Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

Bardzo ładnie działa.
Szkoda, że chwilowo działają albo głosy Ivony, albo Acapeli. Z tym, że te ostatnie działają tylko godzinę, więc jeśli kogoś nie ciśnie wymóg konkretnego języka (np. rosyjskiego), którego Ivona nie ma, to chyba ze spokojnym sumieniem można pozostać przy Ivonie.
Tym bardziej, że polska lektorka Acapeli czyta fajnie, ale co jakiś czas zachowuje się, jakby ktoś ją uszczypnął w tyłek (tzn. na moment podnosi pitch).

masz głosy ivony w /usr/lib/sapi4linux/ivona_voices? spróbuj install_sapi_server -f

Witam.

Udało mi się po wielu problemach uruchomić ivona reader i expressivo w najnowszym wine 1.5.24,
chociaż działa mało stabilnie.

Dzięki Ci ethanak twój programik jest dla mnie najlepszy. Dzięki niemu IVONA Reader działa tak jak powinna.
Jeszcze raz wielkie dzięki.

I miałbym prośbę. Czy mógłbyś swój programik przerobić tak żeby współpracował z jakimś programem do
odtwarzania filmów i czytał napisy z filmów w momencie w którym się pojawiają?
Żeby to działało tak jak w windowsowym allplayer.
Oczywiście chodzi mi o napisy z pliku tekstowego, a nie o te wtopione.
Czyli odpalam twój programik odpalam film z napisami i działa.

A może jest jakiś linuksowy program który kopiuje wyświetlane napisy do schowka, tylko ja o tym nie wiem.
Zna ktoś taki?

Jeszcze tylko takiej funkcji mi brakuje do całkowitego przejścia na k/xubuntu.
I pewnego urządzenia ale to nie na ten temat.

Próbowałem zrobić sobie skrypt który by mi odpalał kolejno wine z open-sapi a potem osapi_gtk,
no ale że jestem zielony w tych sprawach to mi nie działa. Zrobiłem to tak:
Co zrobiłem źle i jak to naprawić.

Próbowałem odpalić ivone na kubuntu robiąc dokładnie tak samo jak na xubuntu ale z nie wiadomych mi przyczyn serwer open-sapi nie chce się włączyć.

P.S. Zapomniałem podziękować pozostałym użytkownikom z tego tematu za opis instalacji i konfiguracji wine i opensapi. Serdecznie wam dziękuję.

Program do czytania napisów właśnie powstaje - w ciągu dwóch-trzech tygodni powinien wejść w fazę alfa. Na razie możesz korzystać z mileny abc do tworzenia miksu z lektorem.
Zapomnij o opensapi. Zainstaluj sapi4linux i ivolektor/sapilektor, potem http://tts.polip.com/files/spdesk-0.1.3.tar.gz - działa dużo lepiej niż stare produkcje.

Po wielu próbach nie udało mi się zmusić spdesk do uruchomienia.
Postępowałem zgodnie z instrukcjami z pliku README_pl.txt.
Potrzebne moduły zainstalowałem za pomocą Synaptica, a po odpaleniu w konsoli dostaje to:
W synapticu mam zainstalowane pakiety Więc wydaje mi się że niczego nie powinno brakować.
Dlaczego to nie działa, albo co zrobiłem nie tak.

python-speechd albo jakoś tak - na telefonie nie sprawdzę.
ciekawe bo w ubuntu powinien być na dzień dobry...

Jest python-speechd i w dodatku zainstalowany. U mnie nazywa się on: python3-speechd wersja: 0.7.1.-6.1ubuntu2

nie python3 tylko python - spdesk jest napisany w pythonie 2.7 a nie pythonie3.

Apt mówi że nie ma kandydata do instalacji. Synaptic też tego nie widzi.
Python 2.7 jest zainstalowany ale python-speechd nie ma.

sprawdzę jak będę przy kompie. nie obrazisz się jak wyślę pm?

Spoko wysyłaj.

Jupi udało mi się.

Zrobiłem tak:
-odinstalowałem pytchon3-speechd
-wszedłem na stronę http://www.ubuntuupdates.org/package/co ... on-speechd
-pobrałem i zainstalowałem wersję All arch deb package

I działa.

Ciekawe że nie ma tego w repozytorium.

Bawiąc się tym programikiem zauważyłem dziwną rzecz jak dla mnie.
Ustawiłem sobie w spdesk_gui Rate: 1; Pitch: -16; no i program brzmi jak windowsowy jacek w polu test jak i z terminala poprzez ./spdesk line jakiś tekst.
Ale jak zwiększę Rate do 20 albo i więcej i zapiszę to głos z terminala brzmi już inaczej nie jak Jacek ale jak jakiś inny głos. Czy tak ma być czy to jakiś błąd programu, a może ja coś źle ustawiam?

Poza tym to bardzo fajny programik.

W razie czego nowa wersja: http://tts.polip.com/files/spdesk-0.1.4.tar.gz zawiera w sobie potrzebny moduł - nie będę walczyć z wiatrakami i uczyć bohaterów przeboju Martyny Jakubowicz z Canonicala jak się robi paczki pythona 2 i 3 bez konfliktów.

Co do brzmienia głosu - rozumiem że używasz Mbroli a nie Ivony? Sprawdzę na spokojnie ale teraz już mi się nie chce (nie ta godzina)...

Co do brzmienia głosu - rozumiem że używasz Mbroli a nie Ivony? Sprawdzę na spokojnie ale teraz już mi się nie chce (nie ta godzina)...

W spdesk_gui mam ustawione Module: milvona, Voice: Jacek (pl). Nic więcej nie ustawiałem.
Tak brzmi głos Jacka z spdesk_gui po wciśnięciu buttona Test (przy rate +40) http://przeklej.net/down/13389978362614 ... 09dc7.html
A tak gdy odczytuje zaznaczony tekst http://przeklej.net/down/92520871054206 ... 05d2f.html

Po restarcie xubuntu Jacek już nie chce czytać (a to leń jeden ), milena czyta za niego.
Jak system się uruchomi, czekam trochę, zaznaczam jakiś tekst i używam super+c do odczytu zaznaczenia. Przez ok. 15s cisza i czyta milena. Ta sama sytuacja w spdesk_gui.

Co do tajemniczej zmiany głosu - poprawiłem tutaj: http://tts.polip.com/files/spdesk-0.1.5.tar.gz.
Co do nieczytania po restarcie to brak mi paru informacji:
a) Jacek wersja linuksowa czy SAPI?
b) jeśli SAPI to ivol_sapi czy sapi4linux? I wersja zarejestrowana czy demo? Jak uruchamiasz serwer?
c) podaj wpis Jacka w ~/.ivolektor.cfg

Ogólnie jest tak, że wersja demo nie przeżywa restartu (problem z nieobsługiwanym przez Wine formatem w rejestrze) i trzeba powtórzyć cały proces instalacji. Wersja zarejestrowana działa prawidłowo (przynajmniej moja Ewa).
Dodatkowo - milvona działa w ten sposób, że jeśli z jakichś powodów głos Ivony jest chwilowo niedostępny, ponawia czytanie Mbrolą (Mileną).

Co do tajemniczej zmiany głosu - poprawiłem tutaj: http://tts.polip.com/files/spdesk-0.1.5.tar.gz.

No teraz działa suuper

a) Wersja SAPI
b) ivol_sapi51, ivona reader zarejestrowana.
Ja działam na maszynie wirtualnej vmware pod kontrolą windows 7 co by łatwiej
przywracać system po jakieś awarii.
I zrobiłem tak że na xubuntu 32bit w wine 1.5 zainstalowałem
wszystko co potrzebne do odpalenia IVONA Control Center.
Aktywowałem i zaktualizowałem wszystko, a potem zrobiłem sobie
paczkę tarball z katalogu .wine.
Przy każdej instalacji twoich programów rozpakowuję wine.tar.gz i zawsze działa.
Napisałem to żeby nie było wątpliwości co i jak robię.

Co do tego uruchomienia serwera to myślałem że sam się będzie odpalał
tak jak przy instalacji. Więc nic nie robię.

Dla sprawdzenia zainstalowałem starą wersje twojego programu, gdzie serwer odpala się przez:
a programik to: osapi_gtk i w nim jacek czyta bez problemów.

Hmm... teraz to i jacek z spdesk czyta jak powinien.
Czyżbym czegoś nie doczytał i po prostu nie uruchamiam serwera
Ech te przemęczenie i nie wyspanie robią swoje.

Czy mam odpalać serwer w podany wcześniej sposób czy jakoś inaczej ?

c)

autospawn w trybie SAPI zawsze miał jakieś problemy - prawdopodobnie w chwili połączenia bibliotek ivolektora i sapilektora w ogóle wyleci.
Serwer najlepiej odpalać ręcznie lub przy starcie sesji, a z .ivolektor.cfg wywalic autospawn (tzn. da na false) - wtedy jeśli nie będzie uruchomionego serwera od razu zastępczo będzie czytać Milena.

Pojawił się kolejny tym razem dziwny problem.
Otóż głos Jacka trzeszczy od momentu uruchomienia serwera przez kilkanaście / kilkadziesiąt sekund. Po tym czasie już jest dobrze. Co ciekawe dźwięk trzeszczy także przy odtwarzaniu jakiejś mp3.
Trzeszczy i tak jakby był jakiś ledwo słyszalny pogłos. Chciałem to nagrać programem audacity ale co najdziwniejsze nagrał on wszystko ale bez zakłóceń.
Ostatnio była jakaś aktualizacja systemowa cos-tam-mesa-dri i wydaje mi się ze to po niej tak się zrobiło. Bo wcześniej nie było najmniejszych problemów.
A i teraz xubuntu odpala mi się o 2 minuty dłużej, nie wiem czy to też z tym związane ale przed instalacją speech-dispatcher'a odpalał się w 30s. Dziś sprawdzałem na systemie bez speech-dispatcher'a.

co do dłuższego startu - na 100% nie ma to nic wspólnego ze speechdem. speechd nie startuje razem z systemem, ale uruchamiany jest z poziomu użytkownika przy pierwszej próbie połączenia.
z trzeszczącym dźwiękiem mam taki sam problem na dwóch maszynach z 12.04. serwer sapi też tu nie winien bo obie korzystają z jednego, poza tym to samo mam na mbroli. wygląda to na jakiś problem z pulseaudio - ja tam się na razie przyzwyczaiłem, poza tym tych kompów z reguły nie wyłączam więc jakoś niespecjalnie mi to przeszkadza. co ciekawsze - problem nie występuje na xubuntu 12.04 z jajkiem od ext73... czary jakie czy co?

czary jakie czy co?

Hehe no to trzeba się będzie przyzwyczaić. Może kiedyś jakaś aktualizacja to odczaruje.

Zapoznam się z tym ext73 i zobaczę co z tego wyjdzie.

Edit.
Ten mój komputer jest jakiś dziwny. Raz są problemy, a innym razem ich nie ma.
A problem z dłuższym startem rozwiązałem. Okazało się że to wina wbudowanego sterownika do mojej karty sieciowej i trzeba zainstalować ten ze strony producenta.