Strona 14 z 21
Re: Co Was najbardziej irytuje w Ubuntu?
: 28 lut 2012, 21:11
autor: Dominbik
Diseant pisze:w LXDE mamy podany na tacy PCManFM, który działa jak błyskawica. Thunar też nie grzeszy stabilnością i szybkością, choć jest także lepszy od standardowych menadżerów w GNOME i KDE.
mi to mówić nie musisz korzystam z Rox-Filer
Diseant pisze:dlatego połącznie Openbox z gtk jest idealnym rozwiązaniem.
jestem tego samego zdania. z tym, że używam samego openboxa+tint2 (bez LXDE) ikonki na pulpicie jeżeli chce Rox może to realizować. 50MB RAM zajmuje na starcie przy 1GB RAM.
rom pisze:Zużycie 800 MB RAM posiadając 2 GB to marnotrawienie 1 GB

Zamulić może, kiedy zacznie zapisywać rzeczy do swap. I wtedy trzeba się martwić.
dokładnie
Re: Co Was najbardziej irytuje w Ubuntu?
: 24 wrz 2013, 10:09
autor: Mateusz91
Wzrastająca ociężałość. Tyczy się to chyba wszystkich "ubupochodnych" za wyjątkiem Lubuntu.
Re: Co Was najbardziej irytuje w Ubuntu?
: 24 wrz 2013, 10:28
autor: mistrz1
A mnie to, że w każdej wersji coś nie działa na moim laptopie i w każdej co innego. Jak jedno naprawią, to drugie zepsują. No i jest niespodzianka i zagadka, co w tej wersji nie będzie działało? Chodzi mi o ustawienia i instalację domyślną, tak, żeby od początku wszystko śmigało, żeby nie było potrzeby nic już dłubać.
Re: Co Was najbardziej irytuje w Ubuntu?
: 24 wrz 2013, 11:20
autor: stiff
mistrz1 pisze:A mnie to, że w każdej wersji coś nie działa na moim laptopie i w każdej co innego. Jak jedno naprawią, to drugie zepsują. No i jest niespodzianka i zagadka, co w tej wersji nie będzie działało? Chodzi mi o ustawienia i instalację domyślną, tak, żeby od początku wszystko śmigało, żeby nie było potrzeby nic już dłubać.
Dlatego używam LTS i na kilku kompach, których używam wszystko konfiguruję tak samo i działa. Problemy, które miałem z konfiguracją rozwiązałem i jest ok.
Re: Co Was najbardziej irytuje w Ubuntu?
: 24 wrz 2013, 20:50
autor: xxx666xxx
Mnie irytuje to , że im nowsze jądro i cały Ubuntu tym więcej zasobów pochłania ... Ubuntu z Włączonym Compizem oraz wszystkimi efektami tak by upodobnić do MacOSX ( bo taki wygląd mi się podoba i już ! ) jest zupełnie nieużywalny na słabym netbook'u MSI U100 . Normalnie klapa ! Na szczęście poczytałem trochu w necie i zainstalowałem sobie OSX na moim netbooku i śmiga bosko mimo efektów animacyjnych . Działa super tylko musiałem wymienić kartę Wi-Fi z Realtek'a na oryginalny AirPort Extreme ( pod PCI-E Mini ) by w pełni sprzęt był kompatybilny z OSX a to był koszt ok 30 zł więc niski . OSX wykrywa mi kompa jako MacBook Air ze słabym procesorem Intel Core 2 Solo ( normalnie to jest Atom

) . Wydajność powiedziałbym porównywalna z XFCE bez efektów compiz . Jednak dopiero z tym systemem zaczynam jak mi coś zalezie za skórę i mnie coś mocno w nadgryzionym jabłku zirytuje to przeproszę się i wrócę do ubuntu ...
Re: Co Was najbardziej irytuje w Ubuntu?
: 30 paź 2013, 11:24
autor: fojtek
Unity
Z linuxem poza krótkim flirtem kilka lat temu bawię się ok. 6 miesięcy (wcześniej był DOS i wszelkie mutacje Windowsa od 3.11 do Visty). Tym co mnie do niego przekonało jest właśnie Unity. Większość programów odpalam z poziomu eksploratora plików (wszystko jedno jakiego) a pasek daje mi możliwość odpalenia w dowolnym momencie, bez minimalizowania innych okien, kolejnego programu. IMHO to szybkie i wydajne - znacznie lepsze niż skróty na pulpicie zasłoniętym oknami aplikacji czy rozwijane menu a'la Windows.
Mam wrażenie że jestem jednym z nielicznych. Większość psioczy na Unity i chciał bym poznać _konkretne_ zarzuty wobec tego (niemłodego już) wynalazku.
Jak mawiał Przylaszczkiewicz "Jak ma zachwycać skoro nie zachwyca?"
A irytuje mnie
- nieintuicyjność (?) systemu
- idiotyczne ustawienia domyślne
- brak natychmiastowych podpowiedzi
- błędy w systemie (próbowałem aktualizować 12.4 i bezboleśnie zdołałem dojść do 12.10, potem pojawiają się błędy skutecznie zniechęcające do aktualizacji)
Re: Co Was najbardziej irytuje w Ubuntu?
: 30 paź 2013, 11:38
autor: stiff
fojtek pisze:Unity
Z linuxem poza krótkim flirtem kilka lat temu bawię się ok. 6 miesięcy (wcześniej był DOS i wszelkie mutacje Windowsa od 3.11 do Visty). Tym co mnie do niego przekonało jest właśnie Unity. Większość programów odpalam z poziomu eksploratora plików (wszystko jedno jakiego) a pasek daje mi możliwość odpalenia w dowolnym momencie, bez minimalizowania innych okien, kolejnego programu. IMHO to szybkie i wydajne - znacznie lepsze niż skróty na pulpicie zasłoniętym oknami aplikacji czy rozwijane menu a'la Windows.
No, ale przecież w Windows też można wszystko otwierać bez minimalizowania okien.
fojtek pisze:Mam wrażenie że jestem jednym z nielicznych. Większość psioczy na Unity i chciał bym poznać _konkretne_ zarzuty wobec tego (niemłodego już) wynalazku.
Wg mnie całkiem ok... wygodniejszy od Unity jest dla mnie Pantheon.

A jaki zarzut wobec Unity? Po kliknięciu na ikonę z bocznego paska nie minimalizuje się program (wiem... niby można to zmienić, ale obecnie coś już nie działa). Drugie to, że menu programów nie jest zintegrowane z samym programem... można to niby zmienić, ale w praktyce nie zawsze działa jak trzeba. Pantheon jest tego pozbawiony?
fojtek pisze:A irytuje mnie
- nieintuicyjność (?) systemu
- idiotyczne ustawienia domyślne
- brak natychmiastowych podpowiedzi
- błędy w systemie (próbowałem aktualizować 12.4 i bezboleśnie zdołałem dojść do 12.10, potem pojawiają się błędy skutecznie zniechęcające do aktualizacji)
Nieintuicyjność? Dla mnie całkiem intuicyjny.
Idiotyczne ustawienia? No każdy ma swoje jakieś tam przyzyczajenia, nie dogodzisz wszystkim... dlatego można coś tam samemu zawsze dłubać.
Brak natychmiastowych podpowiedzi? Podpowiedzi czego?
Błędy w systemie? A jaki system ich nie ma? Windowsy bez problemu aktualizujesz?
Re: Co Was najbardziej irytuje w Ubuntu?
: 30 paź 2013, 15:40
autor: etmoon
Widzę, że nie tylko mi odpowiada elementaryOS Luna.
Mi w Ubuntu brak było pewnej spoistości środowiska i programów. Ubuntu także potrafiło zająć swoimi unity-panel cały procek, czyli 100% CPU, ale akurat nie wiem czy to wina systemu czy mojego komputera (za wolny procesor (Dual Core 1.5 GHz)?). Brak jest też w nim prostych do wyklikania ustawień systemowych. Większość konfiguracji robiłem i tak doinstalowanymi programami takimi jak Ubuntu Tweak. Uważam, że jest to słaba strona Ubuntu jak i eOSu.
Ubuntu po instalacji nie laduje gruba
: 22 sty 2014, 20:09
autor: fanubuntufan
Wiem, ze podobny temat byl, jednak chce utworzyc nowy zeby jeszcze bardziej zwrocic na to uwage, bo system ktory dedykowany jest dla niezaawansowanych userow wyopuszcza takie szambo... Ogolnie mowiac zmarnowalem pol dnia na to zeby odpalic to ubuntu.
Zainstalowalem wg instrukcji - najpierw obok windows 7 pozniej sam skonfigurowalem potrzebne partycje - wg instrukcji i dalej nie widzi.
Jak to mozliwe, ze ktos wypuscil tak niedopracowany instalator? Zamiast przyciagnac zniecheca...
Re: Ubuntu po instalacji nie laduje gruba
: 22 sty 2014, 20:12
autor: namok
Podaj wynik
bootinfoscripti
napisz konkretnie co nie działa bo zarówno tytuł jak i zawartość posta niewiele mówią.
Re: Ubuntu po instalacji nie laduje gruba
: 24 sty 2014, 13:13
autor: fanubuntufan
@namok bardzo Ci dziękuję że się pofatygowałeś i mi chcesz pomóc, ale już nie trzeba:)
Zrobiłem sobie taki eksperyment, ścignąłem sobie opis instalacji setp by step Arch linux'a, następnie wydrukowałem a żeby nie gapić się w drugi komp w czasie stawiania nowego systemu, następnie odpaliłem instalator, ustawilem sobie partycje, ustawilem sobie gruba, ustawiłem wg instrukcji grafike i dzwiek i zainstalowałem goły system. Dowiedziałem się że istnieje tam pacman dzieki ktoremu z lini komend moge wszystko zainstalować wpisując w zasadzie poza poleceniem pacman i flagami - sama nazwe szukanej apalikacji. Nie musze sie wczytywac w glupie ikonki i klikac jak klikaczu.
Dziki pacmanowi zainstalowalem super lekkiego fluxboxa pozniej dalej dzieki pacmanowi doinstalowalem sobie interesujace mnie programy, calosc zajela mi godzine - tak mi głąbowi co nie umie zainstalować linuxowego windowsa...
Dążę do tego, że jakbym bardzo chciał to bym sobie sam bez zakładania wątku na forum wyszukał jak mam odpalić tego gruba.
Ale jak widac az tak bardzo nie chcialem... wystrczylo mi ze stracilem 4 gdziny nie udanych prob odpalenia Ubuntu:) Tak jestem pewnie przeglupi zeby miec to distro.
Tego typu dystrybucja powinna sie zainstalować bez żadnego gadania, nie powinienem w ogóle zaglądać na to forum, wszystko powinno byc intuicyjne, bo jesli chcialbym studiowac konfiguracje linuxa ba - jakiegos glupiego loader - Gruba, to bym nie isntalowal dystrybucji dla Laikow tylko walna bym sobie gentoo albo tak jak to teraz zrobilem Arch linuxa - super szybkie distra bez filozofi.
Niestety musze stwierdzić że pod kątem okienek linux jak widać jest na niższym poziomie intuicyjności niż windows 3.1.
Linux jest dobry czysty zwykły tekstowy, gdzie mamy pelna kontrole - czyli te wszystkie bez tych domylnych okienek.
A wiecie co mnie najbardziej zdziwilo - ze w tym obecnemy instalatorze nie ma nawet zwyklej konsoli - jest jakis tester - ze bez instalacji mozna testowac ubuntu - ale halo - czemu nikt nie pomyslal ze wpiepszyc tam konsole - tylko teraz jesli mialbym sobie cos naprawic, musze sciagac jakis obraz live-linuxa i to poprawiac.......... paranoja.
Re: Ubuntu po instalacji nie laduje gruba
: 24 sty 2014, 13:51
autor: namok
fanubuntufan pisze:A wiecie co mnie najbardziej zdziwilo - ze w tym obecnemy instalatorze nie ma nawet zwyklej konsoli - jest jakis tester - ze bez instalacji mozna testowac ubuntu - ale halo - czemu nikt nie pomyslal ze wpiepszyc tam konsole - tylko teraz jesli mialbym sobie cos naprawic, musze sciagac jakis obraz live-linuxa i to poprawiac.......... paranoja.
Rzecz w tym że jest. Ten instalator to właśnie wersja livecd i jeśli potrzebujesz naprawić zainstalowany system to możesz wykonać do niego 'chroot'.
Re: Ubuntu po instalacji nie laduje gruba
: 25 sty 2014, 13:19
autor: enedil
Hej - jak włączysz testuj Ubuntu, to możesz włączyć konsolę - zrobisz to klikając Crtl+Alt+F2.
Re: Ubuntu po instalacji nie laduje gruba
: 25 sty 2014, 14:13
autor: namok
enedil pisze:Hej - jak włączysz testuj Ubuntu, to możesz włączyć konsolę - zrobisz to klikając Crtl+Alt+F2.
Oczywiście, bo używanie terminala w środowisku graficznym jest karalne.

Re: Ubuntu po instalacji nie laduje gruba
: 25 sty 2014, 14:17
autor: ethanak
spróbuj sobie w trybie graficznym odinstalować stery do grafiki - jak ci się uda to pogadamy.
poza tym konsola i terminal to dwie różne rzeczy - nie wszystko uruchomisz w terminalu (np. speakup czy yasr).
Re: Ubuntu po instalacji nie laduje gruba
: 25 sty 2014, 14:34
autor: igotit4free
fanubuntufan pisze:Wiem, ze podobny temat byl, jednak chce utworzyc nowy zeby jeszcze bardziej zwrocic na to uwage, bo system ktory dedykowany jest dla niezaawansowanych userow wyopuszcza takie szambo... Ogolnie mowiac zmarnowalem pol dnia na to zeby odpalic to ubuntu.
Zainstalowalem wg instrukcji - najpierw obok windows 7 pozniej sam skonfigurowalem potrzebne partycje - wg instrukcji i dalej nie widzi.
Jak to mozliwe, ze ktos wypuscil tak niedopracowany instalator? Zamiast przyciagnac zniecheca...
Myślę, że to bardziej stosowne miejsce dla tego żal-wątku.
Re: Co Was najbardziej irytuje w Ubuntu?
: 25 sty 2014, 17:50
autor: Orald
Najbardziej irytuje mnie brak możliwości prostego umieszczania ikon na panelu bocznym.
Re: Ubuntu po instalacji nie laduje gruba
: 25 sty 2014, 18:17
autor: namok
ethanak pisze:spróbuj sobie w trybie graficznym odinstalować stery do grafiki - jak ci się uda to pogadamy.
To ja poproszę o instrukcje w którym momencie trzeba wyjść z trybu graficznego livecd aby odinstalować stery do grafiki zainstalowanego systemu.
Re: Ubuntu po instalacji nie laduje gruba
: 28 sty 2014, 00:02
autor: bear7
fanubuntufan pisze:Wiem, ze podobny temat byl, jednak chce utworzyc nowy zeby jeszcze bardziej zwrocic na to uwage, bo system ktory dedykowany jest dla niezaawansowanych userow wyopuszcza takie szambo... Ogolnie mowiac zmarnowalem pol dnia na to zeby odpalic to ubuntu.
Zainstalowalem wg instrukcji - najpierw obok windows 7 pozniej sam skonfigurowalem potrzebne partycje - wg instrukcji i dalej nie widzi.
Jak to mozliwe, ze ktos wypuscil tak niedopracowany instalator? Zamiast przyciagnac zniecheca...
fanubuntufan pisze:
Tego typu dystrybucja powinna sie zainstalować bez żadnego gadania, nie powinienem w ogóle zaglądać na to forum, wszystko powinno byc intuicyjne, bo jesli chcialbym studiowac konfiguracje linuxa ba - jakiegos glupiego loader - Gruba, to bym nie isntalowal dystrybucji dla Laikow tylko walna bym sobie gentoo albo tak jak to teraz zrobilem Arch linuxa - super szybkie distra bez filozofi.
Niestety musze stwierdzić że pod kątem okienek linux jak widać jest na niższym poziomie intuicyjności niż windows 3.1.
Linux jest dobry czysty zwykły tekstowy, gdzie mamy pelna kontrole - czyli te wszystkie bez tych domylnych okienek.
A wiecie co mnie najbardziej zdziwilo - ze w tym obecnemy instalatorze nie ma nawet zwyklej konsoli - jest jakis tester - ze bez instalacji mozna testowac ubuntu - ale halo - czemu nikt nie pomyslal ze wpiepszyc tam konsole - tylko teraz jesli mialbym sobie cos naprawic, musze sciagac jakis obraz live-linuxa i to poprawiac.......... paranoja.
fanubuntufan pisze:
Zrobiłem sobie taki eksperyment
Mam dla Ciebie propozycję kolejnego eksperymentu. Zainstaluj najpierw Ubuntu, a potem postaw obok Windows tak, aby po ukończeniu instalacji, oba systemy się odpalały. Dlaczego Windows nadpisuje GRUB-a?
Widzisz... Idea jest taka, że - podobnie jak to jest w przypadku Windowsa - Ubuntu ma być jedynym systemem. Laik ma postawić system, który będzie jedynym systemem na dysku, a nie współdzielić swoją egzystencję z innym. Taka jest idea tego prostego instalatora. Zatem, jak nie chcesz bawić się w konfigurację GRUB-a, zainstaluj Ubuntu jako jedyny system na dysku i tych problemów mieć nie będziesz.
namok pisze:ethanak pisze:spróbuj sobie w trybie graficznym odinstalować stery do grafiki - jak ci się uda to pogadamy.
To ja poproszę o instrukcje w którym momencie trzeba wyjść z trybu graficznego livecd aby odinstalować stery do grafiki zainstalowanego systemu.
To ja zapytam tak... Czy można z poziomu LiveCD, bez korzystania z terminala, usunąć z zainstalowanego systemu sterownik karty graficznej? Czy z poziomu LiveCD, można wyklikać z zainstalowanego systemu usunięcie sterownika karty graficznej?
Re: Ubuntu po instalacji nie laduje gruba
: 28 sty 2014, 01:00
autor: enedil
fanubuntufan pisze:albo tak jak to teraz zrobilem Arch linuxa - super szybkie distra bez filozofi.
Eee a co to?
bear7 pisze:
namok pisze:ethanak pisze:spróbuj sobie w trybie graficznym odinstalować stery do grafiki - jak ci się uda to pogadamy.
To ja poproszę o instrukcje w którym momencie trzeba wyjść z trybu graficznego livecd aby odinstalować stery do grafiki zainstalowanego systemu.
To ja zapytam tak... Czy można z poziomu LiveCD, bez korzystania z terminala, usunąć z zainstalowanego systemu sterownik karty graficznej? Czy z poziomu LiveCD, można wyklikać z zainstalowanego systemu usunięcie sterownika karty graficznej?
Tu chodziło o konsolę, a nie terminal.
//bear7: To przeczytaj raz jeszcze, cytaty, które komentujesz. Tu akurat chodziło o odinstalowanie sterownika karty graficznej. Poza tym, jeżeli do naprawy zainstalowanego systemu korzystasz z trybu LiveCD, to namok słusznie zwrócił Ci uwagę. Nie trzeba przechodzi na konsolę. Chroot można zrobić z poziomu terminala w trybie LiveCD. No chyba, że komuś przeszkadza widoczna tapeta...