Flash player tnie na pełnym ekranie

[sroka22]

Mam problem - widze, że ktoś pisał o tym na forum, ale totalnie zero odpowiedzi.
Flash np. na youtube na pełnym ekranie tnie, reaguje po 10 sekundach na ESC by z trybu full-screen wyjść.
Wersja ubuntu to 9.04, flash z repo. Linux jest naprawde fajnym systemem ale ten problem IMO dyskwalifikuje Linuxa jako system na desktop, jest jakiekolwiek rozwiązanie? Na pytanie typu "bez flasha nie przeżyjesz" odpowiadam "nie". Ja chce mieć lepszy system niż miałem a nie kaleke jakim bez dobrze działającego flasha jest linux.
Przeglądarka - defaultowy Firefox, GNOME etc, świeża instalacja, oprócz restricted areas nic nie dosintalowane, system zaktualizowany.

[k2cl]

Jakiej przeglądarki używasz? Bez tak podstawowych informacji raczej nikt Ci nie pomoże...

[Jusko]

Flash pod GNU/Linux wymaga troszkę więcej zasobów komputera niż pod Windows. Sam mam ten "problem", ale z tym da się normalnie użytkować serwisy typu YouTube etc.

(...)Linux jest naprawde fajnym systemem ale ten problem IMO dyskwalifikuje Linuxa jako system na desktop

Nie wiń systemu operacyjnego za błędy w oprogramowaniu firm trzecich - w tym przypadku firmy Adobe, bo jest to bez sensu i totalnie nielogiczne. Jeśli nie podoba się Tobie Adobe Flash - zawsze zostaje Gnash...

[sroka22]

pod Operą jest jeszcze gorzej - flash wogóle nie działa, system go wykrywa ale niezbyt mu się chce działać.

btw system z tego co widze, działa cholernie wolniej od 8.10... Ubuntu idzie w kierunku - dno? Bo w dzisiejszych czasach system na którym multimedia nie działają poprawnie wogóle nie nadaje się do używania w domu, z tego powodu zrezygnowałem z 8.10 (ten sam problem z flashem) - miałem nadzieje, że 9.04 to poprawi a tu chyba tylko zmiany na gorsze Oprócz głupich zasad jakich sie trzymają dystrybucje Linuxa (np. Firefox 3.5 ... bedzie pewnie dopiero w nowej wersji systemu)... to jeszcze prędkość działania...
Niestety, zawsze coś musi być w jakiś sposób zniszczone Ubuntu naprawdę mi się podoba(ło), ale ten flash - to nie jest do zaakceptowania - totalnie dyskwalifikuje ten system.

EDIT: O używalności systemu jako desktop decyduje głównie oprogramowanie firm trzecich - jeśli ruch opensource nie potrafi przekonać twórców oprogramowania, że warto robić dla niego soft to jeszcze trudniej będzie z użytkownikami. Zresztą udzueli mi ktoś odpowiedzi czy da się to naprawić? Bo jeśli nie to nie będę tracił czasu na szukanie rozwiązania problemu tylko wywale ten system. I chyba niestety, wbrew temu co robiłem, będę znajomym odradzał linuxa... btw java też działa powoli (pamiętam z 8.10).

Tak całkiem OT: jako zwykły użytkowników oprócz tego, że Linuxa można bardziej odpimpować po siebie to ogólnie ten system sprawił mi na pewno więcej problemów software'owych niż Windows, o prostocie (a raczej jej braku) obsługi nie wspominając - a jeśli ktoś napisze, że Linux jest prosty w obsłudze i jest tego przekonany to gratuluję... że potrafi sam siebie okłamywać

Flash pod GNU/Linux wymaga troszkę więcej zasobów komputera niż pod Windows. Sam mam ten "problem", ale z tym da się normalnie użytkować serwisy typu YouTube.

Jeśli według Ciebie okropne klatkowanie youtube na Pentium Dual Core, 4GB ram (3 widoczne ), Intel X3100 to "troszkę" większe użycie zasobów to coś jest chyba nie tak. Aha, i z tym nie da się obsługiwać youtube - nie chce oglądać filmików bez powiększania.

[Jusko]

Powiem jeszcze raz - nie wiń systemu za błędy firm trzecich. To tak jak winić Windows za to, że wychodzą na niego kiepskie programy, a to przecież nie wina Windows, lecz firm te aplikacje piszących.

U mnie ten problem występuje tylko wtedy, gdy marzy mi się na np. film z włączoną dobrą jakością, i do tego w trybie full-screen. Może podobnie jest u Ciebie ?


p.s : Sposoby na instalację Firefoxa 3.5 w Ubuntu są. Poza tym - jaki problem jest sobie ściągnąć paczkę ze strony przeglądarki ?

Tak całkiem OT: jako zwykły użytkowników oprócz tego, że Linuxa można bardziej odpimpować po siebie to ogólnie ten system sprawił mi na pewno więcej problemów software'owych niż Windows, o prostocie (a raczej jej braku) obsługi nie wspominając - a jeśli ktoś napisze, że Linux jest prosty w obsłudze i jest tego przekonany to gratuluję... że potrafi sam siebie okłamywać

Przypomina mi się fraza - taki system, jaki jego administrator. Linux wymaga czasem troszkę innego podejścia niż w Windows, lecz nie czyni go przez to gorszym.

[sroka22]

czyli ja nie obsługuje flasha - zgadza się
U mnie tnie w niskiej jakości, na pełnym ekranie, jak nacisne ESC, zeby z trybu full-screen wyjść to zajmuje to kilka sekund... flash muli niemiłosiernie

Naprawdę nikt nie ma zielonego pojęcia jak to naprawić? Bo internet bez flasha to jak auto bez paliwa... Chciałbym używać Linuxa, ale ten systekm chyba bardzo tego nie chce... I nie piszcie "to nie wina systemu" bo skoro jaki administrator, taki system to równie dobrze (a nawet bardziej prawdziwie) - taki system jak oprogramowanie do niego

[k2cl]

Kolejny post typu "życzeniowego", nie zawierający jednak konkretów. Próbowałeś uruchomić przeglądarkę z poziomu terminala? Może dzięki temu zobaczysz komunikaty błędów, które pomogą zdiagnozować problem? Przyczyną problemów z flashem może być też zintegrowana karta Intela - x3100 potrafi czasem sprawić trochę kłopotów.

[luki86]

Wydaje mi się, że na chwilę obecną nic nie da się zrobić... Mam podobnie na starym duronie 1000 + xp filmiki na full screen chodzą płynnie, a na athlonie x2 4000 + ubuntu przycinają się... Wszystko też zależy od filmiku jedne chodzą lepiej inne gorzej...
Miejmy nadzieje że projekt Gnash przyspieszy, może wtedy nastaną lepsze czasy.

[sroka22]

@k2cl: ok, konsola nic nie wyświetla..
Jakie mam konkrety jeszcze podać? Rozmiar buta? Adres?
Czyli mam rozumieć, że na Ubuntu nie da się normalnie oglądać filmów na stronach we flashu? Prosiłbym odpowiedź, bo jeśli się nie da to nie będę marnował czasu na zabawę tym systemem, poczekam, aż "linux będzie po prostu działał", bo użytkownika końcowego nie interesuje czemu coś nie działa - po prostu nie działa i już.

[k2cl]

Sprawdzałeś rozwiązanie opisane tutaj? Jeżeli nie pomoże - zapraszam na launchpad - tam znajdziesz więcej informacji, które mogą pomóc.

[heliodor2]

w moim przypadku problem dotyczył grafiki intel x3100, rozwiązanie to update kernel-a do 2.6.30 i problemy z flash, compiz zniknęły więcej tu: http://www.myubuntu.ca/?p=256

//k2cl: a więc - są już dwa różne rozwiązania warte wypróbowania

[Hrluc]

Jeśli chodzi o YouTube można oglądać bardzo płynnie i w wysokiej rozdzielczości poprzez wtyczkę do Totema.
http://www.soccio.it/code/totem/totem-y ... .0.1-2.deb

[sroka22]

@Hrluc: nie zadowala mnie rozwiązanie połowiczne, filmiki nie tyko na youtube oglądam.

https://bugs.launchpad.net/ubuntu/+bug/346289 - pomogło, może nie działa dalej jak powinno ale da się oglądać, nawet w HQ

[trink]

U mnie też pomogło rozwiązanie z https://bugs.launchpad.net/ubuntu/+bug/346289 ale tylko na chwilę. Filmiki działały naprawdę super.

Niestety, kiedy rano odpaliłem komputer wszystko powróciło do stanu poprzedniego. Flash tnie i rwie aż przykro A już tak się ucieszyłem. Kiedy flash działał dobrze po zastosowaniu się do porady, laptopowy wiatraczek zaczynał wyraźnie przyspieszać. Teraz milczy ;/ Jakie to jest denerwujące... eh.

I co teraz drodzy forumowicze? Jak to się stało, że wczoraj działało a dziś już nie? Potrzebuję wsparcia

EDIT:

Po usunięciu folderu /etc/adobe i stworzeniu go na nowo bez restartu nie dzieje się nic. Natomiast jeśli robię: usunięcie /etc/adobe/ -> reboot -> stworzenie od nowa mms.cfg wg. instrukcji, flash znowu żyje i śmiga aż miło. Oczywiście tylko do restartu. Troche uciążliwe robienie tego przy każdym odpaleniu kompa.

[sroka22]

zrób skrypt konsoli, który będzie się uruchamiał przy starcie systemu i robił to automatycznie

EDIT:
teraz mam kolejny problem - zaktualizowalem firefoxa do 3.5 przez ubuntuzille i teraz jak włączam pełny ekran to przeglądarka się bezczelnie wyłącza - nie zostawia żadnego błędu w konsoli...

Czy jest jakakolwiek szansa na jakąś dystrybucję linuxa, która po prostu działa?

[k2cl]

Czy jest jakakolwiek szansa na jakąś dystrybucję linuxa, która po prostu działa?

A może wystarczy korzystać z tego, co już działa? Skoro Firefox 3.0.11 funkcjonował bez problemu a na flashu tak Ci zależy, po co utrudniać sobie życie?

[sroka22]

od urodzenia nie interesują mnie pół-środki - przecież linuxy słyną z tego, że można w nich wszystko zmieniać a nie z tego, że są "patrz ale nie dotykaj"..

[Jusko]

Owszem, ale GNU/Linux nie odpowiada za oprogramowanie firm trzecich - instalujesz takowe na własne życzenie. Problem z Firefoxem - wiń Mozille, kłopot z Flashem - wiń Adobe Flash. Niestety, ale tak to wygląda. Zawsze masz jako zamiennik Flasha, otwartego Gnash, jest też parę innych przeglądarek (Epiphany,Opera itd.). Pod Windows również nie jest idealnie - ba, czasem aż ciężko, by się nie zepsuło.

[k2cl]

- Flash Player to zamknięty program, za który odpowiada Adobe
- Ubuntuzilla to skrypt, który proponuje niezależna grupa programistów

Ani za jedno ani za drugie nie odpowiadają deweloperzy Canonical - więc Twoje narzekanie jest według mnie bezpodstawne. Zestaw który znajduje się w repozytoriach (z ff 3.0.11) działa, a skoro Tobie coś takiego nie odpowiada - spróbuj samemu trochę pogrzebać i poszukać, zamiast oczekiwać gotowego rozwiązania.
Jeżeli z jakichś względów nie jesteś w stanie zrezygnować z ff 3.5.1, zawsze możesz wykorzystywać do odtwarzania flasha na pełnym ekranie inną przeglądarkę - na wczorajszym buildzie Opery (build 4502, beta2) działa bez zarzutu.

[sroka22]

gnash - używałeś tego? Toż to atrapa flasha.
Czyli chcesz mi powiedzieć, że pod Linuxem są problemy z podstawowym oprogramowaniem i nie ma metody na ich rozwiązanie?
Powtórze - o sukcesie systemu decyduje nie tylko system ale i (raczej nawet głównie) oprogramowanie firm trzecich.
Co do problemów pod Windows - tam po prostu działa, wszystko, bez wyjątku. Ale system mniej bezpieczny.
Czyli chcąc używać Linuxa mam kożystać ze starego oprogramowania albo odmawiać sobie podstawowych (i nie twierdzcie, że nie - w dobie dzisiejszego internetu flash to podstawowe oprogramowanie)?