Smolen pisze:Praktycznie Fedora pozostaje poza zasięgiem ślepych.
Ciekawe, sam Fedorę używam tylko w środowiskach bez GUI, ale na liście gnome-orca często się temat Fedory przewija i to wcale nie w kontekście niedostępności.
Vinux to Ubuntu, ale tak poprzestawiany, aby gadało więcej. Pytanie za sto punktów, co tam poprzestawiali, iż gada lepiej? Jeżeli wiedzą, to niech podzielą się tą wiedzą tajemną z Gnomiarzami.
Nie chodzi o Gnome. W Vinuxach po prostu parę rzeczy które słabo działały zastąpiono mniej lub bardziej prowizorycznymi (ale za to działającymi) protezami.
Kilka drobiazgów (np. libsonic i zmodyfikowana wersja sd_espeak, umożliwiająca prędkości do 900 WPS) to produkty open source i każdy jeden może sobie do repo Vinuxa zajrzeć i popatrzeć jak to można zrobić. W samym Gnome żadnych różnic nie ma.
W takim Gnome 3.6 mógłby się znaleźć nowy wariant, dla niewidomych i niedowidzących.
Więc może również dla sparaliżowanych, spastyków, dyslektyków i głuchoniemych? Jeszcze jedna wersja dla osób po sześćdziesiątce? Windowsa też masz specjalnego czy wystarczyło łajzę zainstalować i coś tam jeszcze podrasować?
Weź może pod uwagę, że Gnome 3 jest to cały czas młody produkt. Fakt, może za wcześnie było na hurra przechodzić na trójkę - ale cóż, stało się i nikt tego nie będzie odkręcał.
Inna sprawa, że w bieżącym Ubuntu wszystko wygląda na pozamiatane pod dywan. Chciałem wczoraj zgłosić buga - nie, przez dwie godziny próbowałem go powtórzyć i nie chciał. Kiedy stwierdziłem że mam dość i idę spać - nagle się pojawił... rano go już nie było za to znalazłem innego niemniej ciekawego (opis na ubuntu-accessibility).
I jeszcze jedno: jak już psioczysz na coś to nie ogólnikowo. Linux to nie to samo co Ubuntu. Gnome to nie nakładka. Orca co prawda jest częścią Gnome, ale zajmuje się nią zupełnie inny zespół.
Już słyszę że "nvda" i tak dalej. To weź pod uwagę, że nvda miał pod nos podany interfejs MSAccessibility, a gnomowego at-spi trzeba było stworzyć od zera.