Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

Witam,

Mam zakupioną maszynę gdzieś tam na świecie. Jest na niej Ubuntu 8.04 LTS.
Chcę ustawić tam, prosty, cholera, prosty VPN.
Zaraz się wyrzygam, tyle razy już próbowałem i tyle razy spaprałem sobie sieć (tak, że musiałem od nowa system stawiać), że już nie wytrzymuje.

Stosuje się wg tych OGÓLNYCH poradników w necie, co rusz to inny, każdy jest cholera inny.


To nie może być aż tak skomplikowane. Chce mieć zwykłe vpn (PPTP) czyli takie, że stworze u siebie w domu na windzie nowe połączenie, podam IP, login, hasło i tyle. Nic więcej nie oczekuje, chcę po prostu, żeby pakiety przelatywały przez ten serwer a dopiero potem w świat.

Błagam was pokierujcie mnie bo ja już rozkładam ręce.

EDIT:
Problem aktualnie wygląda następująco.

Połączyłem się z tym VPNem i w statystykach połączenia widzę, że pakiety sa wysyłane w dużych ilościach (czyli normalnie), ale w ogóle nie są odbierane.


Wina raczej nie leży po stronie mojego lokalnego komputera gdyż z innym (wykupionym) VPNem łacze się i korzystam bez problemu.


Co może być ewentualną przyczyną ?

A nie lepiej włączyć na serwerze ssh + serwer proxy - np. privoxy - potem proste przekierowanie portu i gotowe.
Tutaj: http://jakilinux.org/aplikacje/sztuczki-z-ssh/
A zwłaszcza to: http://jakilinux.org/aplikacje/sztuczki-z-ssh-2-tunele/

Od vpn prostsze, nieco bezpieczniejsze, i łatwiejsze w konfiguracji, a na windowsie do ssh masz np. putty.

Możesz też użyć OpenVPN - ale jego konfiguracja sprawia większości Ludzi sprawia trochę kłopotu.
Jest też IPsec -chyba najtrudniejszy ze stadnardow vpn.

Co do PPTP - to jest stamdard stworzony przez Microsoft - kilka razy łamany przez hakerów - ne ma zbyt wielkiej renomy.

Zobacz też to: viewtopic.php?t=112889