Re: Czego jeszcze brakuje według was w Linuksie?
: 28 maja 2011, 21:50
Nie jestem pamiętliwy. Wszystko gra. Możemy dyskutować dalej 
Niestety, często środowiska FLOSS patrzą na rozwój jako cel sam w sobie. Zapomina się, że po drugiej stronie kabla siedzi normalny człowiek dla którego ten cały soft się pisze. I nieustanny chaotyczny rozwój naprawdę jest czasami negatywny.
Rozważmy na chwilę kwestię sterowników. Generalnie sytuacja się poprawiła, teraz więcej rzeczy pod pingwinem działa niż nie działa ale wciąż sterowniki są zazwyczaj gorsze niż pod windę. Sam mam grafikę radeon 4670 i mam porównanie. Np stery pod windowsa mają w sobie automatycznie kreator do podkręcania. Na linuxie niestety nie. Przypomnę że pod ubuntu mam zainstalowane sterowniki własnościowe od producenta.
I teraz zastanówmy się dlaczego tak się dzieje. Nie raz, nie dwa czytało się na forum że po jakiejś tam aktualizacji systemu padały stery, rozjeżdżały się ustawienia, albo coś przestawało być wykrywane. Postawmy się w sytuacji producenta sprzętu i sterowników - po co on by miał się wysilać aby napisać najlepsze jakie może sterowniki np pod ubuntu, jeżeli dwa tygodnie po ich wydaniu wyjdzie nowa aktualizacja, nowa biblioteka, patch do jajka, nowe API, albo po prostu nowa wersja jajka z którą ten sterownik straci kompatybilność?
Oczywiście ja nie popieram stagnacji, ale rozwój linuxa czy jakiegokolwiek innego systemu, programu czy jakiegokolwiek projektu musi mieć ręce i nogi. Rozwój dla rozwoju jako takiego często działa negatywnie na użyteczność.

Niestety, często środowiska FLOSS patrzą na rozwój jako cel sam w sobie. Zapomina się, że po drugiej stronie kabla siedzi normalny człowiek dla którego ten cały soft się pisze. I nieustanny chaotyczny rozwój naprawdę jest czasami negatywny.
Rozważmy na chwilę kwestię sterowników. Generalnie sytuacja się poprawiła, teraz więcej rzeczy pod pingwinem działa niż nie działa ale wciąż sterowniki są zazwyczaj gorsze niż pod windę. Sam mam grafikę radeon 4670 i mam porównanie. Np stery pod windowsa mają w sobie automatycznie kreator do podkręcania. Na linuxie niestety nie. Przypomnę że pod ubuntu mam zainstalowane sterowniki własnościowe od producenta.
I teraz zastanówmy się dlaczego tak się dzieje. Nie raz, nie dwa czytało się na forum że po jakiejś tam aktualizacji systemu padały stery, rozjeżdżały się ustawienia, albo coś przestawało być wykrywane. Postawmy się w sytuacji producenta sprzętu i sterowników - po co on by miał się wysilać aby napisać najlepsze jakie może sterowniki np pod ubuntu, jeżeli dwa tygodnie po ich wydaniu wyjdzie nowa aktualizacja, nowa biblioteka, patch do jajka, nowe API, albo po prostu nowa wersja jajka z którą ten sterownik straci kompatybilność?
Oczywiście ja nie popieram stagnacji, ale rozwój linuxa czy jakiegokolwiek innego systemu, programu czy jakiegokolwiek projektu musi mieć ręce i nogi. Rozwój dla rozwoju jako takiego często działa negatywnie na użyteczność.
No to tez napisałem, wizji, zarządzania ale także od strony praktycznej prostoty i intuicyjności. Napisałem jakich programów mi brakuje. Nie odniosłeś się do tegoTen wątek nie jest od dyskusji o stallmanie, marudzeniu na ideologię itd. Mam po dziurki w nosie ciągłego nawijania o tym samym. Czego według was brakuje w linuxie i co chcielibyście zobaczyć.