Ściągnij z torrenta,jak nie zcrackujesz to nie będziesz piracił i to że ściągnąłeś z torrenta nie ma nic do rzeczy.Jusko pisze:Wiecie co... tak kusicie tym Windows Serwer 2008 , że aż chciało by się przetestować Windowsa
powrót do Windowsa?
-
- Sędziwy Jeż
- Posty: 33
- Rejestracja: 31 sie 2007, 23:57
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 7.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Kontakt:
Odp: powrót do Windowsa?
Laptop:Hp Pavilion Dv6920ea
-
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 229
- Rejestracja: 23 kwie 2008, 04:35
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 11.04
- Środowisko graficzne: GNOME
Odp: powrót do Windowsa?
To dokładnie to samo co ściągnięcie z torrenta i zcrackowanie. Jeśli chcesz to zrobić legalnie, ściągnij albo przez MSDN, albo przez uczelnię z licencją edukacyjną, albo ze strony Microsoftu. Możesz pożyczyć również orginalny nośnik i z niego skorzystać.
Nie możesz jednak przekroczyć okresu trialu - nielegalne. Nie możesz używać oprogramowania do celów innych niż testowe - nielegalne. W Polsce dodatkowo może być problem z korzystania z oprogramowania w twojej działalności gospodarczej - nawet do celów testowych...
Nie możesz jednak przekroczyć okresu trialu - nielegalne. Nie możesz używać oprogramowania do celów innych niż testowe - nielegalne. W Polsce dodatkowo może być problem z korzystania z oprogramowania w twojej działalności gospodarczej - nawet do celów testowych...
- Jusko
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1380
- Rejestracja: 21 gru 2007, 18:51
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Odp: powrót do Windowsa?
Właśnie chcę to zrobić legalnie. Będę musiał zajrzeć na stronę Microsoftu, ponieważ przez uczelnię raczej mi się nie uda. Nie mam też zamiaru przekraczać okresu testowego. Zależy mi, by legalnie sprawdzić ten system jako ciekawostkę. Wychwalacie go troszkę tutaj, więc czemu by nie 

- Jusko
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1380
- Rejestracja: 21 gru 2007, 18:51
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Odp: powrót do Windowsa?
Ojej - dziękuję bardzo za link
jeszcze takie malutkie pytanie - niewykluczone, że spodoba mi się ten system
Jeżeli skończy mi się okres testowy, i zainstaluje system od nowa, to czy jest to legalne ? Jeszcze jedno pytanie - zna ktoś wymagania systemowe ? te ze strony nic nie mówią


Posiadam procesor AMD x64 4200+ (2 rdzenie po 2.2 Gigahertza) oraz 1GB RAM. Starczy ?System Requirements
* Supported Operating Systems: Windows Server 2008
Internet Explorer
- ignacy
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 157
- Rejestracja: 05 lut 2007, 23:34
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 9.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
Odp: powrót do Windowsa?
Powinno starczyć.
Gigabyte GA-MA78G-DS3H,Athlon II x2 245@3.5 (Scythe Ninja 2+Tacens Ventus),Geil DDR2 Dual Ultra 800MHz 2GB,Samsung HD642JJ i HD500HI, ModeCom MC350
-
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 229
- Rejestracja: 23 kwie 2008, 04:35
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 11.04
- Środowisko graficzne: GNOME
Odp: powrót do Windowsa?
Zgodnie z EULA, nie - ale wykrywalność jest praktycznie żadna.
- Jusko
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1380
- Rejestracja: 21 gru 2007, 18:51
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Odp: powrót do Windowsa?
Rozumiem
Cóż - zostaje mi teraz ściągnięcie i przetestowanie. Dziękuję za informację.

- Singel
- Wygnańcy
- Posty: 180
- Rejestracja: 06 lis 2007, 16:07
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 9.04
- Środowisko graficzne: GNOME
Odp: powrót do Windowsa?
Mam specjalny program,który pojedynczymi kliknięciami zmienia go w desktop.Niestety dziś nie podam linka,gdyż przepadł mi w poczcie Ubuntu
Program nazywa się "Serv08Convert12".Po zainstalowaniu systemu klikamy jako administrator plik exe i wyłaczamy,właczamy poszczególne funkcję.Powstaje elegancki,szybki i stabilny desktop.System startuje wolno,jak na serwer przystało,ale wynagradza stabilnościa i wydajnością.Trzeba jeszce później właczyć aero i mamy cacko vistopodobne.Zyczyłbym sobie,żeby Ubuntu był tak funkcjonalny,ponieważ go bardzo lubię.Męczy mnie brak mamangera sprzetu,który pomógłby wykryc i zainstalować sterowniki,tak jak jest teraz z Nvidią lub moja drukarką HP.Mówię wam Serwer 2008 jest za.........
Szkoda,że te dupki z Redmont nie udostępniaja go za ludzkie pieniadze
((



-
- Sędziwy Jeż
- Posty: 33
- Rejestracja: 31 sie 2007, 23:57
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 7.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Kontakt:
Odp: powrót do Windowsa?
Zacząłem zasysać tego Windowsa bo sam chcę zobaczyć co i jak.Mam nadzieje że warte pobierania.
Laptop:Hp Pavilion Dv6920ea
-
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 108
- Rejestracja: 02 lis 2008, 20:21
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Inne
- Architektura: x86
- Kontakt:
Odp: powrót do Windowsa?
Ja na codzień używałem Windy, teraz tej nowej - 7. Śmiga bardzo dobrze, ale przecież to nie była nawet beta więc się któregoś dnia nie uruchomiła i musiałem zainstalowac Ubuntu bo nie miałem sterów do neta.
Miałem kiedyś ochotę zobaczyć co to jest. Po jednym dniu, kilkukrotnym reinstalowywaniu systemu powiedziałem "Nigdy więcej..." i używałem go tylko w takich jak teraz sytuacjach kryzysowych. Ale teraz coraz bardziej się oswajam z tym systemem, bardzo odpowiada mi to, że aby zainstalowac pogram nie trzeba go zbytnio szukać gzdieś tam, wszystko jest na miejscu dział dobrze, czasami jakies usterki wynikające z mojej nie wiedzy. Tak, że może zostanę na tym w międzyczasie wypróbowując W7 beta (tak w ogóle to teraz winda ma wiele ściągniętego od Linukasa, szczególnie jeśli chodzi o wygląd).
Miałem kiedyś ochotę zobaczyć co to jest. Po jednym dniu, kilkukrotnym reinstalowywaniu systemu powiedziałem "Nigdy więcej..." i używałem go tylko w takich jak teraz sytuacjach kryzysowych. Ale teraz coraz bardziej się oswajam z tym systemem, bardzo odpowiada mi to, że aby zainstalowac pogram nie trzeba go zbytnio szukać gzdieś tam, wszystko jest na miejscu dział dobrze, czasami jakies usterki wynikające z mojej nie wiedzy. Tak, że może zostanę na tym w międzyczasie wypróbowując W7 beta (tak w ogóle to teraz winda ma wiele ściągniętego od Linukasa, szczególnie jeśli chodzi o wygląd).
- predator27pl
- Piegowaty Guziec
- Posty: 21
- Rejestracja: 25 paź 2008, 16:19
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 8.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Kontakt:
Odp: powrót do Windowsa?
Możliwe że już nie odzyskasz tego co miałęś w windowsie ;/. Ja nawet mam na swoim kompie 3 systemy
Xp, viste - do testów i ubuntu 8,1 
podstawa to dobrze podzielić dysk i kolejność instalacji
Xp waliłem jako 1 potem Viste i na koniec ubuntu i mam boot loader z linuxa jak wybiorę windowsa to jest tylko vista ale jak ją wybiorę to kolejne menu gdzie jest vista i starsza wersja systemu windows czyli xp 
Winows 7 też mam ale narazie w wirtualu w linuxie


podstawa to dobrze podzielić dysk i kolejność instalacji


Winows 7 też mam ale narazie w wirtualu w linuxie

Sempron 2200+ 1,5ghz, 1gb ramu ddr 400, ati radeon x1650 agp, segate barakuda 250gb, K7vt6-c
Teraz i Asus m51kr Apc033C
Teraz i Asus m51kr Apc033C

-
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 108
- Rejestracja: 02 lis 2008, 20:21
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Inne
- Architektura: x86
- Kontakt:
Odp: powrót do Windowsa?
Jak na razie nic nie straciłem (a nie dawno i tak straciłem przy zmianie rozmiaru partycji bo prądu zabrakło na chwilkę), no tylko to co było na c:, czyli system i programy, więc chodzę w tą i wewtą (windows<->llinux) kiedy chcę. Teraz zainstaluje sobie dwa systemy bo takie instalowanie coraz to raczej wielkiego sensu nie ma.
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 16
- Rejestracja: 10 mar 2008, 12:31
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 8.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Kontakt:
Odp: powrót do Windowsa?
ja odchodziłem od ubuntu ale z powodów technicznych. moja karta sieciowa nienawidzi się z ubu i tak wersja 5.1 odpadła potem nie poradziły sobie 6 i 7 i aż do czasu jak zakupiłem laptopa, na sam widok visty powiedziałem NIE i bez zastanowienia zainstalowałem 8.4 teraz jestem tak zadowolony, że peceta z XP nawet nie odpalam, udało mi sie odstawić ten system i dobrze mi z tym ale podstawa to nie obrzydzać sobię konkretnie. Za którymś razem sie uda
pozdrawiam

- Singel
- Wygnańcy
- Posty: 180
- Rejestracja: 06 lis 2007, 16:07
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 9.04
- Środowisko graficzne: GNOME
Odp: powrót do Windowsa?
W moim przypadku jest raczej powrót do Linuksa:-POstatnio namiętnie instalowałem systemy i połamałem sobie zęby na fedorze.Za Ciny nie mogłem najpierw zainstalować sterów do grafiki(nvidia)Jak już były to nie mogłem ich uruchomić.Postanowiłem zakosztować przyjacielskiej prostoty windowsów.Była Vista,XP,windows7(ten z rapidshare) i w końcu serwer 2008.Ale kiedy przełaczałem sie na Ubuntu i kiedy cos na nim robiłem,to odrzau odechciało mi sie wind.Brakuje mi programów tworzonych pod Windę,eleganckich,dopracowanych,rozbudowanych.Linux ma wszystko maksymalnie uproszczone,czasem za bardzo...Ale pojawia sie coraz wiecej bardzo fajnych programów pod Linuksa i bardzo mnie cieszy.Konwertuje sobie filmy i uzywam DeVeDe i to z repo nie uruchamia mi sie wcale.Musze instalować wersję ze strony producenta i ta mi odpala sie bez problemu.I jest troche takich niedopieszconych programów....
- ignacy
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 157
- Rejestracja: 05 lut 2007, 23:34
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 9.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
Odp: powrót do Windowsa?
Ja na razie zainstalowałem sobie Windows Server 2008. Cholera, śmiga jak marzenie - trochę ramu więcej żre niż Ubuntu, ale sterowniki do grafiki przynajmniej nie są skopane... Z resztą same Ubuntu też mam zamiar zmienić, jak dam radę to na Debiana, jak nie, to na OpenSuse.
Gigabyte GA-MA78G-DS3H,Athlon II x2 245@3.5 (Scythe Ninja 2+Tacens Ventus),Geil DDR2 Dual Ultra 800MHz 2GB,Samsung HD642JJ i HD500HI, ModeCom MC350
-
- Sędziwy Jeż
- Posty: 98
- Rejestracja: 14 lip 2008, 21:05
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 8.04
- Środowisko graficzne: GNOME
Odp: powrót do Windowsa?
A mi czytając narzekania niektórych na linuxa przypomniał się taki artykuł, pozwolę sobie zacytować
"Gdzie jest duch linuksa?
Linuks do niedawna miał ducha i małą ale bardzo aktywną społeczność. Było to prawie jak mały garaż. Każdy pracował nad jakaś częścią samochodu. Zakładanie opon, polerowanie, tuning silnika... Nowi ludzie przychodzili i byli zdumieni. ?Hej, to jest super pomysł! Jak mogę pomóc? Dajcie mi ten wkrętak ? naprawię lusterko?. Później LinuxFocus przyszedł do garażu: ?Linuksowy "samochód" jest bardzo fajny! Trochę ciężko się nim jeździ, ale go lubimy, więc dołóżmy się do rozwoju dokumentując jak go używać?.
Każdy kto używał linuksowego ?samochodu? również wnosił swój wkład w jakiś sposób. To było bardzo ekscytujące.
Dzisiaj linuksowy ?samochód? jest nadal wolny i wszyscy przychodzą do garażu pojeździć, ale niektórzy z nich robią to dlatego, że linuks jest tani. Biorą go i wychodzą. Czasami ktoś wraca mówiąc siedzącym w garażu: ?Ten samochód to kupa gówna. Hamulce nie są optymalne?. Dlaczego to robią? Po pierwsze żyjemy w świecie demokracji, więc każdy może wyrazić swoją opinię prosto w twarz innej osoby?!? Prawdziwym powodem jest jest to, ze Ci ludzi przywykli do robienia takich rzeczy. Przywykli do mówienia wszystkim o ?gównianym samochodzie MS?. Infolinie MS zawsze były przyjazne: ?dziękujemy za zgłoszenie tego problemu ? przeanalizujemy go?. Więc dlaczego mieliby zmieniać ton mówiąc do kogoś o linuksie? Teraz mogą mówić bezpośrednio to ?mechaników?, którzy zrobili to ?gówno?. Tak jest o wiele lepiej! Czy to jest OpenSource?!?
Niestety takie zachowanie boli biednego człowieka, który pracował na hamulcami. Nie jest on anonimowym helpdeskiem. Przez ostatnie 5 lat dawał z siebie wszystko co najlepsze, ale niestety stwierdził, że ostatnio był bardzo samotny w swojej pracy. Odchylił się i pomyślał: ?Czemu to robię? Nie będzie więcej tuningu hamulców! Idę do domu.?. I tak po cichu mały fan linuksa zniknął.
Dodatkowo pojawia się tak zwany efekt klienta. Większość z nas jest dobrze wyszkolonymi klientami. Wartość jest proporcjonalna do liczby na etykietce cenowej. Im niższa cena tym mniejsza wartość i mniej szacunku.
Myślę, że możemy podsumować, że oryginalny duch linuksa jest martwy. Kiedyś była to produktywna atmosfera ?brania i współpracy? - weź i oddaj coś od siebie...
Przynajmniej uśmiechnij się i powiedz ?dziękuję?, kiedy bierzesz samochód z garażu.."
cytat z http://forum.suse.pl/index.php/topic,1748.0.html
"Gdzie jest duch linuksa?
Linuks do niedawna miał ducha i małą ale bardzo aktywną społeczność. Było to prawie jak mały garaż. Każdy pracował nad jakaś częścią samochodu. Zakładanie opon, polerowanie, tuning silnika... Nowi ludzie przychodzili i byli zdumieni. ?Hej, to jest super pomysł! Jak mogę pomóc? Dajcie mi ten wkrętak ? naprawię lusterko?. Później LinuxFocus przyszedł do garażu: ?Linuksowy "samochód" jest bardzo fajny! Trochę ciężko się nim jeździ, ale go lubimy, więc dołóżmy się do rozwoju dokumentując jak go używać?.
Każdy kto używał linuksowego ?samochodu? również wnosił swój wkład w jakiś sposób. To było bardzo ekscytujące.
Dzisiaj linuksowy ?samochód? jest nadal wolny i wszyscy przychodzą do garażu pojeździć, ale niektórzy z nich robią to dlatego, że linuks jest tani. Biorą go i wychodzą. Czasami ktoś wraca mówiąc siedzącym w garażu: ?Ten samochód to kupa gówna. Hamulce nie są optymalne?. Dlaczego to robią? Po pierwsze żyjemy w świecie demokracji, więc każdy może wyrazić swoją opinię prosto w twarz innej osoby?!? Prawdziwym powodem jest jest to, ze Ci ludzi przywykli do robienia takich rzeczy. Przywykli do mówienia wszystkim o ?gównianym samochodzie MS?. Infolinie MS zawsze były przyjazne: ?dziękujemy za zgłoszenie tego problemu ? przeanalizujemy go?. Więc dlaczego mieliby zmieniać ton mówiąc do kogoś o linuksie? Teraz mogą mówić bezpośrednio to ?mechaników?, którzy zrobili to ?gówno?. Tak jest o wiele lepiej! Czy to jest OpenSource?!?
Niestety takie zachowanie boli biednego człowieka, który pracował na hamulcami. Nie jest on anonimowym helpdeskiem. Przez ostatnie 5 lat dawał z siebie wszystko co najlepsze, ale niestety stwierdził, że ostatnio był bardzo samotny w swojej pracy. Odchylił się i pomyślał: ?Czemu to robię? Nie będzie więcej tuningu hamulców! Idę do domu.?. I tak po cichu mały fan linuksa zniknął.
Dodatkowo pojawia się tak zwany efekt klienta. Większość z nas jest dobrze wyszkolonymi klientami. Wartość jest proporcjonalna do liczby na etykietce cenowej. Im niższa cena tym mniejsza wartość i mniej szacunku.
Myślę, że możemy podsumować, że oryginalny duch linuksa jest martwy. Kiedyś była to produktywna atmosfera ?brania i współpracy? - weź i oddaj coś od siebie...
Przynajmniej uśmiechnij się i powiedz ?dziękuję?, kiedy bierzesz samochód z garażu.."
cytat z http://forum.suse.pl/index.php/topic,1748.0.html
- Singel
- Wygnańcy
- Posty: 180
- Rejestracja: 06 lis 2007, 16:07
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 9.04
- Środowisko graficzne: GNOME
Odp: powrót do Windowsa?
to sie nazywa obiektywizm:http://www.proline.pl/sklep.php?n=windo ... orce-linux
Odp: powrót do Windowsa?
Panowie chyba nastają ciężkie czasy dla Linuksa, ale nie wiem jak wy ja zawsze lubiłem Linux i zostanę przy nim w chwilach jego świetności jak i w nastających.
ale powiedziałem - jestem bardzo mądry hehe 


-
- Przyjaciel
- Posty: 340
- Rejestracja: 09 lip 2005, 18:33
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 12.04
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86_64
- Kontakt:
Odp: powrót do Windowsa?
Ciężkie czasy dla Linuksa? Czasy są takie jak zawsze, to ludzie się zmieniają.
Więcej ględzenia na Linuksa to po prostu efekt napływu nowych użytkowników z wiadomego systemu. Ale ciekawscy są jak zwierzęta w zoo - siedzą w klatkach swoich przyzwyczajeń, a tłum przesuwa się obok nich, podążając swoją drogą - czego sobie i wszystkim użytkownikom Linuksa życzę.
Nawiasem mówiąc, ostatnio 'przesiadłem się' na Vistę, bo ktoś nie mógł sobie poradzić z wpisaniem klucza WEP, WPA czy jakiegokolwiek innego, tak, by połączyć się z AP, który miał ustawione szyfrowanie na jedne z powyższych. Po głębokim 'diagnozowaniu problemu przez system', nie otrzymałem żadnej konstruktywnej opinii i oceny sytuacji. System sieć widział, pozwalał na wpisanie klucza, ale potem następował problem z połączeniem. Nie znalazłem logów systemowych, ba, nie udało mi się odpalić nawet konsoli... Zostawiłem zatem w laptopie płytkę z Ubuntu (które, nie wiedzieć czemu, znalazło sieć i się do niej podłączyło) i poradziłem czekać na lepszy front atmosferyczny, który Viście lub nowszym Windowsom pozwoli korzystać z urządzeń WiFi.
Ciężkie czasy...
Więcej ględzenia na Linuksa to po prostu efekt napływu nowych użytkowników z wiadomego systemu. Ale ciekawscy są jak zwierzęta w zoo - siedzą w klatkach swoich przyzwyczajeń, a tłum przesuwa się obok nich, podążając swoją drogą - czego sobie i wszystkim użytkownikom Linuksa życzę.
Nawiasem mówiąc, ostatnio 'przesiadłem się' na Vistę, bo ktoś nie mógł sobie poradzić z wpisaniem klucza WEP, WPA czy jakiegokolwiek innego, tak, by połączyć się z AP, który miał ustawione szyfrowanie na jedne z powyższych. Po głębokim 'diagnozowaniu problemu przez system', nie otrzymałem żadnej konstruktywnej opinii i oceny sytuacji. System sieć widział, pozwalał na wpisanie klucza, ale potem następował problem z połączeniem. Nie znalazłem logów systemowych, ba, nie udało mi się odpalić nawet konsoli... Zostawiłem zatem w laptopie płytkę z Ubuntu (które, nie wiedzieć czemu, znalazło sieć i się do niej podłączyło) i poradziłem czekać na lepszy front atmosferyczny, który Viście lub nowszym Windowsom pozwoli korzystać z urządzeń WiFi.
Ciężkie czasy...
Root walks behind you.
404 sposoby na Linuksa: http://404.g-net.pl
#254787
404 sposoby na Linuksa: http://404.g-net.pl
#254787
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość