Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

Postanowiłem zrobić porządki na mojej 500-ce i muszę zdefragmentować dysk. Na tym dysku są zainstalowane 3 systemy (Ubuntu 9.04, Vista HP i Seven RC Ultimate) i nie wiem jak go zdefragmentować łącznie ze wszystkimi plikami systemowymi windowsów i Ubu oraz razem z sektorem rozruchowym. Teraz pytanie: Czy dałoby radę zrobić to z poziomu Ubu? Jeśli tak, to jakim narzędziem? A może istnieje coś takiego na liveCD?

Partycje z Windowsem defragmentuj narzędziami dodanymi do tego systemu.
Jeżeli Ubuntu masz zainstalowane na partycji sformatowanej ext3 to defragmentacja nie jest potrzebna. Ten system plików jest tak zrobiony aby pliki nie ulegały fragmentacji.

Adlatus pisze:Partycje z Windowsem defragmentuj narzędziami dodanymi do tego systemu.
Jeżeli Ubuntu masz zainstalowane na partycji sformatowanej ext3 to defragmentacja nie jest potrzebna. Ten system plików jest tak zrobiony aby pliki nie ulegały fragmentacji.

Tak, Ubu jest zainstalowane na ext3
No to w takim razie dzięki za odpowiedź. Jeżeli nie trzeba to nie będę derfragmentował

Czyli pod EXT4 defragmentuje mi pliki jak pod cudną windą?
No to prosze łopatologicznie jak zdefragmentowac mam sobie partycje; Kubuntu KDE 4.3.

darekkkk pisze:Czyli pod EXT4 defragmentuje mi pliki jak pod cudną windą?
No to prosze łopatologicznie jak zdefragmentowac mam sobie partycje; Kubuntu KDE 4.3.

Nie wiem jak jest pod ext4, ale mogę podejrzewać że ta wersja jest doskonalszą mutacją ext3 więc może nie popsuli sposobu zapisywania plików i defragmentacja nie jest potrzebna.
Pewności nie mam, mogę się mylić. Jeżeli Ciebie to bardzo interesuje spróbuj poszukać informacji w sieci.

A jeszcze mam takie pytanie: Czy i jak można zmienić system plików z ext3 na ext4 BEZ utraty danych?

Możesz użyć konwersji, ale stare pliki będą się "zachowywały" tak jak pod ext3. Lepiej już zainstalować 9.10 na ext4 i nie formatować /home.

Przeczytaj bardzo ciekawy artykuł na temat systemu plików http://linux-porady.info/strony/dla_bar ... siegowanie

znajdziesz tam odnośnik do strony opisującej przejście z ext3 na ext4.

To w końcu defragmentacja będzie potrzebna przy ext4 czy nie?

Nie trzeba niczego defragmentować.

Defragmentujesz tarem, ale jako, że system masz zainstalowany zapewne kilka miesięcy-tygodni to jakakolwiek defragmentacja nie jest potrzebna.

Wczytuje się w posty o defragmentacji dysku, czy ktoś może powiedzieć, czy jest jakiś prosty program do defragmentacji Ubuntu pod ext4,
najlepiej, żeby był interfejs graficzny, z Linuxa jestem jeszcze noga.
Mam tez dysk zewnętrzny format plików ntfs, czy do tego formatu jest pod Ubuntu narzędzie, które ten format sformatuje?

Kolego Leopold2 jak pisze powyżej nie zachodzi potrzeba defragmentacji Ubuntu. Tylko Windows potrzebuje defragmentacji. Defragmentuje się tylko pliki systemowe aby przyspieszyć działanie - porządkuje, ustawia, tak aby szybciej system je odnajdywał i to jest defragmentacja. Na dysku zewnętrznym nie zachodzi taka potrzeba. pozdrawiam i radze szukać w wyszukiwarce przed napisaniem czegokolwiek.

Z tą defragmentacją to nie jest tak, że jej nie ma. Ext4 też fragmentuje pliki, ale sporo rzadziej, niż np. NTFS. Po prostu jak jest na dysku odpowiednio dużo wolnej przestrzeni, to ext4 nie będzie dzielił plików. Jak ma mało przestrzeni, to będzie musiał je dzielić.
Druga sprawa, obecnie produkowane dyski są na tyle szybkie, że fragmentacja plików nie robi na nich większego wrażenia, także jak ktoś defragmentuje dysk i widzi przyspieszenie, to już wie jak działa efekt placebo

W jakim programie można podejrzeć rozmieszczenie plików na dysku?

Leopold2 pisze:Wczytuje się w posty o defragmentacji dysku, czy ktoś może powiedzieć, czy jest jakiś prosty program do defragmentacji Ubuntu pod ext4,
najlepiej, żeby był interfejs graficzny, z Linuxa jestem jeszcze noga.

W przypadku Ext2/3/4, jak i innych Linux podobnych systemach plików po pół roku, przy dobrym wietrze, Twoja partycja systemowa uzyska 1% fragmentacji plików. Przykładowo, Win XP świeżo po instalacji systemu, sterowników i podstawowych programów uzyskuje 20-25% fragmentacji.
Dlatego nadal nie istnieją aplikacje do defragmentowania dysków Linuksowych. A jeśli istnieją, to na pewno powstały dla niedowiarków, którym nie da się wytłumaczyć

Leopold2 pisze:Mam tez dysk zewnętrzny format plików ntfs, czy do tego formatu jest pod Ubuntu narzędzie, które ten format sformatuje?

Narzędzie do obsługi dysków (palimpsest) lub np Gparted (gparted), sformatuje Ci nie tylko NTFS, także FAT i wiele innych.

Tomfoc pisze:W jakim programie można podejrzeć rozmieszczenie plików na dysku?

Analizator wykorzystania dysku (baobab).

Linuxoholic pisze:...

Tomfoc pisze:W jakim programie można podejrzeć rozmieszczenie plików na dysku?

Analizator wykorzystania dysku (baobab).

Szkoda, że nie potrafię się tym posługiwać. Nie wiem jak "podejrzeć" czy np. jakiś_tam_plik.avi znajduje się na początku, w środku, czy na końcu partycji.

Tomfoc pisze:

Linuxoholic pisze:...

Tomfoc pisze:W jakim programie można podejrzeć rozmieszczenie plików na dysku?

Analizator wykorzystania dysku (baobab).

Szkoda, że nie potrafię się tym posługiwać. Nie wiem jak "podejrzeć" czy np. jakiś_tam_plik.avi znajduje się na początku, w środku, czy na końcu partycji.

Cóż, nie sprecyzowałeś, ten program tego nie umożliwia. Skoro nie występuje fragmentacja, to nie ważne gdzie dany plik fizycznie na dysku leży. Ale może istnieje taki program, musisz poszukać.

Mówi się, że ext4 nie wymaga defragmentacji. Mnie zaś interesuje nieco inna kwestia. Mianowicie wpływ aktualizacji na stan fragmentacji. Załóżmy, że świeżo zainstalowany system jest cały zdefragmentowany, czyli pliki ułożone są ciągiem jeden za drugim. Jednak z perspektywy czasu wychodza aktualizacje, które mogą być przecież bardziej rozbudowane, potrzebują więcej miejsca na dysku. A zatem przychodzi taka aktualizacja i system nadpisuje poprzednią wersję pliku ale ta nowa wersja ma większy rozmiar, więc:
- musi albo cały plik przenieść na wolne miejsce tak, aby nie był on "porozcinany" co sprawia że i tak pozostaje wolna przestrzeń w miejscu gdzie był on dotychczas, skąd został on przeniesiony;
- albo nadpisuje tę różnicę rozmiaru pliku tam, gdzie jest wolna przestrzeń co sprawia, że nie ma wolnych przestrzeni międzi plikami, ale pliki są "porozcinane"
- lub może istnieje jakiś inny sposób? Tak czy inaczej, te dwa wyżej wskazane sposoby sprawiają, że defragmentacja / wolna przestrzeń między plikami i tak jest. Chyba że jest jakoś inaczej niż to sobie wyobrażam "na chłopski rozum"?

Wolna przestrzeń pomiędzy plikami nie jest fragmentacją. Dopóki jest możliwość zapisania pliku w jednym kawałku, tak właśnie się dzieje, więc jeśli nie zapełniasz partycji do oporu, to fragmentacji obawiać się nie musisz. U mnie od października, systemowa partycja ma zaledwie 1.6% w kawałkach.
Nie to co winda, świeżo po instalacji potrafi mieć 15-25% plików w kawałkach, nawet gdy ma jeszcze 15GB zapasu wolnego miejsca.