Szybkość działania programów w Ubuntu
: 03 maja 2010, 01:39
Witam
Nie miałem zielonego pojęcia gdzie ten temat umieścić. Chyba jednak zdecydowanie nadaje się on tutaj, ponieważ nie jest to problem typu "coś nie działa". Do napisanie tego tematu skłonił mnie mój brak zrozumienia.
Przy okazji instalacji nowej wersji Ubuntu odkryłem rzecz, która mnie trochę zaskoczyła (negatywnie). Zauważyłem, że OpenOffice (3.2 na Ubuntu 10.04) uruchamia się wolniej niż ta sama wersja ściągnięta z oficjalnej strony i zainstalowana przez dpkg na 9.10. Postanowiłem sprawdzić, odinstalowałem OO od Cannonicala i zainstalowałem paczki deb dla Ubuntu ze strony OpenOffica. Jest szybciej! Trochę, ale odczuwalnie.
Naszło mnie coś i postanowiłem zająć się Firefoxem. Od dłuższego czasu go nie używałem bo strasznie wolno się uruchamiał i wczytywał strony w porównaniu do Opery czy Google Chrome. Zainstalowałem wersję, ze strony Mozilli, choć instalacja to chyba niewłaściwe słowo w tym przypadku. I szybkość uruchamiania i wczytywania stron jest porównywalna z przeglądarkami konkurencji, nastąpił znaczny wzrost.
Słyszałem już wcześniej, że własna kompilacja ze źródeł może dać podobne efekty, ale nic nie kompilowałem, ustawiałem... no zupełnie nic, tylko instalacja gotowych paczek (w przypadku OO) i kopiowanie (FF).
Jak to się dzieje? Skąd taki spadek wydajności? W prawdzie mój sprzęt nie należy do demonów szybkości, ale w tym przypadku to chyba nie ma znaczenia.
Ktoś się w tym orientuje?
Nie miałem zielonego pojęcia gdzie ten temat umieścić. Chyba jednak zdecydowanie nadaje się on tutaj, ponieważ nie jest to problem typu "coś nie działa". Do napisanie tego tematu skłonił mnie mój brak zrozumienia.
Przy okazji instalacji nowej wersji Ubuntu odkryłem rzecz, która mnie trochę zaskoczyła (negatywnie). Zauważyłem, że OpenOffice (3.2 na Ubuntu 10.04) uruchamia się wolniej niż ta sama wersja ściągnięta z oficjalnej strony i zainstalowana przez dpkg na 9.10. Postanowiłem sprawdzić, odinstalowałem OO od Cannonicala i zainstalowałem paczki deb dla Ubuntu ze strony OpenOffica. Jest szybciej! Trochę, ale odczuwalnie.
Naszło mnie coś i postanowiłem zająć się Firefoxem. Od dłuższego czasu go nie używałem bo strasznie wolno się uruchamiał i wczytywał strony w porównaniu do Opery czy Google Chrome. Zainstalowałem wersję, ze strony Mozilli, choć instalacja to chyba niewłaściwe słowo w tym przypadku. I szybkość uruchamiania i wczytywania stron jest porównywalna z przeglądarkami konkurencji, nastąpił znaczny wzrost.
Słyszałem już wcześniej, że własna kompilacja ze źródeł może dać podobne efekty, ale nic nie kompilowałem, ustawiałem... no zupełnie nic, tylko instalacja gotowych paczek (w przypadku OO) i kopiowanie (FF).
Jak to się dzieje? Skąd taki spadek wydajności? W prawdzie mój sprzęt nie należy do demonów szybkości, ale w tym przypadku to chyba nie ma znaczenia.
Ktoś się w tym orientuje?