Strona 1 z 1
VirtualBox + bridge?
: 28 lip 2009, 19:12
autor: Momok
Witam, mam dość duży problem i probuje na sto różnych sposobów i za cholerę nie mogę go rozwiązać

Otóż, na VB zainstalowałem sobie Win XP, posiadam 2 publiczne adresy ip, jeden jest przypisany do eth0 dla linuxa a drugi chce przypisać do xp'ka na VBoxie. Próbowałem w opcji NAT zmieniać IP na ten drugi lecz nie działa za cholerę internet, przy HOST-only również, zostaje opcja bridged adapter, teoretycznie chciałem to zrobić tak, że ten drugi adres ip przypisuje do eth0:0 ale VBox niestety nie wykrywa tego podinterfejsu. Ma ktoś może jakiś pomysł jak to wykonac?

Odp: VirtualBox + bridge?
: 31 lip 2009, 11:16
autor: CeKaU
przydziel mu eth0 a w XP wpisz ręcznie IP maskę bramkę itp tego drugiego publicznego adresu
VB potrzebuje jakiegoś fizycznego interfejsu na którym będzie działać ale adresy może mieć zupełnie inne niż oryginalny eth0
Odp: VirtualBox + bridge?
: 31 lip 2009, 17:15
autor: dk75
dodatkowo VBox nie rozpoznaje aliasów więc "eth0:0" to dla niego nieistniejące urządzenie
Jak napisał CeKaU@ brigde musi się mostkować z urządzeniem które ma połączenie do sieci - eth0 ma więc to je musisz wpisać a nie nazwę do utworzenia nowego.
Odp: VirtualBox + bridge?
: 05 sie 2009, 18:47
autor: Momok
W tym problem, że po zbridgowaniu połączeń i odpaleniu maszyny urywa się kontakt z nią - wszystko jest robione zdalnie i zostaje tylko zdalny reset. Próbowałem również najpierw ustawić adres ip w windowsie a poźniej bridge lecz sytuacja wyglada tak samo.
Odp: VirtualBox + bridge?
: 05 sie 2009, 20:40
autor: dk75
jak widzę próbujesz wbić gwóźdź w beton przy użyciu nożyczek - niby da się w ten gwóźdź nożyczkami walić i niby coś tam w ścianę wchodzi ale to nie to
VirtualBox jest wirtualizacją dla endusera na jego własnej fizycznie dostępnej maszynie.
Nigdy nie miał i chyba nie będzie miał możliwości zarządzania wirtualizacją zdalnie.
Od tego są VMware, XEN i OpenVZ
Dlatego tak nic nie zrobisz. Jak koniecznie chcesz uruchomić VBox z brigde na tej maszynie to musisz do niej podejść i postukać w jej klawiaturę. Inaczej się nie da.
Natomiast jeśli odpuścisz sobie VBox to podobno proste w obsłudze i szybkie jest OpenVZ, następne pod względem wydajności jest XEN ale trochę upierdliwe w konfiguracji a VMware to taki pomost między wirtualizacją na hoście ( XEN, OpenVZ ) a wirtualizacją na userspace ( VBox ) - nie jest za szybki a i konfiguracja nie jest za miła ( jak się nie zapłaci za pakiet komercyjny ) ale za to ma obsługę emulacji 3D ( jak VBox ) i można go obsłużyć zdalnie ( jak XEN/OpenVZ ).
Twój wybór.
PS: niech zgadnę - zanabyłeś drogą wynajęcia serwer OVH z Ubuntu 8.04 ale z zainstalowanym desktopem. Podstawowy błąd "zielonych". Serwer zdalny ze środowiskiem graficznym - to nie może dobrze działać i w dodatku krępuje dalszy rozwój. Jeśli na tak obciążonej maszynie ( nie czarujmy się - XServer to potężny cocksucker i do tego wyświetlanie poprzez sieć... ) postawisz maszynę wirtualną to będzie smędziła a jak postawisz ich więcej ( przepraszam - jedna maszyna wirtualna na serwerze? to po co ci serwer? ) to wrócisz do czasów i486 z zegarem 16MHz - you'll love it
