Strona 4 z 4

Odp: Win7 vs Ubuntu (na nowym komputerze)

: 22 cze 2010, 21:10
autor: Heos
przydatnym i wygodnym dla nieprofesjonalistów.
Tu bym się nie zgodził, zależy jaka dziedzina. Dla grafików 3D, programistów czy administratorów serwera, sieci może być idealnym rozwiązaniem.

Odp: Win7 vs Ubuntu (na nowym komputerze)

: 22 cze 2010, 21:33
autor: janek.sid
Heos, myślę, że tu chodziło o to, że Linux nadaje się nie tylko dla profesjonalistów, ale również dla zwykłych ludzi. NIkt nie twierdził, że dla profesjonalistów się nie nadaje.

Odp: Win7 vs Ubuntu (na nowym komputerze)

: 23 cze 2010, 08:15
autor: LukAs
Windowsa możesz zwrócić geniuszu ... mówi o tym nawet umowa licencyjna M$.
Jeśli masz z tym jakikolwiek problem, zwracasz się do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Widzisz geniuszu, jednak nie jest tak jak piszesz, ale to już Ci salvadhor wyjaśnił. A przy okazji GENIUSZE zapytam "Kto Ci zwróci Twój cenny czas???"
Moim zdaniem sprzedaje się mało komputerów bez systemu lub z Linuksem, dlatego, że wiele osób kupuje taki sprzęt bo jest tańszy, a następnie instaluje na nim pirackiego Windowsa. Oczywiście nie wszyscy tak robią, ale z tego co udało mi się zaobserwować, większość tak robi, chociaż nie prowadziłem badań w tym temacie.

Nic więc dziwnego, że sprzedawcy ociągają się z wprowadzeniem tego jako standardu. Skoro główna motywacją jest oszczędność za pomocą piractwa a nie instalowanie alternatywnych systemów.
Po pierwsze, to sprzedawcy to wisi bo to produkt jak inny. A powiedz mi co nas klientów to obchodzi?
Wg prawa, tak piraci i oszuści.
Zdaje mi się, że skoro kupują są osobami dorosłymi i świadomymi swoich wyborów. W internecie są setki stron opisujących i zestawiających systemy. Decydując się na Viste nie narzekaj, że to nie XP. Trochę logiki i odpowiedzialności.
ALE TY WYPISUJESZ BREDNIE!!!

Jak dla mnie, to oni moralnie zachowali się OK. Dali zarobić firmie M$, zachowali się uczciwie, mają licencje na używanie systemu Windows i jeśli mają ochotę wrócić do starszej wersji, to ja nie widzę w tym nic złego nawet jak jest to nielegalna kopia.

A dlaczego im nie wolno? Bo nie była to najdroższa wersja Visty? A dlaczego tylko najdroższe wersje na to pozwalają (czy. downgrade)? Bo M$ WYKORZYSTUJE pozycję na rynku, ma Was klientów głęboko w Du...? Przecież ta Vista kosztowała prawdopodobnie więcej niż WindowsXP, którego teraz używają, więc LOGICZNE jest, że firma nic nie traci, a gdyby pozwoliła legalnie na to, to zyskała by tylko zadowolonego klienta.

A może odpowiecie mi na to pytanie.

Dlaczego M$ celowo wycofując z rynku WinXP, pozwalał na downgrade do tej wersji, ale tylko z droższych i wartych x2 tyle co XP Visty? No przecież jak Vista Home jest warta tyle co XP Pro, to logiczne, ze powinna na to licencja pozwalać. Prawda? Czyżby zrobił to celowo, żeby OSZUKIWAĆ swoich uczciwych klientów takich jak wyżej w tym wątku po to żeby zarobić dużo więcej? A może tak im poradzili ufoludki bo jakoś tak będzie fajnie?

Odp: Win7 vs Ubuntu (na nowym komputerze)

: 23 cze 2010, 10:18
autor: janek.sid
Coś wybiórczo traktujesz wpisy w tym temacie, odnosisz się tylko do tych, na które łatwo Ci coś odpowiedzieć. Sporo rzeczy pominąłeś, ale rób jak uważasz. Tak wizerunek swojej sooby budujesz na forum. Bądź tego świadomy.
LukAs pisze:Jak dla mnie, to oni moralnie zachowali się OK.
Rozumiem, że sam sobie ustalasz moralne ramy i Ciebie nie obchodzi np. prawo i przepisy. Jest czerwone światło, a ty przejeżdżasz i mówisz "moralnie zachowałem się ok, nic nie jechało", idzie dziewczyna w krótkiej spódniczce, a ty łapiesz ją za tyłek i mówisz "moralnie zachowałem się ok, sama mnie sprowokowała". Ze wszystkim tak można. Nikt nie wie gdzie postawisz sobie granice, bo sam sobie je wyznaczasz a wszystkie uzgodnienia społeczne masz w nosie. Masz do tego prawo, ale musisz pamiętać o jednej rzeczy, o konsekwencjach. Konsekwencje są dwojakie, spadek zaufania ludzi i konsekwencje prawne. Policjant wystawi ci mandat za przejechanie na czerwonym świetle mimo twoich tłumaczeń, a dziewczyna da ci w twarz. To samo spotka Cię przy kontroli software w domu. Wystarczy, że dziewczyna, którą klepnąłeś w tyłek (czy ktoś inny, który przejechał się na twoim relatywiźmie moralnym) złoży doniesienie na policje, a ta nie może nie zareagować i będziesz miał kontrole. A ta wykaże niezgodności z umową licencyjną.
LukAs pisze:Dlaczego M$ celowo wycofując z rynku WinXP, pozwalał na downgrade do tej wersji, ale tylko z droższych i wartych x2 tyle co XP Visty? No przecież jak Vista Home jest warta tyle co XP Pro, to logiczne, ze powinna na to licencja pozwalać. Prawda? Czyżby zrobił to celowo, żeby OSZUKIWAĆ swoich uczciwych klientów takich jak wyżej w tym wątku po to żeby zarobić dużo więcej? A może tak im poradzili ufoludki bo jakoś tak będzie fajnie?
Nie wiem czy wiesz, ale instalując oprogramowanie klikasz, że zgadzasz się na umowę licencyjną. Oni się Ciebie pytają "sprawa wygląda tak i tak, czy na pewno się z tym zgadzasz, akceptujesz to i chcesz zainstalować czy nie".

Czemu uważasz, że masz prawo pouczać firmę jak ma sprzedawać swoje produkty, które są ich własnością? Kto Ci takie prawo nadał? Sam je sobie nadałeś? Firma tak sprzedaje swoje produkty jak uważa za słuszne. Firma może się obawiać tylko jednej rzeczy, że przez nieostrożne postępowanie straci zaufanie klientów, którzy powiedzą, że nie chcą u niej kupować i przejdą na Maca albo na Linuksa.

Oczywiście konkurencja dla Windows jest słaba, co powoduje niekomfortową sytuacje dla klienta, że Microsoft może sobie na więcej pozwolić, ale z tym nie walczy się kradzieżą, tylko umacnianiem konkurencji.
Napiszę to jeszcze raz, chociaż napisałem to już w tym temacie. Instalując piraconego Windowsa działasz na korzyść Microsoftu, umacniasz monopol. Potwierdzasz, że nawet Ci którzy muszą się posunąć do kradzieży, zainstalują Windowsa, bo bez niego nie mogą się obejść. Pokazujesz, że tak bardzo chcesz go mieć, że nawet kradzież Ci nie straszna. To zachowanie desperata. Zamiast polepszać, pogarszasz sytuację.

Ja się spodziewam nie odpowiesz rzeczowo na te argumenty, tylko je pominiesz i dalej będziesz pisał swoje, że masz niby mamy prawo kogoś okradać a Twoim JEDYNYM kontrargumentem będzie, że to są niby tylko brednie...

EDIT:
Swoją drogą, czy na pewno byłoby tak super, gdyby Microsoft sprzedawał swój system za połowę obecnej ceny i prowadził politykę miłości, zezwalając na dowolne downgrady i inne kombinacje? Wtedy konkurencja byłaby w jeszcze trudniejszej sytuacji, a tak przynajmniej część osób, które irytują zapisy w licencji, rozgląda się za alternatywą.

Odp: Win7 vs Ubuntu (na nowym komputerze)

: 23 cze 2010, 12:18
autor: Heos
Właściwie janek.sid powiedział to co sam chciałem napisać.

Dodam tylko, że skoro sam postępujesz wg własnych zasad moralnych i masz w nosie licencję, na która się świadomie godzisz i prawo kraju, w którym świadomie mieszkasz to nie zdziw się, jak ktoś powiedzmy... odetnie Ci głowę albo przestrzeli płuco bo wg niego to jest moralnie w porządku, zapłaci staropolską główszczyznę i będzie zadowolony.

Odp: Win7 vs Ubuntu (na nowym komputerze)

: 23 cze 2010, 18:15
autor: igotit4free
LukAs pisze:Widzisz geniuszu, jednak nie jest tak jak piszesz, ale to już Ci salvadhor wyjaśnił. A przy okazji GENIUSZE zapytam "Kto Ci zwróci Twój cenny czas???"
Co niby nie jest takie jak napisałem ? Umowa licencyjna obowiązuje w obie strony, jeśli ktoś wymaga od klienta określonych zachowań, to i klient ma prawo mieć określone oczekiwania.
Jeśli jest ci obojętne, że ktoś cię wali w rogi to twoja sprawa, ale nie pitul od rzeczy, że ktoś ci wciska na siłę niechciany produkt.

Zresztą doczytałem się dalej, że ty jesteś "od Janosika" ... masz prawo za nic, czemu dałeś wyraz swoim poparciem piractwa.Obrazek

.

Odp: Win7 vs Ubuntu (na nowym komputerze)

: 23 cze 2010, 19:47
autor: Meliegree
Korzystałem na laptopie z Windows 7 do chwili w której nie padł, wtedy przesiadłem się na ubuntu. Po miesiącu i wykonywanych przeze mnie rzeczach nie widzę różnicy. Pracuje mi się tak samo komfortowo. Pomijam brak photoshopa (oczywiście, można uruchomić wersję portable ale wiadomo jak to jest z legalnością) ale może się oswoję.

Odp: Win7 vs Ubuntu (na nowym komputerze)

: 23 cze 2010, 21:26
autor: Heos
A próbowałeś GIMPA, Inkscape?

Odp: Win7 vs Ubuntu (na nowym komputerze)

: 23 cze 2010, 23:03
autor: Meliegree
Tak, ale jak pisałem w innym wątku GIMP może ma dużo zalet ale zwyczajnie nie jestem w stanie się na niego przestawić.

Odp: Win7 vs Ubuntu (na nowym komputerze)

: 25 cze 2010, 17:52
autor: janek.sid
Widać pewność siebie LukAs-a znacznie spadła, bo przestał się odzywać. Nie pojawiły się kontrargumenty. Skoro nie udało się zakrzyczeć, trzeba było zniknąć ;)
I tak oto po raz kolejny nie udało się obronić tezy, że można okradać firmę, szczególnie jak jest duża, bo i tak nie zauważy...

Odp: Win7 vs Ubuntu (na nowym komputerze)

: 26 cze 2010, 13:38
autor: Meliegree
Bo nie ma czego bronić. Taka tez od początku jest skazana na porażkę.

Odp: Win7 vs Ubuntu (na nowym komputerze)

: 26 cze 2010, 14:23
autor: janek.sid
Meliegree pisze:Bo nie ma czego bronić. Taka tez od początku jest skazana na porażkę.
Co poniektórym nie wydaje się to takie oczywiste ;)