Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

Witam,
mam problem z Blenderem na swoim Asusie Eee 1000H.

Wygląda to tak jakby część okna widoku 3D w blenderze nie była w pełni odświeżana. Dopiero kiedy przybliżając lub oddalając, w obszar nieodświerzany wejdą linie siatki, albo krawędzie obiektu 3D, to zastawiają tam swój ślad. Wygląda to następująco:

Zaraz po włączeniu Blendera wygląda to tak, obszar w jaśniejszym odcieniu szarości, to własnie obszar na którym pokazują się artefakty:
klik

Podczas zbliżania oddalania dzieje się tak:
klik

I tak:
klik

A po zamknięciu Blendera, pulpit zostaje nieodświerzony:
klik

//k2cl: zmieniłem obrazki na linki - powód? zajrzyj do regulaminu
Problem z ostatniego obrazka nie występuje po wyłączeniu efektów pulpitu, jednak podczas pracy w Blenderze nic to niestety nie zmienia.

Czy ktoś spotkał się z tym problemem? Ktoś ma pomysł jak się z tym problemem uporać?

A może wyłącz na czas pracy z blenderem 'Compiza'.

Dzięki za wskazówkę.
Zainstalowałem fusion-icon i przy jej pomocy przełączyłem się na metacity, niestety nie pomogło. Jedyna różnica, że jasnoszary nieodświerzany obszar zmienił kolor na czarny, reszta bez zmian.

Dodam, że nie mam tego problemu na dwóch innych komputerach, gdzie są karty graficzne Nvidia 8800 GTS i jakaś bardzo stara karta z rodziny 6. Pewnie ma to coś wspólnego z kartą grafiki w laptopie, niestety nadal nie mam pomysłu jak się z tym uporać.

Przepraszam za niezgodności z regulaminem. Tytuł poprawiłem, za grafiki przepraszam. Mam nadzieję, że to pierwsza i ostatnia wpadka z mojej strony.

Nadal nie znalazłem rozwiązania. Nie jestem nawet pewien, czy przełączenie menadżera okien przy pomocy Compiz Fuzion Ikon na Metacity faktycznie zamyka Compiza, czy nie i nadal nie jestem pewien gdzie szukać rozwiązania problemu.

Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki.

Ten komputer ma kartę graficzną Intela? Grafika Intela + blender to zła mieszanka, prawdopodobnie nic nie poradzisz. Ja sam próbowałem kiedyś, ale zrezygnowałem.

ka_o_3991 pisze:Ten komputer ma kartę graficzną Intela? Grafika Intela + blender to zła mieszanka, prawdopodobnie nic nie poradzisz. Ja sam próbowałem kiedyś, ale zrezygnowałem.

Problem nie lezy w grafice intela jako takiej tylko delikatnie mowiac wadliwych sterownikach dolaczonych do 9.04. Zupelnie nie rozumiem czemu sterowniki w wersji 2.6 znalazly sie w dystrybucji - piekny przyklad jak strzelic sobie w kolano. Zwlaszcza, ze jadro bylo w wersji 2.6.28.

Czesci problemow o ktorych pisze autor nie ma juz, jesli uzywamy jadra 2.6.30 i najnowszych, eksperymantalnych sterownikow intela.

Jakkolwiek Blendera na takim zestawie testowalem krotko, a w miedzy czasie co najmniej 2 razy aktualizowalem juz sterowniki, wiec mozliwe, ze zamiast tych problemow pojawily sie inne.

Rozumiem, jednym słowem, jako początkujący użytkownik Linuksa nic nie poradzę chyba w tej kwestii. Trudno, najwyżej będę korzystał z blendera na innym kompie.

W sumie trochę szkoda, bo niskie wymagania blendera, w porównaniu z innym softem 3D sprzyjały do wykorzystania go na netbooku.

Być może coś się polepszy wraz z Ubuntu 9.10...

Tymczasem nadal nie chcę wracać do Windowsa, nowe Ubuntu bardzo mi się podoba i jestem gotów na pewne wyrzeczenia, pomimo, że Windows który posiadam jest oryginalny, poleciał z dysku na stałe.

Zostało tylko kilka pomniejszych drobiazgów z którymi uporam się prędzej czy później.

Dziękuję za wszystkie informacje i pozdrawiam.

Mam ten sam problem z blenderem co Ty, na windowsie wcale nie jest lepiej, bo menu strasznie wolno tam działa mimo, że sam blender jest szybki. Podejrzewam, że tam to kwestia tego, że mam windowsa 7 i sterowniki w wersji 8.XXX Może spróbuję wgrać sobie nowsze jądro i powalczyć troszkę żeby sprawdzić czy będzie lepiej, ale nie wiem czy znajdę na to czas w najbliższym okresie. Mam nadzieję że ubuntu 9.10 przyniesie ze sobą poprawę wydajności i że nie każą nam na nie zbyt długo czekać