wie czy nie lepszych) distr, jak np. OpenSUSE (którego naprawdę kapitalny YaST wprowadzi w świat obsługi Linuksa znacznie lepiej niż Ubuntu, ale o tym się milczy, bo OpenSUSE to nie Ubuntu, no i podobno to "syfiaste" rpm). Czemu o nich wspomina się zdawkowo, promując z niewiadomej dla mnie przyczyny distro, które ani nie jest najlepsze, ani najprostsze (znów odwołanie do YaST). Może właśnie dlatego, że to nie one chwalą się Ubuntu One, Ubuntu Music Store, pracowaniem nad nowym motywem (łaaał, od czego jest gnome/xfce look etc), jakimiś opcjami po prawej stronie okienka, gdzie jeszcze niedawno były przyciski. Po prostu pod względem "nachalności" Ubuntu już przejadł się, bo jest go w świecie Linuksa równie dużo, co Windowsa w świecie PC :-x Gdyby jeszcze były powody ku promowaniu Ubuntu, ale prócz zmiany motywu i przeniesienia przycisków, to od 2 lat nie ma w Ubuntu rewelacji, a szumu wokół niego równie sporo, co wokół startującego jumbo-jeta.
Ale czy to wina Ubuntu, że jest najpopularniejsze? I dlaczego Canonical ma się nie chwalić nowym motywem (Fedora robi przecież to samo) czy nowym oprogramowaniem i usługami (inni też to robią). A fakt, że wszyscy o tym piszą to po prostu zwycięstwo marketingowe Canonical i społeczności przy nim skupionej - ale też ostatecznie wygrywa na tym cały ruch FLOSS o którym jest głośniej.
Możliwe, że dla ciebie zmiany położenia przycisków, motywu czy prace nad usability nie są ważne ale Canonical zawsze celował w tzw. "mainstream" i z tego punktu widzenia projekty takie jak Ayatana, 100 paper cuts czy też organizowanie spotkań dla deweloperów GNOME poświęconych usability są bardzo ważne.
Swoją drogą jakich rewelacji byś się spodziewał po Ubuntu? Bo rozumiem, że zapowiedziane Unity też nest do niczego? :)
Rafik1977
Piegowaty Guziec
Piegowaty Guziec
Posty: 3
Rejestracja: 27 cze 2010, 10:10
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 9.10
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86

Odp: Sprzeciw wobec szerzącej się nagonce na systemy linuxowe.

Post autor: Rafik1977 »

WItam Ja żyję z linuksem już niepamiętam od ilu lat pierwszym moim linuksem był Red Hat chyba 4 póżniej wskoczyłem na Slackware 4 i tak do 10 Slacka Potem miałem trochę przerwy z komputerami ale paru znajomych zainteresowało właśnie Ubuntu popytali mnie a co to Linuks i w tej chwili już o windzie nawet słyszeć niechcą .Trzeba promować i z ludzmi rozmawiać w miarę możliwości ale niestety nic na siłe
Awatar użytkownika
Jusko
Przebojowy Jelonek
Przebojowy Jelonek
Posty: 1380
Rejestracja: 21 gru 2007, 18:51
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Odp: Sprzeciw wobec szerzącej się nagonce na systemy linuxowe.

Post autor: Jusko »

Po Ubuntu jak i ogólnie GNU/Linux chciałbym wreszcie jednego - by był w jednej kwestii bardziej podobny do Windows - zachowywał ciągłość - jeśli coś działało na 9.04, niech działa i na 9.10 i 10.04. Często słyszy się i czyta, że dana rzecz działała na wersji A, a na B ni chu chu. A tak zawsze gdzieś mam wrażenie, że używam jakieś platformy testowej, miast w pełni stabilnego, kompletnego systemu. Po prostu zbyt często coś siada po przesiadce z A na B - tak nie powinno być:-x Prowadzi to do tego, że zawsze ze strachem testuje się nowe wydanie. Ach - nawet nieświadomie napisałem słowo testuje, powinno być raczej używa się system, a nie testuje. Czekam zwyczajnie na moment aż Linux i Ubuntu przybierze coś na kształt Windows - osiąga stabilny pułap, po którym następuje dopracowywanie produktu. A przy stanie obecnym odnoszę wrażenie, że co wersję wymyśla się świat na nowo. Takie ja przynajmniej odnoszę wrażenie od samego początku, gdy zacząłem używać Linuksa na stałe (czyli 3 lata z groszem już codziennie i jedynie na desktopie).

W Ubuntu irytuje mnie jedno. Wiesz jak widzę Canonical? Tak samo jak Apple: "My wprowadzamy rewolucje bo mamy Ubuntu One. Patrzcie, mamy nawet nowy motyw GNOME! Nie dość tego, przebudowujemy nawet aplety! Otworzyliśmy też sklep z muzyką! Mało i tego, planujemy już nowe pomysły na nadchodzące wersje! Ludzie, patrzcie na nasze Ubuntu, to najlepszy z dostępnych Linuksów! Jak nie mamy być najlepsi, jak nas nie używać!". Coś w tym stylu :-)

EDIT:
Po prostu Ubuntu promowane jest na straszne cudeńko, jaki to on świetny nie jest, jak to Windows przy nim to śmieć. Choć by być sprawiedliwym muszę przyznać, że to właśnie społeczność a nie Canonical czasem tak ubarwiają sobie rzeczywistość i nakręcają sprawę. Ubuntu to Ubuntu tamto, a to przecież distro nie jedyne jest.
Registered Linux User - Number 482487

http://juskoit.cba.pl
kklimonda
Zakręcona Traszka
Zakręcona Traszka
Posty: 585
Rejestracja: 20 kwie 2008, 04:21
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 11.04
Środowisko graficzne: GNOME

Odp: Sprzeciw wobec szerzącej się nagonce na systemy linuxowe.

Post autor: kklimonda »

Jusko pisze:Po Ubuntu jak i ogólnie GNU/Linux chciałbym wreszcie jednego - by był w jednej kwestii bardziej podobny do Windows - zachowywał ciągłość - jeśli coś działało na 9.04, niech działa i na 9.10 i 10.04. Często słyszy się i czyta, że dana rzecz działała na wersji A, a na B ni chu chu. A tak zawsze gdzieś mam wrażenie, że używam jakieś platformy testowej, miast w pełni stabilnego, kompletnego systemu. Po prostu zbyt często coś siada po przesiadce z A na B - tak nie powinno być:-x Prowadzi to do tego, że zawsze ze strachem testuje się nowe wydanie. Ach - nawet nieświadomie napisałem słowo testuje, powinno być raczej używa się system, a nie testuje. Czekam zwyczajnie na moment aż Linux i Ubuntu przybierze coś na kształt Windows - osiąga stabilny pułap, po którym następuje dopracowywanie produktu. A przy stanie obecnym odnoszę wrażenie, że co wersję wymyśla się świat na nowo. Takie ja przynajmniej odnoszę wrażenie od samego początku, gdy zacząłem używać Linuksa na stałe (czyli 3 lata z groszem już codziennie i jedynie na desktopie).
Dystrybucje Linuksa (żadna z nich) jeszcze przez długie lata nie będą tak jak Mac OS X czy Windows w tym zakresie - po prostu zbyt wiele rzeczy pozostaje poza naszą kontrolą. Microsoft jest w stanie w pewnym momencie zamrozić dodawanie nowych rzeczy i zająć się ich poprawianiem dlatego, że 1) pracują tylko nad rdzeniem systemu i 2) mają kontrolę nad cyklem wydawniczym. W świecie Linuksa się to nie sprawdza - Debian robi w ten sposób dzięki czemu ich stabilna wersja w momencie wydania jest już do tyłu o rok czy dwa. Można by się zastanowić czy w takim wypadku Ubuntu nie powinno zacząć ewoluować w kierunku sposobu wydawania systemu takiego jak ma Microsoft ale to strasznie skomplikowane, wiele osób by się nie zgodziło, wiele problemów trzeba by rozwiązać a wielu problemów jakie by to stworzyło nawet nie jestem świadomy.
W Ubuntu irytuje mnie jedno. Wiesz jak widzę Canonical? Tak samo jak Apple: "My wprowadzamy rewolucje bo mamy Ubuntu One. Patrzcie, mamy nawet nowy motyw GNOME! Nie dość tego, przebudowujemy nawet aplety! Otworzyliśmy też sklep z muzyką! Mało i tego, planujemy już nowe pomysły na nadchodzące wersje! Ludzie, patrzcie na nasze Ubuntu, to najlepszy z dostępnych Linuksów! Jak nie mamy być najlepsi, jak nas nie używać!". Coś w tym stylu :-)
To się nazywa marketing - można tego nie lubić ale jest dźwignią handlu i napędza ludzi Ubuntu i FLOSS jako całości. Niestety do przekroczenia pewnej bariery (tzn. adoption chasm) trzeba między innymi zmienić sposób reklamowania Ubuntu tak by trafiał do ludzi którzy nie są żywo zainteresowani ruchem FLOSS. Logicznym rozwiązaniem jest przyjęcie i dostosowanie marketingu uprawianego przez Apple - chociażby dlatego, że alternatyw jakoś nie widać. :)

EDIT:
Po prostu Ubuntu promowane jest na straszne cudeńko, jaki to on świetny nie jest, jak to Windows przy nim to śmieć. Choć by być sprawiedliwym muszę przyznać, że to właśnie społeczność a nie Canonical czasem tak ubarwiają sobie rzeczywistość i nakręcają sprawę. Ubuntu to Ubuntu tamto, a to przecież distro nie jedyne jest.
No ale ciężko oczekiwać by społeczność skupiona wokół Ubuntu reklamowała przy okazji inne dystrybucje - jeżeli społeczność Fedory czy SuSE uważa, że o ich dystrybucjach za mało się pisze to mogą podpatrzeć to takiego robimy my, że o nas pisze się dużo. Wbrew pozorom te przyciski, wygląd okien, indicator application są właśnie bardzo ważną częścią marketingu - ciężko by dziennikarze pisali, że w nowej Fedorze pojawił się świetny Framework służący do autoryzacji użytkownika i nowy sposób instalacji pakietów. To nie są rzeczy ciekawe dla większości czytelników.
Awatar użytkownika
Jusko
Przebojowy Jelonek
Przebojowy Jelonek
Posty: 1380
Rejestracja: 21 gru 2007, 18:51
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Odp: Sprzeciw wobec szerzącej się nagonce na systemy linuxowe.

Post autor: Jusko »

kklimonda pisze:No ale ciężko oczekiwać by społeczność skupiona wokół Ubuntu reklamowała przy okazji inne dystrybucje - jeżeli społeczność Fedory czy SuSE uważa, że o ich dystrybucjach za mało się pisze to mogą podpatrzeć to takiego robimy my, że o nas pisze się dużo. Wbrew pozorom te przyciski, wygląd okien, indicator application są właśnie bardzo ważną częścią marketingu - ciężko by dziennikarze pisali, że w nowej Fedorze pojawił się świetny Framework służący do autoryzacji użytkownika i nowy sposób instalacji pakietów. To nie są rzeczy ciekawe dla większości czytelników.
Wydaje mi się, że mogę wypowiedzieć się jedynie na przykładzie tego ja ja widzę społeczność Fedory (mówię tylko dlatego o niej, gdyż jej używam i to rozwój tego distra obserwuję) w naszym kraju. Społeczności nie interesuje gadanie o nowych motywach czy tapetach jak w przypadku Ubuntu. Interesującym jest za to co siedzi pod maską. Krótki wyciąg z Release Notes Fedory 13:
The following are major features for Fedora 13:

*
Automatic print driver installation - refer to Section 4.3, -Printing-
*
Automatic language pack installation - refer to Section 4.4, -Internationalization-
*
Redesigned user account tool - refer to Section 4.1, -Fedora Desktop-
*
Color management to calibrate monitors and scanners - refer to Section 4.1, -Fedora Desktop-
*
Experimental 3D support for NVIDIA video cards - refer to Section 4.1, -Fedora Desktop-

Some other features in this release include:

*
A new way to install Fedora over the Internet - refer to Section 2, -Installation Notes-
*
SSSD authentication for users - refer to Section 2, -Installation Notes-
*
Updates to NFS - refer to Section 5.9, -File Systems-
*
Zarafa Open Source edition, a new open-source groupware suite - refer to Section 5.4, -Mail Servers-
*
System rollback for the Btrfs file system ? refer to Section 5.9, -File Systems-
*
Better SystemTap probes ? refer to Section 6.2, -Tools-
*
A Python 3 stack that can be installed parallel to an existing Python stack - refer to Section 6.2, -Tools-
*
Support for the entire Java EE 6 spec in Netbeans 6.8 ? refer to Section 6.4, -Java-
Jak widzisz nie ma tu nic o nowych motywach, przeniesieniu przycisków, przebudowie apletu głośności, upiększeniu plymoutha, obsłudze centrum oprogramowania, przyśpieszeniu startu systemu etc. Są za to fajne rzeczy pod maską, i to właśnie one są interesujące. Tak samo Fedora nie rozwija się pod kątem "usera-idioty" lub "usera Windows na Linuksie", lecz właśnie technicznie. Dlatego też nie mówi się o nich wiele, gdyż Fedora nie zabiega o usera Windows, kto jej używa to używa i tyle. Ubuntu idzie za to nieco inną drogą, wygląd potem technika (ostatecznie dopiero po 2 latach coś ruszyło się w tej kwestii, acz i tu wizualnie, patrz aplety motyw tapeta). OK - z mojej strony chyba tyle w temacie Fedora-Ubuntu, gdyż nie chcę wyjść na trolla propagującego Fedorę :-)
Registered Linux User - Number 482487

http://juskoit.cba.pl
Awatar użytkownika
Tomahawk
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 189
Rejestracja: 03 lip 2008, 11:22
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: Inne
Architektura: x86_64

Odp: Sprzeciw wobec szerzącej się nagonce na systemy linuxowe.

Post autor: Tomahawk »

Jusko pisze:Wydaje mi się, że mogę wypowiedzieć się jedynie na przykładzie tego ja ja widzę społeczność Fedory (mówię tylko dlatego o niej, gdyż jej używam i to rozwój tego distra obserwuję) w naszym kraju.
Już wiesz czemu jest tak dużo informacji o Ubuntu?
Bo inni robią to samo. Interesują się systemem którego używają.

PS. Arch>Fedora,Ubuntu :P

Pozdrawiam
i5 2500k@4.4GHz|Ninja 2|AsRock Z68 Pro3-M|8GB Ram|R5850|Dell E228WFP|Arc Mini|M8000X|160GB SATA2
A300-14T|Ubuntu 11.04
Awatar użytkownika
igotit4free
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 6453
Rejestracja: 29 paź 2008, 22:51
Płeć: Mężczyzna
Architektura: x86_64
Lokalizacja: KRK

Odp: Sprzeciw wobec szerzącej się nagonce na systemy linuxowe.

Post autor: igotit4free »

@ Jusko:
Ręce opadają, widzę że nie trzeba nagonki obcych na Linuksa, wystarczą swoi ... takie polskie piekiełko przeniesione na grunt Linuksa.Obrazek Znalazł się ktoś, kto wpompował parę milionów w nowoczesną reklamę wybranej dystrybucji i stała się ona zauważalna, a twoja reakcja sprowadza się do tego ?
Bo twoja dystrybucja jest "jakaś tam" ? Wiesz, że zawsze jakaś dystrybucja jest szybsza, stabilniejsza, ma fajniejszą społeczność, jest nowocześniejsza, przyjaźniejsza, ...sza od innej ?

PS.
BTW Arch zjada Ubuntu i Fedorę na śniadanie.:wink:

.
Windows 10 @ GA-P67A-D3-B3, i3-2100 3.10GHz, 8GB RAM, Gigabyte HD6850 1GB RAM
Android 7.0 @ Motorola Moto G4+
wupra
Wytworny Kaczor
Wytworny Kaczor
Posty: 463
Rejestracja: 28 lut 2009, 22:29
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: KDE Plasma
Architektura: x86
Kontakt:

Odp: Sprzeciw wobec szerzącej się nagonce na systemy linuxowe.

Post autor: wupra »

Odnośnie Penumbry powiedziałem to co mogłem powiedzieć reszta informacji jest poufna i nie mogę się wypowiadać. Miejmy nadzieje, że z Amnesia nie będzie problemów.

Nie wiem dlaczego ostatnio panuje taka nagonka na LGP, oni naprawdę robią to co mogą. Dużo osób krytykuje ich za DRM tylko bez tego DRM nie możemy liczyć na lepsze/nowsze gry. Gry bez DRM były(są?) piracone w stopniu 20:1 i mało tego LGP było cały czas krytykowane.

Niestety na polskie realia ceny LGP są raczej samobójcze i trzeba będzie ich przekonać do obniżki cen na polski rynek (dla resellera tego nie zrobią), mam pewien pomysł ale suche słowa nie wystarczą. Dlatego liczę na wasze wsparcie jeśli nie chcecie nic kupować bo jest za drogo to zawsze możecie pomóc w inny sposób. Wystarczy skorzystać z opcji negocjuj cenę (może zmienić na "Twoja cena?"), zostać fanem na facebooku przecież to nic nie kosztuje, a może w znaczny sposób pomóc.


Jusko raczej odniósł się do przesadnego promowania Ubuntu, przez co nikt nie myśli o Linuksie w ogóle tylko utożsamia go z Ubuntu. Oczywiście Cononical ma pełne prawo do takiej działalności i powinniśmy być wdzięczni za to co zrobili. Niestety ma to również negatywne aspekty tzn. powstają programy/gry komercyjne które dostępne są tylko w pakietach .deb co w znacznym stopniu ogranicza grupę docelową (jest sporo fanatyków którzy nie kupią ani nie zainstalują programu który dostępy jest w innym pakiecie/instalatorze/archiwum). Cononical w stosunku do innych twórców dystrybucji bardzo mało działa na rzecz rozwoju jądra Linuksa i w tym aspekcie można ich bardzo krytykować (dużo biorą, a mało dają). Zresztą jeśli ktoś będzie miał do czynienia z Ubuntu i coś mu nie będzie pasować, będzie szukać rozwiązania i może trafić na inną dystrybucję.

P. S. Zrobię zestawienie dystrybucji klientów którzy zakupili gry na Linuksa, zebrane dane będą miały tylko i wyłącznie charakter informacyjny i nie wolno ich interpretować dosłownie.
Wupra.com - polski sklep z grami na Linuksa
TuxPlay.pl - Nowości ze świata gier Linuksowych
tydell
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 186
Rejestracja: 12 paź 2007, 21:09
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: Inne
Architektura: x86
Kontakt:

Odp: Sprzeciw wobec szerzącej się nagonce na systemy linuxowe.

Post autor: tydell »

Ubuntu w znacznej części artykułu opisany jest jako lepszy system od Windowsa pod pewnymi względami, a opisany sposób instalacji może zachęcić do spróbowania tego systemu przez użytkowników Windows, którzy są przeważającą grupą czytającą te czasopismo.
Instalator Windows nie jest w żdne sposób przyjaźniejszy. Już widzę ZU komputera który sobie sam Windowsa zainstaluje. Tak jak pierwszy lepszy użytkownik nie jest w stanie zainstalować sobie linuksa tak i wondowsa nie będzie potrafił poprawnie zainstalować. Do tego też trzeba mieć minimum wiedzy na temat kilku rzeczy.
Awatar użytkownika
mgrQkiZ
Wytworny Kaczor
Wytworny Kaczor
Posty: 252
Rejestracja: 03 mar 2008, 17:09
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 11.10
Środowisko graficzne: KDE Plasma
Architektura: x86
Kontakt:

Odp: Sprzeciw wobec szerzącej się nagonce na systemy linuxowe.

Post autor: mgrQkiZ »

Moim zdaniem wielka antyreklama Linuksa tako takiego. Lepiej aby zbyt wiele osób niezdecydowanych tego nie czytało.
A czego spodziewałeś się po takim piśmie jak Czip?? Już był kiedyś artykuł o porównaniu Linuksa, Win7 i Macosa.
Gdzie się nie spojrzy - tam Ubuntu.
Najpopularniejsza dystrybucja, więc co się dziwisz.
Ubuntu z każdym wydaniem celuje w użytkownika początkującego. Zaczyna olewać użytkowników zaawansowanych, którym te uproszczenia utrudniają życie. Myślę, że Canonical powinno wydawać jednocześnie jakieś Ubuntu Professional.
www.qkiz.pl - 100% geek blog
Podaruj 1% osobie chorej na stwardnienie rozsiane --> www.sm.qkiz.pl
Awatar użytkownika
Carnophage
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 169
Rejestracja: 03 maja 2008, 22:08
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: Xfce
Architektura: x86_64
Lokalizacja: 127.0.0.1
Kontakt:

Odp: Sprzeciw wobec szerzącej się nagonce na systemy linuxowe.

Post autor: Carnophage »

mgrQkiZ pisze: Myślę, że Canonical powinno wydawać jednocześnie jakieś Ubuntu Professional.
Przeciez Debian ma sie dobrze ;-)

A co do takiej, a nie innej promocji ubuntu, jesli 74% (o ile dobrze pamietam) paczek bierze sie wprost z innej dystrybucji + na kolejnych nascie procent naklada sie swoje patche, a jedynie < 10% przygotowuje sie samemu, to zostaje duzo czasu na zabawy wygladem, teoretyzowanie sie na temat usability itp ;-)

A teraz juz troche powazniej, ubuntu znalazlo sobie nisze, ktora dosc skutecznie zapelnia, osiagajac bardzo dobre wyniki. Pytanie czy taka a nie inna polityka sie sprawdzi - znam wiele osob, ktore od *buntu zaczynaly swoja wspolprace z linuksem (ba, moim pierwszym codziennym linuksem bylo xubuntu), ale z drugiej strony znam bardzo malo osob, ktore przy tym *buntu zostaly. Jesli taka tendencja sie utrzyma (a widac ja chocby na tym forum) to nie wrozy to zbyt dobrze przyszlosci *buntu.
Happy aptosid user ^__^
Awatar użytkownika
Jusko
Przebojowy Jelonek
Przebojowy Jelonek
Posty: 1380
Rejestracja: 21 gru 2007, 18:51
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Odp: Sprzeciw wobec szerzącej się nagonce na systemy linuxowe.

Post autor: Jusko »

mgrQkiZ pisze: Najpopularniejsza dystrybucja, więc co się dziwisz.
Ubuntu z każdym wydaniem celuje w użytkownika początkującego. Zaczyna olewać użytkowników zaawansowanych, którym te uproszczenia utrudniają życie. Myślę, że Canonical powinno wydawać jednocześnie jakieś Ubuntu Professional.
Jestem za. O poziomie userów Ubuntu świadczy fakt, że najczęściej oni (są wyjątki i to sporo, ale te przykłady zdarzają się często):

a) zadają głupie pytania
b) rok temu zgłaszałem bugi na bugzillę kernela (nie launchpad Ubuntowy). Developer kazał mi skompilować kernel z paroma patchami. Używałem wtedy Ubuntu 8.04 akurat (własnościówki ATi były potrzebne). Kiedy o Ubuntu wspomniałem to zapytał, czy będę umiał to w takim razie skompilować i gdy to zrobiłem, był bardzo zaskoczony. Także widać jak po nazwie Ubuntu z automatu ocenia się poziom jego userów.
c) ostatnio czytałem na jakieś stronie a antywirusie AVG. Oczywiście były pytania: "Używam Ubuntu, pobrałem paczkę deb, nie mogę znaleźć nigdzie programu, nie ma jego wpisu w menu. Jakimi komendami uruchomić go?! Jak to się kurczę obsługuje!". I takich parę wpisów od userów Ubuntu oczywiście.

Właśnie Ubuntu za złe mam to, że produkuje "linuksowych analfabetów". Padną X-ksy i user reinstalację zrobi, bo bez gui ni z miejsca nie ruszy. Nie mówię, że ja umiem Linuksa, gdyż sam masakrycznie wielu rzeczy nie wiem i Linux raz na jakiś czas testuje moją wiedzę i bez for byłaby klapa, ale nie zaniżajmy aż tak lotów:???: Właśnie przez społeczność, bo w zalewie "ubuntowych dzieci neostrady" aż wstyd było, że Ubuntu też się używa:-x Ubuntu jako taki jest fajny, bo ułatwienia naprawdę są fajne, ale powoduje to właśnie ten analfabetyzm systemowy. Już na forach widać co niektórych, że jak ktoś pisze że problem dotyczy jego Ubuntu, to zaczynają podawać rady w języku for idiots, często nie bez powodu.
Jusko raczej odniósł się do przesadnego promowania Ubuntu, przez co nikt nie myśli o Linuksie w ogóle tylko utożsamia go z Ubuntu. Oczywiście Cononical ma pełne prawo do takiej działalności i powinniśmy być wdzięczni za to co zrobili. Niestety ma to również negatywne aspekty tzn. powstają programy/gry komercyjne które dostępne są tylko w pakietach .deb co w znacznym stopniu ogranicza grupę docelową (jest sporo fanatyków którzy nie kupią ani nie zainstalują programu który dostępy jest w innym pakiecie/instalatorze/archiwum). Cononical w stosunku do innych twórców dystrybucji bardzo mało działa na rzecz rozwoju jądra Linuksa i w tym aspekcie można ich bardzo krytykować (dużo biorą, a mało dają). Zresztą jeśli ktoś będzie miał do czynienia z Ubuntu i coś mu nie będzie pasować, będzie szukać rozwiązania i może trafić na inną dystrybucję.
i to jest poprawne odczytanie moich intencji oraz tego, że Ubuntu to "twarz Linuksa" - mówisz Linux, myślisz Ubuntu. Widywałem programy, które miały tylko paczki deb - używasz czegoś innego to masz problem gościu, kompiluj se :-x Czy nie było gdzieś statystyk z których wynikało, że Canonical ma bardzo mały wkład w rozwój jądra? Kurczę - widziałem niedawno takie statystyki gdzieś.
Registered Linux User - Number 482487

http://juskoit.cba.pl
Awatar użytkownika
Tomahawk
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 189
Rejestracja: 03 lip 2008, 11:22
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: Inne
Architektura: x86_64

Odp: Sprzeciw wobec szerzącej się nagonce na systemy linuxowe.

Post autor: Tomahawk »

Co do paczek to nie wina Canonical-a, ze ktoś tworzy tylko deb-y. To raczej problem tworzącego...
Właśnie Ubuntu za złe mam to, że produkuje "linuksowych analfabetów". Padną X-ksy i user reinstalację zrobi, bo bez gui ni z miejsca nie ruszy. Nie mówię, że ja umiem Linuksa, gdyż sam masakrycznie wielu rzeczy nie wiem i Linux raz na jakiś czas testuje moją wiedzę i bez for byłaby klapa, ale nie zaniżajmy aż tak lotów Właśnie przez społeczność, bo w zalewie "ubuntowych dzieci neostrady" aż wstyd było, że Ubuntu też się używa Ubuntu jako taki jest fajny, bo ułatwienia naprawdę są fajne, ale powoduje to właśnie ten analfabetyzm systemowy. Już na forach widać co niektórych, że jak ktoś pisze że problem dotyczy jego Ubuntu, to zaczynają podawać rady w języku for idiots, często nie bez powodu.
Ale czego ty oczekujesz od ZU? On komputera używa, a nie się nim bawi.
Jak mi się zmywarka popsuje to nie naprawiam sam tylko oddaje do serwisu. I raczej wolałbym, żeby zmywarka była PROSTA w obsłudze, a nie miała miliard pokręteł.

Wersja Ubuntu Proffesional jest bez sensu. Jaki miałby być target? Jak miałoby to wyglądać?
Jak chcesz to masz w Ubuntu terminal i rób co chcesz. Co w tym nie-profesjonalnego?

Pozdrawiam
i5 2500k@4.4GHz|Ninja 2|AsRock Z68 Pro3-M|8GB Ram|R5850|Dell E228WFP|Arc Mini|M8000X|160GB SATA2
A300-14T|Ubuntu 11.04
Awatar użytkownika
mgrQkiZ
Wytworny Kaczor
Wytworny Kaczor
Posty: 252
Rejestracja: 03 mar 2008, 17:09
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 11.10
Środowisko graficzne: KDE Plasma
Architektura: x86
Kontakt:

Odp: Sprzeciw wobec szerzącej się nagonce na systemy linuxowe.

Post autor: mgrQkiZ »

Przeciez Debian ma sie dobrze
No niby tak, ale z dwojga wole Ubuntu.
Właśnie Ubuntu za złe mam to, że produkuje "linuksowych analfabetów".
Bo to użytkownicy Windowsa próbujący Ubuntu, którzy są przyzwyczajeni do debil-friendly systemu.
Wersja Ubuntu Proffesional jest bez sensu. Jaki miałby być target? Jak miałoby to wyglądać?
Jak chcesz to masz w Ubuntu terminal i rób co chcesz. Co w tym nie-profesjonalnego?
Targetem byli by ludzie, którzy na codzień używają właśnie Ubuntu, znają się na nim dobrze i nie lubią gdy Canonical wycina cały czas jakieś opcję konfiguracji, aby ułatwić życie początkującym utrudniając zaawansowanym. Taka sytuacja miała miejsce w 9.10 i widzę, że się pogłębia.
www.qkiz.pl - 100% geek blog
Podaruj 1% osobie chorej na stwardnienie rozsiane --> www.sm.qkiz.pl
Awatar użytkownika
Tomahawk
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 189
Rejestracja: 03 lip 2008, 11:22
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: Inne
Architektura: x86_64

Odp: Sprzeciw wobec szerzącej się nagonce na systemy linuxowe.

Post autor: Tomahawk »

mgrQkiZ pisze:No niby tak, ale z dwojga wole Ubuntu.
Ciekawe. Ubuntu to Debian z dodatkami od Canonical-a, a zdaję się, że Ciebie właśnie te dodatki drażnią.

Pozdrawiam
i5 2500k@4.4GHz|Ninja 2|AsRock Z68 Pro3-M|8GB Ram|R5850|Dell E228WFP|Arc Mini|M8000X|160GB SATA2
A300-14T|Ubuntu 11.04
adrikux

Odp: Sprzeciw wobec szerzącej się nagonce na systemy linuxowe.

Post autor: adrikux »

mgrQkiZ pisze: No niby tak, ale z dwojga wole Ubuntu.
nie lubią gdy Canonical wycina cały czas jakieś opcję konfiguracji, aby ułatwić życie początkującym utrudniając zaawansowanym.
Dlaczego wolisz Ubuntu? W codziennym używaniu obu dystrybucji nie zauważyłbyś różnicy między nimi. Oczywiście są pod pewnymi kwestiami odmienne, czego przykładem może być inny cykl wydawniczy, brak komercyjnego wsparcia Debiana, niepełna integralność pakietów między dystrybucjami oraz różnice w wymaganiach systemowych, które w przypadku Ubuntu z wersji na wersję stają się coraz większe. Niedawno zainstalowałem Debiana Squeeze, zostałem jednak zmuszony do powrotu do Lenny ponieważ Testing z tego tygodnia ma chyba uszkodzonego menedżera sieci, a tekstowo nie mogłem podnieść interfejsu sieciowego. Zdążyłem zauważyć, że zawiera on jednak wiele elementów zapożyczonych z Ubuntu, czyli menedżera sieci oraz graficzne centrum oprogramowania. Jak wcześniej wspomniałem różnice w codziennym używaniu są znikome, po przejrzeniu sources.list w Ubuntu można odnieść wrażenie większych zasobów oprogramowania, lecz w przypadku Debiana wystarczy aktywować repozytoria contrib i non-free by uzyskać pełen dostęp do oprogramowania i otrzymać system znacznie stabilniejszy, co prawda z archaicznym oprogramowaniem, ale można je częściowo zaktualizować za pomocą backportów. Odnośnie wspomnianych przez ciebie elementów konfiguracji, usuwanych przez Canonical. Chodzi ci zapewne o nowego GDMa, ale o zubożenie jego funkcji posądzać możesz raczej developerów GNOME.
Awatar użytkownika
Heos
Zakręcona Traszka
Zakręcona Traszka
Posty: 534
Rejestracja: 17 sie 2008, 16:08
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: Xfce
Architektura: x86_64
Lokalizacja: Bydgoszcz

Odp: Sprzeciw wobec szerzącej się nagonce na systemy linuxowe.

Post autor: Heos »

To mnie właśnie nieziemsko wkurza i dlatego ja robię właśnie małą nagonkę na Ubuntu. Gdzie się nie spojrzy - tam Ubuntu. Co niby najlepsze, niby Ubuntu. O jakim linuksie są newsy, oczywiście o Ubuntu. Jaki jest najbardziej przyjazny linux, no oczywiście, że Ubuntu. Jeszcze trochę i w lodówce znajdę Ubuntu. Dlatego gdy widzę już jego logo, włączam wsteczny. Ubuntu przedstawia się jako Linuksa, jakby nic poza nim już z distr nie było (na takiej samej równoważni jak Komputer = Windows). To zaczyna wkurzać, bo gdy zaczynasz używać distra innego niż Ubuntu, masz pod górkę. Inne distra również są łatwe (zależy oczywiście co kto rozumie przez user-friendly). Może nie stawiają jak Ubuntu na żarówiste tapety i motywy oraz nie chcą tworzyć w jednym aplecie 20 możliwości (przykład przerobienia apletu głośności), tak samo nie sprowadzają poziomu distra do etapu "uwaga, user Windows, uprościć do bólu!". Są za to również fajne, i choć np. Fedora jest niby taka innowacyjna i jakież to pole testowe Red Hat (Fedora Team) nie jest, a jakoś choćby stabilnością z tego co widzę po tym forum, przebija niby te ach jakże świetne, cudowne, kładące Windows i inne distra na łopatki Ubuntu. Nie mówię, sam używałem Ubuntu ponad 2 lata z hakiem, ale to co zaczęli robić z nim po 8.04/8.10 utwierdza mnie w przekonaniu, że dobrze zrobiłem odchodząc od niego. Sumując - pisząc taki artykuł powinno też omówić inne dystrybucje, bo na Ubuntu świat Linuksa ani się nie zaczyna, ani nie kończy.
Właściwie mam podobne odczucia i jak mówiłem, to nie jest dobre dla Linuksa.
Główną zaletą Linuksa dla mnie jest różnorodność i wolnośc wyboru. Mogę używać Debiana, Slacka, Ubuntu czy nawet Wolvix. Jednak nie, wszędzie jest tylko Ubuntu jako najbardziej przyjazny użytkownikom, co jest moim zdaniem nieprawdą. O wiele łatwiejszy jest openSuse z YAST-em, gdzie konsoli nawet nie trzeba instalować (domyślnie jest odznaczona).

Zresztą cała argumentacja opiera się (jak już mówiłem) na porównywaniu, że Ubuntu jest dobre bo jest takie jak Windows.
Jeżeli dla kogoś zaletą jest podobieństwo do Windowsa to nie wiem co robi na tym forum.

Przyjazny użytkownikom, jaka najbardziej - jednak niech nie odbiera możliwości ingerowania w system bardziej zaawansowanym, niech nie robi nikt darmowego Windowsa.
"Chciałbym, żeby zaczęto od szanowania siebie: wszystko inne wypływa z tego." – Fryderyk Nietzsche
openSUSE Leap 15.1 | Xfce4 | Firefox
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pogaduchy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości