Co was trzyma przy Windows

[jacekalex]

A mnie nic przy windows nie trzyma, i co.

I jest ok

[nacoipoco]

Mnie na przykład trzyma (a raczej trzymało, bo Windows mi najzwyczajniej w świecie padł) możliwość korzystania z takich programów, jak choćby Photoshop, a więc programów, których odpowiedników o choćby zbliżonym poziomie w wersji wolnej nie znajdziesz.

To tak gwoli tematu

[Heos]

Photoshop - Gimp. Posiada większość funkcji potrzebnych do podstawowej i zaawansowanej edycji grafiki. Z wyjątkiem skrajnie zaawansowanych możliwości przydatnych tylko dla zawodowych grafików.
Zapytam tradycyjnie, pracujesz zawodowo jako grafik, używasz wszystkich funkcji PS, Ilustratora czy po prostu tak mówisz bo nie sprawdzałeś co może GIMP?

[wm-]

Zapytam tradycyjnie, pracujesz zawodowo jako grafik, używasz wszystkich funkcji PS, Ilustratora czy po prostu tak mówisz bo nie sprawdzałeś co może GIMP?

Na wstępie napiszę że używam wyłącznie gimpa(pod linuksem( na Windowsie 7 u mnie po prostu nie działa). Gdzieś, chyba nawet na tym topiku napisałem że dyskusja jest bez sensu. Wpiszmy w google nazwy obu programów.

photoshop daje Około 175,000,000 wyników (0,11 s)
gimp daje Około 10,500,000 wyników (0,08 s)

A co za tym idzie, ilość tutoriali, wtyczek itd, itp. Rzecz nie w możliwościach tylko w popularności. 10 mln a 175 mln, powoduje że nie potrzebuję zadawać pytań jak to, które zacytowałem. Użytkowanie Photoshopa, przez to że jest popularniejszy jest po prostu wygodniejsze.

[mgrQkiZ]

Żeby jeszcze interfejs był tak samo wygodny jak w Gimpie...

[Admc]

Ja używam gimpa to swoich rysunków, próbowałem Photoshopa, jednak ten program jest nie dla mnie, interfejs nie przypadł mi do gustu i trzeba odpalać go przez protezy.

Co do tutoriali, to rzeczywiście, większość jest do Photoshopa i Paint Tool SAI, jednak GIMP ma te same narzędzia i filtry, czasem pod inną nazwą i w innym miejscu. Jak nie wiem czegoś to pytam na forum gimpa, tam zawsze mi podpowiedzą.

[sir_herrbatka]

Żeby jeszcze interfejs był tak samo wygodny jak w Gimpie...

Tylko, że wygodny interfejs gimpa jest wygodny tylko gdy ma się wirtualne pulpity. Pod windowsem gimp potrafi doprowadzić do szału.

[Admc]

Pod windowsem gimp potrafi doprowadzić do szału.

To prawda, nie dość, że zamula to okienka uciekają. Ale co to za problem ściągnąć Cube 3D czy inny program do emulacji wirtualnych pulpitów?
Na szczęście w gimpie 2.8 (wydanie około 27 grudnia) będzie nowy jednookienkowy interfejs (opcjonalny) i Windowsiarze nie będą mieli na co narzekać.

[nacoipoco]

Photoshop - Gimp. Posiada większość funkcji potrzebnych do podstawowej i zaawansowanej edycji grafiki. Z wyjątkiem skrajnie zaawansowanych możliwości przydatnych tylko dla zawodowych grafików.
Zapytam tradycyjnie, pracujesz zawodowo jako grafik, używasz wszystkich funkcji PS, Ilustratora czy po prostu tak mówisz bo nie sprawdzałeś co może GIMP?

Jestem typowym amatorem-samoukiem obrabiającym swoje zdjęcia, ale takim, którego interesują bardziej zaawansowane funkcje niż, dajmy na to, redukcja czerwonych oczu. Gimp - owszem - może i posiada wiele funkcji, jednak dostęp do nich to utrapienie, zajmuje 3 razy tyle czasu co dostęp do tych samych czy podobnych funkcji w Photoshopie. To chyba najbardziej odstręczająca mnie, i chyba nie tylko mnie, rzecz w gimpie. Jeśli to nie ulegnie poprawie, na pewno nie przesiądę się na ten program.

Poza tym niektóre wtyczki działają zawodnie.

Na koniec dodam, że - ogólnie rzecz ujmując, oczywiście poza wspomnianym przeze mnie fantem - jestem zachwycony Linuxem.

Pozdrawiam wszystkich

Aha, gimpa próbowałem już 3-krotnie, myśląc właśnie, że czepiam się szczegółów - jednak za każdym razem praca z tym programem okazywała się trudna i mozolna i ostatecznie wracałem do Photoshopa.

[sir_herrbatka]

no bo widzisz nacoipoco - gimpa używa się w dość banalny ale niespotykany na windowsach sposób: na jednym pulpicie ustawia się okno z obrazkiem na fullscreen a na drugim upycha się wszystkie narzędzia. Zmiana pulpitu na krawędzi i interfejs gimpa nie ma sobie równych.

[janek.sid]

Photoshop - Gimp. Posiada większość funkcji potrzebnych do podstawowej i zaawansowanej edycji grafiki. Z wyjątkiem skrajnie zaawansowanych możliwości przydatnych tylko dla zawodowych grafików.
Zapytam tradycyjnie, pracujesz zawodowo jako grafik, używasz wszystkich funkcji PS, Ilustratora czy po prostu tak mówisz bo nie sprawdzałeś co może GIMP?

Heos, dla odmiany powiedz Ty mi, czy Ty używałeś Photoshopa, że stwierdzasz kategorycznie, że jest on tylko dla zawodowych grafików, czy opierasz swoją opinię nie na swoim doświadczeniu, czy tylko na tym co się przyjęło mówić i pisać na stronach Linuksowych i Gimpowych? Dobrze się zastanów zanim podasz odpowiedź, czy na pewno masz kompetencje lub argumenty, żeby popularyzować takie stwierdzenia.

To prawda, że GIMP jest mocno zaawansowany i posiada wiele przydatnych opcji i niewątpliwie jestem jednym z najciekawszych, lub najciekawszym darmowym programem do obróbki grafiki. Nie wynika jednak z tego, że Photoshop jest tylko dla skrajnie zaawansowanych.

Przede wszystkim GIMP był projektowany jako edytor grafiki na strony WWW głównie i mocno to widać w wielu aspektach.

Podam Ci prosty przykład jak amator wykorzysta możliwości Photoshopa i będzie to przykład z życia wzięty.

Dość popularne stały się lustrzanki cyfrowe, nowe można dostać w cenie tysiąca z małym hakiem, używane już za kilkaset zł. Wystarczy wybrać się na jakiś ślub, żeby zobaczyć, że przynajmniej kilkunastu gości będzie pstrykało fotki takimi aparatami.
Każda taka lustrzanka (a także niektóre z kompaktów) potrafi zapisywać zdjęcia w formacie bezstratnym RAW. Są to dane zarejestrowane przez matrycę aparatu i zapisane wprost do takiego pliku, bez żadnej obróbki przez soft aparatu. Zdjęcie takie nie zawiera nawet informacji o kolorach. Dopiero na komputerze, przy pomocy specjalnego softwareu "wywołuje" się fotki od razu do oglądania w postaci .jpg lub do dalszej obróbki w postaci .TIFF. Ten ostatni może być zapisany bez najmniejszego problemu z jakością 16 bit. A więc każdy kto posiada aparat zapisujący zdjęcia w formacie RAW może uzyskać pliki graficzne jakości 16 bitów. Takie obrazy można też bez problemu pozyskać ze skanera.

Jakakolwiek obróbka na obrazie wpływa w pewien sposób degradująco na jego jakość. Degradacja na obrazie 16 bitowym jest dramatycznie mniejsza niż na obrazie 8 bitowym. Można to bardzo łatwo sprawdzić samemu dokonując edycji jasności, kontrastu, korekcji barw a następnie po identycznej obróbce porównać widok histogramu obrazu który był edytowany w 8 bitach do obrazu który był edytowany w 16 bitach i został przekonwertowany do 8 bitów po zakończeniu obróbki. Różnice zauważy nawet największy laik.

Co więcej, nawet dla zwykłego .jpg obróbka jest dużo mniej destrukcyjna, jeśli na czas edycji z 8 bitów zrobimy 16, a na koniec wrócimy do 8 bitów.

Tak więc w zasadzie każdy może odnieść zysk z obróbki w 16 bitach, również amator. Zdecydowanie każdy kto robi zdjęcia w RAWach i obrabia je na komputerze.

Photoshop wspiera edycje na obrazach 16 a nawet 32 bitowych, GIMP nie, posiada tylko podstawowy 8 bitowy obraz.

To jest tylko jedna z różnic, jest ich znacznie więcej i dotyczą bardziej zwykłych użytkowników, niż Ci się wydaje, najwyraźniej.

Oczywiście, nie każdy potrzebuje Photoshopa, tak jak nie każdy potrzebuje w ogóle jakiegokolwiek softu do obróbki grafiki (rezygnacja z umieszczania GIMPa na domyślnej instalce Ubuntu). Jednak zakładanie z góry, że tylko zawodowi graficy zyskają na użytkowaniu Photoshopa, to albo myślenie życzeniowe, albo typowa Linuksowa propaganda, która nie trzyma się faktów i stara się na siłę wszystkim udowodnić, że wolne oprogramowanie to jest to czego WSZYSCY potrzebują.

no bo widzisz nacoipoco - gimpa używa się w dość banalny ale niespotykany na windowsach sposób: na jednym pulpicie ustawia się okno z obrazkiem na fullscreen a na drugim upycha się wszystkie narzędzia. Zmiana pulpitu na krawędzi i interfejs gimpa nie ma sobie równych.

Ja mam podłączone dwa monitory i tak z Photoshopem pracuje mi się całkiem przyjemnie
Ale przyznaję, że gdybym miał jeden monitor, to, to o czym piszesz byłoby wygodniejszym rozwiązaniem.

[mat]

Oczywiście, nie każdy potrzebuje Photoshopa, tak jak nie każdy potrzebuje w ogóle jakiegokolwiek softu do obróbki grafiki (rezygnacja z umieszczania GIMPa na domyślnej instalce Ubuntu). Jednak zakładanie z góry, że tylko zawodowi graficy zyskają na użytkowaniu Photoshopa, to albo myślenie życzeniowe, albo typowa Linuksowa propaganda, która nie trzyma się faktów i stara się na siłę wszystkim udowodnić, że wolne oprogramowanie to jest to czego WSZYSCY potrzebują.

Po pierwsze Linux to nie tylko wolne oprogramowanie (ten niepoprawny termin zawsze mnie drażnił).
.
Po drugie możesz pod Linuksem skorzystać w tym przypadku z programów komercyjnych np LigtZone lub Bibble Pro.

[sir_herrbatka]

Ja mam podłączone dwa monitory

No ale dwa monitory to nawet problem na biurku zmieścić.

Ja używam GIMPA do raczej (w zasadzie zdecydowanie) amatorskiej obróbki. I niestety ale wszelkie moje ograniczenia wynikają jedynie z mojego braku jakichkolwiek umiejętności, nie bardzo mam pojęcie nawet o czym tu piszesz. Ale czy w GIMP nigdy nie pojawi się obróbka w 16 bitach?

[janek.sid]

Po pierwsze Linux to nie tylko wolne oprogramowanie (ten niepoprawny termin zawsze mnie drażnił).

Tak i nie, zależy jak na to spojrzeć.
Tak, bo technicznie i merytorycznie rzecz biorąc, to oczywiście nie tylko wolne oprogramowanie.
Nie, bo wystarczy zobaczyć o co robią najwięcej hałasu użytkownicy Linuksa. Bynajmniej nie o wspomnianego Bibble Pro, tylko o wolność, o etykę, o ideę. O tym się najwięcej mówi, a przynajmniej "najgłośniej".

Po drugie możesz pod Linuksem skorzystać w tym przypadku z programów komercyjnych np LigtZone lub Bibble Pro.

Od kiedy LightZone a zwłaszcza Bibble Pro to zamienniki Photoshopa? Nie bez kozery podałem przykład Photoshopa, a nie np. Lightrooma.
To, że jakoś da się to obejść w wąskim zakresie, korzystając z kilku programów, możliwe, ale na ile praktyczne?

Jeśli ktoś dużo pracuje z grafiką, to workflow odgrywa decydujące znaczenie.

Ja używam GIMPA do raczej (w zasadzie zdecydowanie) amatorskiej obróbki. I niestety ale wszelkie moje ograniczenia wynikają jedynie z mojego braku jakichkolwiek umiejętności, nie bardzo mam pojęcie nawet o czym tu piszesz. Ale czy w GIMP nigdy nie pojawi się obróbka w 16 bitach?

Pojawi się, miejmy nadzieje Już nad tym pracują i zapowiadają takie wsparcie. Cała nadzieja w rozwoju, konkurencji. Ale to śpiew przyszłości. Ja odniosłem się do wpisu Heosa, który mówi o sytuacji na dzień dzisiejszy.

Dwie uwagi. Umiejętności są potrzebne zwłaszcza przy tworzeniu grafiki od zera. Trzeba być artystą. Do obróbki fotografii wystarczy wiedza techniczna i przesuwanie suwaków. Wiem, bo sam mam ogromne problemy z tworzeniem obrazów od zera.
Druga sprawa, pomimo, że nie wiesz o czym pisze, śmiało mógłbyś wykorzystać to w praktyce i na własne oczy zobaczyć różnice w efektach. Wszystko sprowadza się do kliknięcia na 16bit przed rozpoczęciem obróbki i przeprowadzeniem wszystkich operacji, możliwych do przeprowadzenia w tym trybie, a następnie powtórne skonwertowanie do jakości 8 bit. To jakby włącznie większej dokładności, podczas tych samych operacji co zwykle. Nic więcej na ten temat wiedzieć nie musisz, żeby korzystać i mieć efekty.

Dlatego właśnie uważam, że korzyści z korzystania z Photoshopa może uzyskać nawet amator, jeśli ktoś go poinstruuje co i jak ma kliknąć.

Ale jestem zdecydowanym przeciwnikiem wykorzystywania Photoshopa tylko do kadrowania zdjęć. Innymi słowy, sztucznej presji bycia PRO. Ale to inna historia.

[vigo]

Jednej, bardzo przydatnej opcji nie ma w GIMPie. Mianowicie obrysu. Pracuję nad elektronicznymi komiksami i niestety obrysować tekst nie jest tak łatwo. Oczywiście da się to zrobić, ale w Photoshopie jest znacznie łatwiej. Szkoda, gdyż poza tym GIMP jest potężnym i przede wszystkim darmowym narzędziem dla grafika.

[vigo]

@vigo
Może jest pod postacią wtyczki, pytałeś na forum gimpa?

Ja na przykład dziś szukałem ponad godzinę programu do edycji kursorów X11, a okazało się, że wystarczy wtyczka do gimpa, żeby obsługiwał ten format.

Znalazłem tutorial, jak zrobić obrys, ale nie jest to tak łatwe jak w Photoshopie. Zrobienie obrysu tekstu zajmuje kilka minut w Gimpie. W Photoshopie dwie sekundy. Ja jednak mam dwa komputery i na stacjonarnym mam jeszcze Windowsa XP, którego zakupiłem pięć lat temu i używam, gdyż mam oryginał. Na laptopie mam natomiast najnowsze Ubuntu, z którego jestem zadowolony.

Przy windzie na stacjonarnym trzymają mnie jeszcze gry, które nie zawsze chcą działać na ubuntu.

[STiKi]

Widzisz STiKi, na pewno znajdziesz coś dla siebie, a jak nie, to wyżalasz się tutaj zupełnie bez sensu i to forum nie jest właściwym miejscem dla Ciebie

Zanim odkryłeś to forum, ja je współtworzyłem, więc wydaje mi się jak najbardziej odpowiednim miejscem dla mnie. Nie wyżalam się. Wręcz przeciwnie - pytanie z topicu było "Co was trzyma przy Windows", więc odpowiedziałem. To raz, geniuszu.

Dwa - nie ma narzędzia odpowiadającego funkcjonalności Quarka na Linuksie - NIE MA! I jestem w stanie odeprzeć każdy argument w tej kwestii.

Trzy - skoro korzystam z legalnego Photoshopa i Corela OD LAT, bo na na tym polega moja praca, po co mam się przestawiać na GIMPa na przykład? Znam go na tyle, na ile byłby mi potrzebny, aby szybko coś zrobić, ale nie korzystam z niego bo stać mnie na Photoshopa. Proste.

Cztery i koniec - to, że napisałem co mnie trzyma przy Windows, nie oznacza, że nie korzystam z Linuksa, którego używam od blisko dziesięciu lat.

Pamiętaj, że to, że jesteś użytkownikiem Linuksa, nie czyni Cię lepszym od innych.
Windows, MacOSX i wszystko inne to też systemy, które są bardzo dobre i potrzebne.
I nie każdy użytkownik tych systemów ma mniejszą wiedzę informatyczną od Ciebie.
Zastanów się następnym razem, nim coś napiszesz.

[sir_herrbatka]

No o tym nie pomyślałem.

Ano nie bo używasz linuxa. Środowisko graficzne windowsa jest niestety dużo bardziej ograniczone od gnome czy też kde i to sprawia, że świetny (najlepszy darmowy?) program graficzny jest mniej popularny niż być może. Szkoda bo popularność przekłada się tu na szybkość rozwoju, ilość "how to" w necie, rozpowszechnienie formatów itd.

Dobrze, że przygotowują jednookienkowy interfejs.

Widzisz STiKi, na pewno znajdziesz coś dla siebie, a jak nie, to wyżalasz się tutaj zupełnie bez sensu i to forum nie jest właściwym miejscem dla Ciebie

Wydaje mi się, że było to ironiczne parodiowanie postawy niektórych użytkowników

[janek.sid]

Wydaje mi się, że było to ironiczne parodiowanie postawy niektórych użytkowników

Dokładnie o to chodziło. Nie wiem STiKi czy wszystko co napisałeś pod moim cytatem kierowałeś do mnie. Jeśli tak, to źle się zrozumieliśmy. Dokładnie podzielam Twoje zdanie. W szczególności:

wydaje mi się jak najbardziej odpowiednim miejscem dla mnie.

Trzy - skoro korzystam z legalnego Photoshopa i Corela OD LAT, bo na na tym polega moja praca, po co mam się przestawiać na GIMPa na przykład? Znam go na tyle, na ile byłby mi potrzebny, aby szybko coś zrobić, ale nie korzystam z niego bo stać mnie na Photoshopa. Proste.

Pamiętaj, że to, że jesteś użytkownikiem Linuksa, nie czyni Cię lepszym od innych.
Windows, MacOSX i wszystko inne to też systemy, które są bardzo dobre i potrzebne.
I nie każdy użytkownik tych systemów ma mniejszą wiedzę informatyczną od Ciebie.
Zastanów się następnym razem, nim coś napiszesz.

To są dla mnie najważniejsze postulaty o jakie staram się walczyć na forum!

Moja wypowiedź którą zacytowałeś odnosiła się do postawy innych użytkowników, którzy starają się udowodnić coś zupełnie sprzecznego z Twoją postawą, co nabiera jeszcze mocniejszego wydźwięku w świetle tego, że jesteś współtwórcą forum.

Jeśli zrozumiałeś to inaczej, przepraszam, ale nie taka była moja intencja.

[STiKi]

Faktycznie źle się zrozumieliśmy.
Pisałem posta jak wstałem, a pół nocy robiłem jakieś grafiki.

Także - moja wina, przepraszam serdecznie.

Ważne, że okazało się, że mamy takie samo zdanie.