powrót do Windowsa?

[wm-]

Po tej części Twojego postu już wiem dlaczego nie dajesz rady ze sterami xD Dział Off-Topic i co z tego? Mogą być tu temat nie związane w żadnym stopniu z Linuksem, ale wciąż są tematami i trzeba się ich trzymać.
szym świecie i na pewno, ani ja, ani żaden członek mojej rodziny nie powróci do Windy.

Najlepiej ośmieszyć adwersarza i uznać że problemu nie ma. Oczywiście że ci wolno to robić.

[Jarzyna]

@Aristarh: Tak właśnie zamierzam zrobić, jak tylko kupię (jednak skłaniam się nad samodzielnym złożeniem) komputer nowy sobie to zainstaluje tam tylko i wyłącznie linuksa; tak jak mówisz, będę mial większą motywacje do naprawienia samemu błędów.

[Gasiu]

I jak będziesz kupować to wybierz części BEZPROBLEMOWO działające pod Ubuntu - trochę poczytaj przed kupnem i zero problemów

[wm-]

Wyłącznie linuksa... u mnie to niemożliwe.. sama płytka z ubuntu i komputer. Załóżmy że nie mam poza pracą możliwości dostępu do internetu. Poległbym. Podłączenie sferii czy neostrady bez choćby dostępu do tego forum ... cieniutko to widzę. I teraz żeby mi znowu postu nie wycięli, ja doskonale wiem że to nie jest wina linuksa czy jego twórców ale takie są fakty. Mam płytkę z windowsem i żeby wszystko mi chodziło nie jest mi do tego potrzebna żadna pomoc. I stąd pytanie, który mi wycięto.. ale nie powtórzę. Nie w tym rzecz. Założenia ubuntu a w szczególności ustęp dotyczący filozofii piekne a droga do ideału jak na razie daleka. I tak na wszelki wypadek, nie chcę przez to powiedzieć że windows jest lepszy. O wywoływanie awantur też mi nie chodzi, ot człowiek się pożali to mu lżej.

[hiroshi007]

Mam płytkę z windowsem i żeby wszystko mi chodziło nie jest mi do tego potrzebna żadna pomoc.

Ostatnio brat mój postawił na nowo windę, a ponieważ internetu chwilowo nie ma nie mógł ściągnąć aktualizacji. Uporczywie po uruchomieniu systemu wyskakiwał mu jakiś błąd w ramce. Jako, że jest laikiem nie miał pojęcia co to za diabeł jest jeśli pomimo tego wszystko działa. Dopiero interwencja u pana Google wykazała, że winna jest jedna z poprawek, która nie uruchamia jakiegoś oprogramowania czy sterów karty muzycznej, a którą z kolei naprawia kolejna łatka . Ale ty oczywiście jesteś Mastaa i wiedziałbyś od razu o co biega, no szacun wielki (to ironia oczywiście)

[wm-]

Ale ty oczywiście jesteś Mastaa i wiedziałbyś od razu o co biega, no szacun wielki (to ironia oczywiście)

Oczywiście że nie jestem. I milknę bo naprawdę nie lubię uchodzić za trolla. No dobrze ja po prostu mam pecha.
No i o akceleracji z kartą, która mi w pracy wsadzili mogę zapomnieć.

[Aristarh]

I jak będziesz kupować to wybierz części BEZPROBLEMOWO działające pod Ubuntu - trochę poczytaj przed kupnem i zero problemów

Najlepiej kupić komp już z Linuksem na pokładzie, wtedy ma się pewność, że sprzęt jest w pełni obsługiwany przez każdego Lina.

Wyłącznie linuksa... u mnie to niemożliwe.. sama płytka z ubuntu i komputer. Załóżmy że nie mam poza pracą możliwości dostępu do internetu. Poległbym. Podłączenie sferii czy neostrady bez choćby dostępu do tego forum ... cieniutko to widzę.

Jejku, bez przesady, nie mieszkamy w Afryce, wiem, że Polska jest na jednym z ostatnich miejsc z dostępnością internetu w Europie, ale większość obywateli go ma, to, że ktoś nie ma neta należy do żadkości.

Neostrada - UbuDSL do tego wskazówek z forum nie trzeba. Forum to nie oficjalny support, tutaj nie płacisz kasą za support, tylko słowem dziękuję, nie wrzeszczysz za popełniony błąd, mówisz przepraszam, takie coś odnawia w człowieku dobrą kulturę.

No i o akceleracji z kartą, która mi w pracy wsadzili mogę zapomnieć.

Z tego co widzę Ty masz ubuntu 5.10 ? wiesz co zagadaj do mnie na jabber, albo gg(jestem żadko na gg) to popatrzymy co tam z Twoją kartą.

[wm-]

Mam 7.10. Zmieniałem w profilu, nie che się zapisać. Nawet tu na forum znalazłem że mogę o tym zapomnieć.

[Jarzyna]

I jak będziesz kupować to wybierz części BEZPROBLEMOWO działające pod Ubuntu - trochę poczytaj przed kupnem i zero problemów

Będę musiał, szczególnie, że patrząc na obecny stan technologii komputerowej i sprzętu oraz ich postęp chce wybrać i kupić sobie części z górnej półki tj. procesor amd athlon co najmniej 3GHz, a grafikę GeForce 9000series. Trochę wydatków będzie, ale i uciecha na nie jeden czy dwa, lecz parę lat.

Ale mam nadzieję, że te "nowsze" karty, procesory, płyty główne chodza bezproblemowo na linuksie.

[kozlov]

Wyłącznie linuksa... u mnie to niemożliwe.. sama płytka z ubuntu i komputer. Załóżmy że nie mam poza pracą możliwości dostępu do internetu. Poległbym. Podłączenie sferii czy neostrady bez choćby dostępu do tego forum ... cieniutko to widzę. I teraz żeby mi znowu postu nie wycięli, ja doskonale wiem że to nie jest wina linuksa czy jego twórców ale takie są fakty. Mam płytkę z windowsem i żeby wszystko mi chodziło nie jest mi do tego potrzebna żadna pomoc. I stąd pytanie, który mi wycięto.. ale nie powtórzę. Nie w tym rzecz. Założenia ubuntu a w szczególności ustęp dotyczący filozofii piekne a droga do ideału jak na razie daleka. I tak na wszelki wypadek, nie chcę przez to powiedzieć że windows jest lepszy. O wywoływanie awantur też mi nie chodzi, ot człowiek się pożali to mu lżej.

Wyłącznie Windowsa... u mnie to niemożliwe... sama płytka z moim XP (Visty nie uznaję) i komputer. Załóżmy że nie mam poza uczelnią możliwości dostępu do internetu. Poległbym. Podłączenie RJ45 niekoniecznie będzie działać, a modemy ADSL bez sterowników tym bardziej. Doskonale wiem że to nie wina Windowsa czy jego twórców, ale takie są fakty. Mam płytkę z Ubuntu i żebym mógł pracować, nie jest mi potrzebna żadna pomoc czy dostęp do sieci. Założenia Windowsa, a w szczególności ustęp dotyczący szybkości i bezawaryjności piękne, niemniej droga do ideału jak na razie daleka. Nie chcę marudzić że Linux jest lepszy, bo nie chodzi o żadne awantury.

Niektórzy muszą pracować pod Windowsem, bo ten już od lat jest tzw. "wiodącym" produktem na rynku. To oczywiste. Ja nie muszę, choć nie zawsze jest różowo. Oby nikt inny nie musiał być uzależniony od jakiegoś konkretnego systemu.

[wm-]

Tak jak napisałem muszę miec pecha.. bo z windowsem nie miałem jeszcze żadnych problemów ze sterownikami. Tpsa daje płytkę.. i neostrada hula aż miło... a w linuxie, może się to zmieniło tylko pakiet rpm był.. no jak bez internetu dociagnąć zależności.. o alienie do zmiany na deba nie wspominając. To samo ze sferią. Tylko z tymi operatorami miałem do czynienia. A z linuksami (róznymi) mam do czynienia gdzieś od 2003 roku? Nie pamiętam. I uzależniony nie jestem ani od windy ani od linuksa... Kupiłbym sobie Mac'a ale mnie nie stać.

[Singel]

Posiadanie komputera z jakimkolwiek systemem,bez dostępu do internetu jest dla mnie bez sensu.Co do MacOS,tęż sporo dobrych rzeczy słyszałem,ale jak ostatnio poległ po 10 sekundach,to go znać nie chcę.Pod względem popularności między MacOS a linuksem można postawić znak równości.Linux jednak ma 2 niezaprzeczalne cechy.Jest darmowy i chodzi na kazdym kompie,na Apple też.Pozatym jak używam Linuksa od ponad 2 lat,nigdy mi się nikt nie włamał do systemu i nigdy go nie uwalił żaden wirus.10 sekund!!!!To daje do myślenia.....

[Jarzyna]

Pozatym jak używam Linuksa od ponad 2 lat,nigdy mi się nikt nie włamał do systemu i nigdy go nie uwalił żaden wirus.

A są jakieś działające szkodliwie aktualnie? Bo ja słyszałem, że wirusów jest łącznie 7 - dziury które wykorzystywały zostały załatane w bardzo wczesnych wersjach kernela.

I to jest kolejny plus; żaden antywirus nie spowalnia mi komputera skanowaniem czy to łącza aktualizacją; czy to Avast/Norton/Panda swoim działaniem.

[wm-]

Linuksa uzywam od 2003( tak obstawiam) , wcześniej były jakieś próby z Mandrake i RedHatem ale ze względu na tymczasowość nie można tego nazwać używaniem. Windowsa uzywam od końca 1995 roku(mogę się pochwalić legalna kopią, [cool]) i co? Ano nic, też nikt mi się nie włamał do komputera. Wirusy? Tak to prawda łapałem swego czasu potężne ich ilości..
Oczywiście pod windowsem. Dziś windowsa praktycznie nie używam.. (graczem nie jestem, pasjans zaspokaja moje ambicje).

[dariuszbojek]

Panowie i panie, proszę nie negujcie systemu WINDOWS, bo jest to system dobry jak każdy. Zależy kto co lubi, jaki jest stan wiedzy i swiadomości komputerowej użytkownika.
Microsoft dokonał cudu marketingowego i za to ich trzeba chwalić, że potrafili wypromować do takiego stopnia system, który ma wiele wad. Tylko trzeba być świadomym,że wady posiada także LINUX czy MAC.

[Rafskix]

Nikt chyba nie neguje tego,że Windows ma jakieś swoje plusy i nie ma systemu bez wad.Tylko z Windowsem jest tak,że jak się rozejrzeć dookoła to jest go zbyt dużo.Ten cud marketingowy im trochę za dobrze wyszedł,bo stali się totalnym monopolistą.

[wm-]

No jak by nie można było tego nazwać cudem to by nie był niemal monopolistą. Ja te dwa systemy kiedyś na jakimś foru porównałem do hipotetycznego odkurzacza.

Windows = Kupuję odkurzacz, wymagam by po podłączeniu do prądu działał. I działa. Jak? Ano często zależy od tego jak go ktoś używa i do czego.. czasem trzeba wymienić worek.. ale... nie zagłębiajmy się.

Linux= Kupujemy odkurzacz niemal w częściach, po podłączeniu do prądu trzeba odłączyć i w korpus zapakować jeszcze trochę części, oczywiście w pakiecie otrzymujemy manuale (tfu instrukcje) jak to zrobić. Ewentualnie walimy do kafejki internetowej czy kolegi z dostepem do sieci bo autorzy manuali założyli że ich język jest zrozumiały dla każdego. Oczywiście różnica w cenie jest olbrzymia. Działanie odkurzacza Linux też jest wyższej jakości ( jak juz komus się uda go złożyć, przebrnąć przez manuale) np nie ma mowy by zasysał podczas odkurzania roztocze, co nagminnie zdarza się odkurzaczowi konkurencyjnej firmy.

[Singel]

wm- Brak mi słów.Ty kolego chyba masz bardzo poważne tródności ze zrozouminiem elemntarnych podstaw.To porównamnie do odkurzacza jest poronione.Linux po instalacji przez myślącą istotę odrazu działa,ba nawet po wrzuceniu LiveCD można zwiedzać internet,wysyłać i odbierać pocztę.Przegladać dokumenty office,tworzyć je i zapisywać.Windows-superodkurzacz jest po instalacji golusieńki.Nic nie można z nim zrobić.To tak jakbys kupił silnik i kawałek obudowy tego odkurzacza.Resztę trzeba doinstalować,albo ukraść.90% windowsów w Polsce jest lewych.Jak nie zainstalujesz antywirusa to superodkurzacz windows zaraz zdechnie.Ja osobiście przeprowadziłbym kontrolę w samych tylko blokach.Żniwo byłoby niesamowite.Żeby wypalić płytę,Nero trzeba ukraść,albo kupić,lub co?:DOczywiście gardzimy wolnym oprogramowaniem biurowym,więc kupujemy office.Co tu wyliczać.Pospisuj sobie odpowiedniki oprogramowania z dystrybucji Ubuntu i potem napisz ceny tych programów.Kompletne oprogramowanie na Windows przewyższy wielokrotnie wartość komputerów na których pracuja Windowsiarze.Wszystkich,których znam mają pirackie oprogramowanie.My Linuksiarze mamy legalne.Czyli jaki się nasuwa wniosek?Uzytkownicy Windows to......Pozostawmy bez komtarza i w dodatku ciaglę pieją hymny pochwalne na temat systemu który rabneli.

[Struchu]

To porównamnie do odkurzacza jest poronione.Linux po instalacji przez myślącą istotę odrazu działa,ba nawet po wrzuceniu LiveCD można zwiedzać internet,wysyłać i odbierać pocztę.Przegladać dokumenty office,tworzyć je i zapisywać

To, że Ubuntu tak ma, nie znaczy, że wszystkie dystrybucje zaraz po instalacji oferują nam pełną funkcjonalność o której piszesz. Ba, w niektórych nie uświadczysz nawet środowiska graficznego.

[wm-]

Kupując, jak to określiłeś "super odkurzacz" (bo to nie moje słowa) no jest różnica. Oczywiście porównanie(metafora) dla ścisłowców(informatycy np. ) bez sensu... Ja to rozumiem, ja prosty robol jestem.

Cytat:
{ .Linux po instalacji przez myślącą istotę odrazu działa,ba nawet po wrzuceniu LiveCD można zwiedzać internet,wysyłać i odbierać pocztę. }
Koniec cytatu.

No u mnie (podkreślam U MNIE) to nie działa (sferia tak ale po zajrzeniu w internet u kogoś lub w pracy, teraz mam to na pendrive więc i w net zglądac nie musze ale to teraz.. nie powiem po jakiej golgocie). Pytam się jaki sens ma taki zarzut>"U mnie działa".

A ja mam słonia w karawce(u mnie nie dziła, IMHO bez sensu). [spioch]

A.. bo ja to tuman jestem... okej, tumany też niestety używają komputerów.. i jest ich większość. Na wasze "mondrych" nieszczęście. I co osmieszając tumanów i mniej inteligentnych ropropagujesz Singel linuksa? Powodzenia. Mnie to nie zrazi jak piałem, używam róznych dystrybucji linuksa od 200* roku. Najwyżej przeniosę się na inne forum.

Chciałem powiedzieć że zbywając kogoś że mu nie działa, tekstem u mnie działa, linux nie stanie się cudem markietingowym. Wręcz odwrotnie, oczywiście IMHO.

EDIT:

wm- .Żeby wypalić płytę,Nero trzeba ukraść,albo kupić,lub co?:D

No wiesz.. hm.. zmartwię cię.. na golusieńkim XP zapisze dane na płycie czy DVDr i to bez instalowania dodatkowego oprogramowania, zrób to na linuksie.