Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

Ale o ile atom ma niższe zużycie prądu. P4 w zimie mi robił za ogrzewanie, teraz, gdy już zmieniłem sprzęt, muszę niestety posiłkować się grzejnikiem...

W każdym razie - procesor to nie wszystko co odpowiada za responsywną pracę systemu.

Dominbik pisze:właśnie miałem zamiar kupić kiedyś Asusa 1201n z Atomem 330 ale patrzyłem że od moje pentium 4 które ma 471 pkt w cpu mark a ten atom 633 to jakoś mnie to zniechęciło zwłaszcza w porównaniu do prostego Dual Core czy Core Duo np. T4400 który ma 1504. Dobrze wam chodzi to 10.04 na tym ?>

Mnie Atom330 urzekł niskim poborem energii elektrycznej i tym że miał pasywne (ciche) chłodzenie. I to jest prawda. Komputer miał pracować jako serwerek. Natomiast nie wziąłem pod uwagę, że producent płyty głównej zastosował chłodzenie aktywne na chipie graficznym, i że to niestety będzie słychać. Mój błąd i zdobyte doświadczenie.

Wszystkie distra jakie testowałem a obecnie używam Linux Mint Julia (odpowiednik Ubuntu 10.10) pracują nienagannie i płynnie.
Najbardziej wymagające operacje jakie wykonuję to przekodowania filmów i to trochę trwa. W codziennej pracy aplikacje (edytor, FF itp) działają dobrze.

Pozdrowienia

945? No to się wkąpałeś - trzeba było poczytać przed kupnem...

dk75 pisze:945? No to się wkąpałeś - trzeba było poczytać przed kupnem...

Czytać to czytałem, ale widocznie bez rozumienia

Ale ponad rok już komputerek pracuje. Hałas może nie jest nadmierny ale pobór mocy przez grafikę już tak.
Cóż, uczymy się na błędach, najlepiej na cudzych, ale czasem i samemu trzeba oberwać.

Pozdrowienia

@EF, szkoda klawiatury. Ubuntu ledwo chodzi mi na P IV 2.8GHz (800MHz FSB, 512KB Cache L2) . Nie mów jak nie testowałeś. Tiny Core chodził mi jak win 98, ale bez błędów i tej brzydkiej licencji

Standardowo Ubuntu 10.04 z GNOME potrzebuje czegoś więcej niż Pentium IV bo na tym procesorze w porównaniu z XP pracuje marnie, ale jak już ma dobry procek to stabilny i szybki bardzo. oj bardzo

womperm: czego nie testowałem, przepraszam? Chyba wyraźnie napisałem, że miałem P4. Nie pisz jak nie przeczytałeś

muszę ożywić kompa taty, zainstalowałem mu na odczepnego Xp-ka, ale zamula strasznie:/

sam używam Kubuntu także wolałbym coś z Ubuntowatych i zastanawiam się pomiędzy Lubuntu, a Fluxbuntu, który sprawia mniej problemów i hmm jest subiektywnie lepszy?:)

chodzi mi o to żeby postawić i skonfigurować to szybko i bezproblemowo bo nie mam czasu na zabawy;) komp będzie głównie służył do internetu, sprawdzenia poczty albo oglądania filmów (na pewno nie HD;))

komp to: Athlon 1Ghz, 384 Ram, Geforce 440 mx, hdd 40 Giga:)

Przy takiej konfiguracji jak podałeś, to bez dodania ram-u do minimum 512 a jeszcze lepiej 768MB nie będziesz miał komfortowej pracy przy pełnym uruchomieniu środowisk graficznych obojętnie jakiego.
Wtedy trzeba wyłączyć niepotrzebne usługi, natomiast w przeglądarce www zablokować java scripty, flash i dodatkowo reklamy. Praca jest wtedy w miarę płynna.
Chociaż obecnie podczas normalnej pracy zużycie ram jest u mnie od 200 do 500MB to jednak stare procesory i karty graficzne inaczej obsługują system operacyjny i przy takiej konfiguracji jak podałeś praca może być mało komfortowa.

Najlepiej jednak próbuj instalować po kolei wybrane OS-y i patrz jak pracuje komputer.
Postawienie systemu bez aktualizacji to czas od kilkunastu minut (np.: Aptosid) do godziny (systemy oparte o Ubuntu), więc nie jest to nadmiernie obciążające.

Pozdrowienia

przemek_2007 pisze:muszę ożywić kompa taty, zainstalowałem mu na odczepnego Xp-ka, ale zamula strasznie:/

sam używam Kubuntu także wolałbym coś z Ubuntowatych i zastanawiam się pomiędzy Lubuntu, a Fluxbuntu, który sprawia mniej problemów i hmm jest subiektywnie lepszy?:)

chodzi mi o to żeby postawić i skonfigurować to szybko i bezproblemowo bo nie mam czasu na zabawy;) komp będzie głównie służył do internetu, sprawdzenia poczty albo oglądania filmów (na pewno nie HD;))

komp to: Athlon 1Ghz, 384 Ram, Geforce 440 mx, hdd 40 Giga:)

Fluxbuntu to tak naprawdę martwy projekt - a więc poniekąd sam odpowiedziałeś na swoje pytanie. Na taki komputer proponuję Lubuntu - nie będzie to demon szybkości, ale powinno w miarę sprawnie działać.

Więc jaką wersję Ubuntu wybrać żeby standardowo zainstalowana (bez żadnych większych zabiegów) działała tak szybko jak Windows XP na takim sprzęcie:
Pentium IV 2.4GHz, 1GB RAM, MX440 (64mb ram).

Słyszałem że LTS to długie wsparcie więc preferowałbym którąś z LTS.
Pozdrawiam i dzieki. 10.04 za bardzo muli

@ up
Jeżeli prędkość działania zwykłego Ubuntu na tym sprzęcie Cię nie zadowala (i jesteś pewien, że problem nie leży w kiepskiej konfiguracji systemu), tradycyjnie już - proponuję Lubuntu. Skoro zależy Ci na posiadaniu wersji LTS, wybierz 10.04.

A ja proponuję Ubunut 6.06.2 LTS - bez UDEV i bez HAL a więc bardzo szybki i nie przymulający, bez niepotrzebnych widżetów i demonów w tle - to tak apropo LTS'a ale "nie 10.04 bo przymula".

womperm pisze:@EF, szkoda klawiatury. Ubuntu ledwo chodzi mi na P IV 2.8GHz (800MHz FSB, 512KB Cache L2) . Nie mów jak nie testowałeś. Tiny Core chodził mi jak win 98, ale bez błędów i tej brzydkiej licencji

To nie wiem,co to za komputer.Ja mam PIV2.8 i aktualnie siedzę na 10.10 i jakoś nie narzekam.Druga sprawa,że porównujecie najnowsze Ubuntu do xp,systemu sprzed dekady.

dk75 pisze:A ja proponuję Ubunut 6.06.2 LTS - bez UDEV i bez HAL a więc bardzo szybki i nie przymulający, bez niepotrzebnych widżetów i demonów w tle - to tak apropo LTS'a ale "nie 10.04 bo przymula".

Tylko że 6.06 nie jest wspierany już od dawna o ile się nie mylę. To system przedpotopowy. Już lepszy Debian z jakimś Fluxboksem czy innym podobnym. Albo jakiś lekki typu Chrunchbang albo DamnSmall.

Dominbik pisze:Standardowo Ubuntu 10.04 z GNOME potrzebuje czegoś więcej niż Pentium IV bo na tym procesorze w porównaniu z XP pracuje marnie, ale jak już ma dobry procek to stabilny i szybki bardzo. oj bardzo

U mnie chodzi na 1GHz Pentium III z 510 MB Ram i to całkiem sprawnie...więc nie przesadzajmy

Marudzicie
Postawiłem Lennego z netinstall na IBM TP 600 (PII@300MHz / 128mb ram) Jedyna zmiana to nowsze jajko 2.6.32 z backportów. Jako środowisko zainstalowałem XFCE4 i działa płynnie, no do momentu aż swap zacznie mielić, ale to wina starego hdd (5400 rpm). Swap zaskakuje dopiero jak wrzucę Icewasel. Podejrzewam ze nawet na najsłabszym Atomie będzie działać naprawdę płynnie skoro na moim dziadu chodzi już przyzwoicie.

Po prawdzie mówi

Heh pokaże żeby nie było że ściemniam:


Jak to się mówi "conky prawdę ci powie..." , czy jakoś tak

Wynik jak najbardziej osiągalny - podobnie prezentuje się zużycie ramu zenwalka.