Strona 3 z 6
Re: zale.pl czyli co sie porobilo z ubuntu....
: 06 maja 2012, 01:09
autor: Jarni
Też mnie denerwowało jego narzekanie aczkolwiek...
Jakiś czas temu przewrotny zbieg okoliczności zawlókł mnie do miejsca, w którym wisiał sobie taki plakat, który głosił że, złościć się, to mścić się na własnym organizmie za głupotę innych.
Zajęło mi to chwilę (nie ważne jak długą

) żeby przyznać, że coś w tym jest.
Re: zale.pl czyli co sie porobilo z ubuntu....
: 06 maja 2012, 10:12
autor: Linuxoholic
Jarni pisze:Też mnie denerwowało jego narzekanie aczkolwiek...
Jakiś czas temu przewrotny zbieg okoliczności zawlókł mnie do miejsca, w którym wisiał sobie taki plakat, który głosił że, złościć się, to mścić się na własnym organizmie za głupotę innych.
Zajęło mi to chwilę (nie ważne jak długą

) żeby przyznać, że coś w tym jest.
Świetny tekst, muszę go zapamiętać

Re: zale.pl czyli co sie porobilo z ubuntu....
: 06 maja 2012, 12:44
autor: Dominbik
Jarni pisze:
Podobnie jak autor lubię żeby TO było tam, a TAMTO tutaj i żeby wyglądało tak jak JA chcę. Między innymi do tego przez całe lata przyzwyczaił mnie Linux.
Fajne i dobre jest to, że zarówno autor jak i ja i pewnie wielu innych użytkowników znalazło jednak coś dla siebie. Bo taki jest Linux, bo takie jest Open Source. Przynajmniej takie było

Masz przecież jeszcze multum innych dystrybucji oraz środowisk na których można to bez problemu osiągnąć.
Czeslavus pisze:
Ja też. Tylko dlaczego NIE MOGĘ go dodać do listy programów?!
Możesz. Tylko mplayer to program konsolowy, więc zrób sobie jakiś aktywator np. urxvt -hold -e "mplayer" czy coś ale to, tylko z gnome-terminal tam w Ubu bodajże jest. A najlepiej to odinstalować jakiś interfejs do tego mplayera;
gnome-mplayer - na GTK
smplayer - na Qt
używałem gnome-mplayer, teraz smplayer na openboxie, oba lekkie i wszechstronne
Czeslavus pisze:
PrintScreen zapisuje się w Obrazach z automatu, a JA chcę mieć możliwość innego katalogu pod MOJĄ nazwą.
Aplet zegara wyświetla TYLKO godzinę, a JA chcę także datę.
to openbox, scrot + tint2 najlepiej na czymś lżejszym typu czysty Debian z netinstall lub Arch i masz

w Ubuntu masz już trochę skonfigurowane i ma to dobre jak i złe strony. Chociaż i tak pewnie dałoby się to jakoś tam zmienić.
Re: zale.pl czyli co sie porobilo z ubuntu....
: 15 lip 2012, 18:18
autor: above
Czeslavus pisze:ethanak pisze:a jakieś konkrety? bo jak chcesz ogólnie popłakać to załóż sobie słitaśnego blogaska na Cipie - tam Cię przyjmą z otwartemi rencami...
MUSZĘ korzystać z LibreOffice, mimo że w synapticu jest OO do którego jestem przyzwyczajony i JA chcę używać właśnie jego.
Do odtwarzania filmów MUSZĘ korzystać z dozwolonej listy programów bez możliwości dodania innego (mp4 chodzi super z emplayer'em którego brak w dozwolonej liście)
Lubię kolorowy screensaver a tu tylko czarny ekran.
PrintScreen zapisuje się w Obrazach z automatu, a JA chcę mieć możliwość innego katalogu pod MOJĄ nazwą.
Aplet zegara wyświetla TYLKO godzinę, a JA chcę także datę.
Witam serdecznie wszystkich! Jestem tutaj nowy.
Czeslavus nie wiem jakie masz doświadczenie z Linuksami ale ta Twoja powyższa lista żalów jest coś nie teges. Przykład? Aplet zegara - możesz mieć i datę i nie tylko. Mini instrukcja: klik na zegar -> Ustawienia czasu i daty -> zakładka Zegar -> zaznaczyć opcję "Dzień i miesiąc" i masz przed godziną datę (możesz też dodać Dzień tygodnia, Sekundy). Reszty nieuzasadnionych zarzutów nie chce mi się weryfikować bo ja z Ubuntu jestem szalenie zadowolony a na Unity czekałem całe lata (sic!) - takiego czegoś mi brakowało (wcześniej używałem jako dodatek do FF - kto wie...może od tego dodatku - nie pamiętam nazwy - wzięli pomysł).
Edit: Co do znikania paska odnosząc się do pierwszego postu...w Ustawieniach > Wygląd > zakładka Zachowanie, jest możliwość ustawienia znikania i dwie opcje wyzwolenia pojawienia się ponownego. Tak więc widać, że to nieuzasadnione - za przeproszeniem - biadolenie i niechęć do zmian (jakże to typowa cecha ludzka). Ubuntu się rozwija, Canonical ma pewną filozofię i trzeba się dostosowywać do zmian - po prostu opcje są inaczej podporządkowane co nie znaczy, że ich nie ma.
Pozdr.

Re: zale.pl czyli co sie porobilo z ubuntu....
: 01 sie 2012, 23:26
autor: goldenman
jestem strasznie zawiedziony nowym ubuntu. Ubuntu uzywam bez przerwy od 3,5 lat. Bylem do tej pory bardzo zadowolony z wersji 10 i niestety po jakims czasie skusilem sie na upgrade...
Unity to jest totalne nieporozumienie. Komputer zwolnił masakrycznie. Co jakis czas zawiesza sie. Wyskakuja jakies glupie okienka, ze blad w systemie i czy wyslac szczegolowy raport?!
Niestety ale po tak dlugim czasie bede sie musial pozegnac z tym systemem.
Re: zale.pl czyli co sie porobilo z ubuntu....
: 01 sie 2012, 23:45
autor: bear7
goldenman pisze:
Unity to jest totalne nieporozumienie. Komputer zwolnił masakrycznie. Co jakis czas zawiesza sie. Wyskakuja jakies glupie okienka, ze blad w systemie i czy wyslac szczegolowy raport?!
Ubuntu prze do przodu - twój komputer niestety w odwrotną stronę. Nie podoba Ci się Unity, chcesz przyspieszyć swój komputer - zainstaluj lżejsze środowisko. Jak się zawiesza, to w logach zapewne znajdziesz odpowiedzi. A na te wyskakujące głupie okienka, co raportują o błędzie w systemie, już znaleziono rozwiązanie, które padło na forum.
Re: zale.pl czyli co sie porobilo z ubuntu....
: 04 sie 2012, 00:08
autor: above
To ja się jeszcze dorzucę

Przeszedłem na Linuks Mint 13 na MATE i powiem wam, że o niebo lepiej działa. Szybki, piękny, wygodny...a przy instalacji nei miał problemu z wykryciem dysku jak Ubuntu miał. POLECAM!
Re: zale.pl czyli co sie porobilo z ubuntu....
: 04 sie 2012, 14:14
autor: Dominbik
yhy. zastosowano tam niskopoziomowe optymalizacje na poziomie kernela/bibliotek + nowoczesny zestaw oprogramowania, super sterowniki i wogóle to zrozumiałe. wreszcie poweruserzy zaczęli zauważać różnice pomiędzy Mintem a Ubuntu mierzoną w latach świetlnych. ehh do czego to już doszło.
Re: zale.pl czyli co sie porobilo z ubuntu....
: 04 sie 2012, 14:33
autor: Jusko
Dominbik pisze:yhy. zastosowano tam niskopoziomowe optymalizacje na poziomie kernela/bibliotek + nowoczesny zestaw oprogramowania, super sterowniki i wogóle to zrozumiałe. wreszcie poweruserzy zaczęli zauważać różnice pomiędzy Mintem a Ubuntu mierzoną w latach świetlnych. ehh do czego to już doszło.
Czasem trzeba szanować swój czas - nie każdy chce dłubać i dochodzić "czemu Ubuntu nie wykrywa dysku". Skoro na Mincie działa out of the box to świetnie. Przykładowo: kupiłem jakiś czas temu czytnik kart SIM. Na Linuksa czytniki a raczej soft do nich to widmo - niby coś było, ale już martwe, obsługujące jak już to tylko jakiś tam typ itd. I czy warto się teraz użerać, szukać, kompilować, sprawdzać czy coś działa i tracić naprawdę wartościowy czas - to nie lepiej zainstalować na wirtualnej maszynie windę lub obok na partycji, gdzie wystarczy zainstalować oprogramowanie producenta, po czym wszystko działa jak marzenie? Słuchaj, ja z tego co Ty piszesz wnioskuję, że lubisz dłubać w pewnym zakresie, ale nie każdy to lubi i przede wszystkim ma na to czas. Miliard razy powtarzałem na forum kwestię, że jeśli ktoś używa Linuksa to nie należy od razu wymagać od niego aby kompilował jajka, znał basha, w konsoli czuł jak w domu, znał 2 języki programowania itd. Ubuntu promuje się jako system "for human beings", no to do czegoś to zobowiązuje. Ja kiedyś, kiedy mega zachłystając się Linuksem przez pierwsze 2 lata jego użytku to w ogóle chciałem Gentoo stawiać, robić własne remiksy, kompilowałem jajka i programy, dłubałem ile umiałem w systemie. Myślisz, że dziś chciałoby mi się robić którąkolwiek z tych rzeczy (jajko to skompilować akurat nie problem czy problem za pomocą build-dep i pochodnych, ale czy nie lepiej dociągnąć wygodnie paczkę z repo)?
Re: zale.pl czyli co sie porobilo z ubuntu....
: 04 sie 2012, 15:52
autor: Dominbik
rozumiem. ja tylko zwracałem uwagę na to, że above napisał o Mincie i Ubuntu jakby była między nimi jakaś duża różnica. a w praktyce wystarczy dodać jedno repo Minta w Ubuntu i doinstalować trochę pakietów, by z Ubuntu zrobił się Mint
Re: zale.pl czyli co sie porobilo z ubuntu....
: 04 sie 2012, 16:34
autor: Jusko
Dominbik pisze:rozumiem. ja tylko zwracałem uwagę na to, że above napisał o Mincie i Ubuntu jakby była między nimi jakaś duża różnica. a w praktyce wystarczy dodać jedno repo Minta w Ubuntu i doinstalować trochę pakietów, by z Ubuntu zrobił się Mint
Tu się zgadzam

Dużej różnicy nie ma - ot, taki Ubuntu na resorach takich, że stworzyli osobne distro

Re: zale.pl czyli co sie porobilo z ubuntu....
: 04 sie 2012, 19:59
autor: above
Oj tam oj tam. Macie rację oczywiście. Ale jedna rzecz:
1. MATE to wspaniała sprawa - konfigurowalność taka, że mózg dęba staje - Windows 7 to kpina jakaś stwierdziłem po tym co ujrzałem w Linuksach
2. Masz rację, przecież Mint wywodzi się z Ubuntu i bardzo dobrze.
3. Tak - nie mam czasu i...chcę się skupić na zadaniach a nie na dłubaninie. Np. zajmuje się tylko Pythonem bo on pozwala skupić się na istocie rzeczy a nie na pierniczeniu się z rzeczami które mogą być wbudowane...Poza tym jedna ważna rzecz: proszę nie tworzyć broń boże podziałów między dystrybucjami. Każda dystrybucja póki należy do rodziny LINUX jest OK i należy się jej szacunek (o ile dopracowana a nie jakiś shit) - oby społeczność OPENSOURCE rosła w siłę.
Jeszcze jedna sprawa...system ma działać szybko. Unity nie podobało mi się. Wolę lżejsze systemy. A i jeszcze jedno. Panowie nie wiem czy to jest faktycznie kwestia kilku repo...np. jedyna gra w którą pogrywam czasem - Minecraft muliła mi na Ubuntu a na Mincie nie muli w ogóle.
Pozdrawiam
Re: zale.pl czyli co sie porobilo z ubuntu....
: 04 sie 2012, 21:31
autor: Dominbik
no, ważne, że co do OpenSource się zgadzamy i to co kiedyś zapoczątkował projekt GNU, Denis Ritchie, hakerzy jest nadal kontynuowane...
Re: zale.pl czyli co sie porobilo z ubuntu....
: 04 sie 2012, 23:13
autor: salvadhor
To jest prawda, że z czasem człowiekowi przechodzi chęć dłubania w bebechach systemu w celach naprawczych. Tzn. może ochota nie przechodzi, bo kto nie lubi rebusów. Ale w momencie, gdy komputer przestaje być zabawką, a narzędziem do pracy, wymaga się od niego stałej i natychmiastowej gotowości do pracy. I kończy się błogie dzieciństwo z nosem w terminalu. Dlatego, przyszłością są dystrybucje działające w miarę samodzielnie, bez popychu. Można się zżymać - po co więcej popularności, po co robić distra dla lamerów, po co więcej nowych użytkowników, itp. No ale w takim wypadku jak potem wymagać pełnego wsparcia sterowników, jakichś poważniejszych programów komercyjnych, itp. Nie każdy wykorzystuje Linuksa tylko i wyłącznie dla zabicia czasu - i raczej nie takie powinno być przeznaczenie tego systemu.
Re: zale.pl czyli co sie porobilo z ubuntu....
: 06 sie 2012, 08:24
autor: Dominbik
salvadhor pisze:Ale w momencie, gdy komputer przestaje być zabawką, a narzędziem do pracy, wymaga się od niego stałej i natychmiastowej gotowości do pracy.
pewnie. skonfigurowany, stawiany z czystego netinstall przez skofnigurowane aptitude Debian Testing może to zapewnić.
Re: zale.pl czyli co sie porobilo z ubuntu....
: 06 sie 2012, 09:47
autor: Jusko
Dominbik pisze:salvadhor pisze:Ale w momencie, gdy komputer przestaje być zabawką, a narzędziem do pracy, wymaga się od niego stałej i natychmiastowej gotowości do pracy.
pewnie. skonfigurowany, stawiany z czystego netinstall przez skofnigurowane aptitude Debian Testing może to zapewnić.
W tym momencie zakładasz, że użytkownik potrafi zainstalować Debiana z Netinstall, nie zawsze tak jest, a Testing stabilny jak na testowe wydanie (mnie się nie wysypał osobiście nigdy), ale zawsze coś może zdarzyć się w nim nie tak. Moim zdaniem chyba tylko distra typu Gentoo mogą zapewnić 100% stabilności - bo samemu się kompiluje i wie co kompiluje. Może też distra typu Debian Stable albo CentOS.
PS: za to Ubuntu nie zapewnia tej stabilności. Przyszedłem dziś do pracy, włączam komputer i po raz kolejny sterowniki NVidia z repo wyłożyły mi środowisko graficzne. Dobrze, że nouveau działają ok.
Re: zale.pl czyli co sie porobilo z ubuntu....
: 06 sie 2012, 16:21
autor: Dominbik
nie tylko distra typu Gentoo. Debian, Arch, openSUSE, Fedora itd... tak samo mogą.
spróbuj ruszać gentoo aktualizować je itd... oraz to samo robić z Debianem i wtedy wszystko wyjdzie. nieruszany, dobrze skonfigurowany Linux wiadomo, że jest stabilny jak skała.
takie heca typu wyłożenie środowiska graficznego bez żadnego grzebania w plikach/aktualizacji to chyb a tylko na Ubuntu możliwe. w ogarniętym Debianie by cokolwiek się rozwaliło trzeba ruszyć jakieś pliki (np. w /etc) - rzadziej, ale zdarzają się takie przypadki, że zaktualizować (mi aktualizacja ani razu nie wywaliła systemu)
Re: zale.pl czyli co sie porobilo z ubuntu....
: 07 sie 2012, 15:33
autor: Linuxoholic
Jusko pisze:PS: za to Ubuntu nie zapewnia tej stabilności. Przyszedłem dziś do pracy, włączam komputer i po raz kolejny sterowniki NVidia z repo wyłożyły mi środowisko graficzne. Dobrze, że nouveau działają ok.
Sterowniki własnościowe jak sama nazwa mówi, pochodzą od nVidii, więc twój zarzut wydaje mi się nie trafny, co innego gdyby problem tkwił w sterownikach otwartych, które jak dla mnie sprawują się rewelacyjnie

Re: zale.pl czyli co sie porobilo z ubuntu....
: 07 sie 2012, 15:53
autor: Jusko
No tak, tylko wtedy dajesz mimowolnie przyzwolenie na to, aby się wykładało. Sterowniki dla OS X lub Windows podobnych kwiatków raczej nie robią (byłem kiedyś przez 8 lat użytkownikiem NVidia na Windows). Dla mnie nie ma prawa takie coś się zdarzyć - nie system który aspiruje na biurka domowe, biurowe i "for human beings". Otwarte działają dobrze, jednak czasem wykładają się pod nimi strony internetowe (artefakty lub całkowicie czarne tło). Na własnościówkach tego nie ma, ale od Ubuntu 11.10 na biurowym kompie mam ciągle ten sam problem (może po prostu miast z repo, to zainstaluję ze skryptu na stronie NVidia). To, że to jest Linux, nie może tłumaczyć niczego (w tym czegoś w stylu "nie działa mi, no ale to Linux, w dodatku sterownik własnościowy, no to mu wybaczam"). Winię tu Ubuntu, bo pod Debianem czy Fedorą, podobnych kwiatków nie uświadczyłem, lecz aby nie rozmieniać się na drobne, mam Ubuntu jak reszta firmy, aby zachować spójność, a nie mam czasu na paraliżowanie sobie pracy zmianą distra.
Re: zale.pl czyli co sie porobilo z ubuntu....
: 07 sie 2012, 17:29
autor: above
Chciałbym coś dodać jeszcze bo pewne rzeczy napisałem w stosunku do Ubuntu ale to nie do końca fair z mojej strony. Otóż Ubuntu samo w sobie, idea tego planu rozwoju itd. jest super ale jedna rzecz przeszkadza - powłoka.
Dlatego z pewnych względów, które zaszczepił mi Ubuntu przejdę na Xubuntu z Minta...jeszcze decyzja nie zapadła ale co raz bardziej jestem za przejściem...poużywam jeszcze kilka dni i zobaczę. Ale kto wie...może całkiem wrócę do Ubuntu z tym Unity które naprawdę POMAGAŁ...teraz tracę czas na wyszukiwanie programu a tak to wpisałem część nazwy i propozycje już były wyświetlone - genialne! bolączką jest tylko zmulanie.
Ale niebawem kupię to laptopa to:
http://www.benchmark.pl/testy_i_recenzj ... -4676.html - i może być 5 takich Unity. Będzie ok
EDIT (08.08.2012):
Przeszedłem jednak na Xubuntu. Bezpośrednia linia Ubuntu ale na lżejszym pod mój sprzęt interfejsem. Gdy zafunduje sobie SanDiska to bez problemu wrócę do Ubuntu. Aaa jeszcze jedno: Xubuntu uruchamia się na moim złomiszczu 1 minutę i 10 sekund. LOL! To na SSD chyba uruchomi się w 20 sekund. Linuks to balsam na moje serce
Pozdr.