Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

Ostatnimi czasu można zauważyć spory ruch w sektorze gier na Linuksa. Niedawno został wydany Quake Live pod tę platformę, a od kilku dni Polskę obiegła wieść o pierwszym polskim internetowym sklepie z grami pod Linuksa.
Mowa tutaj o sklepie Wupra.
Zauważyłem też, że założyciel tego sklepu na początku tego roku założył temat tutaj, żeby się rozeznać w potrzebach rynku.

Po wstępnym oglądzie pozycji proponowanych przez ten sklep przychodzą mi na myśl następujące wnioski - wybór gier jest dość ubogi, a cena ich jest szalenie wysoka (za Knights ang Merchants z 2001 - 120zł). Jednakże można wyłapać jakąś perełkę - Prey za 24zł (choć tutaj jakos dziwnie Windowsowo to wygląda - "Uwaga: Utrudniona instalacja gry. Musisz najpierw zainstalować poprzez wine a następnie użyć instalatora z dołączonej płytki. (Utrudnienie wynika z formy w jakiej zostały zapisane na płycie pliki z danymy gry poprzez polskiego dystrybutora).)" Ja osobiście liczę, że niedługo w sklepie pojawią się Quaki i World of Goo nad których zakupem poważnie się zastanowię.

Idea szczytna, ale czy sklep ma szansę przetrwać...ciężko powiedzieć. Ceny faktycznie wysokie, jednak każda gra na GNU/Linux jest droga - podobnie jak na MAC (choć tam gry są jeszcze droższe). Tym bardziej można się zastanawiać, ponieważ Knights and Merchants (świetna gra z 1998 roku) działa świetnie pod Wine (prócz filmików), Prey podobno również. Tak samo Ankh 2 - mam oryginalną wersję pod Windows za grosze (zapłaciłem za nią 20zł), w dodatku ładnie spolszczoną - tutaj oferowana jest wersja angielska za 139,99zł. Czynniki te spowodować mogą, że niestety...ale właściciel zostanie z toną gier w pudełku i torbami Ceny jednak gier tych niskie nie są u dystrybutorów, więc właściciel musi zarobić na towar oraz utrzymanie działalności. Podejrzewam, że gdy obecne tytuły się rozejdą - wtedy pojawią się następne. Jeśli będzie więcej gier z natywnymi instalatorami - interes kręciłby się lepiej. Tania wersja pod Windows w cenie od ~30zł do 50zł (ponieważ tyle kosztują), plus natywny instalator dołączony na osobnej płytce.


EDIT:
Kiedyś chyba nawet serwis linux.pl prowadził swój sklep z oprogramowaniem dla naszego systemu. Ostatecznie sklep zlikwidowano. Obawiam się, że Wupra skończy podobnie.

Faktycznie pomyliłem się z rokiem wydania Knights and Merchants.
Justko ale z ciebie pesymista.

Owszem - jestem pesymistą. Jeśli weźmie się pod uwagę jak skończyło Loki Software oraz sklep linux.pl - można zastanawiać się nad opłacalnością. Pełen podziwu jestem dla chłopaków z Linux Game Publishing, że nadal działają. Oczywiście powstanie sklepu ma swoje plusy - gry kupuje się teraz w Polsce - nie sprowadza zza granicy kraju. Ceny oczywiście są usprawiedliwione - taka raczej polityka wydawania gier na systemy "alternatywne". Gdyby w sklepie pojawiła się jeszcze Penumbra Black Plague i dodatek Requiem... Lecz jak powiedziałem - może wszystko z czasem. Teraz obecnie dostępne gry muszą się rozejść i to będzie decydującym czynnikiem sensu dalszej działalności. Doliczając do tego durną mentalność naszego kraju w sprawie piractwa, działalność taka tym bardziej staje pod znakiem zapytania. Podejrzewam, że nawet co niektórzy użytkownicy tego forum woleliby ściągnąć którąś z dostępnych w sklepie gier, niż ją kupić. Wszystko to sprawia, że Wupra jest dla mnie troszkę ryzykownym krokiem.

Witam szanownych forumowiczów.

Nasza firma jest bardzo mała i posiada malutki budżet, wszystko jest skalkulowane w taki sposób aby ponieść najmniejsze straty w sytuacji ewentualnego bankructwa.

Niestety obecnie nie mamy zbytniego wpływu na ceny, staramy się ograniczyć naszą marżę do minimum ale w rezultacie i tak uzyskujemy drogą grę. Jedynym sposobem abyśmy mogli to zmienić jest dokonanie dużego zakupu u naszego dostawcy ale na to obecnie nie mamy środków oraz nie ma widocznego zainteresowania ze strony klientów.

Poza tym produkty które obecnie znajdują się w naszej ofercie zostały zakupione wtedy kiedy złotówka była znacznie słabsza. Więc nie mamy możliwości obniżenia ich ceny, owa obniżka nastąpi gdy tylko sprzedamy dostępne egzemplarze a jest ich naprawdę niewiele.

Dodatkowo możemy przyznawać naszym klientom bony rabatowe, obecnie jest to bardzo mały % ale z rozwojem sprzedaży na pewno ulegnie zwiększeniu. Wymagane jest jedynie posiadanie konta w naszym sklepie.

Chcielibyśmy wprowadzić możliwość kupowania gier do ściągnięcia oraz ich wypożyczania, jednak dostępność tej opcji jest uzależniona od osiągniętych wyników sprzedaży

Szokujący dla mnie jest natomiast fakt iż 50% wczytań naszego sklepu pochodzi od użytkowników systemu Microsoft Windows. Mimo iż gry z naszej oferty są grami na Linuksa.

Jesteśmy trzecim sklepem w Polsce który oferuje gry na Linuksa.

Pierwszy był w 2001 roku sklep 7thguard.net ze średnimi cenami 219 zł.
Drugi powstał kilka lat później w ofercie posiadał chyba 4 gry ze średnimi cenami 159zł.


Jeśli mają państwo jakieś propozycje prosimy o bezpośredni kontakt z nami.

Pozdrawiam
Leszek Stańczyk
http://wupra.com

Początki zawsze są najtrudniejsze. Jeszcze zapewne nie wszyscy linuksiarze w Polsce wiedzą o istnieniu tego sklepu. Poza tym użytkownicy Linuksa już się zdążyli odzwyczaić od grania na komputerze i potrzeba trochę czasu zanim przywykną do tego, że mają takie same prawa jak użytkownicy Windowsa.
Wakacje też nie są najlepszym momentem na rozpoczęcie sprzedaży gier, w które się przecież najlepiej się gra w długie zimowe wieczory.
Ja z chęcią kupię jakąś grę na Linuksa, ale nie wcześniej niż w październiku (nie mówiąc już o kosztach wymiany mojego ATI X1900 na jakąś dobrą kartę z własnościowymi sterownikami).
W sumie ceny nie są aż takie straszne. Na dwóch grubszych imprezach potrafię wydać 120zł niewiadomo na co.

wupra pisze:Szokujący dla mnie jest natomiast fakt iż 50% wczytań naszego sklepu pochodzi od użytkowników systemu Microsoft Windows. Mimo iż gry z naszej oferty są grami na Linuksa.

A to wcale nie jest takie szokujące. Część linuksiarzy posiada dwa systemy (Windows dorzucony przymusowo do komputera to szkoda kasować), po to żeby chociażby pograć na Windowsie. Obecnie też piszę z Windowsa XP bo musiałem coś na nim zrobić i nie chce mi się przełączać na Linuksa.

Ogólnie życzę powodzenia, przetrzymania trudnych początków i w październiku na pewno coś z waszego asortymentu sobie wybiorę.

Nie wygląda to wszystko za różowo.Dla przykładu-gra Jack Keane(lubię takie gry więc porównałem właśnie tą)
http://wupra.com/product.php?id_product=13
http://www.ultima.pl/Jack_Keane_PL/i5702/
Kupienie tej gry prawie 3x drożej,na dodatek po angielsku nie wydaje mi sie dobrym pomysłem.No,chyba,że ktoś nie za bardzo liczy się z kasą i grę tą kupi dla zasady.
Mam nadzieję,że z czasem oferta zrobi się nieco bardziej atrakcyjna.
Może wyjściem byłoby to,co napisał Jusko?Osobna płytka z natywnym instalatorem?
Gdyby w takim wypadku różnica w cenie wyniosła 20-30 zł inaczej by to wyglądało.

Niezłe ceny na przyklad taki postal 2 share the pain za 104 zł podczas gdy na allegro wersja na windowsa za 18 zł

Lecz nie wszystkie gry mają natywny instalator, a z niektórych gier ciężko jest zrobić port, lub jest to niemal niewykonalne (coś silnie napisanego w DirectX). Przykładem z instalatorem może być gra Prey, Unreal, Doom III, Quake IV, QUAKE II i III, Unreal Tournament 2004 itd. Powód - wszystkie gry wspierają OpenGL. Z technicznego punktu widzenia nie jest problemem stworzyć natywne binarki w takim wypadku dla kogoś, kto się na tym zna. Wszystko musi jednak być powiązane z OGL. Także i w tym wypadku byłaby ograniczona lista gier.

Przebicie cenowe istnieje - wspomniałem o tym w moim poście na przykładzie gry Ankh 2. Tak jednak jest. Wszystko kosztuje. Pod Windows można sprzedawać gry taniej, bo się to i tak zwróci. Pod MAC czy GNU/Linux trzeba podwyższyć cenę, bo nie dość, że Linux jest mniej popularny, to analogicznie mniej opłacalny (komercyjne oprogramowanie na desktop). By jakoś mogło się to utrzymać - ceny muszą być zawyżane. Jeśli doliczysz do tego skalę piractwa i osoby, które będą kupować - może właściciel sklepu zarobi jakieś grosiki przy okazji dla siebie. Masz teraz ten plus, że nie musisz kupować od Linux Game Publishing i sprowadzać tej gry zza granicy (co podwyższa ostatecznie dla Ciebie cenę). Jeśli chociaż połowa aktywnych użytkowników tego forum zakupi choć po jednej grze - istnieje szansa, że sklep rozwinie skrzydła, co na dłuższą metę obniży ceny. Jeśli sprzedaż tytułów będzie stała i na pewnym ustalonym poziomie, można będzie się pokusić o obniżkę cen. Wszystko zależy tak naprawdę teraz od nas - społeczności GNU/Linux w Polsce.

jak dodacie do oferty AmigaForever to obiecuję że kupię

azotyp pisze:Niezłe ceny na przyklad taki postal 2 share the pain za 104 zł podczas gdy na allegro wersja na windowsa za 18 zł

Ciekawe podejście ma kolega ... porównywać sklepową cenę wersji na linuksa z allegrową ceną wersji M$.
Chciałbyś nowości równocześnie z ukazaniem się ich na rynku i w cenach "złotych kolekcji klasyki" ? Zapomnij.

BTW jestem realistą, uważam że w polskich warunkach żadna działalność komercyjna związana z linuksem nie ma szans na powodzenie.

.

sacred gold 130zł , szaleństwo o.O
Osobiście nie widzę szans dla tego sklepu.

Chciałbyś nowości równocześnie z ukazaniem się ich na rynku i w cenach "złotych kolekcji klasyki" ? Zapomnij.

Szczerze mówiąc to i tak mam windowsa na PC więc mi to ryba czy coś co jest kalsykiem na PC dopiero wchodzi na linuxa. Ale jak by sobie zrobić taki rachunek kupno kilku gier dla linuxa za kilka razy więcej niż na windowsa czy kupno windowsa i kupowanie tych samych gier za "psi grosz" w ekstra klasykach to na dłuższą metę opcja z windowsem byłaby bardziej opłacalna. Ot takie moje przemyślenia.

Zapominacie o jednym. Przeliczcie sobie ceny gier z Linux Game Publishing - te gry właśnie tyle kosztują, więc ceny na Wupra nie są wzięte z kosmosu lub chciwości. Przebicie cenowe jest spore, ale inaczej nie będzie. Chcesz, to kup sobie Maca. Tam ceny są jeszcze większe - Quake Wars na Windows idzie dostać nawet i za 20zł, kiedy na Maca cena nadal wynosi ~170zł. Pod GNU/Linux ściągasz darmowy instalator i wio. Tanio nie jest, ale tyle kosztują komercyjne gry dla GNU/Linux. Owszem - wydać 150zł na coś poważnego lub na grę robi różnicę, ale macie internetowy sklep dla GNU/Linux teraz w Polsce. Wolelibyście kupić za taką samą cenę grę u LGP i doliczyć do tego koszty dodatkowe na ściąganie zza granicy? Bo tak do czasu otworzenia Wupra było. Życzę jak najlepiej tej działalności, ale przy obecnej skali piractwa, gdzie dla wielu gra za 20zł jest zdzierstwem - może być ciężko. A jak wielu choćby na tym forum popiera piractwo, mogliśmy zobaczyć w temacie o nim.

azotyp pisze:Szczerze mówiąc to i tak mam windowsa na PC więc mi to ryba czy coś co jest kalsykiem na PC dopiero wchodzi na linuxa. Ale jak by sobie zrobić taki rachunek kupno kilku gier dla linuxa za kilka razy więcej niż na windowsa czy kupno windowsa i kupowanie tych samych gier za "psi grosz" w ekstra klasykach to na dłuższą metę opcja z windowsem byłaby bardziej opłacalna. Ot takie moje przemyślenia.

Na dłuższą metę to się nijak nie opłaca. W ten sposób tylko utrwala się obecny stan rzeczy. Chcesz, żeby na dłuższą skalę zaczęło się opłacać kupować gry na Linuksa? Zacznij więc tworzyć rynek zbytu na te gry.
Jak już wcześniej mówiłem osobiście w październiku wydam te 120zł na Sacred Gold lub Gorky 17 (i będę się zagrywał w tę grę do upadłego).

Gdyby sprzedaż odpowiadała liczbie 20% wyświetleń stron z naszymi grami, wtedy ceny mogły by spaść o jakieś 10-30 %, w końcu LGP nie miało by wyboru i musieli by nam zaoferować dużo niższe ceny. A tak jak jest teraz to szkoda nawet wspominać.

Może zróbcie sobie w sklepie dwa działy jeden z tanimi grami do windowsa i drugi z grami na ubuntu. Zawsze znajdą się klienci na jakieś ekstra klasyki na windowsa. (to żadne przytykanie tylko zwykła rada ze szczerego serca gdyby biznes nie szedł za dobrze).

Prędzej pojawi się dział z grami na MacOS X a następnie z grami na wine.
Teraz już wiem dlaczego nie pojawiają się gry na Linuksa po prostu jest brak zainteresowania. Może wszyscy czekają na jakąś wyprzedaż kiedy firma zbankrutuje? Sam już nie wiem co o tym myśleć

Wupra - zainteresowanie zawsze jest, szczególnie na fajne tytuły - niestety nasz kraj jest krajem piractwa, "bo kto kupowałby drogie oryginały". Tylko widzisz - jak nie narzekają na brak gier, to narzekają na wysokie ceny. Dodatkowo sporo osób z forum uznaje piractwo za coś OK i nic nagannego - dlatego wielu będzie dawało nura po torrentach czy RapidShare'ach, niż odwiedzać Twój sklep... Prawdę mówiąc gdybym był wydawcą i miałbym potencjalnych kupców takich, jak na forum, co tylko narzekają a i tak nikt nie kupi (niemal) - zrezygnowałbym z portów dla GNU/Linux od razu i zająłbym się tylko Windows oraz MacOS. Szczególnym zainteresowaniem (w każdym razie większym niż pudełkowy port) są gry z natywnymi instalatorami. Powodem jest cena - wersja dla Windows jest tania, a instalator darmowy. Przykładem takiej gry w Twoim sklepie jest właśnie Prey. Osobiście Ciebie rozumiem, gdyż wykształcenie ekonomiczne oraz moja mała, lecz własna działalność, dają w miarę obiektywne spojrzenie na sprawę.

Może wszyscy czekają na jakąś wyprzedaż kiedy firma zbankrutuje?

Znając ludzi to i tak nic nie da, bo nadal za gry trzeba będzie płacić - gdybyś oddał je za darmo, miałbyś nagle multum chętnych...

Społeczność użytkowników GNU/Linux wcale nie jest w Polsce taka mała. O Twoim sklepie jest już news na ważniejszych krajowych stronach o Linuksie. Teraz trzeba czekać na odzew użytkowników.

Ja bym na miejscu twórcy sklepu nie mówił tak otwarcie o możliwości bankructwa bo może to odstraszać klientów. Rynek gier na Linuksa w Polsce do tej pory właściwie nie istniał więc trzeba wielu miesięcy zanim wszystko się rozrusza. Zamieśćcie sporo tanich Prey, Doom3 i Quake 3 (z linuksowymi instalatorami), a będą się sprzedawać - może z tego da się utrzymać sklep dopóki rynek gier na Linuksa nie urośnie.